Tu możecie pisać najgłupsze i najśmieszniejsze cytaty z pierwszej miłości.
Dla przykładu :
Marysia i Paweł
Po kłótni,marysia wyjmuje pierścionek od Pawła i mówi
-Chyba powinnam go nadal nosić
Na co Paweł
-Nawet powinnaś.
Drugi
Też Marysia i Paweł
Marysia daje Pawłowi figurkę psa.
Paweł
-Domyślam się że to wafel
Nie,to nie wafel
-To kto?
-Nie poznajesz,to ty.
Stefani jak jeszcze chodziła z Barkiem, do niego i do Artura
-ej, wiecie, że jak wrzucicie do wody coś prostokątnego, to pojawią się na niej kółka? Dziwne, nie?
Tak mniej więcej ;) Dawno to było.
Ja bym dodala cytaty z ostatnich odcinkow. Pierwszy to kiedy Marek i Teresa wybierali imie dla corki i Teresa mowi, ze Roza, a Marek na to :"Rownie dobrze mozemy dac jej na imie herbata!" :)
I drugi kiedy ta dziwna kobieta kaze pilnowac Teresie swojego dziecka, i temu malemu bobasowi kichnelo sie trzy razy a Teresa na to: "Sto lat!!!" To bylo swietne!!! :]
"...gdzie tu sie idzie zeby rodzic..." hahaha po tym tekscie wylaczylem telewizor szala glupoty w tym serialu sie przelala i jeszcze teraz Artur wyjedzie z Wroclawia
Marysia i Paweł odcinek 180
Marysia (walnęła książką pawła)
-Ej no
Paweł
-co
-A nic tak tylko cię walnęłam.
Artur: Po co stara babka ma wchodzić młodemu chłopakowi do łóżka????
Bartek: Żeby się ogrzać!
____________________________________________________________
Paweł: Nie tyrpaj mnie! Nie tyrpaj mnie!
Andrzej do Emilki ( wtedy kiedy Emilka była w urojonej ciąży XD (ok. odc. 155)
- ale Ty w ogóle nie masz brzucha, tz masz, ale tak Ci się jakoś rozlazł
XD
i kilkakrotne (miedzy odc 1-155) miedzy innymi Kuba do Kingi, albo Maurycy do Halinki
-gdzie byłeś kochanie ?
-na zakupach w 'biedronce'
XD
Text podczas rozmowy Marysi z jej ojcem mnie rozłożył... Marysia-"przecież to jest idiotka!" Ojciec-"Ja też jestem idiotą i stworzymy parę idiotów!" xD
Marysia z Asłanem w stadninie, mniej więcej tak:
- Marysiu! Jakbyś nazwała tego konia
- Andżelika!
- Piękne imię dla konia!
xD
Natalia i Antoni
rozwiązują krzyżówkę
Natalia:
-Pajac cyrkowy?
Antoni:
-Mój syn
Natalia:
-Słucham?
Antoni:
-No klaun
Natalia
-Nie pasuje.
Mam,clown
Antoni:
-No może i tak.
Kto układał tą krzyżówkę.
Emilia,Łazenkowa,Śmialek
w sklepie.
Emilia:
-Co weekend mu gotuje.
Łazenkowa:
-Co to jest weekend?
Śmiałek:
-Sobota i niedziela razem.
Bartek: Czasem lubię przy ciepłej kawie sprawdzać karty pacjentów.
Teresa: Jakbym słyszała Marka.
Bartek: Dziękuję. To dla mnie komplement.
Nie można również zapominać o reakcji Patryka na widok zmartwychwstałego Artura, a mianowicie: "ja już więcej nie piję"
koledzy Mariusza
-No co zapytać się nie wolno
-Pomyśl najpierw czasem jak się odezwiesz
to zal mi twojej matki ze musiala takie cos na swiat wydać.
Mnie rozbawiło, juz dokładnie nie pamietam jak leciało,
ale jak Stefani mieszkała z majka i Pawłem.
I handlowała włosami.
To Paweł otworzył szafkę, gdzie wszędzie były włosy i zaczęli się
chyba sprzeczać czy wyrzucić Stefani.
To Paweł podsumował tyo tak: "Ona ma włosy zamiast mózgu!"
Albo jak Artur wyjeżdżał z resztą w góry.
