Wplatanie przez netflix wątków homoseksualnych to juz standard.Nie mam nic do osób o innej orientacji.Irytuje mnie jedynie nachalność netflixa i wpychanie tego na siłę w każdy możliwy serial czy film.Co do samego serialu to świetnie udało się połączyć dwa sezony w całość i zostawić sobie furtkę na nowy sezon .
Z drugiej strony jest tam kilka spostrzeżeń psychologicznych jasno pozycjonujących takie skłonności. Nachalność, agresja brak innej perspektywy
Nie masz nic do homo, ale ich obecność Cię irytuje. Widzę tu rażącą niekonsekwencję.
Na siłę? Skoro osoby homoseksualne istnieją, to chyba pokazywanie w filmach i serialach samych osób heteroseksualnych byłoby właśnie pokazywaniem "na siłę" świata takim, jaki nie jest, nie sądzisz?
Pokazywanie tego jest na siłę. Przecież nikt na czole nie ma wyryte jakiej jest orientacji. Tylko Różdżka miała 3 kontakty z kobietą. Chłopa jak chciał się dobrać to został odrzucony. Redaktorek jak wynajął prostytutkę to tylko do rozmowy :)
Wciąż się nie zgadzam. Gdyby było, tak jak piszesz, to równie dobrze mógłbyś zarzucić pierwszemu sezonowi, że w ogóle po co pokazywać jak Ogrodnik spółkuje z Walach, i ogólnie nie powinno być jakichkolwiek scen romantycznych i erotycznych w serialach i filmach.
O to, to! Stary! Trafiłeś w sedno.
Hmmm… Co wy piszecie? Dla kogoś takie wątki są ‚na siłe’ dla innego ‚tego mi brakowało’. Poruszanie tematu homoseksualizmu w Polsce, a szczególnie w popkulturze jest ważne. Miedzy innymi po to by uświadamiać ludzi jak wyglada w szerszej skali rzeczywistość. Sam byłem wychowany w realiach, gdzie homo jest be. Na szczęście świat ewoluuje i ludzie psychicznie ewoluują też, i mimo, że na naszym kontynencie do promowania poprawności politycznej przyczynił się i przyzwyczaił nas Netflix (głównie przez liczne amerykańskie serie i niekoniecznie ambitne filmy) wyrobiliśmy sobie nawyk homofobicznej czkawki. Nie patrzymy głębiej, tylko z automatu się nam odbija. Wiecie ile tysięcy takich historii w samych latach 90tych zostało zamiecionych pod dywan ignorancji?
Moim skromnym zdaniem, cały ten wątek jak najbardziej słuszny i w żaden sposób nieprzesadzony, by przykuć uwagę i złapać widza naszych czasów. Swoją drogą, nigdy nie przepadałem za Różdżką, a świetnie to wszystko zagrała!!
Ale przecież podobno nie ma żadnej homopropagandy :) To że są takie wątki w prawie KAŻDYM obecnie produkowanym serialu to czysty przypadek :)
A kto Ci powiedział ze przypadek? Żaden przypadek. Te wątki pojawiają się w dużej ilosci dlatego, że obecnie pojawiać się mogą. Kiedyś nie pisało się takich wątków czy postaci a jeśli już, bardzo szczątkowo i stereotypowo. Teraz te postaci są trochę bardziej rozbudowane, watki bardziej zawiłe, nie traktuje się ich z gory. Otwiera to nowe możliwości podejścia do postaci, pokazanie czegos inaczej niż dotąd. Zgadzam się, może Netflix przesadza trochę z ilością postaci homo, ale to nie są postaci które „są tylko homo” czyli pełnia funkcje jedynie ozdobników czy błaznów wręcz, tylko jednak mają coś więcej do zrobienia czy powiedzenia. Powiedzieć o postaci Rozczki ze była tylko „wątkiem LGBT” to chyba jednak lekkie nadużycie. Po prostu tych, których to w oczy kole będzie koleć nawet jak postac będzie duzo bardziej złożona.
