takie sa efekty glosowania gimbazy :-)

podrawiam

undergroundowy?

serial nakrecony na podstawie ksiazki.

na harvardzie (i nie tylko) wykladaja przedmiot o miejskim spoleczenstwie na podstawie tego serialu.

ale skad taki ignorant jak Ty moglby to wiedziec, prawda?

"Serial jest do bólu prawdziwy"

i co z tego, że prawdziwy? a kto ma ochotę oglądać w serialu to, co się dzieje za jego oknem? po to stworzono kino, żeby kreować różne ciekawe propozycje, żeby czasami oderwać się od rzeczywistości. the wire specjalnie ameryki nie odkrywa, kazdy wie, jak jest, no chyba poza tymi, co siedzieli całe życie w piwnicy i wyszli z niej dopiero teraz. o wiele lepiej jest obejrzeć coś, co pobudza wyobraźnię, niż to, co możemy spotkać na każdej ulicy za rogiem.

Akurat to przyznam rację. To, że serial jest prawdziwy od razu genialnym go nie czyni. Inna jest sprawa, kiedy ten kawałek realizmu prezentuje idealnie takie zjawiska jak łapówkarstwo, nadganianie policyjnych statystyk, pomijanie dobra ogółu dla własnej kariery itp.

A tam. Lepszy mniejszy krąg fanów. Popatrz co się dzieje na forum Breaking Bad (Też uwielbiam): "Kto otruł Brocka?" powtarzane 100 razy. Tu przynajmniej masz świadomość że jak ktoś oglądał i docenił The Wire to że tak powiem "ogarnia" serial.
1 miejsce należy się Sopranosom 2 The wire :)

Coś w tym jest. Breaking Bad, które również uwielbiam ma mnóstwo fanów tego właśnie typu. Popularność serialu czasem nie jest aż tak dobra, jak się wydaje :(