heja jakie są wasze najlepsze sceny z serialu.............?????? ja uwielbiam scene kiedy Joey ucieka przed monika ktora ma na głowie indyka. wspaniala jest tez scena gdy Ross podskakuje ze szczescia w swoim nowym mieszkamu (u obleśnego grubasa)z Rachel i Phoebe ktore chcą odwrócić jego uwage od całującej sie monici z chandlerem......:))))
a widzieliscie na youtube najzabawniejsze momenty Lisy z nagran odcinkow? no przeciez to jest najlepsze:) a co do scen to......................... jak Ch. wchodzi do domu i patrzac na kupe drewna i J. w obcislych spodniach pyta: las cie wkurzyl? a potem sluchajac wyjasnien ze J. chcial zrobic szafke na korespondencje Ch. pyta: i poctanowiles zbudowac poczte? nie no ale to jesden z wielu set? wszystkie sceny sa dobre.
ja uwielbiam odcinek, w którym dziewczyny wypożyczają suknie ślubne, żeby poprawić sobie humor i Rachel otwiera drzwi Joshule. Rewelacja :))))))))
Z Joshuą też fajna była akcja w kawiarni jak Rachel chciała go namówić do małżenstwa. Oskar dla Aniston :)
Najlepsze bylo to jak joey kryl monice i chandlera zeby nikt nie dowiedzial sie o ich zwiazku :))) wogole ten serial jest the best !!!!!!
przypomnijcie sobie też scene(chyba odcinek 5 seria 7) w której Chandler robił mine do zdjęcia zaręczynowego dosłownie lałem ze śmiechu przy tym:)
To było to jak za każdym kiedy robiono mu zdjęcie on automatycznie robił tę minę?
* Monica i Ross są zaproszeni przez Janine do jakiegoś noworocznego programu i tańczą taniec z czasów szkolnych :)
* Monica po zaręczynach z Chandlerem krzyczy na balkonie: "Jesetm zaręczona! Jestem zaręczona!" Ktoś zaczyna ją uciszać, a ona na to coś w stylu: "Podskakujesz? No choć tu! Mój narzeczony skopie ci dupę!".
Mina Chandlera - bezcenna ;)
* Teledysk do "Smelly Cat" :)
* Gdy Ross wybiela sobie zęby, a one świecą w ciemności xD
W tym samym odcinku Chandler czuł się zbyt kobieco przy Monice i idzie do Joeya by zrobić coś męskiego. A tu patrzy a Joe robi z Janine na drutach ;) Potem idzie do Rossa, a ten robi sobie makijaż by te zęby tak bardzo nie kontrastowały się z jego cerą :P
* Joey wyrównujący sobie brwi u kosmetyczki :)
* Rachel przebrana za Księżniczkę Leię :)
* Z ostatniego odcinka który był na TVN7 - Monica imitująca taniec Chandlera :)
* Seksowny głos Phoebe spowodowany katarem ;)
* Odcinek z zeszłymi świętami dziękczynienia jest genialny ogółem, ale zeszłe wcielenia Phoebe, Ross i Chandler jako Crockett i Tubbs, oraz Monica tańcząca z indykiem na głowie pobijają wszystko :)
* Kiedy Chandler zastanawia się co jest w szafie Moniki tej obok łazienki. Joey twierdzi że Monica trzyma tam Richarda. Chandler później próbują otworzyć je kartą kredytową, ale ta wpada mu przypadkowo do środka więc mówi: "Richard, jeśli jesteś tam, mógłbyś podać mi kartę?" :P
kiedy Joey tłumaczy rossowi jak ma świńtuszyć do dziewczyny i wchodzi Chandler
wczoraj znowu oglądałam ten odcinek i znowu popłakałam się ze śmiechu :P
Niezmiennie mnie smiesza sceny, kiedy Ross z nerwów wchodzi na ultradzwieki no i oczywiscie "We were on the BREEEEEEAAAAAK!"
To Monica wchodziła na ultradźwięki, lub mówiła tak, że ją tylko psy słyszały:)
Świetna była też piosenka Phoebe, kiedy sprzeczała się z Ch&M o to czy zagra na ich weselu :)
"Whenever I get married
Guess who I won't ask to sing!
Somebody named Geller! And somebody else named Bing!!!"
