PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73309
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Jestem już po odcinku i może wyjdę na pustaka, ale odcinek mnie mega zakręcił. Wiadomo, to PLL i nie liczyłem już na nic kompletnie. Totalnie zero wymagań i pozytywnie się zaskoczyłem.
Jeśli nie oglądałaś/eś to nie czytaj dalej ! ______

Kilka momentów, przy których można było pierwszy raz się przestraszyć...
I "another big reveal", dzięki któremu historia z wcześniejszego finału wydaje się jakaś pełniejsza. I bardziej pełnokrwista. Jak dla mnie spoko! xd Nienawidziłem Cece jako Charlesa. Totalnie nijaki, bezbarwny charakter. Ale teraz świetnie wygląda taki obrazek rodziny psycholi i zemsta. I chwilowy powrót Wildena. myślałem, że już on jest tym bliźniakiem, a Jessica to po prostu duch, albo zwidy. :D Widać, że jak na ich możliwości umysłowe, to wznieśli się na wyżyny klasy i stylu ze scenariuszem i fabułą. Oby tak dalej. XD

ocenił(a) serial na 5
theoryofscreen

Jestem ciekawa, czy scenarzyści mają czasami rozkminy w stylu "ej, weź tego nie pisz, to głupie" czy jednak nie.

ocenił(a) serial na 4
niffe

Hahaha wątpię :p

ocenił(a) serial na 6
niffe

You made my day :D mistrzostwo!

niffe

Mój dzień też zrobiłaś :D
Na pewno tak nie jest :P

niffe

mój też hehehehe ;)

ocenił(a) serial na 5
niffe

A ja się zastanawiam, czy oni tak serio, czy mają ubaw z pisania tych bzdur. Nie mieści mi się w głowie, że normalny człowiek jest w stanie stworzyć tak porąbaną fabułę. Nawet Moda na sukces wymięka ;-)

użytkownik usunięty
konkret_filmweb

Na pewno nie piszą tego na trzeźwo :P

użytkownik usunięty
niffe

:DDDDDDDDDD

ocenił(a) serial na 4
theoryofscreen

ma ból tyłka, bo wskrzeszają dwie stare pary, a co ze Spencer? HELOŁ?

już wolałabym szczyt absurdu i skoro nie mogę mieć Cancer, to chcę mieć Spoby!!!!!!!!!!!!! A Spencer została sama i bardzo mi sie to nie podoba.

Hardkorze_

Może nie. Może dotrze do Caleba, że Hanna to tylko sentyment i że już do siebie nie pasują, a on kocha teraz Spencer ;) Przynajmniej tego bym chciała, ale wątpię, bo scenażyści zapewne zrobią to, czego chce publika, a ludzie kochają Haleba :/

użytkownik usunięty
akima_

Nie chcę zaczynać żadnej shipowej wojny, bo tak naprawdę już nie jestem taką wielką shipperką Haleba, zwłaszcza po tej zdradzie... ale błagam... Caleb i Hanna mają ogromną historię, z wzlotami i upadkami, uczucie dojrzewające przez sezony. A Spaleb? Ja widziałam tylko szybki seks, pracę przy wyborach, ciumkanie, pracę przy wyborach, seks, rozmowy o Emotce, seks, gapienie się na tyłki itd. A wszystko to przerywane retrospekcjami Haleba i ich dojrzałymi rozmowami, wspieraniem się. A jeżeli uważasz, że Hanna jest tylko sentymentem, to zobacz jeszcze raz finałową scenę, kiedy Caleb dowiaduje się że Hanna zniknęła i drze mordę na Spencer :) Nawet ona dostrzegła co jest grane.

dokładnie ;)

Mają za sobą ogromną historię? Przypominam, że wszystkie te sezony, to jakieś 2-3 lata z życia Kłamczuch, w trakcie których Caleb parę miesięcy spędził w Ravenswood romansując z duchem :P
Moją ulubioną parą też była Hannai Caleb, ale ich związek kręcił się wokół ciągłego bawienia się w kotka i myszkę z A. Jak dla mnie po prostu Spencer do Caleba bardziej pasuje i tyle. To tylko serial, nie każę nikomu podzielać mojego zdania :P

