Ejjj, zdradź jaką masz teorię nt finału, plissss

Właśnie obejrzałam odcinek. Rewelacji nie było... Wyszło trochę nudno i najbardziej denerwujące jest to, że teraz wszystko sobie płynie powoli, a w następnym odcinku chcą upchnąć akcję całego sezonu w 40 minut. Nie mam pojęcia jak oni to zamierzają zrobić :b
Blair - dalej obojętna na wszystko, kompletnie nie widać po niej, żeby była tak naprawdę zakochana w kimkolwiek. Choć interesujące jest to, że po wiadomości od S., że Chuck ma kłopoty rzuciła wszystko, zostawiła Dana i poleciła pomóc :) Co do stylizacji to to była jakaś istna tragedia! Nie mogłam się skupić na jej scenach, bo cały czas myślałam o tych szmatach, które miała na sobie. I ten kok! Już chyba wolę włosy D. :b
Serena - pozytywne zaskoczenie! Była cudowna w scenach. kiedy udawała Blair <3 Zaczyna mi jej być naprawdę szkoda, D. i B. chyba nie mają żadnego wyczucia, żeby dyskutować z nią o ich związku. S. niby udaje, że daje sobie z tym radę, ale widać, że cierpi.
Chuck - liczyłam na trochę ciekawsze sceny jego i Barta. Nie był źle, ale trochę mi się dłużyły... I niech oni mu ściągną ten garnitur, choć na jeden odcinek! Mam nadzieję na jakiś mniej oficjalny strój w premierowym odcinku po wakacjach (o ile wtedy zaczną 6 sezon). Ostatecznie to będzie lato, więc chyba nie będzie chodził zapięty podszyję :b
Nate - nudzi mnie mniej niż we wcześniejszych odcinkach, ale i tak szału nie ma. Dobrze, że chociaż ładnie wygląda na ekranie :b Zaczyna mi pasować do Loli i lubię ich jako parę, chociaż dalej skrycie liczę na Serenate :)
Dan - powinien się ogarnąć i jechać do Rzymu sam, zrobić przerwę od Blair i tego uwielbienia dla niej, którym żyje od 2 lat, spojrzeć na ich związek z dala od UES i z innej perspektywy. Derenę jestem w stanie strawić przez jeden odcinek jako środek pomocniczy twórców w rozwaleniu Dair, dłużej ich razem nie strawię...
Lola i Ivy - świetnie wyglądały jako prostytutki, próbując robić te "seksowne" pozy :D Chyba pierwszy raz w tym sezonie Ivy mnie nie denerwowała swoją obecnością.
Jeśli chodzi o pamiętnik Blair to jestem pewna, że Serena nie dała go Plotkarze. GG po prostu próbuje się zemścić za kradzież jej strony. Ciekawe co B. tam jeszcze napisała, pewne jest to, że nic dobrego dla jej związku z Danem. Mam tylko nadzieję, że to pomoże mu podjąć decyzję o wyjeździe.

'Mam tylko nadzieję, że to pomoże mu podjąć decyzję o wyjeździe.' oby, on tego potrzebuje! :)

Mam nadzieję ze piszecie to z troski a nie tylko by się go pozbyć:P Ale ja tez chcę by gdzies uciekł od tej dziwnej wersji Blair i odzyskał siebie, bo czuję ze gdzies ginie w tej miłości jego dawna osobowość, niezaleznosc. Jest kompletnie owładnięty przez B jak B była przez Chucka swojego czasu.

Ja naprawdę lubię Dana, a raczej lubiłam do czasu Dair :) Jest mi go zwyczajnie szkoda, bo marnuje się w tym związku i nie powinien przepuszczać życiowej szansy przez to, że Blair sama nie wie czego chce. Niech jedzie i robi karierę! Uwielbiałam ich jako przyjaciół w 4 sezonie i tęsknię za tym. Natomiast ich związek ani nie wypalił, ani ja nie jestem na niego gotowa.