I jak wychodził powiedział do Bartka:
"No to co.. To jak wrócę, to będę, nie. Haha"
I wyszedł. ;))
Albo takie coś dawno to było słabo pamiętam ale chyba było tak Bartek coś tam jadł jakąś zupę i Artur zapytał chyba
Artur: Widzę że jesz śniadanie.
Bartek: Ho ho ho i nic Ci do tego.
Oraz rozmowa z Arturem po powrocie:
,,-To była najdroższa kolacja w moim życiu.''
,,-Co zamówiłeś?''
,,-3 wozy strażackie...''
Ania: Uprawiasz jakiś sport?
Bartek: Piłkę nożną.
Ania: Jaka pozycja? Atak?
Bartek: Kanapa przed Ligą Mistrzów w telewizorze.
Czy jakoś tak.
starsi panowie starsi panowie :D coś tam szron na włosach i zdrowie już nie te, ale w sercu maj :) wybaczcie, nie umiem tego tak pięknie zrymować jak Stefani, która odziedziczyła w rodzinie wszystkie geny urody i mądrości, bo potrafi rozróżnić akryl od tipsów :) :D
kiedyś Patryk był z tą nauczycielką Anną w parku i jej zasadził tekścik
"Jak ja sobie pomyślę, co ja bym z tobą robił, to ja się musze od razu pomodlić" czy coś taiego ;D To mnie po prostu zniszczyło :D
Było też coś takiego:
Artur: 'Bartek przyjacielu, cieszę się, że cię widzę'
Bartek: 'Nie pożyczę ci pieniędzy'
Hehe:
Bartek: Ja poproszę wodę.
Kelner: Gazowaną, niegazowaną, kalifornijską, polską?
Bartek: Polską. Ja jestem patriotą.
Czy jakoś tak. To mnie rozwaliło- hehehe.
albo kiedys.... bardzo dawno jak reklamowali farby do wlosow "LONDA" to kinga do teresy mowi ze musi sobie wlosy pofarbowac a teresa na to z paczka farby w rece: sproboj tego! sama stosuje i jest bardzo skuteczna, pokrywa dokladnie siwe wlosy i dlugo sie trzyma:)
Standardowy ,,produkt placement'' po prostu. Ale moim zdaniem nic nie przebije Andrzeja w ,,Grze w ciemno''
A:No to ja mówiłem ze świnia!!! ŚWINIA!!!
K: Kto, ja? A pan chyba nie do mnie?
A: Nie, no że odpowiedź że...że świnia
K: A myślałem, że chce mnie pan obrazić
A: Nie no panie Krzysztofie
efcynka16, ja to pamiętam! tak się uśmiałam!:D
Marysia do pawełka:
-chcesz herbaty?
-tak.
(robi herbate)
(podaje)
(pawełek pije)
-tyy, dobra ta herbata.-Mina pawełka- bezcenna:D
Artur i Patryk
W klubie go go gdzie tańczyła Majka
Patryk
-Ty ja ją skądś znam
Artur:
-Pewnie z telewizji
-A jak się nazywa
-Aneta Królik
-A w jakich filmach gra
-W tych samych co ja.
Bartek i Artur
Artur bierze zagubioną torebkę Tatiany
Bartek:
Ej co ty robisz
Artur:
Tak chciałem po Wrocławiu pochodzić.
Bartek:
A co ty jesteś Tinky Winky czy jak.
Stefani: Ty pomyślałeś o mnie że ja jestem kretynką?
Jan: Jesteś bezdenną kretynką!
Stefani: Jaki Ty piękny!
moment, w ktorym gangsterzy podtapiali Patryka i Bartka-gangster: dobra metoda na dotlenienie akwarium!
Krol: a wiem co sie teraz dzieje na imprezach. Pracuje w wosjsku i widzeto na co dzien
Ola: Uwazaj Blazej bi ci jeszcze zrobie fale! XD
Na imprezie z powodu zejścia się Marysi i Pawła w Wadlewie:
Paweł: Nic na to nie poradzę, że kocham tą dziewczynę.
Janek: A ja poradzę.
W tym momencie Jan zdjął garnitur, podał dziadkowi Antoniemu, podwinął rękawy podszedł do Pawła i go z całej siły z pięści w ryj strzelił.
Artur: Dobry z Ciebie przyjaciel. Gangsterom nie puściłeś pary z ust.
Bartek: Nie, bo puszczałem bąbelki pod wodą.
Hahaha ja spadłem w tym momencie.