Witam Wszystkich ;)
Zdecydowałam się już założyć nowy temat na forum...
Jak będziecie po 1 odcinku nowej serii to piszcie ;)
Przybyłam z przyszłości, aby wpisać się jako pierwsza: Odcinek był za*ebisty!
Wiadomo było, że powróci, ale nie wiedziałam, że od początku będzie współpracować z Morganą...
O jacie :P Artur i Merlin w sieci <3 najlepsza scena odcinka :D No i oczywiście żonglerka xD
Dobra, już mi trochę lepiej.
Ha, ten gość rodem z "Dnia niepodległości" serio mnie interesuje. Bo nic innego, jak obcego, nie przypomina.
Gwen mnie zaskoczyła decyzją. Oj, surowa kobieta się z niej zrobiła. Co prawda pewnie, by dziewczynie wybaczyła, gdyby ta zdrada dość bezpośrednio nie narażała Artura, który jeszcze do tego zniknął nie-wiadomo-gdzie.
A jak się Mordred (w fajnym płaszczu) pojawił... napięcie między nim a Merlinem było aż wyczuwalne. I ten jego upiorny uśmiech. Jezu, można się bać. Dziwi mnie tylko, że od razu tak bezpośrednio się Artur dowiedział, że chłopak stoi po stronie Morgany. Co prawda potem pewnie będzie udawał, że jednak jest po stronie Artura, bla bla bla. Ale jednak. Fajne było też to, że Morgana szuka "Zagłady Artura", a ma ją (a właściwie jego) pod samym nosem.
No i oczywiście scena w sieci była cudna.
Na głęboką wodę twórcy rzucili widza...
Teraz tydzień do następnego odcinka...
Już nie mogę się doczekać :D Ciekawi mnie to, czy Mordred powiedział Morganie o Emrysie...
Jestem przekonana, że nie. Stawiam cały swój majątek. (Tak, jestem spłukana, ale jakbym coś miała, to bym postawiła). Morgana nie wie, że Mordred ma zabić Artura, a Merlin ma zabić ją samą... Jakby tak trochę została wyłączona ze sporu, poprzez niedoinformowanie...
Mordred był druidem, a Merlin wśród druidów znany jest jako Emrys. Mordred wiele razy tak się do niego zwracał, wręcz jako pierwszy go tak nazwał.
Mordreda znowu nie trawię, a Gwen to sodówa odbiła i tyle...
No i Morgana... jest tak przesiąknięta złem, że ma to wypisane na Twarzy bardziej niż zwykle :|
to co mnie interesuje to czy Mordred wie, że ma zabić Artura
Gdzie oglądacie albo skąd pobieracie? Ja wcześniej brałam z chom ika ale teraz szukam i nigdzie nie ma;/
Aha dzięki.A są gdzieś napisy albo odcinek do pobrana czy na razie tylko po ang.?
A tu już mozna ściągnąć: http://www.wrzko.eu/merlin_2008-5x01-arthurs_bane_part_one-hdtv_x264-fov-merlin_ 2008-5x01-arthurs_bane_part_one-720p_hdtv_x264-fov/
eeee na chom ikuj to dużo za wcześnie. Przecież dopiero co się skończył odcinek na bbc
Morgana rośniw w siłę, Gwen jako królowa kurcze :D zaskoczyła mnie swoją dedyzją o straceniu służki ale to jest zrozumiałe, zaufała jej i tej samej służka ją zdradziła. Ten Jackie Mordred to ten mały Mordred? Wolałam tamtego aktora
Niestety nie mogli dać tamtego. W serialu od ostatniego pojawienia się Mordreda minęło...6,7?(zakładając, że 1 sezon to 1 rok i uwzględniając przerwy między sezonami) lat, więc musiał trochę urosnąć :P
Wizja śmierci Artura się różni od legendy w legendzie Artur i Mordred pozabijali się nawzajem a tu tylko Artur ginie a Mordred przeżył nawet nie mieli walki tylko szybkim pchnięciem Mordred przebił Artura dziwne co .
