PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73312
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

No i wychodzi na to, że w końcu dowiemy się, kim jest A/Charles. Typowy cliffhanger dla PLL, ale chociaż maskę zdjął.

Tak się zastanawiam - jeśli miałoby się okazać, że to Wren - to Ali w ogóle go znała? Albo by się tak zdziwiła na jego widok? Wątpię.

queen_hurricane

A to był w końcu Wilden czy tego nie wyjaśniono ?

ocenił(a) serial na 8
Chile91

ja obstawiam, ze A to Sean albo Ian.

ocenił(a) serial na 5
madziius

Ja ostatnią scenę interpretuje na dwa sposoby:
a) Ali znała tę osobę (bardziej prawdopodobne)
b) Charles ma szpetną mordkę. W takim sensie, że może mieć ją poważnie poparzoną czy coś :)

Alice_Filmomaniaczka

Zgadzam się, z tym poparzeniem to może być trop, bo kilka pożarów w serialu było, a poza tym A zawsze wydziwiało z maskami różnego rodzaju, kapturami itp., to by było dobre wyjaśnienie, dlaczego wciąż łaziło w tym dresie i rękawicach - żeby nie było widać poparzonej skóry, która mogłaby być znakiem szczególnym i ułatwić jego identyfikację. W końcu ubrać się na czarno czy włożyć maskę (nawet taką z odlewem twarzy) mógłby każdy, ale jakby jakiś świadek zapamiętał, że tajemnicza osoba była poparzona, to przecież łatwo byłoby ją namierzyć).

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Tylko to nie pasuje, bo ponoć i Kłamczuchy i widzowie widzieli już A bez maski wiele razy. To musi być ktoś z obsady, a nikogo poparzonego w niej nie ma.

queen_hurricane

no i A miało miec ładne oczy !

ocenił(a) serial na 7
Chile91

A z ładnymi oczami to był Toby :)

ocenił(a) serial na 6
gry270

Nie uważam, że zwariowałaś. Z wyglądu przypomina najbardziej rodzinę D. Za to ja zwariowałam na pewno bo myślę, że CC jest z nimi spokrewniona i to ona jest RC.

ocenił(a) serial na 7
DarkAngel1989

w końcu wyjdzie tak, że wszyscy sa jedną wielką rodziną xd

ocenił(a) serial na 8
gry270

Jak dla mnie to Wilden jest trochę za stary na Charlesa. Widać było, że chłopiec na zdjęciu obok Jasona nie jest od niego dużo starszy. Porównując dorosłych Wildena i Jasona to różnica wieku jest spora. Albo mi się tylko wydaję... Cóż serial już tak się skiepścił, że takie szczegóły by mnie nawet nie zdziwiły. Nie ukrywa też, że Wilden jako A by mnie nie zdziwił. W końcu był gliną i gnębienie dziewczyn w taki sposób, żeby nie zostać złapany nie byłby mu obcy.

ocenił(a) serial na 6
robercia_rbl

Wilden CC Jason Garet kończyli szkołę w tym samym czasie

ocenił(a) serial na 7
DarkAngel1989

Dlatego też również myślę, że Wildem mógłby być Charlesem. Szkoda tylko, że podobno nie żyje. ^^

gry270

I Alison miałaby mieć romans z własnym bratem? Chociaż w sumie to PLL...

ocenił(a) serial na 10
olaf6678

właśnie , co z tą ciążą Ali? Przyznała się kłamczuchom z kim romansowała? Czy ten wątek został pominięty

sylwii9_2

Podejrzewały Wildena, ale to nie było pewne na 100%, to mógł być ktoś inny.

Cudzoziemka87

Może to jednak był Ezra? W końcu podejrzenie, że jedno dziecko już machnął było :P Nieprawdziwe, ale jednak ;-) Wilden też dla mnie jest podejrzany, nie wierzę w jego śmierć, ale to już pisałam wcześniej więc nie będę się powtarzać :P I wtedy pomogłaby mu CeCe, która sorry, ale przyznała się do zabicia policjanta i co, uciekła ot tak sobie? :0 No bez jaj, ja wiem, że to Rosewood i tam policjanci kończą kursy korespondencyjnie w miesiąc (patrząc na to, że minęły 2 semestry u Kłamczuch a on zdążył się obrobić do tego stopnia, że już nawet wyleciał z tej roboty :P hehe), ale ktoś zabija im funkcjonariusza i wychodzi sobie wolno a oni go nie szukają, serio?? :D

