jesteś/cie wielkie ! ; )

Dziękujemy, ale jak już to "wielcy", bo equinox17 jest chłopakiem, a ja dziewczyną :D

o właśnie ,mój błąd ;)

Nawet niezły odcinek, ale moje obawy są takie, że Czarny Łabędź to może być Melissa, a A to Alison :/ Najgorsze zakończenie.

ma ktoś już wersje z napisami?

Odcinek całkiem niezły, lecz bez rewelacji. Mam nadzieję, że następny będzie ciekawszy.

rowniez szukam wersji z wgranymi napisamy, bo sciagnelam odzinek i napisy i nie pasuja akurat do tej wersji,a ja sie na tym nie znam jak to polaczyc;p

a jaki masz program do odtwarzania?

Real Player

To nie wiem jak to działa w real player, ale w best player możesz przesuwać napisy aby pasowały do różnych wersji. Jeśli chcesz, to sobie ściągnij, bo zajmuje bardzo mało miejsca i jest łatwy w obsłudze. Żeby przewijać musisz naciskać na klawiaturze shift i < > - te strzałki. Powinno pasować, a jeśli nie, to ściągnij odcinek z the pirate bay. U mnie ten pasuje. Jak czegoś nie rozumiesz, to pisz.

ok dzięki, ściągnęłam i działa! :]

na chomik uj można znaleźć, ja znalazłam ;D

A odcinek całkiem niezły, po tym jak mona niby okazała się A którą w zasadzie nie jest i po wielkim zawodzie z powodu niespełnionej obietnicy M.King. 3 sezon rozpoczął się świetnie, czego nie oczekiwałam.

też jestem mile zaskoczona odcinkiem. szybko zleciał, dużo się działo, wspaniały klimat, za którym tęskniłam. :D

nie widzi mi się ani pijana Emily, ani jej imprezowa wersja, ale fajnie, że coś robią z tą postacią. tak samo z Arią - nareszcie jakoś dostaje po tyłku, coś się na niej odbija. nie brakowało scen na 'rozluźnienie' - cudowny Toby, cudowny Caleb, cudowny Wren i jego piękny akcent. :D

czy tylko według mnie Lucas wygląda/zachowuje się jak zaszczuty bezdomny? jakiś zarośnięty, obdarty, przerażony... :P

bardzo podobała mi się końcówka i scena z Ali, czytającą Lolitę w pokoju Mony, dobrze, że nawiązują i przypominają takie szczegóły. moja wiara w PLL powoli powraca, mam nadzieję, że cudowna Marlenka tego nie z...bie! :D

Mnie też mile zaskoczył ten odcinek. Naprawdę bardzo szybko zleciał. Też mam wrażenie, że PLL powraca do początków.
Mnie się nawet podoba ta nowa wersja Emily, staje się taka pełna życia, nawet mi to do niej pasuje;) Też się cieszę, że postać Arii zaczyna się ciekawie rozwijać, bo już zaczynała mieć trochę nudne wątki. Scena, kiedy Toby miał na sobie tylko ręcznik była obłędna. Mam nadzieję, że będzie więcej takich. Wren faktycznie jest cudowny i świetnie brzmi jego akcent, też chciałabym, żeby było go więcej;)
Chociaż trochę denerwowała mnie naiwność dziewczyn, wiedziały, że ktoś zabrał te rzeczy i w ogóle się nie przejęły. Po tym, co przeszły mogłyby być trochę bardziej rozważne i ostrożne. Zwłaszcza Hannah mnie irytowała.
Sezon zapowiada się świetnie, teraz może być już tylko lepiej;)

to, jak Spencer patrzyła na Toby'ego... dobra scena :D

już i tak są mniej naiwne niż były. widać, że dojrzały, zrozumiały, że trzeba zacierać po sobie ślady i bardziej uważać. powiedziały sobie prawdę praktycznie od razu - Hanna o odwiedzinach Mony, Spencer o pokoju itp., może nareszcie skumały, że tajemnice między nimi zwiększają ryzyko ataku A.

