PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35405}

Rodzina Soprano

The Sopranos
1999 - 2007
8,5 75 tys. ocen
8,5 10 1 75350
9,6 27 krytyków
Rodzina Soprano
powrót do forum serialu Rodzina Soprano

Wpisujcie swoje typy! :)
Moje to:

1. Ralph
2. Christopher
3. Tony
4. Bobby
5. Artie

użytkownik usunięty
Jachu95

1. Paulie
2. Christopher
3. Furio
4. Tony
5. no i Evlis presley - Silvio :P

ocenił(a) serial na 9

1. Chris
2.Paulie
3.Silvio
4.Bobby
5.Tony

Jachu95

1.Ralph
2.Tony
3.Junior
4.Richie Aprille
5.Chrissy

ocenił(a) serial na 9
Jachu95

1. Tony
2. Silvio
3. Bobby Baccala
4. Furio
5. Dr Melfi

ocenił(a) serial na 10
Jachu95

1. Ralph
2. Tony
3. Paulie
4. Silvio
5. Tony B

Chazz1995

A ja dla odmiany podam postacie które mnie totalnie irytują.
1. Livia Soprano- wiecznie biadoli, na szczęście mam jąz głowy bo akurat ogladałem ostatnio 3x02
2- Richie Aprile- mikrus grający kozaka, kawał frajera ale tez mam go z głowy
3- Janice Soprano- za zrobienie sceny na pogrzebie matki, Tony dawno powinien jej przy.....olić, a po za tym wiecznie by chciała za darmo się nachapać głupia ci...pa
4- Dr. Melfi- skręca mnie jak zaczyna coś mówić, jakby za chwile miała umrzeć, anemiczka pierdzielona
5- Corrado Soprano- ma się za wielkiego bossa a tak naprawdę to jedna wielka łysa ciotowata pierdoła, nie dorasta do pięt Tony'emu

a z postaci które lubie to oczywiście
1. Tony Soprano
2. Christopher Moltisanti
3. Silvio Dante
4. Paulie Gaultieri
5. Furio jest też spoko

ocenił(a) serial na 8
Mateo_SF

Dołączę;)
irytujące:
1. Adrianna - za to jej ordynarne żucie gumy i wieczne "kristoFFFer" - cieszyłam się, jak ją w końcu sprzątnęli
2. Dr Melfi - tu chyba nie muszę się tłumaczyć - na dodatek nie do końca rozumiem, czemu po 7 latach porzuciła leczenie Tony'ego po przeczytaniu jednego artykułu. Jakby nie miała własnego zdania na ten temat.
3. Janice - za całokształt
4. Christopher Moltisanti - niestety znieść go nie mogłam - to brał, to był na odwyku, potem wypił kielona i znowu daje w żyłe. Słaby charakter, nie nadawał się na bossa, co w końcu Tony zauważył

Ulubione:
1. Paulie - za jego "hehe" w każdej scenie (Tony kiedyś stwierdził, że pewnie ma niestwierdzony zepół Torette'a) i za nieskończony zasób opowieści na każdy temat - typu, gdy ktoś mu wrzucił LSD do drinka, rozmawiał z kimś, odwrócił się, a z oczu Juniora strzelały lasery :D
2. Sil - chyba najbardziej oddany Tony'emu z całej grupy, nigdy nie poddawał w wątpliwość jego przywództwa i do tego nie da się go nie lubić za tą minę wiecznie złego gangstera. Świetna postać.
3. Tony B. - za Steve'a Buscemi.
4. Artie - sympatyczna postać, przy tym wysławiał się i gestykulował jak stereotypowy włoch. Szkoda go za te problemy natury materialnej.
5. Johnny "Sack" - wg. mnie najlepszy gangster w serialu - zawsze zachowywał zimną krew, jedyne, co potrafiło go wyprowadzić z równowagi, to obraza żony. Jako jeden z niewielu tam postaci był tak bardzo oddany rodzinie.

ocenił(a) serial na 9
HardCandy

kur.w.a, jestem w połowie piątego sezonu, zajebiście wiedzieć, że Adriana pójdzie do piachu, dzięki wielkie czopku...

ocenił(a) serial na 8
tejon7

wybacz, tylko tematy da się oznaczyć jako spam - przy odpowiedziach nie ma takiej opcji. Zresztą nie przypuszczałam, że ktoś wchodzi na temat 'ulubione postaci', będąc dopiero w połowie. Na pocieszenie powiem, że niewiele Ci zostało ;)

ocenił(a) serial na 9
HardCandy

No wiesz, przy 30 odcinkach do końca do niewiele nowych postaci może dojść, odkąd doszedł Tony B. chyba nikogo nowego już nie było, przynajmniej do momentu, w którym jestem (6.09).

ocenił(a) serial na 8
tejon7

Ale podejście do starych postaci może się diametralnie zmienić z odcinka na odcinek ;)

ocenił(a) serial na 9
HardCandy

W sumie nie miałem jakichś bardziej diametralnych zmian w postrzeganiu bohaterów. Tylko hipochondria Paullie'ego coraz bardziej mnie irytowała.