Genialne :P
super był ten pojedynek na to kto wie więcej o sobie, Monika i Rachel kontra Joey i Chandler, pytania i sędziowanie Rossa, hehe no i sam początek jak Ross rzuca monetą by ustalić kto pierwszy zaczyna zabawę, i twarze wszystkich skierowane na rossa a on "ok, a teraz rzucimy jeszcze raz tylko tym razem ustalimy kto wybiera reszkę a kto orła" hehe, super to było :)
"I like big butts and I can not lie
You other brothers can't deny
That when a girl walks in with an itty bitty waist
And a round thing in your face..." :D
początek siódmego odcinka 3 serii jest boski ;D
jak wszyscy sobie mówią coś w myślach, Joey sobie w myślach nuci coś, a Phoebe 'kto tu śpiewa?' XD
To jest wiele scen ale uwielbiam jak Chandler z Rossem czekają na Joey'a aż załapie o co chodzi w danej sytuacji oni zrozumieli od razu i patrzą na niego i tak po kilku sekundach Joey załapuje xD
Sceny z Rossem, kiedy sie zachowuje jak niedorozwoj
R: You wanna hear something wierd?
Ph: Always
R: We're still married, don't tell Rachel, see you later
Ph: You didn't det the annulment?????
R I know hihi
albo
R: Remember when I had a monkey? What... what was I thinking ;P
And many many more :)
Ja lubię ten moment kiedy Phoebe i Mickey gadają o zmianie nazwiska i każą siebie nazywam "Księżniczka konsuela bananowy hamak" i "kupa sraki"... zawsze się z tego śmieje :D
Scen które mi się podobają jest multum ale tak dla przykładu to fajne jest to jak "people" nabijają się z Rossa i jego rozwodów. Raz sam Ross do tego podszedł z dystansem (zazwyczaj się wkurza) i wymyslił dla siebie hasło "ROSS - SIŁA ROZWODU" :D :D
Prawie płakałam na scenie gdy Chandler mysli że Monica sobie chce powiększyć biust, a ona myslala że chodzi mu o to, żeby nie tyła podczas ciąży. :D
Ona mówi że urośnie jej jeszcze tyłek, on przerażony, a Rachel się wtraca że Monica będzie miała tez duże dłonie i stopy, Chandler w szoku, Monica mowi że to cały "pakiet", a on na to że może zaakceptować duży biust, ale gigantycznego tyłka i stóp jak u clowna - nie (a dziewczyny wciąż myslaly że jemu chodzi o ciążę) :D
Ross
- pamietam jak bawilem sie malpka
Changler
- i on na serio nie mowi metaforami
Albo
Na lotnisku napis zeby sobie nie robic zartow z zamachow bombowych i terorystow, na to Changler po przeczytaniu:
I threat my bombs very seroius :D
Zdecydowanie kartonowe Porsche Joey'a i gdy Joey pchnął Rossa na swoją lodówke. Uderzenie i mina Rossa są bezcenne.
i do tego sceny kiedy joey powiedzial ross'owi ze podoba mu sie rachel i uderzal go piescia caly dzien a ross nie robil uniku ;)
1. Bamboozle -
2. Phoebe i Rachel dowiadują się o Monice i Chandlerze - cała scena podchodów i uwodzenia Phoebe i Chandlera
3. Walka o zmianę mieszkań
4. Śpiew wkurzonej Phoebe kiedy Monica i Chandler nie chcą, by grała na ich weselu
5. Joey wbiega do mieszkania Moniki i śpiewa "Oh mammy, oh daddy"
6. Cała szóstka siedzi w Cental Perk i nucą melodię z serialu "The odd couple"
Scen jest wiele, ale mi zapadł w pamięć odcinek z loterią i ten, w którym nikt nie może spać. Przyjaciele są NAJLEPSI!
`ten samolot nie ma lewej filandży ! ` ( czy coś w ten deseń ) i cała akcja ostatniego odcinka ;)
Chandler ( po usunięciu trzeciego sutka ) : Straciłem moc !
Janice, stwierdzając że nie kręciła tylko z Joeyem : Hi, Joey !
Pheobe ( kiedy Monica i Mike grają w ping ponga ) : TAK ! Sypiam z nim !