PLL wraca do początków, też mam takie wrażenie :D zwłaszcza widząc zapowiedź kolejnego odcinka, z łańcuszkiem od A. w torbie Emily. tak samo początki serialu przypomniała mi scena, gdy dziewczyny się obudziły i nie było Emily - ZNOWU to Spencer pierwsza wstała, ZNOWU wypowiedziała podobne zdanie, że 'zniknęła, szukałam wszędzie', ZNOWU miała taką nieprzeniknioną minę... podobało mi się to nawiązanie ;D

Ta scena mnie całkowicie zachwyciła. Może faktycznie są mniej naiwne, nauczyły się sporo, tym zacieraniem śladów nawet mnie trochę zdziwiły - wcześniej raczej o tym za często nie myślały. Na pewno na dobre im wyjdzie, to że nic już przed sobą nie ukrywają, ale dalej porażają momentami swoją naiwnością. Ktoś zabrał te rzeczy z pokoju i dalej czuły się bezpieczne. Mona przecież tego nie mogła zrobić, więc to daje do myślenia, zresztą nawet wcześniej mogły się domyślić, że Mona nie działa sama. Chociaż pewnie czepiam się szczegółów.
Ta scena, gdy nie było Emily naprawdę była świetna, nawet trochę straszna. Te nawiązania są świetne;)

wiesz, myślę, że one chciały wierzyć w to, że jest okej, że może to policja itp. dopiero, gdy więcej rzeczy zaczęło wskazywać na to, że coś się dzieje, odważyły się zdać sobie z tego sprawę i wypowiedzieć swoje lęki na głos. do tego też potrzeba czasu, na szczęście szybko się z tym uporały i zaczęły coś robić... miejmy nadzieję ;)
dla mnie kilka scen było dosyć strasznych, np. ta w toalecie, ale ja ogólnie cykor jestem, nie potrafię oglądać horrorów nawet. :D zresztą, mi często zdarzają się straszne przygody, np. przynajmniej trzy razy do roku zmuszam tatę do przyjeżdżania/przyjścia po mnie na koniec miasta, bo ktoś za mną chodził, gonił po lesie itp.

Może faktycznie to da się psychologicznie uzasadnić. Chciały się poczuć bezpiecznie. Chociaż faktycznie zdały sobie z tego sprawę, widać, że się czegoś nauczyły. Mogłyby zacząć działać, ale nie wątpię, by coś teraz odkryły znaczącego, może znajdą następną wskazówkę, ale tajemnic chyba tak szybko nie poznamy.
Też raczej nie oglądam horrorów, więc te sceny też mi się wydają upiorne. Współczuję, jak takie rzeczy Cię spotykają, ja chyba oszalałbym jakby coś takiego mnie spotkało. Zresztą ja boję się nawet chodzić sama w nocy.

teraz ich źródłem informacji stanie się Garrett, bo wygląda na to, że wie dosyć sporo, pytanie tylko, czy się dogadają i im pomoże. jakoś nie sądzę, by Spencer przekonała mamę do zostania jego adwokatem. i druga sprawa, czy on faktycznie coś wie czy tylko mu się tak wydaje. ;P
ja też, a zimą to już najlepiej siedzieć w domu od 18, bo wtedy już jest ciemno i niebezpiecznie :P

Mam nadzieję tylko,że spróbują coś od niego wyciągnąć. Nie sądzę, by Garrett wiedział wszystko, to by było zbyt oczywiste, ale coś na pewno wie, o samej Jennie na pewno może trochę powiedzieć, tylko niech to od niego wyciągną;) Spencer faktycznie nie wydawała się przekonana, chociaż nie wiem, czy jej mama nie będzie go bronić, może niedokładnie przeczytałam spoiler;)
Mam tak samo w zimie;)

mniej naiwne? jedyna ich slad po istnieniu tego pokoju to plan stworzony przez spencer w komputerze ktory zapewne straca poneiwaz wybiegly do samochodu zostawiajac w pokoju laptopa...

kolejna ich wielka tajemnica: noc z wykopaniem grobu! jak z jenna-thing

Też moja pierwsza myśl, po tym jak wybiegły, brzmiała: a co z laptopem. Mają małe szanse na odzyskanie tego teraz, przecież zabranie laptopa zajęłoby im chwilę, a one zostawiły go tam i nawet drzwi nie zamknęły. Chociaż one powinny już się czegoś nauczyć i robić kopie zapasowe wszystkich ważnych plików.