niezarejestrowana

Ja w tej chwili obstawiam Wildena albo Jasona. W wypadku tego drugiego, może współpracować z Charlesem, swoim bratem. W ogóle nadal się zastanawiam, czy to nie tak, że A to A, a Charles to faktycznie jakiś tam odrzucony braciszek z Radley, którego A zwerbował(a). Bo nie klei mi się ta bajeczka o groźnym psychopacie, który niby popełnia samobójstwo, a jednak żyje i jest jednocześnie kimś, kto sobie normalnie żyje w Rosewood i nikt go nie zna, nie pamięta, nie rozpoznaje jako byłego pacjenta i to teoretycznie martwego? A poza tym co ten niby Charles miałby mieć do Kłamczuch, to mnie chyba najbardziej frapuje. Wildenowi lub Jasonowi można by jeszcze dopisać jakieś motywy co do nienawiści do Kłamczuch i chęci zmylenia im tropów, żeby nie odnalazły Alison (Alison miała haki i na Wildena i na Jasona i na cały NAT). W sumie nadal każdy byłby lepszym A niż Wren xDDD

Cudzoziemka87

Każdy jest lepszym A niż Wren :D Wren nie może być A, nie zgadzam się, najgłupsze zakończenie z możliwych, kropka :P
Tylko to spotkanie Charles'a z Jasonem, ta kartka na urodziny, chociaż biorąc pod uwagę jego zachowanie względem rodziny to już w ogóle nie ogarniam nagłego zwrotu akcji pt chcę by mnie pokochali i byśmy tworzyli jedną wielką rodzinę, przedziwne. Dobra, zmęczyło go to całe przedstawienie, ale czy po tylu latach tortur, akcji z domkiem i wieeeelu innych ni stąd ni zowąd wyskoczyłby pełen miłości do bliskich? Nie kupuję tego. Póki co wytłumaczenie, że A go zwerbowało znając jego historię jest jedynym sensownym w miarę, ale skoro ma to być jedna i ta sama osoba to hmm. Nic, zobaczymy co Marlene wydumała ;-)

niezarejestrowana

Moim zdaniem Charles to nie A, więc może Jason jest A i sobie ściągnął braciszka z Radley do pomocy. Albo A to Wilden. Albo ktokolwiek inny, tylko proszę - nie Wren.

niezarejestrowana

też tego nie kupuje.
- Hej zabiłem naszą mame ! Zacznijmy wszystko od nowa, tak bardzo tęskniłem.
No, ale to PLL ....

ocenił(a) serial na 10
Chile91

a kiedy Mona pomagała Ali uciec przed kimś kto wysyła do niej smsy z pogróżkami w "tę noc" to pomagała jej uciec przed samą sobą tak?

ocenił(a) serial na 6
Kierokat

jeny dlaczego mama Arii była taka jałowa.ten obniżony ton w każdej sytuacji... wtf?
fajny pomysł źeby w końcu zaangażować matki ale czemu zrobili z nich takie cioty
Strasznie dużo nudnych rozmów na balu.
Scena jak wszystkie lecą gęsiego za alison, która idzie za charlsem była prześmieszna. dyskretne jak zawsze.
Clark taki funkcjonariusz, a tak spratolił.
Nie wiem czy w stroju A nie chowa sie kobieta bo było dosyć niskie... np. wyżej podejrzewany Wildem ma 188 wiec nie ma szans, że to on sam tam stoi. ale jakiś koleś około 180 już by przeszedł.

ocenił(a) serial na 8
Kierokat

Jak dla mnie to ten odcinek był świetny, a tylko dlatego,że Mamy dziewczyn były po prostu genialne!
Każda scenka z nimi była naprawdę bardzo dobra, nawet śmiać mi się z nich chciało. One są takimi starszymi wersjami swoich córek. Genialne

A tak to to co? Nic ciekawego nie było... Czy was też tak bardzo denerwowało to,że przez połowe odcinka Ali szukała Charlsa? Kurcze no zirytowało mnie to bardzo.
Czekałam na Mone z czerwonym płaszczu, a jednak trzeba czekać jeszcze tydzień.