Chandler ( po tym jak dowiedział się, że będzie copywriterem czy coś ) : Dacie pracę ? Mi ? Kolesiowi, który powiedział kupa ?
i generalnie Chandler w tych butach które miał zareklamować ;p
jak mieli video z seksem Rachel i Rossa i okazało się, że to Rachel `zainicjowała seks`
`MAMY DARMOWE PORNO !!!!!`
Ken Adams i Regina Falange <3
Joey prosi Pheobe, a potem Rachel o rękę ;p
Monica z tymi okropnymi warkoczykami !!
i miałam w głowie jeszcze mnóstwo innych ale zapomniałam ;(
;)
genialny jest motyw jak rachela "oswiadcza" sie joshua w kawiarni, ale tu w kazdym odcinku sa dobre momenty, nie daloby sie wybrac tego jednego jedynego
PIVOT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;)
i sceny kiedy pokazywali sobie f*** tak zeby nikt nie wiedzial o co chodzi ;) rachel pokazala to ross'owi to za to on lokciami to pokazal :)
Strasznie ciężko wybrać jedną najlepszą scenę, bo w każdym odcinku jest coś suuuper :) Te, które teraz przychodza mi do głowy to:
Ross i Rachel śpiewający Emmie "I like big butts..."
Pheobe- Regina Falangie
Chandler, który doradził Joeyemu, żeby zmienił imię na Joseph Stalin
Każde wejśćie Rossa z żałosnym "Haaaaay"
Taniec grubej Moniki.
Joet mówiący po francusku i jego How you doin'.
Rachel śpiewająca Copa Cabana u Barrego i Mindy na weselu.
Najlepszy serial wszechczasów :D nigdy mi sie nie znudzi.
Odcinek z 1 sezonu kiedy Rachel zgubiła tą małpę, wszyscy jej zaczęli szukać i Rachel z Phoebe są na strychu czy gdzieś jest bardzo ciemno Pheebs nagle krzyczy : "Coś przebiegło mi po prawej stopie" i po chwili "aa to była moja lewa stopa" ;D. Ogólnie serial genialny a Phoebe najlepsza moim zdaniem.
Joey: Wait a minute, wait a minute, you guys repel women all the time.
Ross: Hey, I've been married 3 times
- Chandler gives him a round of mock applause - to jest jak dla mnie najlepsza scena - Chandler klaszczacy:):)
albo
Chandler - "What did I marry into?????" scena
albo
Chandler - "Where are all the man???" tez zaje***iste!!!:):) ten z zebami Rossa
i jeszcze
Joey w muzeum "I don't know squat about dinosaurs!!" beka...Pozdro for ALL
ja to mam kupe ulubionych, teraz mi przyszla na mysl ta, w ktorej joey latal z kijem baseballowym szukajac rzekomego kochanka moniki, po czym sam sie wali w leb
" CHANDLER: That's right. You're husband's home. So, now the sex can stop"
(...)
"JOEY: What? You think I'm too dumb to understand that a husband needs to be with his wife? Huh? Do you think I'm like, "Duh." (He strikes himself in the head with the bat."
oraz - ross malujacy rachel a'la chodz pan za mna i mowi jej, ze tak bedzie wygladac bardziej sophisticated a Rachel - " sophisticated like a hooker?"
i duzo duzo wiecej, statystycznie rzecz biorac chyba z tych srodkowych serii sa moje ulubione. jako papuga po myszowatej tez pozdro for all :)
ja umarlam ze smiechu ogladajac scene, gdy friends spiewali 'the lions sleeps tonight", aby przywolac marcela, gdy znalezli go na planie filmowym. z tym, ze mam tu na mysli "solowke" joey'a i to jak go ponioslo! cos wspanialego. ogladalam to chyba z 50 razy i za kazdym sikalam ze smiechu. to byl chyba s02e12 pt The One After the Superbowl Part 1.
MOJ ULUBIONY! ocinek to ten w ktorym nikt nie jest gotowy (wszyscy zbieraja sie na kolacje wazn dla rossa) po prostu ten odcinek idealnie pokazuje charakter kazdego z nich! za kazdym razem smieje sie glosniej i bardziej!
a scena w ktorej ross dowiaduje sie ze matka rachel zamieszka z nimi a on przytulajac ja wykrzykuje roommate!!! rozbawil mnie do lez! male a cieszy! ah oddalabym wszystko zeby ogladnac jakis nowy odcinek!