Mi tam się podobało, zamiast pokazywać rodzinę która żyje pod względem finansowym jak mało kto w Polsce, a wszyscy są młodzi, piękni i bogaci, zwrócono się bardziej w stronę rodzin jakich większość, chociażby problemów młodych z własnym utrzymaniem się
Ten serial poza muzyką nie ma nic wspólnego z starym dobrym serialem, jedyne co je łączy to ta sama muzyka po prostu jedno wielkie gowno….
Niestety nie znalazłem w tym odcinku nic co by zachęciło mnie do oglądania następnych. Odgrzewany kotlet i to odgrzewany na starym oleju. Poziom humoru po prostu żenujący.
Jak tak ma wyglądać nowoczesna rodzina to ja dziękuję.
To nie jest komedia, to jakiś dramat.
Jedyną pozytywną postacią, naprawdę porządnym gościem jest Karolak.
Jest bekanie, w następnym odcinku będzie zapewne też sranie.
Ale ja nie mam zamiaru się o tym przekonywać.
PS. Burżuje mają w salonie stół do snookera, pool bilard już jest passé, pamiętajcie...
Liczyłem, ze wrócą do familijnego charakteru tego serialu. Niestety dalej kłótnie pomiędzy Natalią a Ludwikiem a ich dzieci beznadzieje. Trochę męczące tempo. Szkoda bo po nieudanym 16 sezonie i nagłym zakończeniu produkcji myślałem, że postawią na wesoły charakter serialu podany w radosnych dialogach. Smutno. Zero...
Bardzo mi przykro, ale lepszy scenariusz i dialogi napisałaby już chyba nawet sztuczna inteligencja. W mojej opinii pomysł na sezon 17 i poprowadzenie w nim fabuły oraz bohaterów to totalny niewypał.
Gdy robi się powrót kultowej produkcji, TRZEBA GRAĆ NA STARYCH SPRAWDZONYCH TONACH i trzymać kciuki za pozostały...