Pytanie czy Louis przystałby na wychowywanie cudzego dziecka?
I czy taka sytuacja w ogóle, by przeszła na dworze królewskim?
Bo nawet jeśli, by udawali, że dziecko jest jego przed światem zewnętrznym to przecież jest jeszcze kwestia dziedziczenia tronu.

No chyba, że Blair nie powie mu, że dziecko nie jest jego.

Natomiast jeśli JEST to dziecko Louisa to wątpię, by pozwolono Blair odejść od Louisa.
A nawet jeśli to BEZ dziecka. Tak to już jest, że w rodach królewskich w razie rozwodu dziecko zostaje przy rodzinie królewskiej.
Tak była z Dianą i Middleton też musiała podpisać zrzeczenie się praw do dzieci w razie rozwodu z Williamem.

Ale jeśli chodzi o mnie to jestem niemal pewna, że dziecko jest Chucka!!
Tylko taki wątek sprawi, że wszytko stanie do góry nogami!
I to przyciągnie widzów.

Bo ciężarna Elenor raczej szału nie zrobi.


A jeśli Serena zaciążyła to pytanie... z kim?
O ile dobrze pamiętam to ostatnim jej kochankiem był Ben i to dość dawno temu.
Jeśli byłaby z nim w ciąży to już dawno zauważyłaby, że coś jest na rzeczy.

Mam nadzieję, że to B. jest w ciąży ;) Jakoś wątek ciężarnej S. mnie nie przekonuje (zwłaszcza że ostatnio z nikim nie była więc jeśli już to w ciąże musiałaby zajść jakiś czas temu, a co za tym idzie wcześniej by się zorientowała, że w niej jest), natomiast matka B. w ciąży, to pomysł kompletnie bez sensu, zwłaszcza że test leżał w łazience B&S.

Osobiście w wątku ciąży B widzę pomysł na rozwiązanie sytuacji, w jakiej się znalazła wyjeżdżając teraz do Monako - będzie miała pretekst, żeby stamtąd wrócić i nie wyjść jednak za L :P Z tego co pamiętam, to ktoś pisał, że aktor grający L nie ma podpisanego kontraktu na 5 część/jest postacią epizodyczną, a na chwilę obecną po takim a nie innym finale, wszystko zapowiada, ze powinni być razem więc musi się wydarzyć coś naprawdę ważnego, żeby ten związek się rozpadł. Bo innego rozwiązania sobie nie wyobrażam tzn. żeby B. miała być tak ostatecznie z kimś spoza UES czy zostać w Monako na stałe (a wiadomo, że tak by się stało, gdyby wyszła za L. i okazało się, że jest z nim w ciąży).

Dla mnie oczywiste jest to, że B. będzie w ciąży z C. I byłaby to idealna okazja do ich wzajemnego szybkiego dorośnięcia do nowej życiowej roli. Nie wiem tylko, czy jak na scenarzystów GG to nie jest zbyt oczywiste rozwiązanie, ale mimo to jako fanka Chair będę za nie mocno trzymała kciuki :)

Eleanor? Ile ona ma lat tak w ogóle? Zresztą wtedy jak była ta sprawa z ciążą Doroty to mówiła, że ona nie chce więcej dzieci czy coś.

Serena.. wydawało mi się, że przytyła, ale to zapewne jakiś mój wymysł, przecież od jej ostatniego razu minęły przynajmniej 2-3 miesiące, więc by było totalnie widać.

Najprawdopodobniej to Blair, w końcu musieli wymyślić jakiś pretekst do połączenia Chair, a jakby mieli Chucka zmieniać w jego dawną wersję <inaczej znikome szanse na złączenie C&B> to trochę by się nagimnastykowali. Zapewne Blair będzie udawać, że to dziecko Louisa, w końcu prawda wyjdzie na jaw, a Blair wróci do Chucka bo ten będzie chciał zaopiekować się dzieckiem. I koniec historii.