użytkownik usunięty
akima_

Ravenswood, ale argument. Ten serial był od czapy, zupełnie dwa gatunki i sami się pogubili w tym co robią.
Tak, mają historię. Wszystko toczyło się powoli, był czas na przyjaźń, wsparcie, zaufanie, potem przyszła miłość. Były zerwania i powroty, radość i łzy. I widać że to prawdziwa miłość, skoro po 5 latach nie mogą o sobie zapomnieć. Nie twierdzę że to jakaś mega love story wszechczasów, ale na pewno przebija te kilka marnych odcinków z Calebem i Spencer.
Przynajmniej nie wokół łóżka :P Bo ja w scenach Spaleba widzę łóżko albo laptopa, a to drugie dotyczyło wyborów jak również A No. 2, czyli kolejny słaby argument z Twojej strony.
Pod jakim względem bardziej pasuje? Serio pytam. Fizycznym, jakieś wspólne cechy charakteru?
Serio nie każesz? Ulżyło mi :P Zaczęłaś temat na forum dyskusyjnych, to dysktuję. Proste;P

użytkownik usunięty

*dyskusyjnym

Już kiedyś pisałam dlaczego mi do siebie bardziej pasują. Przede wszystkim dlatego, że to dwie najbardziej inteligentne osoby w tej ekipie. Mają wspólne tematy do rozmów, oboje są ambitni, mądrzy. Na pewno mają więcej wspólnych zainteresowań niż Claeb i Hanna. Bo Caleb to mózgowiec-komputerowiec, który lubi posiedzieć w domu, a Hanna zawsze była taka słodko-głupiutka, myliła fakty, przekręcała nazwy i dane, nauka nie była jej mocną stroną i interesuje się tylko modą, kosmetykami i celebrytami. Uwielbia imprezy i pokazy mody.
A Ravenswood w to wmieszałam, bo nawet jeśli to był inny serial, o innej tematyce, to jednak jest powiązany fabularnie z PLL i nikt tu nie twierdzi, że te wydarzenia nie miały miejsca. Chodzi o to, że Caleb zostawił wtedy Hannę i zamieszkał sobie w innym mieście, bo zobaczył na jakimś nagrobku swoje zdjęcie :P Potem się rozstali i Hanna miała wtedy innego faceta, a Caleb kręcił z duchem. Jak już Caleb wrócił do Rosewood, to tylko razem się upijali. Jak dla mnie to nie jest żadna wielka miłość, tylko zwykły licealny związek. Kochali się, owszem, ale być może, gdyby nie A, to nawet nie byliby ze sobą tak długo, jak byli. A byli zaledwie ze 2 lata.
No i w serialu pokazano nam tylko część tego, co jest między Spencer i Calebem. U nich też to się inaczej rozwijało, bo oni znają się od lat i są przyjaciółmi, a Hannę nam pokazano w momencie, gdy w ogóle nie znała Caleba i nie ma możliwości, żeby ten rozwój związku był taki sam.
Czy po 5 latach nie mogą o sobie zapomnieć? No cóż, byli ze sobą kiedyś, kochali się, rozstali w dosyć niejednoznaczny sposób, bo nikt nikogo nie rzucił, nie powiedział, że już nie kocha, tylko zwyczajnie im się drogi rozeszły. Nic dziwnego, że mają do siebie sentyment i jakoś tam odżywają dawne uczucia. Ale raczej ciężko jest wartościować miłości. Ta jest lepsza, a ta gorsza. To jest tylko serial i nie pokazują nam wszystkiego, a aktorzy też nie wszystko muszą zagrać odpowiednio. Jak dla mnie to, który związek jest fajniejszy, to tylko prywatne odczucie każdego widza. Mi się po prostu Caleb ze Spencer bardziej podobają, bo moim zdaniem bardziej do siebie pasują. Pamiętam, jak na początku serialu masa osób się dziwiła, że Caleb jest z Hanną, bo ona to taka blond lala, a on bezdomny komputerowiec. No i może, gdy zagrożenie - A - minęło, to wyszło, że oni rzeczywiście do siebie nie pasują, bo Hannę pochłonął świat mody i imprez, który Caleba kompletnie nie kręcił.

użytkownik usunięty
akima_

Zrobiłaś z Hanny pustą idiotkę, ale już nie będę się rozpisywać na jej temat, bo mi się zwyczajnie nie chce. Każda z nich ma wady, Spencer jest przemądrzalska i potrafi być często wredna, z dwojga złego wolę słodko-głupiutką Hannę;)
No nie widzę jakoś tej dojrzałości u Spencer i Caleba i przed przesady z tymi ich rozmowami, nie spędzą wspólnego życia na ciągłym gadaniu o komputerach i polityce :D A gdyby Calebowi przeszkadzał brak wiedzy u Hanny to już by ją dawno rzucił. Haleb, Spoby i Ezria to endgame (chyba że któreś z nich umrze;]), scenarzyści dali to do zrozumienia już nie raz, a te przypadkowe spiknięcia z innymi to konieczność żeby wprowadzić trochę dramy. Ale pożyjemy, zobaczymy co będzie się działo w następnym sezonie:) Pozdrawiam.