też pomyślałam o laptopie, ale gdyby A./ktoś go im zabrał, to chyba by pokazali tę scenę - wiecie, czarne rękawiczki, groźna muzyczka i zabranie komputera :D ten pokój chyba był blisko samochodu, to może jednak nie są takie głupie i miały wszystko pod kontrolą... ;P

Może faktycznie A byłoby pokazane, zawsze tak było;) Wydaje mi się, że teraz już oglądając jestem za bardzo przeczulona na takie rzeczy;)

mnie czasem aż krew zalewa, gdy zapominają o oczywistościach albo zadają głupie pytania :P dlatego byłam w szoku, gdy wytarły tę łopatę i ją zaczęły zakopywać zamiast stać i patrzeć jak to zwykle robiły.

Zgadzam się z tobą. Odcinek bardzo szybko mi zleciał - myślałam, że minęło 20 min, a tu już był koniec.

Mi też się podobała scena z Allison czytającą Lolitę. Btw. Ali siedząca na krześle to tylko wytwór wyobraźni Mony, czy może to symbolizować 'obecnego' ducha Ali??

Bardzo podobał mi się odcinek ;) Tęskniłam za klimatem PLL, muzyką w tle (szczególnie ta klimatyczna na koniec), fajnymi chłopakami (Toby <3, Wren <3).
Zdenerwowała mnie jedynie pewna sytuacja - gdy dziewczyny zostawiły laptopa i rzeczy w tamtym pokoju. No czysta głupota. Coś czuję, że w następnym odcinku może być ta sytuacja dalej pociągnięta...

Misie kolorowe co do piosenki na końcu
Co to jest za piosenka? Nie mogę nigdy znaleźć

piosenka -&gt; : "Hands Of Time" by Rachel Diggs.

ta piosenka była już w 1 sezonie w 1 odcinku :D w ogóle w dzisiejszym odcinku było dużo nawiązań do 1x01.

http://www.youtube.com/watch?v=3vM_40wUrCg
:D
była w finale pierwszego sezonu. :)

ta piosenka w pilocie pasowała idealnie, a w 3x01 mam wrażenie, że została wepchnięta trochę na siłę.

pamiętasz końcówkę tamtego sezonu? ktoś w czerwonym płaszczu wchodził do pokoju Mony, więc to może być nawiązanie do faktycznych odwiedzin Ali albo kogośtam [bliźniaczki...?] u Mony. albo jej wyobraźnia, może kiedyś spotkała Ali z tą książką, gdy tak siedziała. jak dla mnie, to chyba chcą nam dać do zrozumienia, że motyw bliźniaczki jest prawdopodobny xD

Chciałabym, żeby ten motyw bliźniaczki okazał się prawdziwy ;D
A co do Ali - to z odwiedzinami wydaje się bardziej prawdopodobne ;)

Melissa straciła dziecko? Bo tak można to odebrać, a pewny nie jestem.

Tez mi sie wydaje ze chyba stracila dziecko...Huhuh jestem po 1 odc 3 sezonu :D nie zawiodl mnie ten odc znow zaczynaja sie kłamstwa,tajemnice,zdarzenia i pytania bez odpowiedzi.Ciekawi mnie fakt ,gdzie jest Jenna?Czemu Lucas jest jakis dziwny..i skad Garett wie kto abral ciało Ali...niesamowicie ekscytujacy poczatek.No i Wren ciesze sie ,ze jest nadal bo lubie bardzo Jego postac [chcialabym by byl ze Spencer :D].