To w sumie była tylko wizja i to przerwana, więc nie traktowałabym jej dosłownie (dopatrzeniowo? jak to się mówi po polsku?)
W sumie masz racje bo wydarzenia z wizji inaczej wyglądają niż w samej wizji :
np koronacja Ginewry
myślę, że lepszym przykładem jest kielich z winem, jak morgana chciała uthera zabić ;)
po wizji wydawałoby się, że to będzie po wszystkim... a tu prosze :)
Czy wie ktoś może gdzie mogę zobaczyć 5 sezonw sieci? Szukam i szukam i nie mogę znajść, zazwyczaj były 1-2 dni po premierze, a teraz nie ma ani jednego odcinka.
Jeżeli nie potrzebujesz tłumaczenie, to na oficjalnej stronie BBC ONE możesz zobaczyć cały odcinek.
http://www.bbc.co.uk/bbcone
Na bbc 1 nie da się obejrzeć, chyba że mieszka się w UK. Ale można ściągnąć z wyżej podanej strony, tyle że bez napisów za to jakość bardzo dobra.
A mi się spodobała scena z Gwen. Zawsze wcześniej mnie wku..rzała swoją dobrocią aż na siłę, non stop była miłosierna, litościwa nie ważne co się działo. A teraz w piątej serii spodobała mi się ta scena, w której przerażona potencjalną utratą Artura, bierze sprawy w swoje ręce, od razu łączy fakty kto zdradził ( a nie jak wcześniej w 4 serii nikt przez 10 odcinków nie może domyślić się że wujek jest zdrajcą) i wykonuje surowego chociaż uczciwego jak na czasy camelotu sądu. Plus dla Gwen.
A Artur dalej nie zna prawdy o Merlinie... jak długo przyjdzie nam jeszcze czekać?
Też mnie to zaczyna denerwować coraz bardziej. W każdym odcinku mam nadzieje, że może to już dziś. Ale to jednak nie...
Co do odcinka.
Podoba mi się przemiana Gwen - nie podobają mi się jej suknie. Kiecki z takim dekoltem na co dzień jakoś dziwnie wyglądają. Morgana zawsze potrafiła się ubrać. :P Ciekawe czy faktycznie stracą tę dziewczynę - wydaje mi się, że nie.
Co to było to ufo to nie wiem, ale pewnie to ten klucz którego szuka Morgana.
Hah, Mordred jest faktycznie nieco przerażający. Nawet dobrze wybrali aktora. On na 100% będzie się mścił na Merlinie. Do tej pory pamiętam jak mu powiedział że "mu tego nie zapomni". Nie rozumiem tylko dlaczego nie powiedział Morganie o Merlinie skoro jest po jej stronie.
Nie cierpię tych podwójnych odcinków. Teraz czekaj sobie tydzień.
Oglądałam wywiad, w którym była mowa, że historia Mordreda jest bardziej skomplikowana niż nam się wydaje. Pewnie ma jakiś powód, dla którego milczy w sprawie Merlina. No cóż, nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać.
obejrzałam ten odcinek 2 razy, pierwszy raz po angielsku, drugi raz z napisami. teraz mogę komentować.