Ja nie mówię, jak będzie w serialu, bo on jest kompletnie oderwany od rzeczywistości, ja mówię, jakby było w życiu. A w PLL, to może się okazać, że Hanna zacznie chodzić z Emily, a Caleb z panią Grunwald :P
Nie powiedziałam, że Spenc nie ma ma wad. Ma, tak jak wszystkie, ja tylko napisałam, że pod względem inteligencji i zainteresować Hanna nie pasuje do Caleba. I trochę jest słodką idiotką. Jest bardzo dobra i ma wielkie serce, ale inteligencją nie grzeszy. A co do gadania o polityce, to przecież Caleb pracował razem ze Spenc przy wyborach, więc chyba jednak o tym dużo gadali :P

użytkownik usunięty
akima_

No gadali, przez jakieś dwa tygodnie czy ile tam akcja trwała, ale na dłuższą metę? W życiu też trzeba gadać o innych rzeczach. No chyba że dla takich super inteligentnych, ambitnych ludzi rozmowy o nauce wystarczą do szczęścia:D
Spencer to control freak, z tego co zrozumiałam zerwali z Tobym bo narzucała mu co ma robić ze swoim życiem. To samo zrobi z Calebem, poczekaj aż zacznie mu ustawiać przyszłość, to się chłopak ulotni:)

Pewnie, najlepiej, żeby była sama, bo zapytała Toby'ego, czy nie chciałby wrócić na studia. Jak dla mnie, to Toby był też trochę przewrażliwiony na swoim punkcie już od początku, bo Spencer była bogata, a on był stolarzem, bo Spencer chciała studiować itd. Ciężko tu orzekać cokolwiek po zaledwie kilku sekundach jakiejś rozmowy z flashbacka.
A Spencer z Calebem o polityce gadała dłużej, bo przecież razem pracowali w Waszyngtonie i to Spencer zabrała go ze sobą na wybory matki, żeby jej przy nich pomógł. Już pewnie wtedy zaczęło się coś między nimi dziać, tak wynikało z jej rozmowy z Hanną, ale czekała z jakimiś działaniami, aż pogada z Hanną, czy jej to nie przeszkadza.
No i nie powiedziałam, że tylko o nauce mają ze sobą rozmawiać, oboje lubią też podróżować, byli razem w Europie. A wspólne zainteresowania, to już dużo, bo jak pierwsza fascynacja w związku minie, to trzeba ze sobą jakoś wspólnie żyć. Jak widać Calebowi i Hannie to jakoś nie wyszło. Jak będzie ze Spencer, tego nie wiadomo. Pewnie scenarzyści rozwalą ten związek, bo po prostu sobie wymyślili, że pierwsze związki były i będą i tyle. A że to mało realistyczne, to już inna sprawa.

użytkownik usunięty
akima_

Spencer bogata, ambitna, inteligentna, globtroter - kurde, ona się marnuje w tym towarzystwie. Powinna odjechać z boskim Calebem w świat i zostawić w tyle cały ten Rosewoodowski plebs:D
Nie wymyślili, tylko włożyli wiele wysiłku w te trzy związki żeby je ot tak porzucić dla chłoptasia z redakcji, gostka który był na ekranie przez 5 sekund czy coodcinkowego bzykanka z ex chłopakiem przyjaciółki. To że wszyscy się zdradzają i skaczą z kwiatka na kwiatek to już inna sprawa. Uroki ciągnięcia seriali w nieskończoność.
Serio, kończę już:D Każda ma odmienne zdanie i nie ma sensu w to dalej brnąć.

