Ja też chodzę do szkoły...ale dla pingusiów czas zawsze się znajdzie :D

nie ,on MUSI się znależć
Pingwiny są jak silny narkotyk - jak odstawisz na jakiś czas,to zaczynasz chodzić po ścianach.

Hahaha ja jak nie miałam neta to byłam na silnym głodzie.Mój tata się na mnie patrzy i mówi co ci tak zależy na tym necie,a ja mówię:Mam swoje powody,ale w środku,to aż mnie telepało żeby coś napisać.Myślałam,że zwariuję.

ja w szkole po 2 lekcjach ledwo potrafiłam myśleć o czymś innym poza pingwinami i Skilene i tym,co sie na filmwebie dzieje

Heheh masakra.Ciekawe czy za parę lat nie otworzą jakiejś kliniki odwykowej dla obsesyjnych fanów PzM?Heheh,pewnie byłabym stałym bywalcem :D

a mnie by tam zaciągneli w kaftanie

A ja bym już pewnie miała jakieś omamy,że rozmawiam z Kowalskim,albo nawet gorzej ;-/

a ja mnie to by wzieli z czuba bo w ferie oglądałęm maraton do 1:00 w nocy

od 15:00

HAHAHA xd
nie mogę przestać się śmiać ;D to ja jeszcze tak uzależniona nie jestem, choć nie powiem bo w szkole też mnie ponosi.. zeszyty mam całe nabazgrane rysunkami pingwinów że moja pani z polaka jak zbierała zeszyty chciała dzwonić do rodziców, bo zamiast notatek z lekcji to miałam jakieś rysunki (na szczęście obeszło się bez tego) xd a pan z plastyki dał mi 5 ; D
A w domu moja mama się ostatnio wkurzyła bo kupiła mi podkoszulek na WF a ja go przerobiłam i narysowałam tam markerem pingwina i napisałam fan nr 1 xd No ale fajnie że nie jestem odosobniona ;d

A ja już rozmawiałam z mamą i kupię sobie trzy gładkie bluzki:
*Różowa fotka z Julianem
*Błękitna fotka z Kowalskim
*Fioletowa fotka z Pingwinami
Będę miała osobistą kolekcję :D

Oooo! Ja też chce ;D
Zaraz idę błagać rodziców ; P
A i właśnie przeczytałam Twoją nową notkę na blogu.. SUPER ! Ciekawie się zapowiada ;D Tak trzymasz w napięciu że chyba nie będę mogła spać ;P

Naprawdę...Dzięki. :**

A moim fanom(choć lepiej powiedzieć dziewczynom bądź koleżanką,w końcu wszystkie jesteśmy równe :D)
zdradzę,że dopiero się rozkręca akcja.Wielkimi krokami zbliżamy się do 6 odcinka...A tam,tam to się będzie działo ;-)

No to tym bardziej nie będę mogła spać zastanawiając się co jeszcze ta genialna pisarka może wymyślić ;D
Twój blog był pierwszym blogiem jaki czytałam na temat PzM i tak mi się spodobał, że nie objedzie się żebym chociaż raz dziennie nie sprawdziła czy nie ma jakieś nn ;)
Na prawdę gratulacje.. masz talent ;)

Jejciu nie spodziewałam się tego.Dzięki...Zarumieniłam się,heheh.
Ale na pewno są ode mnie lepsi i jeszcze pewnie takich spotkamy,ale fajnie mieć oparcie u osób,które również mają jakieś talenty...

Ooo.. Zgadzam się :)

Najważniejsze to być skromnym i stale szlifować swój talent,bo przecież piękny brylant jest wytworem węgla...Tak samo jeżeli będziemy stale ulepszać swoje możliwości to z tego pospolitego węgla możemy się stać pięknym brylantem.Jednak trzeba być konsekwentnym i wytrwałym... :D

No, lepiej bym tego nie ujęła w słowach : P
Nie myślałaś by być poetką xd?

