wrzucenie akcji na platformę to dobry chwyt, ale mam wrażenie, że można z tego było wycisnąć więcej, niż od razu iść w jakieś tajemnicze w domyśle nadprzyrodzone
Pierwsze odcinki obiecują co najmniej porządny horror - rzecz się dzieje w końcu na platformie wiertniczej, grupa osób odcięta od świata, zmarli wracają do życia, mgła tajemniczości, nieźli aktorzy (gra Vevers mi sie podobała - nie wiem czemu :) ) itp., nic dziwnego że połknąłem przynętę (mimo, że była nasączona...
Fabuła serialu naprawdę wydaje się ciekawa i wciągająca.
Ale żeby była równowaga, to oczywiście amazomn musiał zj*****ć to wsiąkając lewackie idiotyzmy.
Na początku idzie jeszcze to strawić, ale z odcinka na odcinek wpychanie lewackiej propagandy staje się na tyle nachalne, że normalny, zdrowy psychicznie...
Być może to pierwszy szkocki serial, który widziałem, ale cały czas kołatała mi po głowie myśl, że Anglicy zrobiliby to lepiej. Nie wypuściliby czegoś aż tak, pod względem skryptu, niedopracowanego. Tutaj praktycznie każdy dialog jest żenujący - albo infantylny albo kretyński. Postaci są jak plastikowe zabawki...
Od dość dawna żaden serial tak mnie nie irytował. Przyznam, że zaczęłam oglądać dla Martina Compstona, którego uwielbiam w ,,Line of Duty", który tutaj gra jakby przegrał rolę w karty i został zmuszony. A to naprawdę dobry aktor. Film leci gdzieś w tle, robię kolejną rzecz, słucham bo ciekawa jestem jak to się skończy.
więcej