Dan pasuje do Doroty :D

w momencie kiedy Blair wybiegła po lody zdecydowanie chce żeby Dan przysłowiowo 'kopnął w tyłek' i pojechał do Rzymu, nie widzę sensu w miłości jednostronnej.
dziwi mnie brak wątku L& R w ostatnich dwóch odcinkach, najpierw o nich trąbią a potem cisza...
finał chyba będzie bardzo skondensowany.

Odcinek tak dosc chaotyczny byl ;D podobaly mi sie(o dziwo!) sceny Chucka z Bartem :) nie draznilo mnie zupelnie Chair, nawet sie usmiechnelam w scenie, w ktorej Chuck prosil Blair o pomoc :) Serena wcale nie zachowywala sie jakos karygodnie, ale czuje, ze to tylko taka cisza przed burza w nastepnym odcinku ;P

Dana oczywiscie mi w tym wszystkim najbardziej szkoda i na obecna chwile chcialabym, zeby po prostu wyjechal, odcial sie od tych wszystkich falszywcow dookola niego :/ Blair autentycznie zachowuje sie jak dziecko we mgle, nie wie co robi, czego chce, co czuje :/

Nate i Lola do odstrzalu ;P wczesniej mnie az tak nie irytowali, ale z kazdym odcinkiem nie lubie tej dziewczyny coraz bardziej ;P

Nie ma zbytnio o czym pisac. Niby odcinek nie byl nudny, ale nic sie takiego konkretnego w nim nie dzialo.

Fryzura Dana jak byl w szlafroku była najlepsza w tym odcinku, zaraz obok Sereny w opasce.

Fakt! Zbieralam szczeke z podlogi jak wyszedl spod tego prysznica :P

haha... taaa ja tez., az zaniemowilam. Nie mam nic do dana ale przez to ze jest z blair zaczyna mnie irytowac. Wszystko fajnie chociaz powoli nudno sie robi ale generalnie mam nadzieje ze serial skonczy sie tak jak zaczal, czyli Serena Nate i Blair Chuck, a Dan najleiej jak zrobi coming out :p

nooo hahahah też myślałam, że padne jak jakiś bóbr wyglądał :D:D

No to teraz może ja coś dodam od siebie.
Odcinek mimo, że nic konkretnego nie wniósł do fabuły, nie nudził, przyjemnie się oglądało.
Zaskoczył mnie Bart, który jak się okazało w podręcznej walizce nosi zdjęcie z synem...Kto by przypuszczał, że on ma uczucia?
Blair...no cóż sukienkę miała znacznie lepszą niż Serena w drugiej części odcinka, ale trzeba zaznaczyć, że ta S do najpiękniejszych nie należała haha ;) Gdyby chociaż zdjęli jej ten naszyjnik, rozpuścili włosy, myślę, że nie byłoby tak źle, no ale...
Serene i Dana miło mi się razem oglądało.
Ogólnie:
+ Pojawienie się Barta i jego zachowanie w scenach z Chuckiem
+ Zamiana Blair i Sereny
+ Wejście Doroty jego Sereny :DD
+Lola i Ivy
+Końcówka odcinka
-Dziwne zachowanie Diany
-Niczego nie wnoszący, wiecznie nudny Nate
-Wiecznie zagubiona Blair
-WŁOSY DANA!
Jego pojawienie się na początku odcinka mogło być dla niektórych niezłym OMFG!


Btw. Czy ktoś zwrócił uwagę na bieliznę, którą wyciągała Blair w hotelu? Czy to nie była przypadkiem ta w której pojawiła się u Chucka w "The Lost Boy"

Też mi się tak wydawało, że to była ta sama bielizna.

