Witajcie, nazywam się Kowalski (co pewnie już wiecie, jak wynika z moich badań). Chciałbym, żebyście mnie pytali o co chcecie, a ja będę próbował na te pytania odpowiadać
:)
Ja ogólnie przez ostatnie trzy rozdziały płakałam, a tutaj dość mocno! I taki podły był... :c
Ja aż nie płakałam, ale te rozdziały miały w sobie to coś...
A teraz na BPA pękam ze śmiechu! :/
Jak przeczytałam o śmierci Kiliego/Kilego/Kila i Filiego/Filego/Fila, i jeszcze zginął Thorin...
http://img-fan.theonering.net/~rolozo/images/sweet/thorin.jpg
Mi pękło serce, gdy się w WP o śmierci Balina dowiedziałam... Po prostu płakałam dobre dziesięć minut, ciągle lamentując. Bo to też mój mąż :c
To też było smutne... bardzo... DLACZEGO ON ZGINĄĄĄĄŁ?!?
*wdech, wydech, wdech, wydech...*
Uspokoiłam się.
Bogu dzięki żyje mój mąż Bilbo, oraz narzeczeni, Bofur<czyż on nie jest słodki, i uroczy, i piękny, i się tak ślicznie uśmiecha...!> i Bombur...
Mi do tej chwili oczy łzami zachodzą, jak się w filmie pojawia, a później ma te świetne teksty...:c
Fanatyzm się odzywa :3
Kojarzy mi się z Obelixem, idolem dzieciństwa, poza tym w Mrocznej Puszczy jest genialny!
Noooo. Podziwiam Cię. Ja bym nie chciała mieć takiego narzeczonego. Już wolę Bilba. xD
Oj, on jest uroczy! >.< Znaczy nie tak jak Bofur <ten śliczny uśmiech!>, ale jednak! xd
Też uwielbiam Bofura. To mój drugi ulubiony bohater z Hobbita. On to jest dopiero uroczy. ^^
Szczerze powiedziawszy jeszcze o nikim, kto nie jest animowany nie powiedziałam, że jest uroczy!
I jest jeszcze taki miły, i... I uroczy... NO I TEN ŚLICZNY UŚMIECH! Tak, najlepszy jest Bilbo, zaraz potem Bofur! *-*
Dokładnie! W ogóle mój ranking jest taki:
1.Bilbo
2.Bofur
3.Kili
4.Fili
5.Balin
6.Dwalin
7.Nori
8.Ori
9.Bifur
10.Thorin
11.Dori
12.Oin
13.Gloin
14.Bombur
15.Gandalf
Ale prawdę powiedziawszy każdy jest uroczy i fajny na swój sposób.
U mnie jest podobnie:
1. Bilbo
2. Bofur
3. Kili i Fili, obaj tak samo
4. Balin
5. Bombur
6.Gandalf
7. Thorin <chociaż go umownie nienawidzę>
8. Dori
9. Bifur
10. Gloin
11. Dwalin
12. Oin
13. Nori
14. Ori
Hmm, fakt, mógłby być przed Gloinem, tyle, że on, że tak powiem "punktuje" tym tekstem z Rivendell, a poza tym znam go dłużej, bo swą fascynację Śródziemiem zaczęłam od musu przeczytania "Drużyny..." jako lektury.
Mhm. Ale wówczas byłam jej niestety mocno przeciwna... Ale teraz gdy już nie muszę niczego czytać zagłębiam się z radością w "Dwie wieże"!
Masz szczęście. Też bym chciała mieć takie fajne książki jako lekturę. I co z tego, że prawie wszystkie drugie klasy mają Hobbita, moja klasa najprawdopodobniej nie będzie. -.- A szkoda.