Bez sensu :P Czy ja mówię, że Spencer jest idealna? Tylko piszę, że ma więcej wspólnego z Calebem niż Hanna, to nie jest jakaś prywatna rozgrywka, kto jest lepszy XD
A te związki sobie wymyślili, tak samo, jak te nowe, to jest serial :P Zresztą każdy z tych związków już parokrotnie się rozpadał. Aria, to chyba więcej nie była niż była z Ezrą, Hanna rozstała się z Calebem na kilka miesięcy, jak ten był w Ravenswood, a ona w tym czasie kręciła z Trevorem, Spencer z Tobym, to już dla mnie od dłuższego czasu była pomyłka. Na początku byli fajną parą, ale potem Spencer ciągle coś przed nim ukrywała, Toby udawał strażnika teksasu i ogólnie nie wiem, dlaczego oni w ogóle byli ze sobą. Pomijając już fakt, że przez pewien czas Toby udawał martwego. Co do wkładania wysiłku w fabułę tego serialu, to nie wydaje mi się, żeby ktoś tam w ogóle specjalnie się wysilał tworząc te wszystkie nieprawdopodobne historie i kosmiczne wątki :P

akima_

A ja się zgadzam, że to Hanna z Calebem są dla siebie , Caleba ze Spencer nic poza inteligencja nie łączy. Pomijam właśnie grę aktorską tylko biore pod uwage samą historię. Niektórzy tutaj widzę mają swoje zdanie i próbują narzucić je innym jako jedyne słuszne ;) Caleb ze Spencer to nic innego jak spotkanie przypadkowe w Europie starych przyjaciół, którzy się po cieszyli wzajemnie po rozstaniach.

jolala

Jak napisałam chyba ze dwa razy, nie próbuję nikomu narzucić swojego zdania. Tylko piszę, co sama uważam, tak jak Wy. A czy Wy mi próbujecie narzucić swoje zdanie? Chyba też nie, prawda? Więc w czym problem?
Zresztą, ludzie, to jest tylko głupi serial dla nastolatków :P

ocenił(a) serial na 7
akima_

Nie pamiętam w którym odcinku, ale pojawiła się scena, że Caleb jechał z Moną windą bodajże i Mona zapytała się mu która lepiej całuje. To znaczy, że oni też mieli jakiś tam wspólny wątek miłosny? Było coś takiego? Dlaczego wtedy jechali windą?

dorrraa

Windą jechali zapewne dlatego, że potrzebowali się dostać na dół/górę ;) Co do pocałunku zapewne chodziło o pocałunek z 2 sezonu kiedy Hanna poprosiła Caleba żeby udawał przed Melissą, że ma romans z Moną. Wtedy siedzieli w samochodzie i się całowali.

ocenił(a) serial na 8
akima_

"Trzeba byc podobnym, zeby sie zrozumiec i innym zeby sie zakochac" poza tym Tyler na wywiadze sam stwierdzil, ze do Caleba pasuje jedynie Hanna :)

ocenił(a) serial na 8

Nie czytałem wszystkiego co było tutaj pisane, ale kilka rzeczy widziałem i przykuły moją uwagę zdecydowanie. Np. Dlaczego niby Mary i Eliot chcieli zamknąć Ali w psychiatryku? Wiele osób uważa, że to nie ma sensu. Moje teorie?
1. Cece została zamknięta dlatego, że próbowała zabić Ali gdy były małe, albo dlatego że była trans - dla Mary może to być rodzaj zemsty w stosunku do Alison, ponieważ w pewnym sensie przyczyniła się ona do zamknięcia Cece. A jeżeli nie przyczyniła się do zamknięcia to po prostu miała życie, którego Charles nigdy nie dostał.
2. Robią to dla jej bezpieczeństwa bo jest taka szansa, że A.D. czyli Uber A to ktoś całkiem inny, odcięli ją od kłamczuch i w ogóle od świata, żeby była bezpieczna - bo jakby nie patrzeć to kochała swoją siostrę.

Skąd Mary, czemu nikt o niej nie wiedział?
Na to pytanie jest akurat trochę zbyt wcześnie. Wydaje mi się, że mogło być kilka osób które o niej wiedziały. Sama Jessica oczywiście, Bethany, mama Tobiego, oraz Cece. Wszyscy nie żyją. Cóż za niespodzianka :D Pamiętacie rysunki Bethany przedstawiajace Jessicę jako złą osobę? Tak teraz sobię myślę, że to wcale nie było o Jessice. Tak mi się też wydaje, że to wszystko jakoś pasuje i ładnie spaja się w całość z poprzednim finałem, w którym to Cece została "wyaoutowana" jako A.

