No wiec jest to serial i jednocześnie reklama Wedla. No i co ? :) Historia jest ciekawa, ogląda się miło. Zwroty akcji, jak to zwykle w serialach bywa, są trochę zbyt krejzi, żeby wierzyć w nie w życiu codziennym, ale fajnie prowadzą przez fabułę i utrzymują napięcie oczekiwania tego, jak wyjaśni się historia. Motyw łączenia życiorysów prababki i prawnuczki oraz motyw silnych kobiet dla mnie bardzo na plus - fantastycznie mi się to oglądało. Lekka, ciepła, krzepiąca opowieść, miła na jesienne wieczory.