Ja tam też dam swój ranking, skoro na forum i tak jest megaspam :P
1. Thorin - za to, że w kilku momentach było widać tą jego złą stronę, a ja to uwielbiam w bohaterach.
2. Smaug - master of destruction.
3. Gollum - Smeagol jest jedną z najlepszych postaci zarówno w WP, jak i w Hobbicie.
4. Gandalf - czary mimo wszystko wymiatają.
5. Kili i Fili - traktuję ich jako jedną postać, ważne, że byli fajni.
6. Thranduil - nie jest kolejnym chodzącym ideałem, a wręcz jego przeciwieństwem.
7. Beorn - zamknięty w sobie odludek. Like!
8. Bard - łucznicy też wymiatają!
9. Dain - kolejny krasnolud, a do tego zmienił układ sił, zresztą lubię go.
10. Bilbo - no wiadomo, główny bohater, nie?
PS Ale off-top xD
Thrandi to alkoholik i imprezowicz! xd
Ale Thorin?! On mojego Bilba chciał o skały roztrzaskać, psychopata!
Dlatego pierwsze miejsce. Do dupy Juliana są jednobarwne postacie, które są jedynie dobre.
Wytłumaczyłem ci, że właśnie DLATEGO Dębowa Tarcza dostał 1. miejsce na mej liście.
Ale, jeśli chodzi o poziom aktorstwa, to bezsprzecznie konkurencję rozwala Serkis jako Gollum!!!
Bo jest zbyt dumny, zarozumiały i w ogóle be. Jedyna fajna scena z nim to jak się przytula z Bilbem(geeeej)
A czemu Bilbo u Ciebie tak nisko? :<
Najfajniejsza scena z nim, to jak chce roztrzaskać Bilba na skałach! xD
Bo jest bohaterem wręcz idealnym, nie posiadającym żadnych znaczących wad i będący niemal stereotypowym gościem od ratowania świata.
Oooo tak, to też było fajne. ;P
No jak, wcale że nie. W książce ma mnóstwo wad: jest leniwy, marudny, tchórzliwy gruby, nie umie wspiąć się na drzewo, a pod koniec książki widać jak myślenie sprawia mu ból. Do tego ma owłosione stopy. :>
To nie są cechy, który mogłyby sprawić, że stałby się czarnym charakterem, nie? Zresztą w chwilach próby, zwyciężał te wady. Bam! A Thorin? Jak Bilbo zajomał mu kamienia, to chciał go zabić, a wcześniej chciwość wzięła nad nim górę. A największą sympatię, zyskał ginąc :3 Ja po prostu lubię bohaterów, którzy polegli bardziej :D Chociaż Neda czy jego syna nie za bardzo, wolę Lannisterów xd
Ale jeśli już pod tym kątem patrzymy to to, że z powodu chwilowej złości chciał zabić Bilba nie sprawi, że stanie się czarnym charakterem. Zapewne każdy by tak postąpić na jego miejscu. Gdyby ktoś Ci zabrał to o co walczyłeś i za wszelką cenę chciałeś to odzyskać. I szczerze powiedziawszy bardzo się cieszę, że zginął. Jednego idioty mniej na świecie. ;< I nie wiem czemu Bilbo się popłakał kiedy Thorin odpadł. Przecież nigdy ich nie łączyła jakaś specjalna więź.
I co ty masz do Neda? On jest fajnym ziomem, a na pewno lepszym niż Boromir(wcale nie głupie porównanie. xD)
Nie mówię, że się stanie, ale lubię takie momenty xD Ja bym już w ogóle gnoma dorwał i mu kark skręcił xD Whhhaaaaaaat?! Nie wierzę! Thorin koniec końców był jednym z głównych bohaterów! To tak, jakby Gandalf zginął... xd Ja wiem! Bo zginął poniekąd przez niego, a więź jakaś tam się wytworzyła :P
Na pierwszym miejscu stawiał honor. Zginął przez własną głupotę, bo zamiast spierniczać z KP na choćby Smoczą Skałę, miał nadzieję, że Littlefinger go nie zdradzi i wraz z pięćdziesięcioma ludźmi utrzymają całe miasto. A tak, dołączyłby do Stannisa, którego nomen omen wspierał, żyłby sobie w najlepsze, nie byłoby takiej wielkiej wojny, Północ nie trafiłaby w ręce Boltonów (ale akurat Północ to mnie kij obchodzi xD), a on sam zachowałby głowę xD. Ja wiem, czy lepszym? Pod względem bycia dobrym, to na pewno, ale pod "fajności" - to kwestia do przedyskutowania. Bo jeśli chodzi o mądrość, to i jeden i drugi był skończonym idiotą xD
Gandzialf też mógłby zginąć. Ani w Hobbicie, ani we Władcy Pierścieni nic szczególnego nie robił. Bard ukatrupił smoka, Frodo(choć moim zdaniem cała zasługa leży po stronie jego sługusa) zniszczył pierścień, a Gandzialf sobie przychodzi i mówi "O patrzcie, jakim jestem wielkim czarodziejem".