Jest też zawsze tak, że jak ktoś skrytykuje wszechobecną homopropagandę, to zaraz odezwie się jakiś gejofil, któremu się ona podoba :)
No jak używasz takiego słownictwa to się nie dziw, że Twoje wypowiedzi nie pozostają bez komentarza. Jeśli oczekujesz ze nikt Ci nie odpowie to może nie zamieszczaj komentarza? Pozdrawiam :)
Jakiego niby słownictwa? Jeśli razi Cię, któryś z wyrazów których użyłem to zapewne należysz do tych, którzy mówią "Afroamerykanin" :)))
Ojejku czy musisz mieć taką buńczuczną postawę od razu? Czy ja Cię atakuję? Używasz slow które nie są neutralne emocjonalnie, wrecz przeciwnie powiedziałbym, są raczej zaczepne, więc nie dziw się, ze „znajdują się” tacy, którzy chcą Ci odpowiadać :)
Też jestem ciekawa, jakiego słownictwa? Hm... Korgan_ użył słów "homopropaganda" oraz "gejofil". O które chodzi? Bo nijak dopasować nie mogę. Wręcz przeciwnie; użyte słowa są - pierwsze - neutralne, drugie - pozytywnie odnoszące się do pederastów. Które zatem nie jest neutralne emocjonalnie? Które jest zaczepne?
Jestem osobą homoseksualną, mam wykupionego netflixa i chętnie oglądam wątki dotyczące osób homoseksualnych. Takich osób jak jest więcej. Dlaczego dziwi Cię, że prywatna firma dostosowuje swój produkt do klienta?
Biorąc pod uwagę, że reprezentacja osób LGBT w polskich produkcjach jest prawie zerowa, to może jednak nie tak do końca na siłę. W tym przypadku przynajmniej :)
Wg mnie na siłę, scena w hotelu z pocałunkiem... Mocno to naciągane wyglądało nienaturalnie, policjantka poleciała na młodą jak szczerbaty na suchary :) Zero chemii nastroju zmysłowości, tak sobie siedzą i nagle jej do głowy strzela a co tam pocałuje ją fajna laska...
Brakowało mi takiego rzeczowego komentarza,to też miałem na myśli pisząc że wciśniety wątek,bo nie zwrócono uwagi na realia i standardy tamtych czasów.
Wpadłam tu tylko po to by sprawdzić ilu konfiarzy i innych inceli przyleci wyrazić swoje oburzenie netflixową poprawnością.
Czy pisanie o "rzyganiu tęczą" nie jest czasem wciskaniem na siłę "wątków LGBT" na forum filmwebu? Ogłaszanie w komentarzach swojego stosunku do LGBT to już standard. Nie mogłoby to "rzyganie tęczą" pozostać prywatną sprawą każdego forumowicza?
że pewne wątki mi sie nie podobają to nie oznacza że mam wgl czegoś nie oglądać.
Wlasnie po to sa takie watki, by staly sie akceptowalne. Nie dziwi Cie, dlaczego jest tylu a tylu blondynow albo brunetow? Nie przeszkadza Ci, ze tak klna? Bo sie do tego juz przyzwyczailes.
Mi tylko przeszkadza generalnie to "wciskanie",można zrobić to zgrabniej i subtelniej jak w innych filmach.
"Nie mam nic do osób o innej orientacji.Irytuje mnie jedynie nachalność netflixa i wpychanie tego na siłę w każdy możliwy serial czy film"
Mam jak Ty. Nie mam nic przeciwko orientacji heteroseksualnej. Irytuje mnie jedynie nachalność Netflixa i wpychanie tego w każdy możliwy serial czy film.
Jedno jest pewne oglądając Netfiixa można odnieść wrażenie że osoby homo to 90% społeczeństwa a hetero marne 10%,pewnie ze względu na tę niewiedzę spada im oglądalność i muszą zamykać niektóre projekty...
Zdecydowanie powinieneś porozmawiać ze specjalistą (może na początek dobry psycholog) jeśli zachodzi u Ciebie taka reakcja na widok osób homoseksualnych.
A Ty powinnaś skontaktować się z nauczycielem języka polskiego i nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
To tak samo jakbys powiedzial, ze nie odpowiada Ci wplatanie watkow z niepolnosprawnymi, lub o innym kolorze skory. Get over it