Ja od zawsze chciałam, żeby Wren był ze Spencer, ale aktualnie po 1 odcinku 3 sezonu podobałoby mi się jego połączenie z Hanną :D Nie wiem dlaczego, ale ten telefon od niego i udawanie, że dzwoni Spencer, haha :D To było to :D

A co do naiwności dziewczyn. Uważam, że w dalszym ciągu są naiwne. Nic się nie zmieniły. Oglądając końcówkę odcinka, aż przemówiłam do komputera : "A laptop? Weź laptop!"
No i oczywiście nie wzięły. Z pewnością zginie, albo pliki znikną. Chyba, że zignorują ten wątek.
Podobały mi się nawiązania do 1 sezonu. Scena ze zniknięciem Emily + scena w sklepie = yes, yes, yes :)
Nie zawiodłam się na tym odcinku. Chcę jeszcze :D

http://en.wikipedia.org/wiki/Pretty_Little_Liars_%28season_3%29

widzieliście jaka oglądalność miał 1 odcinek 3 sezonu, w USA na żywo??? 5mln szok :O mamy nowy rekord.......

:))

Ja widzę tylko 2.93 :)

teraz nic nie pisze :P trzeba poczekać, na oficjalne dane, ale chciałbym żeby te nie całe 5 mln było prawdą ;d

Na liście odcinków jest napisana oglądalność :)

No wlasnie z tym laptopem to troche przegieli ja pierwsze co bym zrobila to brala go i pobiegla sprawdzic co tam na dworze sie dzieje a one wszystkie 4!pobiegly zamiast wziasc laptop...no niezle tyle ludzi ale nie dziwi mnie ten fakt serial jest swietny a Usa duzy kraj :d

Hana z Wrenem? No no niezle hehe choc ja go widze ze Spenc :3

zauważyliście te wszystkie podobieństwa do 1 odcinka 1 sezonu? impreza, dwie dziewczyny się budzą, jednej nie ma i po raz kolejny Spencer jako pierwsza zauważa nieobecność jednej z dziewczyn? nawet kubeczki są te same :D i na koniec 1 odcinka 3 sezonu jest ta sama piosenka co w 1 odcinku 1 sezonu też na końcu? tak samo jak Hannah w sklepie w 1x01 i 1x03, też jest ta sama piosenka i tak samo Hannah spotyka Spencer? ciekawi mnie dlaczego tak to zrobili

tez zauwazylam to podobienstwo. :D w ogóle odcinek jakoś szybko zleciał, jednak spodziewałam się czegoś lepszego. krótko mówiąc: bez rewelacji. pijana Emily jakoś mi się nie widzi, gra aktorska Shay może i się poprawiła, ale wciąż wygląda to... drętwo. Arii faktycznie w końcu się dostało. głupie i naciągane to, że dziewczyny myślały na początku, że A to jedna osoba, czyli Mona, że są bezpieczne i już wszystko będzie happy. naiwne to było imo, Spencer jedyna coś główkowała. Mona mnie przeraziła w tym psychiatryku, szczególnie wtedy jak się uśmiechnęła, jak się okazało nie do Hanny, a do Allison. Lucas wyglądał jak bezdomny i opętany. XD

chyba to podobieństwo było celowe, mi sie podobało. Odcinek rewelactyjny ;d jak PLL z sezonu, ten sam dreszczyk emocji! Ach!

tak samo jak Emily dowiedziała się, że znaleźli ciało Ali, to scena w której znaleźli ciało Mayi wyglądała bardzo podobnie i nawet piosenka ta sama

Tez zauwazylam podobienstwo i moim zdaniem to na pewno NIE jest przypadek :D ojj tak Mona swietnie gra psychiczna a to trzeba umiec moim zdaniem zagrac chorego psychicznie :)) tez czuje ten dreszczyk i głod dalszych odc! :P no i genialne zrobili pokazywanie Ali <3

Podobalo mi sie zdanie Spencer w toalecie o Monie : "Ta dziwka jest psychiczna!" haha czy jakos tak :P

tylko że oglądając odcinek ma się wrażenie, że to wszystko już było. zwłaszcza ta końcówka, kiedy stoją koło siebie i tak jakby znowu dostały pierwszego sms'a od A i się zaczynają rozglądać... xd ale ktoś chyba mówił, że tak miało być, więc nie wnikniwszy.

noo racja juz bez zaskoczen. ciekawe czy uda sie im nas zaskoczyc w dalszych odcinkach czy tak jak w 90210 lub the oc watki niestety beda siie powtarzac. oby nie

Jesli tak bedzie to spieprza caly serial.