Oto co już znalazłam na temat 11 odcinka.
http://www.facebook.com/note.php?note_id=237305232975667
"After being pushed around, threatened and more by “A,” Emily is at a breaking point and
her friends know that something drastic has to be done to save her. The girls turn to the
only person they have come to trust and know that she can’t let their secrets out – Dr.
Anne Sullivan. Finally being able to reveal the torment that “A” has put them through to
someone outside of the tight-knit group gives the girls a sense of relief and Emily a new
sense of courage. But with the cat being out of the bag, has a weight really been lifted off
their shoulders, or could it possibly have just provoked a beast? And now that Dr.
Sullivan is aware of “A” and what the girls have been put through, could she be next on
“A’s” target list?
Meanwhile, Hanna’s grandmother comes to town to stir up trouble for Tom’s rehearsal
dinner. "
http://www.youtube.com/watch?v=M_MmKaDiS0Y - promotional photos!
Zakładam oddzielny temat, by nie mieszać o tym odcinku w innych postach.
też tak myślę, pisałam o tym wcześniej już w "swojej teorii", może mamy rację. ;d
ej, ktoś streści mi rozmowę Spencer z ojcem? bo mi się zacinało przez większą część i wiem tylko, że babcia Hanny coś im mówiła we wspomnieniu, że Spenc już wie, czemu Ali była w Georgii, ale nic poza tym ;d
+ Spencer stwierdziła, że Jason zabił Ali i musi iść na policję.
później pytała ojca, czemu chroni Jasona, ale nie powiedział.
ostatni był ciekawszy, ale bardziej szczegółowo się wypowiem po obejrzeniu z napisami, bez zacinania się na najważniejszych zdaniach, szlag mnie trafiał ;D
Oczywiście nie dowiedzieliśmy się, kim jest A bo jakże inteligentna dr Sullivan nie mogła tego powiedzieć jakże inteligentnej Emily, która mogła o to ZAPYTAĆ.
Emily nie marnuje czasu na ważne pytania, tylko na swoje minki :D
końcówka - porażka, kuurde.. było tak blisko, aby dziewczyny się dowiedziały.
Wiedziałam,że tak będzie juz w tamtym tygodniu, kiedy tylko usłyszałam w promo 'I know who A is'. Zawsze nam narobią smaku, a potem spieprzą.Oczywiście bo po co powiedzieć imię i nazwisko, a dopiero w jej biurze ewentualne SZCZEGÓŁY.
Ojciec Spencer zmienił testament babci Allison. W pierwotnej wersji cała gotówka szła do Jasona i Ali, ale Ali powiedziała swojej babci, że on tylko pije i ćpa, więc jej babcia zmieniła swoją ostatnią wolę i wszystkie pieniądze zapisała Allison. Po tym jak okazało się, że Allison nie żyje, jej rodzice poprosili ojca Spencer o zmianę testamentu, żeby nie było, że Jason miał motyw, żeby zabić siostrę. Oczywiście Spencer uznała, że Ali powiedziała o tym Jasonowi i dlatego on ją zabił. Potem chciała o tym komuś powiedzieć, ale nie może bo jej ojciec będzie miał kłopoty. Dlatego spytała go, po co w ogóle im pomógł, wychodzi na to, że państwo Dilarentis mają haka na rodzinę Spencer.
Hm, ale w takim razie Jason miał motyw bo : a) po zabiciu Alison kasa szła na niego (nie wiem jak to jest, nie znam sie na testamentach;p), czy b) po prostu zabił ją ze złości, że namówiła babcie do zmiany testamentu?
Nie twierdzę, że doskonale zrozumiałam, ale wydaje mi się, że chodzi o to, że gdyby odkryto, że testament zmieniono na korzyść Ali, to Jason miałby lepszy motyw, żeby ją zabić. Poza tym znając Ali na pewno mu powiedziała co zrobiła, w końcu lubiła go drażnić, więc tym bardziej zabójstwo dla pieniędzy odpada. Co do b) to teoria Spencer, że Jason dowiedział się o zmianie testamentu i w złości zabił siostrę. Nie wiadomo jak było naprawdę, się okaże.
podpisuję się pod tym. w zasadzie nawet na temat pani doktor za wiele się nie dowiedzieliśmy.
odczytał ktoś coś z karty TEJ osoby?
nie jestem pewna, ale w jakimś zdaniu odczytałam "she will (może "was"?)". w każdym razie na pewno SHE.
bo dr Sullivan miała karty dziewczyn, a później inną, w której były dopiski na czerwono. i naprawdę, myślę, że tam było "she", ale nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
+ na karcie Spencer albo TEJ osoby, było napisane, że ma wiele sekretów.
nie wierzę, że ktoś to napisał, hahaha, może to jest właśnie przeszłość Ezry, której nie znamy. ;D
Skoro już rozważamy romanse rodziców, to czemu by taka teoria nie mogła być prawdziwa :D