Co do odcinka, to w sumie nie ma o czym pisać. Ivy pojawiła się na tak krótko, że nie zdążyła mnie irytować :p Razem z Lolą wygladały ładnie :D. O Chucku i Blair chyba nie będę się wypowiadała, zaczekam do finału co się będzie z nimi działo. W tym odcinku Dair mnie nie irytowało, a sceny Dana z Sereną były fajne ;P. I niezły szok jak na początku zobaczyłam włosy Dana o.O. Chuck odzyskał ojca, ale jestem ciekawa dlaczego w promo do 5x24 się na niego wydziera.... Ogólnie ten odcinek był mało istotny, ja czekam na finał :D

Właśnie wydawało mi się, że ta bieliznę już znam:D

czy ktoś może mi wyjaśnić co się stało z ustami Nate'a ? (dobrze widać podczas sceny rozmowy z Diana )

Botox sie stal? ;P

On miał wypadek i mial nawet szwy chyba :P
Chace miał pełne usta przedtem, choc rzeczywiscie wygląda jaby poprawil je kolagenem:D

Szwy czy nie szwy, z wypelniaczem czy bez, Chace i tak jest slodziakiem ;)

To samo moge powiedziec o Serenie, uwielbiam Blake, a jej mina gdy weszły do apartamentu Ch. te dwie lafiryndy czyli Ivy i Lola, bezcenna haha.
Było widać, że wybitnie S. źle sie czuje w sukience/stylu B.

gdzie oglądaliście odcinek? prosze, podajcie link!

na 'gryzoniu' są tylko z tragiczną jakością, z innych mirrorów jakieś oszukańcze strony - za oglądnięcie trzeba płacić, jak pobrałam z od siebie to film był uszkodzony -.-

grrrrrrrrrrrrr, to chyba zaczekam na wersję z video.anyfiles
ale dzięki wielkie za odpowiedź ! :D

jestem zdziwiona że tam nie ma, zawsze dobra jakość nie zacina się... no nic, trzeba czekać ;)

lepiej po angielsku oglądać niż czekać :)

bełkotu Chucka i Seriny nie jestem w stanie zrozumieć -.- reszta mówi zrozumiale, ale ta dwójka ma fatalną dykcję

na ii tv jest już odcinek z napisami ;)

e Blaka mowi jak najbardziej ok, mimo ze jest przeziebiona, no a Ed to brytol, ktory mowi batmansko, wiec nie ma co sie dziwic :P

h t t p:/ /w w w .s e ria leon lin e.pl/plot kara-gos sip-g irl-onl ine pisane razem

potem przekierowanie do innej strony, trzeba wpisać kod ( podany na tej stronie oczywiscie za darmo ) i pokazuje sie zegar , ja czekalem 20 minut, nie wolno odświeżać bo wypadamy z kolejki, i pobralem na dysk. BArdzo dobra jakość plik .avi, 320MB

co dokladnie bylo napisane w tym pamietniku ktory opublikowala plotkara w koncowkce?

jak myslisz? dokladnie to samo co od kilku odcinkow. 'serce blair nalezy do kogos innego'. z przykroscia stwierdzam, ale ten serial jest coraz bardziej daremny. zamiast isc do przodu, to oni nawet w miejscu nie stoja, tylko sie cofaja.

no chyba żartujesz... kto sie cofa?? :/

ciekawe skąd gg ma te pamietniki Blair

oprócz wpsomnianych włsoów Dan rozwala mnie sposób nie mówienia Chucka tylko jego sposób chodzenia :P jak kaczka stąpa bez kitu :D

coś w stylu "Dan niedługo wyzna mi miłość, a jak już to zrobi.." i koniec

AAAAAAAAA! i na końcu Plotkara napisała, że za udostępnienie pamietników Blair bardzo dziekuje jej najserdeczniejszej przyjaciółce: S.V.D.W.

W odcinku nic szczególnego się nie działo, oczywiście poza cudownym rozwiązaniem sprawy Barta i jego powrotem do świata żywych, dlatego boje się odcinka finałowego. Chciałabym zobaczyć coś, po czym przez całe wakacje będę czekać ze zniecierpliwieniem na nowy sezon , scenarzyści są nam to winni po kiepskim 5 sezonie.

Jeśli chodzi o Dana i Blair to zdecydowanie wolałam ich jako przyjaciół, ich rozmowy były interesujące, ich sceny zabawne. Nie mogę się nadziwić jak można było zepsuć tak świetny wątek..