Eeee,kiedyś wymyślałam moim koleżankom teksty bo chciały śpiewać i mieć zespół,ale potem to się jakoś rozeszło po kościach,więc odpuściłam.Moją największą miłością jest nauka... i to jej się poświęcam,choć czasami napiszę jakiś wierszyczek...Heheh

hehehe ;D
To jakbyś jakiś miała ,,na zapleczu" to możesz pokazać ;) Z wielką chęcią przeczytam, bo jeśli jest taki dobry jak twoje opowiadania to.. nie mogę się doczekać ;P

Eee mam na przykład wiersz Kowalskiego do Doris,ale to tajemna tajemnica i zdradzić jej nie mogę...
Tak na szybko to mogę ci zacytować kawałek mojego wiersza 4 lata:
"Pamiętam dobrze te cztery lata,ona poza nim nie widziała świata,a on?Cichy,pyszny w siebie zapatrzony,wiecznie na wszystko obrażony,uczuciami się jej bawił,strzelał fochy,ona żyła wspomnieniami..."
To taki fragment,napisany z dedykacją dla przyjaciółki...

ooo! jakie ładne : ) CUDO ! gratuluję !
Napisz coś dla mnie xd Nie no żartuję, co będziesz tracić swój cenny czas na moją osobę ; D
ALE ! Ty masz serio ogromy talent do pisania ! Jaką masz ocenę z polskiego na koniec ;) ?

Tu się zgadzam, Angela ma ogromny talent do pisania :). Ja jak jestem w szkole, to np. na wosie, kiedy wszyscy robią notatki, to ja rysuję :P. A i tak mam dobre oceny. Rysowanie pomaga mi się skupić --> dziwne, co nie?
A historie do opowiadań wymyślam właśnie w szkole lub przed snem. Po prostu czasem wymyślę jakąś świetną kwestię, czy kolejną przygodę... A jak siadam przed komputerem... Wszystko wylatuje mi z głowy i muszę to sobie przypominać. Dlatego pisanie idzie mi dosyć wolno :(. Tak ogólnie to piszę drugie opowiadanie, ale mam już pomysł na trzecie (z Kowalskim) i czwarte (kontrowersyjne, ze Skipperem w roli głównej), a także na humanizację :)

Mi to nie dziwne, ponieważ ja sama poprzez swoje rysunki potrafię więcej wyrazić niż przez zwykłe słowa.. Ja z każdego przedmiotu w zeszycie mam więcej rysunków niż notatek ;) A najczęściej to właśnie pingwiny stoją na czele moich ,,bazgrołów".. Najgorzej jak nauczyciel zbiera zeszyty xd Ale wtedy tłumaczę.. to pomaga mi w rozumieniu.. ;d
A co do twoich opowiadań, to równie uważam że są świetne, i na pewno też osiągniesz wielkie sukcesy, bo OBYDWIE MACIE WIELKI TALENT ! No i nie mogę się doczekać kiedy w końcu to wszystko napiszesz ;))

Heheh ja lubię sobie na zeszycie pisać kwestie pingwinków zwłaszcza Kowalskiego,mówię,że dzięki temu jestem bardziej inteligentna,hehe :D
A rysunki robię,jak mi się za chce,aby lepiej wyobrazić sobie to co piszę :D
Ale mówię wam oboje macie talenty.
Mika ślicznie rysujesz,a Flutterline super piszesz...Nie widziałam twoich rysunków,ale to jak piszesz traFiło w mój guścik :D

Dzięki,ale nie przesadzajmy wielka poetka to ze mnie nie jest :) Jestem sobie zwyczajną dziewczyną i idę przez życie z zadziorną miną :P
Na ten semestr dostałam 5-,udało się...
Ale w zeszłym roku miałam 5 :D
A o czym chcesz to może coś napiszę...jak będę miała czas ;-)
A tutaj dalsza część skoro ci się podoba:
"Ciągnęło się to długo,bo on był niedojrzały,ona mówi o uczuciach,a on:To są banały...W końcu,gdy stwierdziła,że to koniec,prawie się poddała,chciała skończyć tę znajomość,omal kochać go przestała..."

