odcinek nie wnosi nic nowego. to juz zwiastiun byl bardziej szokujacy od samego odcinka. nie wyjasnila sie sytuacja z bratem dana i sereny. nie wiadomo tez co bedzie z rufusem i lily itd.

a co do watku blair i chucka to dzis stwierdzilam ze za dlugo to juz przeciagają. oni powinni byc razem i juz. ile mozna ogladac takich dramatow miedzy tą dwojką? raz ona mowi ze go kocha, on ja odtraca. teraz on przeprasza a ona ma go dosc. wszystko fajnie, do czasu. jesli caly sezon bedzie tak wygladal to niefajnie.

sytuacja z bratem D i S akurat wyjaśniła się. Przyrodni ojciec chłopaka spotkał sie przeciez z Rufusem & Lily i powiedział im, że ich syn zginął. Jednakże, pozniej jest scena gdy facet mówi do swej żony, że postąpili dobrze, mówiąc ze zginął, bo tamci mają duzo pieniędzy i adwokatów i mogliby im odebrac tego syna. Obawiali sie tego, wiec nie wyznali Rufusowi i Lily prawdy.

A codo sytuacji z Blair i Chuckiem- nie dziwie sie, że Bair nie przyjęła przeprosin. Chuck nie docenia tego co Blair dla niego zrobiła:
-pierwsza powiedziała ze go kocha, wspierała go gdy zginąl jego ojciec, broniła przed dyrektorką, urządziła przyjęcie, zawsze chciała da niego jak najlepiej, a on? co dał jej w zamian? jego widok nacpanego w gabinecie z prawie nagimi babami..

zgadzam sie jedynie z tym, że bardziej szokujący był zwiastun. ten odcinek był dosc nudny.

Mnie wkurza, ze wógle nie było tej sceny jak Jack mowi ze niby spał z B.
nie było wątku tej sprawy o tym co sie stało w nowy rok, i oczywscie
sprawy bulimli, po co daja cos w zwiastunach jeżli nie ma tego w
odcinku;|

o bulimii nic nie było w zwiastunie. a co do tej sprawy pomiędzy B& Jackiem- masz racje. tez bylam zdziwiona. w ogole nie podobał mi sie tej odcinek.. Jedyna scena, ktora mi sie podobała to ta z przeprosinami Chucka. Płakac mi sie chciało, ale to tylko ze wzgledu na Blair, bo mi jej bardzo żal.

zastanawia mnie kika zdan wypowiedzianych w zwiastunie, mianowicie:
- blair, wouldn't touch you. - C
- you should ask her about it. - J
- there is no one to blame, but yourself - B
nie przypominam sobie aby to było. moze bedzie w 16 odcinku? ae to byoby troche bez sensu, takto daliby to w promo 16 odcinka. eh, w ogole zawiodlam sie na 15-stce

tzn w zwiastunach nie ale gdzies czytałam w spoilerach, ale to ostanie
bylo B. mowiła gdy C. powiedzał ze Jack go wrovbł

Też mnie zdziwiło, że nie było tych słów z promo. A zapowiadało się tak ciekawie... Co do sytuacji z Nowego Roku, nie sądze żeby Blair spała z Jackiem ale coś musiało być na rzeczy:

Jack:Come out with me tonight.
Blair:I told you I'm not interested.
J:Didn't seem that way on new year's.
B:Whatever may have transpired between us, what's important is what it means to me, which is nothing.
J:Do you think it would be nothing to Chuck? Let's ask him now, shall we?
B:Let's not.
J:No one wants to play today?

B i C dalej osobno, mam nadzieje, że mimo wszystko żadne nie odpuści. Chuck zachował się jak.. no cóż jak Chuck, z tym tekstem o żonie i dziewczynami. Blair zrobiła tak jak powinna. IMHO scena przy windzie mimo wszystko świetna. Jack mimo podburzania C i faktu, że dla niego liczy się tylko firma, jest faaajny^^