A tak w ogóle zastanawialiście się kiedyś ile jest małych Bassów? Bo to niemożliwe, żeby żadna z 'kochanek' Chucka nie zaszła w ciąże, on przecież od 14 roku życia (w odcinku gdzie wymieniali swoje 'grzeszki' mówił, że się 'uzależnił' chyba w 8 klasie, kiedy został 'rozdziewiczony' xD) robił to dzień w dzień z różnymi kobietami no to...

Pewnie koło 45, chociaż jej wiek nie był chyba nigdy precyzyjnie określony, chyba że było jakieś nawiązanie do tego, w jakim wieku urodziła ona B, ale tego nie jestem pewna, chociaż zakładam, że nie w wieku 18 czy 20 lat ;)

Dla mnie wątek, żeby to ona była w ciąży, jest zupełnie bez sensu, jak już zresztą pisałam. Co do S. to byłoby to problematyczne, bo co, miałaby się dopiero co zorientować?

A jeśli chodzi o B. to wydaje się to wielce prawdopodobne, zwłaszcza że minęło 3 tygodnie od pamiętnej ostatniej nocy z C, w czasie której jest wielce prawdopodobne, że nie myśleli o żadnym zabezpieczeniu.
Bo jakoś L za poważny i rozważny wydaje mi się na takie bezmyślne zachowanie.. Pytanie tylko, czy B będzie udała, że to dziecko L czy nie? Moim zdaniem nie miało by to sensu, chociaż sytuacja w jakiej się znajdzie, do łatwych należeć nie będzie.

A czy B przeważnie kieruje się rozsądkiem? Zawsze najpierw wybiera proste rozwiązanie, które wydaje jej się najlepsze, później to się komplikuje, ona zdaje sobie sprawę, że było ono bezsensowne i żałuje.

Ja na jej miejscu, gdybym dowiedziała się, że jestem w ciąży i to jeszcze nie mam pewności 100% z kim, to nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby wyjechać i brnąć dalej w związek o wiele poważniejszy niż jej wszystkie dotychczasowe.. ale zobaczymy, jak ona do tego tematu podejdzie, o ile to ona będzie w ciąży ;)

JA stawiam na Blair i Bassa.

Stawiam, ze to dziecko Chucka. Z Danem tego nie robiła. Louis ma jakiś zdrowy rozsądek. Zresztą aktor w 5 sezonie pojawi się tylko epizodycznie. Może rozstanie się z L wróci na UES i Dan zacznie jej pomagać? Boirąc pod uwagę, że sam miał doświadczenie z Milo. I może zbliżą siędo siebie ?

Właśnie.
Ponoć ma wrócić Eva!!
I może być tak, że ciężarna Blair zdecyduje się wrócić i powiadomić Chucka o ciąży ale po powrocie dowie się, że Chuck i Eva się zeszli. I do kogo się zwróci? Do człowieka, któremu może ufać. Do Dana. A jest jeszcze taka możliwość, że po publikacji książki Dan zostanie wykluczony z UES, więc Blair zwróci się do niego bo będzie jedyną osobą, która będzie mogła jej pomóc a jednocześnie nie ma styczności z Chuckiem i resztą. Jeśli Chuck będzie z Evą to Blair będzie starała się ukryć przed nim ciążę.

Troszkę kiszka jest z tym ojcostwem.
Bo w tej sytuacji pewnie sama Blair nie będzie do końca pewna czyje jest to dziecko.
Chyba, że da się co do dnia wyliczyć moment zapłodnienia.

wątpię żeby Blair była w ciąży, to jest zbyt oczywiste i przystawalne

Moja ostatnia teoria jeszcze bardzo świeża: w ciąży jest... Charlie, a raczej Ivy ;) Co mogłoby na to wskazywać:

- ten cały wątek jest dość tajemniczy. Dlaczego zdecydowała się wykonać zlecenie Carol? Potrzebowała pieniędzy to wiemy, bo wzięła je od Carol, dodatkowo w torbie miała czeki.
- uwiedzenie Dana, próba złapania go na dziecko, coś a'la Georgie ;)
- a propos Georgie - wzięła jej numer, a przecież wiemy, że Georgie to młoda matka, znudzona swoim życiem, dość dobre powiązanie
- ta cała akcja z oknem i rozmowa z Sereną, wyglądało na to, że ta dziewczyna jest po prostu zdesperowana z jakiegoś powodu, pomijając już cały kamuflaż
- końcowa scena, kiedy wyjmuje serwetkę z numerem Georgie, a dodatkowo jest dość przygnębiona i nie wie co robić
- wiemy, że aktorka powróci w piątym sezonie, ciąża mogłaby być dobrym punktem zaczepienia

Wiadomo jest w tym kilka luk np. kiedy ostatni raz Charlie była u Sereny, albo kto jest ojcem. Ale moim zdaniem ciąża Blair nie pasuje do jej wątku, przede wszystkim ze względu na to, że historia "Blair-ciąża" już była poruszana, dodatkowo Blair postanowiła i tak wyjechać, mimo że jest w ciąży, no i gdzie pasuje tu wątek książki Dana i tego, że to właśnie Blair została przedstawiona najlepiej. No i dochodzi jeszcze całkowite zamknięcie Chair, a potem powrót do tego wątku ze względu na dziecko? Zbyt duży bałagan moim zdaniem :)

Ale z kim Charlie byłaby w ciąży? Bo przecież nie z Danem, skoro ich akcja skończyła się po słowach "call me Serena"

Myślę, że byłoby to jakieś rozwiązanie, Twoja argumentacja też jest sensowna ALE czy jest szansa, że Ch była u S i B w tym ostatnim dniu? Bo test leżał w koszu na samym wierzchu i wyglądało to tak, jakby zrobiła to któraś z dziewczyn (B/S) przed samym wyjściem.. Śmieci w koszu raczej szybko przybywa, zresztą Dorota na pewno tam regularnie sprząta, już nie mówiąc o tym, że raczej test tak by niezauważony na samym wierzchu długo nie leżał jeśli B i S byłyby na miejscu.

Nie sądzę, aby Charlie była w ciąży. Sądzę, że to Blair. A że nie była tym zmartwiona? W końcu wychodzi za mąż za księcia.

Poza tym jest jedna, zasadnicza LUKA w Twojej teorii.
Gdyby Charlie rzeczywiście robiła to wszytko (sprzedanie się Carol, próba wrobienia Dana, skok z okna z desperacji) ze względu na rosnące w niej dziecko... to po cholerę robiłaby test?? Przecież w tej sytuacji o ciąży musiałaby wiedzieć od dawna.

Przyznaję, że ciąża Blair to niezły shocker ale jak pisałam... sex na Bar Mitzwie był jakiś taki wymuszony, a po obejrzeniu końcówki nagle dostałam olśnienia, po co scenarzyści zdecydowali się na ten ostatni raz Chair.

Zresztą pomyślcie.
Teraz fora wrzą od spekulacji.
Safran i spółka czytają i sondują kogo zapłodnić. :)
Jeśli będzie podobna nagonka na Chair jak po 4x20 to zapłodnią Elenor albo Charlie.
Jeśli fani entuzjastycznie przyjmą ewentualną ciążę Blair to scenarzyści mają furtkę do połączenia Chair.

"Safran i spółka czytają i sondują kogo zapłodnić. :)"
Dobre ;D Uśmiałam się ;P

Tak, bardzo udane. Ale wiecie co jest najgorsze? Że to jest prawdopodobne.

To jest zbyt oczywiste, żeby Blair była w ciąży. Scenarzyści chcą, żebyśmy tak myśleli i jak widać im się to udaje w wielu przypadkach. Nie wiem kto jest w ciąży, ale nie pewno nie Blair.

Akurat z tego, co ja zauważyłam, to proma są na ogół trochę przewrotne, bo sugerują nam coś innego, niż ostatecznie jest pokazane w odcinku, ale końcówki sezonu raczej mają swoje rozwinięcie w kolejnym i sugestie w nich zawarte się sprawdzają.