NO JA NIE WIERZĘ! W KOŃCU SIĘ DOCZEKAŁAM TEGO UPRAGNIONEGO ODCINKA!!! *skacze z radości jak głupia, piszczy i śmieję się jednocześnie jak niezrównoważona psychicznie osoba* Od czego by tu na początku zacząć. Niektórzy z was mówią, że podoba wam się przemiana Gwen, osobiście wciąż kobiety nie lubię, nie trawię. Po prostu za nią nie przepadam, jest równo irytująca jak w poprzednich sezonach. Ale to tylko moje zdanie, nie zlinczujcie mnie za to. Następnie całe to szukanie klucza przez Morganę. Nie wiem czemu ale mam nieodparte wrażenie, że szukają tego klucza z tatuaży, tego którym Merlin odnalazł Białego Smoka, lecz rzeczywiście poszukiwania mogą być również związane z tym kosmitą, a propos kosmity, macie pojęcie, albo chociaż przypuszczenia kim on może być? No i oczywiście Merlin i Artur. Dla ich wspólnych scen, między innymi, oglądam ten serial, a może tylko dla nich... w każdym razie odniosłam wrażenie, że Artur bardziej szanuje Merlina, bardziej się o niego troszczy, interesuje tym co go gnębi. Nie można nie wspomnieć o scenie z żonglowaniem, królikami lub gdy na początku Merlin szuka Gwen, są one po prostu genialne i komentarz do nich jest zbędny. No i na koniec Mordred. Gdy pokazała się wizja starca o zgubie Artura, jest w niej pokazane jak Druid rani króla, i mam takie wrażenie, że Artur w tej chwili gdy został raniony nie starał się bronić, może raz zablokował cios mieczem, nie było żadnej walki. I końcówka, jak Morderd pojawił się na polanie, i zobaczyłam tą wymianę spojrzeń między nim a Merlinem, i twarz Merlina gdy skojarzył, że to ten chłopak z wizji to aż mi ciarki przeszły, lub gdy Merlin przypomniał sobie, że to jest właśnie Mordred - wspaniałe. Nie wiem czemu ale te sceny, według mnie były najlepsze z całego odcinka.
PS. Macie takie wrażenie, że gdyby nie interwencja Mordreda, to Merlin pokonałby ty Sasów za pomocą magii przy Arturze?
Raczej nie bo w wywiadzie było powiedziane że Merlin będzie krokami nastawiał Artura ku magii aby gdy się objawi nie brał tego za zdradę
tak, ale mi chodzi o to, że teraz miał taki zamiar gdyby mu nie przeszkodzono, aby uratować Artura. Wiadomo, ze nie producenci nie pokarzą, tego w pierwszym odcinku. to by było za piękne.
A co do Gwen to nie będzie pierwsza osoba którą skarze na śmierć ma być jakaś brunetka i Eira ale ta ostatnia chyba jakoś się uratuje bo Eira ma się pojawić w finale sezonu .
A tak BTW, zauważyliście, że Gwen między zdaniem "ktoś nas zdradził", a osądzaniem służki zdążyła się przebrać w suknię, którą nosiła dzień wcześniej. Ciekawe, kto jej pomagał się zasznurować xDDD
Jeszcze głupszy błąd niż materializujące się znikąd karwasze Artura w 4x13.
Tak, zgadzam się. Tez mi się wydawało, że Merlinowi chodziło po głowie użycie magii. I wtedy bach... Mordred wychodzi z bażantem z lasu. Ale jaką on ma przerażającą twarz. Niby to inny aktor ale jest do tego malca podobny. Mają takie same przenikliwe oczy. Co do kosmity... oj to poplułam monitor jak go zobaczyłam. Wydaje mi się, że on jest tym kluczem. Pewnie jest jakąś magiczną istotą, która zna przeszłość i przyszłość. Taki klucz do nieograniczonej wiedzy.
Moje ulubione sceny:
- Artur, Merli i króliki - jako z tych śmiesznych. Rozłożyło mnie jak Merlin zapytał gdzie jest drugi królik.
- Pojawienie się Mordreda - aż się czuło jak powietrze gęstnieje. Ciekawe co myślał sobie wtedy Mordred bo co myślał Merlin to się można z łatwością domyśleć.
- Skazanie służki - nie spodziewałam się takiej przemiany Gwen. I ta mina jej brata i Gajusza. Sądzę, że tę służkę ktoś uratuje, może jej ojciec się tu wtrąci.
Merlin wiki twierdzi, że ufo jest kluczem. http://merlin.wikia.com/wiki/Euchdag