Pytanie do tych którzy ten odcinek oglądali:
Jak wyszły piosenki w polskiej wersji? Fajnie się słuchało czy lepiej jest po angielsku?
O tak.
I straszliwie pogłębiła się u nich wada.
Dysplazja bioder...
Mój piesek ma 6 lat,a już cierpi z jej powodu ; O
Ojej, biedulek... :'( Straszne są te pseudohodowle. Nie dość, że zakłócają czystość rasy, to jeszcze psy przez nie cierpią.
No dokładnie.
Ludzie nie mający żadnej wiedzy,na te tematy,chcą zarobić i zakładają hodowlę,mimo,iż nie mają ku temu żadnych racjonalnych podstaw czy warunków.
Straszne ; /
To gorzej niż bestie. Ja ogólnie jestem za zmianą prawa.
Dlaczego za zabicie człowieka dostaje się dożywocie/25 lat więzienia, a za zabicie zwierzaka najwyżej kilka lat (i tak najczęściej kończy się na jakiejś grzywnie...)? Co, one są od nas gorsze, bo nie mają kciuków przeciwstawnych? Ok, ja rozumiem, że takie świnie trzeba zabić, bo to mięso,czyli jedzenie, ale i tak trzeba je zabić szybko i bezboleśnie. A inne? Po co je zabijać? Dla frajdy? I to jeszcze z okrucieństwem? Ja bym pozabijała tych idiotów w ten sam sposób. Tak mnie wkurzają tacy ludzie... Ok, kończę, bo zaraz zacznę przeklinać na nich.
Rozumiem cię i w pełni popieram.
Kiedyś często oglądałam programy na Animal Planet o Policji dla zwierząt.Przestałam...
Były dla mnie zbyt drastyczne O.O
Ja nigdy nie oglądałam. Nawet jak na TVN leci uwaga, a w niej pokazują jakieś zaniedbane zwierzęta, to ja ryczę. Ludzie mnie nie ruszają, ale zwierzęta tak. Tak bardzo bym chciała je wszystkie uratować
Mnie ruszają zarówno ludzie jak i zwierzęta.
Jeżeli ktoś nie ma miłości do zwierząt,to przecież nie będzie kochał ludzi.
To bolesna,ale rzeczywista prawda.
Mnie ludzie (oczywiście nie wszyscy) brzydzą. Wiele osób to po prostu potwory (w różnych znaczeniach tego słowa). Jedni są okrutni, inni głupi (nie mam tu na myśli IQ), inni to tylko pozerzy, jeszcze inni biorą udział w wyścigu szczurów... Rzygać mi się chce, jak patrzę na ten świat.
Taa.
Ale nie wszyscy tacy są.
Trzeba skupiać się na jednostkach pozytywnie nastawionych do świata,które starają się dzielić z innymi swą pasją i które mają jakiś cel w swoim życiu ; D
Dokładnie :D
Hej, Flutterlie! Ja mam tak samo: jak np. na filmie jest strzelanina, giną ludzie, nic. Piesek wbiega na pole bitwy - napinam się. Przebiega cały - uff; ginie - Niee!!!!! <płaczę>
;)
Powiem Wam,że często spotykam się z czymś takim...
Jednak nie jestem do końca przekonana czy to takie dobre.
W końcu trzeba umieć okazywać innym empatię ; )
Nom... Ale jak się zabijają na filmie, to jakoś zawsze sobie myślę - to przecież tylko film, a jak jakieś zwierzątko, to nie... :/ Nie wiem czemu ;)
Hehehe,no nieźle ;P
Też czasami tak mam.
Albo jak jest takie super wzruszające pożegnanie O.O
Ostatnio pan się tak żegnał z psem
Poryczałam się prawie ; )
Tak właśnie zareagowałam na filmie "Marley i Ja"
Ale bardzo podobał mi się także "Psy i koty:Odwet Kitty"
Był ciekawy i trzymał w napięciu ; )
Ja właśnie widziałam kawałek jedynki. Nawet fajny.
Co do Marley i ja... Płakałam i na książce i na filmie. Płakałam też na "Wspaniałej Gracie" i paru (czyt. kilkudziesięciu) innych książkach czy filmach, gdzie umierało zwierzę. Tak w sumie to na śmierci człowieka na filmie płakałam może 2-3 razy.