Kurcze... zatkało mnie no.... i ty mówisz żebym nie przesadzała! Ty się dziewczyno pokaż światu ! Przed Tobą przyszłość murowana ! ; D
To ja mam ledwo 4 na koniec x D U mnie ogólnie jeśli chodzi o pisanie opowiadań itp. to mam dobre oceny ale jak przychodzi gramatyka ! te całe zaimki, przedimki i nie wiadomo co.. to już leżę ;d
O czym chce? no nie wiem, co możesz mi zaoferować xd? ale serio.. nie trać swojego cennego czasu na wiersze (jakże cudowne) dla mnie ;) Szkoda czasu i weny ;P

Dla mnie to czysta przyjemność...
(Ze względu na pingwiny napisałam piosenkę,więc dla ciebie tez mogę coś wymyślić)
Mówiłaś,że lubisz zwierzęta,tak?

Och! Kocham ;D

A jakie najjjjbardziej???
Chodzi mi czy psy,koty,delfiny itp...

Wilki ;)

O trochę mnie zadziwiłaś,ale dobra :D
Ja też lubię wilczki,ale malutkie szakalki też są słodziuche :D

Dla mnie każde zwierzęta są słodkie i kochane ;)
Tak, tak nawet głowonogi, ślimaki itp.
No i oczywiście pingwiny ;> !! nawet takie nie serialowe ;)

Ja lubię zwierzątka...
Od najmniejszego robaczka,aż po ogromnych rozmiarach płetwala błękitnego :)

hehehe ;P
To tak samo jak ja.. Od dziecka pragnę pomagać zwierzętom.. ;) i staram się robić wszystko co w mojej mocy możliwe

Tak na szybko to mam coś takiego.Mam nadzieję,że się spodoba:
'Zwierzaki...'
"Czy te małe,czy te duże.
Żyją sobie,tu w naturze.
Co?Zwierzaki!
Śliczne i słodkie futrzaki.
Doskonale stworzone,
wspaniałymi cechami obdarzone.
Gatunków mamy wiele,
wszystkie to wspaniali przyjaciele,
gdy im się okaże trochę miłości,
to emanują mnóstwem radości.
Szanujmy je więc stale
i pomagajmy je ratować wytrwale..."

O matulu... SAMA TO NAPISAŁAŚ!
No chyba nie uwierzę.. albo uwierzę, bo po Tobie to można się było spodziewać takiego cudu... No po prostu.. nie skomentuję tego, bo nie chce by zabrzmiało banalnie... ale no... ŚLICZNE, CUDOWNE, BOSKIE, CUDNE, WYŚMIENITE, NIESAMOWITE.. ! ITP ITD :)

Eeee przesada...Takie rymy wpadły do głowy,to napisałam...
Im szybciej tym lepiej co nie?
I cieszę się,że mogłam tym wywołać uśmiech na twarzy jednej osoby...bo więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania :D

Ty jesteś aniołem ;P
Nie znam innej tak pozytywnie nastawionej osoby jak ty..
I ja wcale nie przesadzam, bo żeby napisać coś takiego, w tak krótkim czasie trzeba być no.. GENIALNYM ! NIESAMOWITYM ! ale najważniejsze żeby robić to co się kocha ;)

Hehe czuję się trochę eeee(o kurczę,chyba skończył mi się słownik)....onieśmielona?
Tak to dobre słowo...
Dziękuję,że tak o mnie piszesz,ale każdy ma jakieś wady,bo przecież nie ma ludzi doskonałych.
Ja czasami za dużo gadam,przez co pani wychowawczyni stale mnie ucisza...Potrafię być za szczera,bo nie lubię żyć w zakłamaniu.Czasami wpadam trochę w narcyzm(zupełnie jak Kowalski;znowuu),dlatego staram się być skromna...To takie moje trzy wady,ale jeszcze by się coś znalazło :-/