Nie obejrzałam jeszcze odcinka, ale poczytałam wasze spojlery i:
* Blair, jeśli ma być z kimś w ciąży, to raczej tylko z Chuckiem, no bo sami napisaliście, że z Danem nic nie robiła, a Lois... no nie sądzę. Poza tym Lois miał być postacią epizodyczną, a jeśli Blair miałaby udawać, że dziecko jest Loisa, a Chuck'a okłamywać, że nie jego - to by był fatalny wątek. Mimo że to serial to by było już przegięcie.
* Serena, z kim?
* Charlie - stawiam na nią, pewnie ona będzie w ciąży, a jeśli nie ona to Blair.

Mam nadzieję, że spojlery na temat Evy są nieprawdziwe. Niech nie wraca.

Ja też. Jeśli Eva wróci i będzie z Chuckiem to już nie ma szansy dla Chair

Okaże się, że Blair jest w ciąży - oczywiście z Chuckiem. Postanowi dokonać aborcji - o czym dowie się Louis. Chuck po tym jak również się o tym dowie będzie miał wyrzuty sumienia, że to przez niego postanowiła usunąć dziecko. I tak połączy ich wspólne cierpienie i żałowanie podjętych decyzji. THE END.

Może Dorota jest w ciąży z drugim dzieckiem?
Test zrobiła u Blair w sekrecie przed mężem bo jest przerażona, że tak szybko zaszła w ciążę z drugim dzieckiem.

:)

Jeżeli Blair jest w ciąży, w co wątpię, to jedyne połączenie jakie widzę tej historii, to połączenie z Danem. Nie chodzi o to kto jest biologicznym ojcem, ale raczej o to kto podjąłby się wyzwania wychowania tego dziecka. Pomyślmy teraz o historii z Georgie i Milo. Po co była wprowadzana ta historia? Wydawała się na początek bez sensu, Georgie zjawia się nie wiadomo skąd, Dan bardzo się angażuje. Co więcej, powrót Georgie powstrzymuje Dana od najprawdopodobniej ponownego zejścia się z Sereną.
Do tego dochodzi oglądanie Rosemary's Baby w Walentynki przez Dana i Blair, a później The Landlord. To wszystko przypadek? No nie wiem, szczególnie, że Chair ma całkowite zamknięcie swojej historii w tej chwili. No ale w tym serialu nigdy nic nie wiadomo :)

someonelikeyou

Wiem, że jesteś bardzo PRO DAIR i szanuję to ale po prostu nie wierzę, że watek z Milo był rozgrzewką przed ciążą Blair.
Poza tym Dan jakoś słabo kochał Milo, że teraz po 7 miesiącach nawet o niego nie zapytał, gdy Georgina stanęła mu na drodze.
Dan mam Milo w dupie bo nie jest jego dzieckiem. I tyle by było z wspaniałomyślności Dana.

No właśnie. A na początku myślał, że to jego dziecko. Kiepski z niego materiał na ojca.

Tu nie chodzi o to, czy jestem pro-Dair czy nie, staram się być obiektywna :) Jedyne postacie pierwszoplanowe, które do tej pory miały w swoich historiach wątek z dziećmi, to Dan i Blair, no i może Serena, ponieważ Dan myślał, że Serena jest w ciąży i powiedział, ze chce z nią być bez względu na wszystko. Wystarczy się przyjrzeć się ostatnim odcinkom np. 4x18, gdzie Blair idzie z dziewczynkami za ręce, spotyka Dana i on do niej mówi: "widzę, że masz pełne ręce (roboty)". Do tego dwa filmy, które oglądają mają ważne wątki z dziećmi. Aż tyle przypadku? Wątpię.
Do tego wątek z Milo pokazał wg. mnie, że tylko Dan jest gotowy podjąć taką odpowiedzialność. Akurat nie zwróciłam uwagi, czy Dan zapytał o Milo, czy nie, bo moim zdaniem on nawet nie chciał rozmawiać z Georgie.

ania__87: To moje luźne przemyślenia. Jednak scenarzyści często dają foreshadowing, najczęściej pomiędzy pierwszym odcinkiem sezonu, a ostatnim. Nie ufam scenarzystom za bardzo, bo dość często wystawiają swoich fanów na próbę. Mam spory dystans, głównie z tego powodu, że jest to serial plot-driven, a nie character-driven.