Nareszcie zaczęło się coś dziać z postacią Sereny, na Nate'a nie ma chyba co liczyć.

Fajna scena z Lolą i Ivy w hotelu kiedy próbowały być sexi ;D

Mnie to zastanawia. Dlaczego dynamika DB musiała się zmienic w tych ostatnich odcinkach? Przeciez to co mieli wczesniej mogło idealnie funkcjonowac w związku. (np w 5x18 wszystko było ok) Wszystko było ladnie pozapinane na ciekawy związek w stylu komedii romantycznej. Dziwne, bo ja np. mialbym milion ciekawych pomysłów co by mozna bylo z nimi zrobic.
Zastanawiam się czy to nie wynika z faktu ze B ma dokonac wyboru w finale i dlatego zawieszają tak wszystko w próżni.

Ps. To typowe ze scenarzysci nie umią pisac par w związkach :D Zadna długo nie przetrwała z wyjątkiem Dereny w 1 sezonie. Ale wtedy byli lepsi scenarzysci.

zgadzam się w 100 % , uwielbiam Dana i Blair razem , po prostu nie mogę patrzeć na to, że scenarzyści sprawili, że ich obecna relacja jest bezbarwna. A przecież mogli dalej zachowywać się w ten sposób...

Dla mnie ideałem jest dynamika DB z 4 sezonu + sex(duzo scen a nie tylko jedna a tak to jak obcy ludzie) i to by byla doskonala mieszanka

Ogólnie tak mi się wydaje ze nawet Leighton i Penn przestali dawac z siebie wszystko w tych ostatnich odcinkach.
Co "nie gra" teraz z DB:
- relacja jest jednostronna
- Dan jest kompletnym niewolnikiem B, bez swojego zdania, zbyt wybaczający i zbyt wyrozumialy --chcialbym zobaczyc znowu jego sarkazm, czarny humor, usmiech i siłę charakteru
- wątki DB zbytnio skupiają się teraz na problemach emocjonalnych B - Blair przycmiła Dana - tylko jej sprawy się licza, a on daje i daje wszystko z siebie - w 4 sezonie on pomagali sobie na przemian - to było super jak ona zamiescila jego artykul w magazynie, otworzyła mu oczy z Sereną, skrytykowała jego słuzalczosc i brak inicjatywy, zachęciła do pisania.

Jak nie potrafią wymyslic czegos scenarzysci sami to mogli się wzorowac na innych ikonicznych komediowych pairingach - moim zdaniem idealnie by tu pasowała dynamika związku Gabi/ Carlos z seoznów 2,3,4 z DH pomieszana z Bree/ Rexem z 1 sezonu

tez uwazam ze schrzanili :P w 4 sezonie nawet w 5 do 5x19 wszystko bylo spoko, a potem Blair zaczela go traktowac jak... no na pewno tak sie nie traktuje takiego chlopaka :( I masz racje jako przyjaciele pomagali sobie NAWZAJEM o wiele bardziej :/ przypomnialo mi sie jak dopiero zaczeli sie kumplowac to Blair mowila Serenie o Danie "They're all good men before something happens to them. Some of them stay good. No matter how they're treated." a potem "I thought you hated Dan" :D Mogla S byc z nim szczesliwa a wybrala Bena :P No i jak mowiles artykul i spedzanie wspolnie czasu zeby odciac sie od tego co boli. a teraz to taka papka :/// lepiej by bylo juz gdyby sie nie schodzili w tym 5 sezonie... przynajmniej mieliby swietne sceny :<

A teraz jak rozwalą i tę relację to ciekawe co im zostanie. Bo nie wierzę ze się rozejdą po cichu i w zgodzie tak jak Nair. Dan zbyt kocha B by tak sobie odpuscic czy zapomniec. No ale z GG nigdy nic nie wiadomo i moze miłosc Dana od 4 sezonu rozpłynie się w jednym odcinku.
W sumie....jezeli on ma się łasić do tak niewdzięcznej kobiety to moze niech i tak będzie - nielogiczne i nierealistyczne ale zaoszczędzi to tej katorgi.