Mi się bardzo podoba serial jest spoko i fajni aktorzy :) nie wiem jak waszym zdaniem ale to jest świetne

moze ta scene wycieli?
ale to jest w stylu B. zrobiła "coś" z Jackiem, nie przyzna sie do tego i robi wyurzuty Chuckowi.
Nie wiem czy pamietacie ale w pierwszym sezonie tez tak bylo, kiedy Nate chciał do niej wrócić i w tamtym momencie mogła mu to powiedzieć, ale ona wolała utrzymać seks z CHuckiem w sekrecie, a i tak to wyszło na jaw...
ten odcinek nie był przebojem sezonu, ale po odcinkach 13. i 14., to wiecie... wg mnie 12. był strasznie nudny, a pozniej w 13 akcja nabrala tempa, miejmy nadzieje ze znowu tak bedzie.

ja już nie mogę patrzeć na nikogo poza bassami i blair. irytująca jenny, patetyczne sceny lily z rufusem - przyprawiają mnie o mdłości. to zawsze było słabe (zwłaszcza humphrey), jednak podchodząc do tego z dystansem da się oglądać ale ileż można.

odcinek bez polotu... i zapowiadającej się w promo akcji...a Jack Bass to wstrętny, podły padalec, dybiący na fortunę Bassa... nie martwcie się o wątek C&B, będzie się jeszcze ciągnął, przecież C musi się dowiedzieć o B&padalec J.B.... wiec pewnie z 5 odcinków im zejdzie....;)

padalec dobre, choć gra wstrętną postać to go lubię, podobało mi się jak
pograł z C.

w pierwszej chwili po tym jak B powiedziała i'm done, pomyslalam ze tak zrobila dlatego, ze Jack ja zaszantazował.
mam pytanie ta bulimia to jest informacja sprawdzona? chodziła po roznych stronach i tam nic na ten temat nie bylo.

w jednym odcinku bylo cos takiego, że gdy zjadła tzw. daddy's pie, zaraz poszla do łazienki i zaczela wymiotowac.

tu by się przynajmniej coś z kiążką zgadzało :)

Chuck tak słodko wyglądał w windzie z tymi kwiatkami.. i już miałam nadzieję, że zejdzie się z Blair, ale w sumie to dobrze zrobiła, powinien sobie uświadomić, że nie może bez niej żyć ;) i cieszę się że nie zrobili jakiejś kłótni i rozstania Dana i Sereny z powodu ich brata.
a znacie może tytuł piosenki z początku i końca odcinka? :)

The Faint-Mirror Error

z tego co pamietam to po tm zajsciu ona miala zadzownic do jakiegos doktora i myslalam ze problem zostal zazegnany bo juz sie nie pojawil, w sumie mozliwe ze przywroca ten watek

Po co Jack miałby to robić? Przecież już osiągnął cel. W ogóle, świetna postać - podobało mi się jak wydymał Chucka;)
W ostatnich czasach Chuck Bass stał się bardzo maluczki... Nie nadaje się na prezesa :f

według mnie niepotrzebny był wątek z N. i V.
oczywiście Dan mógl sibie z nią pohadać, ale ta rozmowa Dana z Natem była moim zdaniem bez sensu i mogliby ją wyciąć

ale czemu teraz wszyscy znow zaczynaja mowic o tej bulimii? skoro nic o tym nie bylo w najnowszym odcinku?? osoatni raz gdy o tym wspomnieli to w Thanks Giving.

Podobno w jednym ze spojlerów była wzmianka, że Chuck dowie się o bulimii Blair. Pewnie miało to wpłynąć na ich relacje (C miał się przejąć czy coś w tym stylu). Na yt jakaś dziewczyna napisała, że to będzie właśnie w 15 odc, jako komentarz do zdarzenia z sylwestra, o którym Blair prosiła Jacka by nic nie mówił Chuckowi(J miał widzieś jak B wymiotowała)... jak już jednak wiemy nie o to chodziło:)

Cóż, odcinek nie był zbyt specjalny. Jednak wolałabym gdyby Blair wybaczyły Chuckowi, choć na pewno wybaczy.
Były lepsze odcinki tego serialu, ten troszke spiep**yli..

a mi tak było szkoda Chucka jak przyszedł z kwiatkami do Blair- ja bym mu od razu wybaczyła ;)

nawet jakby Cie traktowal jak dziewczyna "na dochodne", jak ostatnia nie powiem co...??