Zresztą co ja mogę wiedzieć, jestem chyba jedyną osobą, która lubi dr Melfi. ;-)

ocenił(a) serial na 8
tejon7

Jego hipohondria jest jak dla mnie zabawna :P ale to cały Paulie. Co do Melfi, to z początku bardzo ją lubiłam i byłam ciekawa, co wyjdzie z tej terapii, ale wszystko jest chyba tak przestawione, żeby widz sam zajrzał do "wstępu do psychoanalizy" Freuda i się domyślił, bo ona nic nigdy nie powie, tylko się patrzy tym swoim wzrokiem niby nieosądzającym. Jakby nie było, wzbudza szacunek, bo ma żelazne zasady jako jedyny bohater serialu - nie zdecydowała się nawet na łatwą zemstę na gwałcicielu i odrzuciła zaloty casanovy Tony'ego, który nie wiedzieć czemu bez przerwy łamie kobiece serca.

ocenił(a) serial na 10
HardCandy

Z Sackiem to nie do końca prawda. Przypomnij sobie jak chciał sprzątnąć Carmine'a, a gdy Tony odmówił pomocy, to potem się stawiał i nie chciał iść na kompromisy po udarze i śmierci Lupertazziego, tylko od razu siłą chciał zdobyć władzę. Sodówka uderzyła mu do głowy.

ocenił(a) serial na 10
giant enemy crab

A jeszcze chciałem dopisać, że tylko na kasie mu zależało. Jak np wykorzystywał Pauliego, gdy ten przekazał informacje o żonie, czy nieruchomościach, roztaczając mu przy okazji wizje, że Carmine się nim interesuje i jakby co, to Nowy Jork będzie z nim trzymał sztamę. Potem się okazało, że Carmine nawet nie wie kto to Paulie.

ocenił(a) serial na 8
giant enemy crab

Prawda jest taka, że im wszystkim zależało tylko na kasie - choć większość z nich tłumaczyła to tym, że chcą zabezpieczyć finansowo rodzinę. Masz rację, że też chował urazy, ale w przeciwieństwie do takiego np Phila Leotardo nie był najgorszy i potrafił w końcu przedłożyć interes rodziny ponad osobiste konflikty. Jak każdemu, jemu też władza strzeliła do głowy. Zresztą chodziło mi raczej o jego osobowość, charyzmę i fakt, że wydawał się być zwykle opanowany, nie robił wielkiej demolki jak był wnerwiony, jak to bywało np. u Tony'ego. W zasadzie to polubiłam go po tej akcji z kawałem Ralphiego na temat jego żony - Sack traktował ją z ogromnym szacunkiem i nie pozwolił na jakiekolwiek żarciki, co jest ujmujące, bo gdy oglądałam sceny, w których Chrissy traktuje Adrianne jak worek treningowy, to miałam wrażenie, że nie ma tam pozytywnych postaci. No dobra, tak w 100% to nikt nie był pozytywny, ale dzięki temu serial ma ten smaczek i człowiek łapał się na tym, że polubił jakiegoś strasznego skur*iela, którego w życiu nie chciałby spotkać, a już na pewno nie w środku nocy na ulicy ;)

ocenił(a) serial na 8
Jachu95

1. Corrado - niezła akcja jak nad katafalkiem opowiadał, że pierwszego loda w życiu miał od zmarłej, ogólnie ciekawa postać choć w ostatnich sezonach już mniej
2. Paulie - z jednej strony skupiony na swoim wyglądzie, zdrowiu a z drugiej kawał skur**syna. Kozak:)
3. Artie - wesoły koleś, sypał co prawda sucharami ale ogólnie budzi sympatię
4. Svetlana - bohaterka epizodyczna, ale pomimo przeciwności losu nie złamała się
5. Dr. Melfi - nie wiem za co, może za ten ciągły spokój w głosie i to że nie uległa Tonemu, babka z klasą

Ogólnie w serialu mnóstwo jest charakterystycznych postaci, lecz pierwsi dwaj mają w mojej ocenie ogromną przewagę nad resztą

użytkownik usunięty
Svetogor

tejon7
Też lubię Panią doktor. Nie dała się zbałamucić temu grubasowi przy okazji :P

ocenił(a) serial na 10
Jachu95

1. Paulie i Junior jak dla mnie krolowie serialu! Obydwoch wypowiada kwestie, ktore bede cytowac latami, plus Corrado ma taaaka klase!
2. Livia Soprano ktora potrafila doprowadzic do szalu cala rodzine
3. Sal solidny, oddany.
4. Carmela...za niesamowita sile.
5. Rosalie April i Furio - takich przyjaciol bym sobie zyczyla.

Jachu95

1. Sil
2. Tony
3. Paulie
4. Baccala
5. Chris

ocenił(a) serial na 10
lukasz92

1 Tony Soprano
2 Paulie Gaultieri
3 Chritopher Moltisanti
4 Silvi Dante
5 Johny Sack

ocenił(a) serial na 10
Jachu95

1. Tony
2. Paulie
3. Bobby
4. Silvio
5.Junior

ocenił(a) serial na 10
Jachu95

1. Paulie
2. Tony
3.

ocenił(a) serial na 10
montana47

Furio
4. Ralph
5. Johnny

montana47

1. Chris
2. Silvio
3. Paulie

Co do reszty to nie zasługują na wyróżnienie w moich oczach. Łatwiej byłoby mi zrobić ranking denerwujących postaci.

ocenił(a) serial na 10
Jachu95

1. Tony
2. Christopher
3. Adriana
4. Bobby
5. Johnny "Sack" Sacramoni

Co do ostatniego - nie lubiłem nikogo z rodziny NY ale ten facet zagrał genialnie. Tak czysto. Fajnie też palił pety, tak z klasą ;)

Ralph, który o dziwo został tutaj wielokrotnie przywołany, był perwersyjnym poje**m za przeproszeniem.