arbuzowykoktajl18

Mnie też. Matki, które są starszą wersją swoich córek były najlepsze. Ciekawe czy to Kenneth wywołał zapach zgnilizny w tym "przejściu" z piwnicy na zewnątrz, o którym wspomniała matka Hanny :P
Mnie oprócz rzeczy, które już zostały napisane jako denerwujące, jak zwykle nie pasuje wzrost A i RC :D
Nagle Red coat o rozumiem, że to ona maszerowała w tej creepy masce i pelerynie wskazując drogę (dłuuuugą, racje -)) do Charles'a ma niemalże 2m wzrostu a A/Charles, który w bunkrze wyglądał na całkiem wysokiego faceta, choćby przy Spencer gdy stoją twarzą w hmm maskę :D a tu? Stoi jak kurdupel na przeciwko Ali. Nie wiem cz to wina ujęcia, ale strasznie mnie to rozdrażniło :P A tak btw to ha, rozszyfrowałam, że Clark nie jest gachem niby Jasona :P tylko policjantem ze zdjęcia z Wildenem i tym trzecim, którego nie znamy ;-)

ocenił(a) serial na 8
niezarejestrowana

No i teraz to zdjęcie ma sens, racja :D

niezarejestrowana

Jedyna rzecz, która ma sens ! :D
W końcu jedna jedyna ! Coś się zgadza z tym zdj. :D

Btw. to samo ostatnio zauważyłam, że nagle coś nasze A nie dość że zmalało to schudło - biedaczyna tyle biega, że nie ma czasu jeść ;/

ocenił(a) serial na 10
Chile91

Musi pasować do wyglądu Mony która w niejasnych okolicznościach zaginęła w poprzednim odcinku :< zapewne razem z Jasonem biegają poprzebierani.

Artemisek

Na balu jest zdjęcie gdzie Mona, ma czerwony kaptur.

ocenił(a) serial na 10
Kierokat

Dlaczego mam złe przeczucia co do Paige? No i w promo widzimy jak tylko Emily mówi 'O Boże' Może to jakaś wskazówkę czy coś, że niby ktoś bliski z otoczenia Emily. Bo w sumie Emily nikt nigdy o nic nie podejrzewa, więc to może właśnie ktoś dla niej bliski nwm Mam po prostu wrażenie, że Paige jest w to wszystko zamieszana. Wszyscy wiedzą, że nienawidziła Ali i nigdy jej nie przebaczyła nawet jak Emily próbowała je pogodzić.

maryyram0290

ja też mam złe przeczucia co do Paige, mam wrażenie, że to ona jest Red Coat

ocenił(a) serial na 10
relaximacoleopterist

No właśnie mi też się tak wydaje, bo A nie jest bo to niby ma być facet, a na Black Widow Paige mi nie pasuje, bo BW miała niby walczyć z Charlesem.

maryyram0290

Wiecie.. Tak oglądam te wcześniejsze sezony, czytam fora kurde mimo, ze nie wszystkie fakty mi do siebie pasuja jakoś wydaje mi się, ze to właśnie Wren bedzie A...

ocenił(a) serial na 10
Julyroses2010

Niby większość dowodów wskazuje na Wrena, ale moim zdaniem to by było zbyt ławtwie. Marlene ciągle podkłada jakieś fałszywe tropy dotyczące A i wydaje mi się, że to też jest jeden z nich. Jeśli Wren będzie A to się szczerze zawiodę.

ocenił(a) serial na 9
maryyram0290

a może brat Arii - Mike?

ocenił(a) serial na 10
pdesciara

Szczerze mówią to też się kiedyś nad tym zastanawiałam, ale przecież on jest młodszy od dziewczyn, więc kiedy miałby być w Radley?

ocenił(a) serial na 7
pdesciara

nie no Mike nie może być, A jest bratem Ali więc on odpada

ocenił(a) serial na 10
madziius

w sneak peak'u, któraś z kłamczuch mówi do A "don't do this to your sister" może chodzi o Arię, a nie o Alison. :D

Kierokat

A może Alison powiedziała "oh my God" nie dlatego, że znała tę osobę, ale dlatego, że miała jakieś zniekształcenie twarzy? np była poparzona czy coś? Stąd te ciągłe noszenie masek, kapturów i rękawiczek.

ocenił(a) serial na 10
Rozik1989

Możliwe,, ale podobno mieliśmy już widzieć Charlesa w serialu, a nie było nikogo takiego. No chyba, że ta sytutacja w szpitalu z tym poparzonym kolesiem, jak potem prawdopodobnie A wstaje jako tam 'mumia' owinięty cały w bandarzami.

maryyram0290

Niby tak, ale ja już dawno przestałam wierzyć, że cokolwiek co twórcy o serialu mówią to prawda... Może prawda jest taka, że oprócz Jenny, w tym całym domku był wlaśnie jeszcze Charles bo już wtedy podglądał Alison a w wybuchu pokiereszowało mu twarz i ręce. Dlatego się na nich mści.