No właśnie. I to jest dowód na to, że Bilbo nie był idealnym bohaterem, bo był po prostu niewyobrażalnie tępy. Musiał się bawić w dawanie tego arcyklejnotu, jak od razu mógł im dać to swoją 1/14 zysku. No idiota. Tak to może Kili, Fili i Thorin by przeżyli.
Honor rzecz święta. Lubię honorowych bohaterów. On był po prostu człowiekiem łatwowiernym. I to w nim najbardziej lubię. ;>
No tak, obaj są idiotami, ale Boromir był bardziej ciotowaty. Jak można tak szybko ulec mocy pierścienia?
No jak to? A kto ubił Balroga? A kto przepędził Nazgule? A kto uratował tych frajerów w Helmowym Jarze? Chociaż można by było pokazać jakieś mocarniejsze skille Gandzialfa.
Z leksza xD A tak, to zdedli i Bilbo to przygłup xD
Honor jest dla frajerów xD I dlatego skończył, jak skończył. A tacy Lannisterowie, czy Boltonowie? W dupie mają honor i chwytają się wszystkiego. Najlepszym dowodem są KG. Chociaż nie wiem, czy konieczne były wybijanie wszystkich wilków, ale i tak by zdechli. Jedyną osobą, która pod względem głupoty przebija Starków, jest Daenerys. Łazi od miasta do miasta, uwalniając niewolników, którzy i tak przywrócą niewolnictwo, przy okazji robiąc sobie w cholerę wrogów xD
Ja bym uległ jeszcze szybciej xD I od razu zaniósłbym go Sauronowi O_o
Z tym Balrogiem to też głupota. -.- Nie mógł po prostu uciekać z innymi. Uciekliby bez problemu, ale nie, bo Gandzialfowi zachciało się kozaczyć. I czemu on wszystkich wyzywa od głupców? Sam jest tępy.
Każdy by sobie poradził z Nazgulami. Wcale go tam nie potrzebowali.
Nie pamiętam co się tam stało, ale na pewno Helmowym Jarze mu się poszczęściło.
Bilbo to idiota, ale i tak go lubię. ;>
Honor dla ludzi honorowych. Lannisterowie to cioty nie mające za grosz honoru, wredni i fałszywi.
Ale Deanerys planuje i zbiera armię. To nie jest takie głupie jak Ci się wydaje.
Sarumanowi? Ja bym go już prędzej zatrzymała dla siebie. Chociaż po co by mi była jakaś głupia błyskotka.
W sumie xD
Chodzi mi o to, jak uciekali z Osgiliath :P
Taaa... Parę tysięcy chłopa to zwykłe szczęście :P
A ja nie :P
Honor dla frajerów. Starkowie to skrajnie honorowi debile, którzy nie potrafią się odnaleźć w Westeros. A Lannisterowie są najlepszym obok Baratheonów rodem! Tywin i Tyrion są najbardziej zaje*istymi postaciami w GoT. Zresztą, widać, kto wygrywa. Honorowi ludzie to najwięksi debile. A Danka jest zarozumiałą smarkulą, której na chwilę obecną Tron prawnie się nie należy. Wiesz co stanie się z wyzwolonymi przez nią miastami? Ja tak, i uważam, że to jest dowód jej bezgranicznej głupoty.
SAURONOWI. Temu najważniejszemu ;P
Taaaaaaak. Sauronowiiii. Mam jakieś małe problemy z koncentracją.
Może i nie potrafią się odnaleźć, ale przynajmniej mają dumę i honor. Ludzie będą ich mijać na ulicy i szeptać do siebie "popatrz, to ci bardzo honorowi. Też bym chciał taki być."