Sądzę, że ta ich miłość, a raczej miłość Dana do Blair, może skończyć się w tym odcinku, najpierw się Dan z nią pokłoci, potem prześpi z Sereną, potem Blair każe znaleźć Penelope sekret który zniszczy Serenę, bo będzie zazdrosna, że Dan jednak porzucił ją dla Seryny, i w 6 sezonie Blair z Chuckiem, może będą knuli intrygi jak uprzykrzyć im życie, ale sama Blair będzie starała zepsuć się zycie Seryny ;))

Nie masz racji. Blair chce zniszczyc Serenę zanim dojdzie do czegokolwiek miedzy nią a Danem. Wystarczy spojrzec na ubrania w tej scenie. Jest sneak peek w którym widac jak B rozmawia ze słuzkami i rozkazuje Penelope znaleźć sekrety na Serenę - znajdzie jeden i uzyje go przeciw Serenie - to dopiero doprowadzi do zlosci Sereny i rewaznu w postaci uwiedzenia Dana. W promo bylo wszystko przedstawione w pozmienianej kolejnosci by wywołac dramtyczny efekt - ale wystarczy się przypatrzec.

Poza tym jak miłosc moze skonczyc się w jednej chwili - czlowiek moze cierpiec, miłośc moze byc przykryta przez złośc i nienawisc ale nie da się miłości zniszczyc w jednym momencie. Miłość odchodzi stopniowo. Minie duzo czasu kiedy przestanie Dana bolec serce.
Poza tym jezeli B wybierze Chucka do co jej do Dana - traktowała go jak psa i jezeli kocha Chucka to co ją to obchodzi. Rozumiem ze moze byc zła na Serenę - ale na Dana? Po tej drodze przez mękę jaką mu sprawiła, nikt jej nie będzie kibicował w takim przypadku.

Szkoda, że w gossip girl jest zupełnie inaczej. w "realnym świecie" ludzie długo nie mogą zapomnieć o osobie, którą kochali, a w gossip girl pary, które kiedyś deklarowały sobie miłość teraz zachowują się jak obcy ludzie. Totalny brak konsekwencji.

Może po częsci nie mam racji, ale naprawdę w GG jest zupenie inaczej, i taka Blair zapomni o Danie, i pozazdrości tylko Serenie, że ma takiego chłopaka, którego ona mogła mieć, ale wybrała Chucka ;))

Wiesz - mówilem ze nie masz racji tylko co do dialogu Blair o zniszczeniu Sereny. Ze to bylo zanim przespała się z Danem. W resztę jestem w stanie uwierzyc "przeciez to GG" tu jest wszystko mozliwe :D

JA i tak myślę, że promo było dość namieszane, ale po obejrzeniu odcinka, pewnie stwierdzimy, że tutaj scenarzyści to dopiero namieszali ;))

Znaczy opieram się na spoilerach i na analizie przperowadzonej przez inne fora co do proma i sneka peeków.
sama zobacz
http://www.youtube.com/watch?v=602O7-gObZk
Na 100 procent jest to przed....

Tak, przyznaje ci rację, to dzieje się przed tym...
Tak wgl to fajnie że służek nie widzieliśmy bodajże od ślubu Blair, a teraz nagle są na jej wezwanie, też bym chciała takie pachołki ;))

Najlepszym przykladem tego jest Nair. Doszlo juz miedzy nimi do takiego absurdu swojego czasu, ze zastanawialam sie czy, gdyby spotkali sie przez przypadek na ulicy to w ogole by ze soba zamowili ze dwa slowa, czy skonczyloby sie na "hi" i kazde by poszlo w swoja strone xD

Szkoda, że w gossip girl jest zupełnie inaczej. w "realnym świecie" ludzie długo nie mogą zapomnieć o osobie, którą kochali, a w gossip girl pary, które kiedyś deklarowały sobie miłość teraz zachowują się jak obcy ludzie. Totalny brak konsekwencji.