Zgadzam się.. Jednak są tacy ludzie którzy się za takich uważają, a to jest po prostu przykre..
A co do moich wad? MAM ICH MNÓSTWO ! Ale mam dystans do siebie więc nie boję się o nich mówić..
Ja akurat jestem w typie milczka więc dużo nie gadam ale jak coś zacznę to może to stać się uciążliwe.. Nigdy nie daje za wygraną, czasem nie potrafię pogodzić się w porażką... staram się zawsze trzymać swojego zdania, choć czasem wiem że to nie prawda.. Również jestem szczera.. czasem aż do bólu.. ale przecież nie można mówić tylko o swoich wadach? Każdy ma i swoje zalety, które trzeba kształtować i doceniać ;)

Tak,zgadzam się z tym :D
Moja największa zaleta?Nigdy nie opuszcza mnie dobry humor.Nawet,gdy jest ciężko staram się myśleć pozytywnie,bo to daje energię do działania. Heh :D
A i przypomniał mi się refren jednej piosenki,którą wymyśliłam dziewczynom,cytuję:
"Chcę iść gdzieś do ciebie,gdzie spokój uleczy mnieeee.Chcę iść,lecz nie mogę,w szarej rzeczywistości wciąż gubię się,gubię się..."

; ))
To ty może zostań pisarko-poetko-piosenkarką xD?
Ale refren fajny ;) Aż melodia sama mi się nasunęła na myśl :]

Nom i o to chodzi :D

Kurczę, ten wiersz o zwierzakach to naprawdę wyszedł ci prześwietnie. Ja uwielbiam zwierzęta, w szczególności psy, lwy, orki, pingwiny i... em, wszystkie inne :).
Co do wad i zalet... Ja jestem (czy też staram się być) na maxa życzliwa, uprzejma i miła dla innych, bo wiem, że brak tych cech może bardzo urazić.... Jednocześnie nadużywam sarkazmu i ironii - ale raczej w tym lepszym znaczeniu :P. Zbyt łatwo się denerwuje, jestem niecierpliwa i leniwa. Ale chyba mogło być gorzej, bo paru przyjaciół to mam :) A to jest najważniejsze.

Heheh ja też bardzo gustuję w sarkazmie i ironii...
Kiedyś się zastanawiałam za kim to mam,ale teraz już wiem...
Za mamusią,heh :D Mnie nie tak łatwo zdenerwować,aczkolwiek jak się już wkurzę to potrafię wygarnąć.A kumpluje się z dość dziwnymi osobami ;D
Ale to pewnie dlatego,że ja sama nie jestem zbyt normalna... A i dziękuję za miłe opinie co do wierszyka... Ja nic do niego nie mam,ale żeby od razu był jakiś wybitny to nie.Jak coś,kiedyś napiszę to się pochwalę,dobra?A może ktoś jeszcze chce wierszyk o czymś?To jak będę miała wenę,to chętnie napiszę. :D

Napisz wierszyk o czym chcesz - będziemy miały niespodziankę :D
A co do normalności - czy ty myślisz że ja jestem normalna? Na pierwszy rzut oka to faktycznie jestem spokojną, miłą dziewczyną, ale jak ktoś mnie bliżej pozna to jestem taką pozytywną wariatką, przynajmniej wg moich przyjaciół.

Heheh ja mam tak samo.Nawet moja mama uważa,że jestem trochę zakręcona i w ogóle ;D

Przyszła wena-jest wierszyk ;D
'Życie'
"Czasem niełatwe,skąpane w odcieniach szarości,
dla innych szczęśliwe pasmo radości.
Dla jednych pełne bólu,trudu,znoju,
a dla wybranych wręcz oaza spokoju.
Raz piękne,kolorowe,radosne,
za chwilę smutne,szare,żałosne.
Jestem uczestniczką biegu życiem zwanego,krętego,trudnego czasami przedziwnego.
I tak wciąż biegnę,choć czasami w środku przeżywam wręcz mękę...to przez śmiech,to przez łzy pytając,czy tylko ja tak pędzę,rozterki te odczuwając..."