PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 39818
9,4 31 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

Mam pytanie czy ten serial jakoś się rozkręca pod koniec 1 sezonu ? Powiem szczerze ,że
przęmczyłem się przez pierwsze 6 odcinków i trochę umierałem z nudów. Jest policja , są czarni,
jest prowadzone dochodzenie ...tylko mam wrażenie że w tym wszystkim brak jakiejś bożej
iskierki. Na razie wieje nudą i to straszliwą - gra aktorska dosyć średnia, fatalne zdjęcia i ogólnie
serial wygląda wizualnie na troche na przestarzały jak z lat 90. Może miałem zbyt wygórowane
oczekiwania bo naczytałem się ,że to genialny serial. . na razie czegoś tu brakuje.więc pytanie do
fanów serialu ..czy po 6 odcinku THE WIRE to się zacznie jakoś rozkręcać ?

W przerwach pomiędzy THE WIRE obejżałem pierwszy odcinek HOUSE OF CARDS i ten serial
wciąga jak magnes - obejrzalem 12 odcinków pod rząd. THE SOPRANOS, SIX FEET UNDER,
BREAKING BAD, HOUSE OF CARDS - wszystkie te seriale uwielbiam...czy The Wire jest w stanie
im dorównać ? ......aha dodam że nie cierpię seriali typu DEXTOR, LOST, PRISON BREAK to
jakieś masakry.

appelton

Nie chcę tutaj wychodzić na super dojrzałego i dorosłego człowieka, ale jeżeli zupełnie nie zainteresował Cię serial, odpuść sobie go i wróć za jakiś czas(rok, dwa). The Wire odróżnia od seriali rozrywkowych właśnie to, że trudno się do niego zabrać i zrozumieć jego fenomen. Podchodziłem dwa razy, raz w wieku 17, potem w wieku 20. Za drugim razem zakochałem się, do dzisiaj gniecie wszystkie inne seriale, które oglądałem, dzięki prawdziwości, realistyczności. To serial o zwykłych ludziach, dla zwykłych ludzi. Żeby zrozumieli ogrom zakłamania wyższych organizacji, naturę ludzką, różnice rasowe i kulisy działania zorganizowanych grup przestępczych, polityków(często to jedno i to samo) i policji.
Nazwałem go społecznym serialem, i moim zdaniem seans powinien być puszczany w każdych szkołach. Nie ma tutaj łysych, wielkich bohaterów rzucających piorunianem rtęci(nie, żebym nie lubił BB, ale ostatnio jest dość popularny). Wielkie wartości w prostocie, to jest The Wire.

Xt4l

Cholera czyli jak mam 30 dychy na karku to znaczy ze nie ogarniam tu czegos.. Damn..a co jak widze to wszystko o czym piszesz ? I mimo wszystko dalej sie nudze ? :/ ..zmecze temat do konca sezonu zeby dac jeszcze szanse.. Z six feet under tez zaskoczylo dopiero kilku odcinkach a to jeden z najlepszych seriali ever byl.

appelton

Nie Twoje klimaty. I tyle :)

Xt4l

Nie zmuszaj się do niczego, bo to podobno bardzo niezdrowo;) Ale uważam, że wiele tracisz. Skończyłem dziś w nocy piąty sezon (zacząłem po południu). 10 odcinków, jeden po drugim z krótkimi przerwami. Nie żałuję ani minuty. Obejrzałem 'The Wire' w przeciągu półtora tygodnia, a dziś czuję jedynie ogromny niedosyt i żal, że moja przygoda z tym serialem tak szybko dobiegła końca. Jednocześnie cieszę się, że jednak zdecydowałem się obejrzeć serial, do którego podchody zacząłem kilka lat temu.

Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że to jeden z najlepszych seriali, jakie kiedykolwiek widziałem. Wielowątkowy, wielowarstwowy, prawdziwy do bólu, bezlitośnie obnażający brudną rzeczywistość większości społeczeństw wysoko rozwiniętych krajów. Bez moralizowania, bez ocen, bez potępiania, bez wytykania palcem. Starannie dopracowany i bez niedoróbek. Absolutnie niepowtarzalny.

Ze swojej strony szczerze polecam.

ocenił(a) serial na 10
radqwawa

Teraz proponuję obejrzeć ponownie, niedosyt powinien na chwilę zniknąć. :)

ocenił(a) serial na 10
appelton

Miałem podobnie po 1. sezonie, ale teraz uważam, że to najlepszy serial/film/dzieło jaki w życiu widziałem. Serio, serio. Polecam.

ocenił(a) serial na 10
oj86

1 sezon moze wydawać sie monotonny, też po BB skoczyłem na The Wire, nie żałuje własnie gdzieś od połowy serial mnie pochłoną, klimat atmosfera miasta i patologia w szkołach, ekipa Barkslade potem Marlo wzmianka o polakach i w ogóle cięzko domyśleć się co się stanie... więcej nie moge napisać bo męczysz 1 sezon ale oglądaj bo jest co ;) dodam że mnie odrzucał klimat starego serialu ale teraz łezka w oku jakie to były czasy niby 12 lat a jednak szał ;)

ocenił(a) serial na 10
appelton

Na początku też strasznie brnąłem, ale po skończeniu pierwszego sezonu byłem zachwycony, potem już było coraz lepiej, aż po ostatnim odcinku piątego sezonu uświadomiłem sobie, że już nie obejrzę lepszego serialu w życiu. Spróbuj się przemóc, jak się nie wciągniesz po pierwszym sezonie, to nie ma sensu się męczyć.