Wątpię, aby się drugi raz na to zdecydował, szczególnie gdy nie chodzi o jego dziecko. Poza tym, nie jest dobrym materiałem na ojca. Może i nie chciał rozmawiać z G., ale o dziecko, które kochał, mógł spytać. Pamiętam jednak, jak wielką ulgę poczuł, gdy Milo zniknął z jego życia.

Claudette ma rację. Może to Dorota?? . Bo Charlie no w sumie z kim? Z Danem nie.. Ale może przespała się z nim jeszcze przed wyjazdem nie wiem wątpię...

Po co Dorota miałaby wyrzucać test do kosa Blair i Sereny, żeby zaraz potem wyrzucić go do ogólnych śmieci? Zrobiłaby to od razu. Zresztą, ile razy mogą zapładniać biedną Dorotę.

błagam niech Blair nie będzie w ciąży ;<< ogladalam odcinek po angielsku i nie do konca zrozumialam jaka role odgrywala Charlie? Tzn. kapuje, ze matka prawdziwej Charlie wynajela Ivy zeby wszystkim zmydlic oczy i zeby zostawili jej corke w spokoju, ale o co chodzilo z tymi dokumentami w torbie ? No i dlaczego wlasciwie siostra Lily tak chowa swoja corke? Czyzby jakis sekret? I jaka rola jest w tym wszystkim ich matki? Tzn chyba babka rozpoznala by wlasna wnuczke? Czyli matka Lily tez jest w to zamieszana?

Carol chciała się dobrać do funduszu powierniczego prawdziwej Charlie.
Wynajęła więc Ivy, żeby tam pojechała jako Charlie i zbałamuciła całą rodzinę i jako Charlie aktywowała fundusz powierniczy rodziny Rhodes.
Teraz Carol ma dostęp do pieniędzy swojej córki.

A wymyśliły chorobę psychiczną, by Ivy miała powód ewakuować się z NY i, żeby tak obrzydła rodzince z UES, by nikt później nie szukał z nią kontaktu.

someonelikeyou: to by się super układało w całość. Jednak z drugiej strony czy myślicie że scenarzyści układają wszystko tak przemyślanie, czyli wątek z Milo był po to aby zrobić płynne przejście do wątku z kolejną ciążą? Bo ja czasem mam wrażenie że oni piszą scenariusz na kolanie pod wpływem impulsów, a nie tworzą zgrabią historię. Niestety ale chyba taka prawda.

Wątek z Milo wskazuje, jak bardzo Dan kiepski byłby jako ojciec.

a oto i mala podpowiedz, tak Wypowiedziala sie LEIGHTON O 4 SEZONIE:''Leighton apparently revealed some Gossip Girl gossip: One character gets pregnant this season, and its not hers (Blair)!

Może powiedziała tak, aby podsycić plotki. Bo któż by inny? Serena?

A kiedy to powiedziała?
Bo z tego co wiem to aktorzy dostają scenariusze do odcinków na kilka dni przed kręceniem więc JEŚLI nie zaczęli kręcić 5 sezonu to aktorzy może nawet sami nie wiedzą, kto będzie w ciąży.

http://www.tvfanatic.com/2009/12/gossip-girl-spoilers-someone-gets-pregnant/

Tu. Z tym, że news jest z końca 2009 r., czyli odnosi się to sezonu 3, więc chodziło jej o G.

Myślę, że Claudette ma rację. Leighton powiedziała pewnie cos takiego jakiś czas temu. A pewnie nawet teraz aktorzy nie wiedzą jak się skończy ten wątek...

