Wplatanie przez netflix wątków homoseksualnych to juz standard.Nie mam nic do osób o innej orientacji.Irytuje mnie jedynie nachalność netflixa i wpychanie tego na siłę w każdy możliwy serial czy film.Co do samego serialu to świetnie udało się połączyć dwa sezony w całość i zostawić sobie furtkę na nowy sezon .
Ha! bo wplatanie wątków z postaciami o innym kolorze skóry również ma miejsce! Wystarczy spojrzeć na netflixową "Kleopatrę" podpisując to jako "film dokumentalny" haha
Mam dokładnie to samo...
Szkoda że odechciało mi
Przewijam tylko te sceny i tyle.
"Wplatanie przez netflix wątków homoseksualnych to juz standard.Nie mam nic do osób o innej orientacji.Irytuje mnie jedynie nachalność netflixa i wpychanie tego na siłę w każdy możliwy serial czy film".
Tak, to jest standard narzucony przez lewackie ideolo. Nieistotne, czy "masz coś do osób", czy nie masz, bo nie o to chodzi. Chodzi o to, byś uznał, że orientacja homoseksualna i inne zboczenia to rzeczy NORMALNE, a następnie przed tymi normalnymi padał na twarz, kolana i co tam jeszcze masz, jednocześnie biczując się za to, że sam nie jesteś "normalny", wstydząc się tego i najlepiej usiłując to w ogóle ukryć.
"Nachalność netflixa i wpychanie tego na siłę" jest uwarunkowane tym, kto daje pieniążki na zrobienie serialu. Jasne?! No!
Nie podoba się, możesz nie oglądać - to "argument" wielu osobników, którzy nie wiedzą, co Ci powiedzieć. Tyle, że to jest słabe; wiedzieliby, gdyby choć chwilę się nad tym zastanowili. Dlatego ja od lat utrzymuję postawę "nie dyskutuj z debilem" i dobrze mi z tym :)
Pozdrowienia dla wszystkich hetero-zorientowanych, nie bojących się mówić 'prawdy na temat prawdy' ludzi:)
BTW, ja mam bardzo dużo przeciwko zboczeniom, ale moje prawa są nieistotne, prawda?:)
jest to mniej więcej tak samo nudne, jak czytanie po raz faffdziesiąty, że gdzieś wpycha się postaci LGBT na siłę, aka pojawiają się w filmach tak często jak w życiu realnym.
Meantime, opakowanie chleba pumpernikiel, to jest dopiero wciskanie heteropropagandy na siłę.
Ale z ciebie kabotyn: "Nie mam nic do osób o innej orientacji", ale chciałbyś by te osoby cicho siedziały pozamykane w domach, żeby nie drażnić wrażliwych oczek zakłamanego katola. Też już rzygam - takimi, jak ty!
Ciekawe skąd wniosek, że jestem katolikiem ? Zapomniałeś dodać, że jestem też rasistą i popieram konfederacje.
Jakie wplatanie wątków? To są ludzie wokół nas, przestańcie robić z tego halo. Jak się para całuje na ulicy to też uważacie że to heteropropaganda? Kiedyś prawa kobiet wydawały się być czymś nadzwyczajnym