Kto wygrywa, ten wygrywa. Nie chciałabym budować swojego zwycięstwa na kłamstwie, wredocie i chamstwie.
Deanerys może prawnie się należy, ale w nagrodę za jej spryt i inteligencję powinna dostać wszystko. ;P Nie wiem co stanie się z tymi miastami. Oświeć mnie. :>
Widzę...
Ale jakoś nie widziałem, żeby ktoś ich podziwiał. Jak powiedział Bolton: "Chłopak mógł wygrać, ale był zbyt arogancki". Jedno zdanie, a mówi o Starkach wszystko. Nie widziałem, żeby ktokolwiek tak mówił. I już ludzie nie mają kogo mijać, prawda? :> Bo wiemy, jak skończyli Starkowie.
"You win, or you die." - sad, but true. Cel uświęca środki, prawda? Powiedz mi, gdybyś miała do wyboru - zginąć i stracić wszystko, na co przez całe życie pracowałaś, czy zachować się "niehonorowo" i wybić wroga, wbijając mu nóż w plecy? Ja to drugie. Zresztą, jak powiedział Tywin: "Dlaczego mniej honorowe jest zabicie tuzina ludzi na weselu, niż kilku tysięcy w bitwie?". Ja nigdzie nie widziałem wredoty, czy chamstwa u Lannisterów. Joff, to koniec końców to Baratheon. I z tego co wiem, zabiła go matka.
Ta dupodajka i spryt?! Daj spokój, bo nie mogę pozbierać zębów z ziemi. Inteligencja?! To, żyje jeszcze plugawi swoją obecnością Essos, zawdzięcza jedynie Mormontowi, ew. Drogo. Ba, nawet Viserysowi! Gdyby nie to, że ją sprzedał, to nadal siedziałaby w swoim domku! Dlatego jest głupia jak but. Gdyby przejęła władzę w Westeros, to wszyscy mieszkaliby w zamkach! /i byłby, co za tym idzie, kryzys.
Co do tych miast, to wyzwoleni przez nią niewolnicy przywrócą niewolnictwo w jeszcze gorszej formie. Ona sama poślubi kolejnego Khala, żeby mogła wyjść z domu bez obawy, że ktoś ją zaciuka, będzie więźniem we własnym domu.
No niestety, świat jest brutalny i jak fajni by nie byli honorowi ludzie to i tak zostaną zniszczeni przez tych inteligentnych.
Też bym wolała żyć. Szczerze mówiąc to poczułabym się jak kozak, gdybym umiała zwodzić ludzi by osiągnąć co chcę. Niestety jestem zbyt miła, by kogokolwiek wykorzystywać.
Ale widać, że umie sobie radzić sama i to jest ta inteligencja. Zobaczysz ona jeszcze pokaże na co ją stać.
Dlatego wolę ród L. :D
Ja jestem strasznie niemiły w normalnym życiu :/
Tak? Z domu nie może wyjść, bo przez swoją głupotę narobiła sobie tak wielu wrogów, że we własnym mieście może ją zabić jej własny żołnierz. Inteligencja?
Szczerze, to mam nadzieję, że te smoki ją zeżrą, albo zginie w jakiś inny, równie głupi co inni bohaterowie, sposób.
Tak? Nigdy jeszcze nie odniosłam wrażenie, że możesz być niemiły. Jak to internet zmienia ludzi.
Myślę, że nikt by jej nie zabił, gdyby wyszła z domu. Na pewno dużo osób się jej boi i nie mają odwagi ją zniszczyć.
Zeżarcie przez smoka to nie taki głupi sposób. xD Głupszy by był gdyby na przykład biegła z czymś ostrym i by się potknęła o kamień. ^^
A widzisz?
Ja wiem, że tak właśnie by było. Za każdym rogiem czekać na nią będą zabójcy i wiem to od kumpla, który książkę czytał. A że jest litościwa, to nie skazuje nikogo na karę śmierci. Może poza Mormontem albo Tyrionem ;(
Prawda? xD Zastanawiałem się, co jest najbardziej prawdopodobne xD I to byłaby dla niej właściwa śmierć - głupia ^^