To stara wypowiedź. Ale krążą plotki i jest ich coraz więcej, że a. scenarzyści podczas pisania końcowych scen nie widzieli jeszcze, kto będzie w ciąży. B. jednak scenarzyści decydują się na Blair w ciąży, ponieważ tak wynika z przecieków sezonu 5, które pojawiły się wtedy, gdy było polowanie na mola ;) ale warto zaznaczyć, że większość tych informacji była nieprawdziwa tylko po to, by wykryć przeciek. Więc cały czas kto jest w ciąży pozostaje zagadką i myślę, że szybko tego się nie dowiemy, bo nawet jeżeli zobaczymy zdjęcia w lipcu, to będzie 2-3 albo 4 miesiąc, więc i tak będzie to mało widoczne ;)

"Safran i spółka czytają i sondują kogo zapłodnić. :)" - coś czuję, że tak właśnie jest. A, że większość na forach stawia na Blair to oni się zdecydują zaskoczyć fanów i zapłodnić kogo innego :p. Co do zwrócenia się do Dana o pomoc - byłoby ok, gdyby nie to, że taki wątek już był. Każda bohaterka w ciąży ma do niego przychodzić? Się chłopak zaharuje na śmierć :D

Hahaha biedny Dan kazda bohaterka chce aby byl ojcem jej dziecka ;) Coz moze w 5 sezonie okaze sie, ze Blair spala z Danem, albo, ze Serena, a najlepiej byloby gdyby obie z nim spaly :P I zadna o tym nie wspomniala ;)

to na pewno dziecko Blair lub Sereny. nie wyobrażam sobie że wprowadzają kogoś z kosmosu kto robi sobie test w ich łazience. więc dla mnie sprawa jest jasna, że to dziecko Blair i Chucka/Louisa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że nagle Serena wyskakuje, że przypomniało jej się że spała z Danem/Natem. Chyba że zamierzają wprowadzić nową postać, przypadkowego biedaka ojca dziecka Sereny. ale wątpię, stawiam na Blair

Są super szalone teorie dlaczego Blair nie chciała wpuścić Chucka do swojego pokoju po tym, jak przyszedł do niej i dlaczego spędziła tydzień w łóżku "po", a Dan nie mógł oderwać się od swojego telefonu oraz dlaczego w następnym odcinku Dorota mówi do Blair, że wygląda na rozpromienioną. Kto wie, xoxo Gossip Girl ;)
A tak na poważnie już, to jeżeli Blair jest w ciąży, w co nadal wątpię, to myślę, że może np. poronić, załamać się i wiadomo Dan super ramiona do wypłakania się (cytuję Serenę ;)) Ale to moim zdaniem byłoby słabe, więc nadal obstaję przy tym, że Blair nie jest w ciąży ;)

dlaczego kiepski? przecież zajmował się nim kiedy Georgina go zostawiła, i był w tym całkiem dobry nie zapominajmy;) to że nie zapytał o niego Georginę: 1)przecież to nie jego dziecko, 2) myślę, że gdyby jego rozmowa z Georginą trwałą chociaż 5 minut to na pewno by zapytał ;)

Ale wiedział, że Georgina tam jest. Myślę, że gdyby mu zależało na dziecku to by sam chyba do niej podszedł i zagadnął. Bo tak przecież pokochał to dziecko........

czepianie się. Prawda jest taka że opiekował się wspaniale Milo i widać było żal że to nie jest jednak jego dziecko. Ale że nie zagadał po takim czasie do Georginy-cóż nie dziwię się. Za tak poważną sprawę jak wmieszanie w ojcostwo w ogóle nie popatrzyłabym w jej kierunku.

Moim zdaniem to ciąża Doroty. Przecież ona jest spostrzegawcza, a test był na wierzchu. W dodatku jakaś rozpromieniona była... Dlatego teraz wszyscy się będą zastanawiać: Blair czy Serena a tu bum! Drugi bachorek Doroty :D

Tylko po co wyrzucałaby test do kosza Blair i Sereny?