Rozik1989

Jenna tam dobierała się do Tobiego... serio miał tam byc jeszcze Charles ? :D

ocenił(a) serial na 8
Chile91

trójkącik no XDDD

Kierokat

Z mamuśkami to chyba pierwsze sceny były co były wszystkie razem :D ciekawe czy oprócz czarlsa poznamy czerwony płaszczyk w 10 odcinku

ocenił(a) serial na 5
Kierokat

Odcinek całkiem ciekawy jak na PLL, scena z matkami nawet na plus, ale serio nie zauważyły tego, że jednak ich córek nie ma w stodole? Rozbawiło mnie kilka osób w czerwonych płaszczach, jeszcze brakowało, by kelnerzy mieli czarne bluzy z kapturem, oczywiście kompletnym przypadkiem.
+ ja obstawiam, że w następnym odcinku Alison cały czas będzie ukrywała przed dziewczynami kim jest A, powie im na koniec odcinka, nie będziemy wiedzieć kto to, zobaczymy tylko reakcję dziewczyn i to będzie koniec

zlo_i_ciastka

Też myślałam jakim cudem całe towarzystwo opuściło stodołę i poszło na bal, a matki niczego nie usłyszały, nie zauważyły (policjanci pilnujący posesji też) i przyszła mi do głowy scena z filmu Kevin sam w domu, kiedy chłopiec symulował przed złodziejami wielką imprezę - puścił muzę na cały regulator, pozapalał światła, ustawił jakieś manekiny i ludzi powycinanych z kartonu i poustawianych na kolejce elektrycznej itd. XDD
Racja, nagle wszyscy zapragnęli być Czerwonymi Kapturkami i to w dodatku w dłuuugich, zakrywających całą sylwetkę pelerynach ;)
Ja obstawiam, że będzie jakieś niedopowiedzenie, np. rozdzielą się szukając Charlesa i jedna grupka zobaczy X, a druga Y i będzie wiadomo, że Charles to albo X albo Y, tylko nie wiadomo, który. Wtedy Marlena będzie mogła się pięknie tłumaczyć, że przecież pokazała nam twarz Charlesa, a to że nie wiemy, czy to X jest Charlesem, czy Y, to już inna sprawa. Na pewno będzie jakaś wkurzająca dwuznaczność, żeby utrzymać napięcie do stycznia :/

ocenił(a) serial na 7
Cudzoziemka87

Hahahahaha, padłam :D To ta scena https://www.youtube.com/watch?v=4YzdSpwNs30

queen_hurricane

Myślę, że coś takiego działo się w szopie, gdy mamuśki piły wino na patio :P

ocenił(a) serial na 8
queen_hurricane

hahahahahaha, no i teraz to ma sens, dlaczego nikt nic nie podejrzewał XDD

ocenił(a) serial na 7
Kierokat

1. A może, ten Rhys to rzeczywiście Charles, brat Jasona i Alison, który rozpoczął normalne życie, ale jest jakis psychomaniak, który zaczął ich prześladować ... wszystkich... łącznie z Rhysem... no i doszło do takiego momentu, że Rhys wygląda na podejrzanego, bo chce dowiedzieć kim jest A (prawie nikt w tym serialu nie potrafi czegoś rozwiązywać w jakis subtelny i wyszukany sposób xD)... Dosyć ma prześladowania chłopak...

2. Swoją drogą wyczuwam drugie dno w tym motywie o stypendium Hanny... bo jakby Rhys miałby być Charlesem to by się nie dał tak łatwo znaleźć, zaś w rozmowie z Hanną i Spencer wspominał o szefie z którym na pewno nie mogą się zobaczyć... w tym momencie podejrzany dla mnie zrobił się szef.

ocenił(a) serial na 1
zswsdmoc

Czyli wiadomo, szef to A!!!!!! xDDD