Może i nie płaczę jak zwierzęta umierają, ale to bardzo smutne. One po prostu potrafią bardziej kochać i być wiernym niż niejeden człowiek. (cholera, jak się pisze "niejeden"?)
Chyba razem. Kurczę, też nie wiem. "Nie" piszę się razem z rzeczownikami, przymiotnikami... a z liczebnikami? Chyba też.
I zdecydowanie potrafią kochać bardziej niż ludzie (oczywiście nie wszyscy). Ale to już pisałam. Jestem uprzedzona do ludzi.
Bo ludzi zło już całkowicie przepełniło. Tzn. Nie wszystkich, ale większość. Za to zwierzęta kochać będą ZAWSZE.
No...
Ale trzeba wyszukiwać jednostki,które jednak potrafią kochać ; )
Jednak mimo to zwierzęta zawsze będą bardziej kochały,bo potrafią w niezwykły sposób okazywać wdzięczność do swoich właścicieli.
'Niejeden' piszesz razem...
Ale jeśli chodzi o to,że było ich kilku.Wiecie o co mi chodzi ; )
Tak, wiemy :)
Marcin - ja mam identyczne zdanie jak ty. Wlazłeś mi do głowy, czy co ;P? A co do ludzi, którzy mówią "to tylko pies" - chętnie porównałabym im psią miłość z ludzką miłością. Podobne? Bardzo, o ile ludzka miłość jest szczera. A potem psią nienawiść i ludzką. Co? Psiej nie ma? Coś takiego.
No bo psy nie potrafią nienawidzić.
Czasami są tylko agresywne,ale to nawet nie jest ich wina.
Wszystko przez złe wychowanie właścicieli.
Przecież sami tworzymy obraz naszej rzeczywistości.
Więc to jak się zachowuje nasz pies,jest zależne od nas!
Właśnie. Najgorsze jest to, że wiele osób kupuje sobie psa, nie mając najmniejszego pojęcia o jego wychowywaniu. A potem pretensje, że psiak jest agresywny...
Dokładnie!
I niekiedy je usypiają!
Alternatywnie powinni uśpić też właściciela,bo to tylko jego wina,że pies jest taki.
Skoro pies się tak zachowywał,to i właściciel ma podobne skłonności ; /
No tak.
Bo przecież bez odpowiedniego sposobu zachowania nie mam danych efektów.
Ja bym pousypiała najpierw ludzi, a do zwierząt wynajęła zoopsychologów. I właśnie dlatego chcę też być zoopsychologiem. Pomagać zwierzakom w beznadziejnej sytuacji.
Wielu ludzi jest zepsutych do głębi. Wiele psów też ma zaburzenia psychiczne (np. agresje) w takim stopniu, że nie da się ich uratować. Ale to nie ich wina, natomiast w przypadku ludzi to tylko ich wina.
Dokładnie
W przypadku psów,składa się na to kilka czynników zewnętrznych i wewnętrznych
Ale i tak największą winę zawsze ponoszą ludzie! O.O
Ludzie to potwory, jak już stwierdziłam.
Kurczę, ludzie którzy to czytają, pomyślą, że jestem jakaś nienormalna (i w sumie mają rację).
Hehehe,ja też normalnością nie grzeszę ; )
A właśnie,zaczęłam kolorować moje lemurki z opka...
Tak mi się jakoś zebrało po przeczytaniu nowej notki u KOAL ; )
Ja ostatnio (od miesiąca) nie piszę, ale przysięgam, że niedługo zbiorę się w sobie i zakończę te nieszczęsne opo ;)
Aha,no tak...
Ale czemu 'nieszczęsne' ?;P
Ja je bardzo lubię...
Z resztą,jak każdy o Kowalskim ;P
Emm,ja się nie zgadzam ; )
Motyw przewodni jest bardzo realistyczny...
A pisanie jako Kowalski ci wychodzi ; )
Zgadzam się z innymi.
Motyw wcale nie jest głupi. Mnie się podoba.
I Kowalski też Ci świetnie wychodzi.
A nudnej akcji tam nie dostrzegłam
Więc wybacz, ale nie wiem co Ci nie pasuje O.o
No dokładnie.
Ja w ogóle lubię wszelakie opowiadania z Kowalskim w roli głównej ;D
ja zaś uwielbiam historie :)) te jej daty, ciekawostki, tajemnice, mnie fascynują. Ale z Geografią to już jest różnie :D