ocenił(a) serial na 8
appelton

Mnie pierwsze odcinki 1 sezonu już wciągnęły, bardzo polubiłem ten serial... W takim razie czekam aż The Wire pochłonie mnie całkowicie ;)

lopoo

Dzięki ..spróbuje przebrnąć do drugiego sezonu.

appelton

Zatem trzymamy kciuki:)

Samych dobrych filmów i seriali w Nowym Roku!

appelton

Ja też polecam dać kolejną szanse temu serialowi. Jest wyjątkowy, choć taki zwykły zarazem ....również przed ani po jego obejrzeniu nie widziałem lepszego serialu - choć na 2 sezon House of cards czekam z niecierpliwością :)

appelton

Jestem w podobnej sytuacji. Po ukończeniu Breaking Bad, skuszony opiniami zacząłem Prawo Ulicy. Jestem po ośmiu odcinkach i na razie męczę się strasznie. Normalnie bym już odpuścił, ale tutaj dokończę pierwszy sezon z nadzieją, że wreszcie załapię.

mrktos

Obejrzałem dwa sezony i odpuszczam. Dla mnie nuda... zmarnowane 24 godziny życia. Naprawdę zastanawiający jest dla mnie fenomen tego serialu. Jeżeli ktoś zaczął to dopiero oglądać i po kilku odcinkach serial go nie wciągnął zalecam darowanie sobie go.

ocenił(a) serial na 9
appelton

a ja powiem inaczej jak koledzy. obejrzałam bardzo dużo seriali i faktycznie the wire nie jest kręcony w sposób taki jak breaking bad dexter itd, nie jest aż tak wciągający i ciekawy, przynajmniej bardzo ciężko skończyć pierwszy sezon. to zupełnie inne kino niż dzisiaj, bo robione ponad dziesięć lat temu.

drugi sezon jest dużo lepszy niż pierwszy, trzeci lepszy od drugiego, a czwarty zapowiada się równie dobrze. postacie są "żywe" i realne, a przy fabule ani razu nie było żadnego: tak, jasne, niektóre wątki poprowadzone bardzo dobrze i realnie. przez ten realizm serial może nie jest za bardzo magnetyzujący, ale na pewno warto go przebrnąć i wczuć się w klimat, chociaż nie sądzę aby pojawiły się typowe plot twisty tak jak to dzisiaj jesteśmy zasypywani.

ocenił(a) serial na 10
appelton

Oglądaj dalej... Jak skończysz 1 sezon i Cię nie wciągnie to naczy że to nie serial dla Ciebie ;)

ocenił(a) serial na 10
appelton

Mnie ten serial wciągnął od 1go odcinka. Ale wiem, że jako małolat bym go tak nie wchłonął. Ktoś napisał, żebyś poczekał parę lat jak Cię nie porwał.
Wiem że to tylko Wikipedia ale to napisali o tym serialu:

"Serial zdobył wysokie uznanie krytyki po obu stronach Atlantyku. W czasopiśmie Variety napisano: "Gdy spisana zostanie historia telewizji, mało co dorówna Prawu ulicy, serialowi tak niezwykle głębokiemu i ambitnemu, że smakowany może być jedynie przez nielicznych". The Daily Telegraph ocenia, że nie tylko jest to "najprawdopodobniej najlepszy serial w historii telewizji", ale zasługuje wręcz na porównanie z dziełami Dickensa i Dostojewskiego."

I coś w tym jest.
Ja nie znam nic co mogłoby temu serialowi dorównać. Dexter, Gra o tron, Breaking Bad owszem - są ciekawe ale od The Wire dzieli je przepaść.

ocenił(a) serial na 10
niemcur

Rodzina Soprano, jak już przebrniesz przez płytką opinię, że to serial o mafii (nie piszę, że to Twoja opinia, ale pojawiają się takie) to widać, że jest czymś o wiele więcej. Tak jak The Wire opisuje życie amerykańskiego miasta, tak Soprano opisuje amerykańską rodzinę.

ocenił(a) serial na 8
appelton

Nie warto jeśli do tej pory cię nie wciągnęło. Ja dotrwałem do końca 3 sezonu i powiedziałem koniec. Serial jest nudny, przegadany. Brakuje muzyki, która by może trochę ożywiła ten serial. No i ten format 4/3 przez wszystkie sezony, kiedy 16/9 było już standardem.

ocenił(a) serial na 8
appelton

Powiem Ci że wczoraj nie dokończyłem 2 odcinka (1 seria) bo po prostu był tak nudny jak flaki z olejem. Mam nadzieję że ten serial się rozkręci tak jak wiele osób się nim zachwyca ale na razie to droga przez mękę.
Pierwszy odcinek był wg mnie tak nudny ale też zagmatwany że nie do końca zrozumiałem o co chodzi i może dodatkowo się męczę oglądając kolejne odcinki.
Zaraz zabieram się dokończyć 2 odcinek i będę męczył 3 ale nie mam wielkiej frajdy.
Klimat jest taki beznadziejny, jakość beznadziejna, ględzą tylko, zero akcji, czegokolwiek.
Mam nadzieję że zmienię zdanie...

ocenił(a) serial na 9
appelton

Oglądaj dalej, ten serial jest fenomenalny. Nie jest nic gorszy od najlepszych seriali HBO -
Oz, Rodzina Soprano, Rzym, Gra o tron, Zakazane imperium.