Związki... Takie jest życie. Zdrada, niespełnione fantazje i głupie decyzje to coś powszechnego w życiu bardziej dorosłym. A dlaczego powróciły stare związki? Pewnie dlatego, że milion płaczących dziewczynek groził że przestanie oglądać serial jeżeli Spoby do siebie nie wróci. Oczywiście żartuję trochę sobie, ale taka jest prawda :P

ocenił(a) serial na 5
akima_

ScenaRZyści przechodzą w tym sezonie samych siebie, wiec kto wie, co jeszcze się zdarzy? Ja tam bym wolała Hannę u boku Caleba, za Spencer nigdy nie przepadałam, ale jak już to chciałabym ją widzieć z Tobym.

użytkownik usunięty
konkret_filmweb

Ja chciałabym zobaczyć ją z kimś kto nie był związany z jej siostrą albo przyjaciółką, bo to już się robi denerwujące i niezręczne...

ocenił(a) serial na 5

Hahahh dokładnie! Tylu chłopów wokół a ta musiała się akurat brać za facetów siostry lub eks przyjaciółki...szkoda słów... nigdy S. nie lubiłam... jeszcze ta akcja z czasów liceum, gdy ukradła wypracowanie siostry, a potem się dziwiła, że ta jej nie znosi. Zawsze miałam poczucie, że nie zasługiwała na Toby'ego. Hanna może nie grzeszy inteligencją, ale ma dobre serce i lubiłam jej związek z C. Zgadzam się z Tobą, też uważam, że mają wspólną historię i łączyło ich coś więcej niż teraz C i S.

użytkownik usunięty
konkret_filmweb

Też nigdy za nią nie przepadałam, zawsze się wymądrzała i poprawiała innych. Ale lubiłam jej początki z Tobym. Spencer może i jest mądrzejsza, ale nadrabia odwagą i tak jak napisałaś dobrym sercem. Ile to ona jest w stanie zrobić dla swoich bliskich. Tak jak teraz. Która by się na to zdobyła? Żadna, tylko Hanna. Nawet jeżeli robi kompletne głupoty, to tylko dlatego że jest zdesperowana, aby nikomu nie stała się krzywda.

konkret_filmweb

Ej, ale Melissa też święta nigdy nie była. Ta rodzinka w ogóle jest siebie warta :P

ocenił(a) serial na 5
akima_

Mam wrażenie, że w tym serialu nikt nie jest normalny. Nawet Toby miał kiedyś dziwne jazdy. Wciąż pamiętam jak potracił tego typka z ich szkoły hahahahah

konkret_filmweb

Mnie Toby strasznie wkurzał pod koniec 6A, jak bawił się w policjanta. W ogóle od jakichś dwóch sezonów nie lubię jego postaci. Na początku był fajny, taki niegrzeczny chłopiec z poprawczaka, a potem zrobił się taki jakiś dziwny.

ocenił(a) serial na 5
akima_

Ja mam do niego słabość, podobają mi się jego spokój i prostoduszność. Co do Caleba... drażni mnie jego fryzurka hahahha

konkret_filmweb

Mi się właśnie Caleb bardziej podoba. Ale to kwestia gustu ;)

użytkownik usunięty
Hardkorze_

Cancer? Pasuje ta nazwa, od ich scen można dostać raka oczu.

hahahahah xD mi też nie pasuje ta p

użytkownik usunięty
kinia_47

I to jak :P Spencer patrzyła na Hannę jakby chciała jej wydłubać oczy:D Nie zdziwiłabym się, gdyby to ona stała za jej porwaniem xD

hahaha ;D na to nie wpadłam ;p kolejna teoria ;) chociaż Spencer wydawała się na przejętą i zszokowaną tym co stało sie z Han, tylko nie rozumiem, co oni chcieli (ta reszta, co miała opiekować sie Han żeby nic jej się nie stało), zrobić biegając po tym lesie. xD

użytkownik usunięty
kinia_47

Oni po prostu lubią biegać po lasach i innych ciemnych zadupiach. Potem się dziwią że ich ktoś atakuje:D

hahahahahah xD dokładnie ;D

kinia_47

Ale przecież Hannę porwała ta Mary, nagrała się na kamerę przed tym pensjonatem :P

akima_

no tak ;D

ocenił(a) serial na 5
akima_

Ciekawe jak to zrobiła? Była w dwóch miejscach naraz? Z Alison i w lesie? Pewnie się okaże, że tak naprawdę to były trojaczki hahah a serio - ja obstawiam, że to nie była Mary. Ona zapierniczała po lesie, a Hannę porwał przecież ktoś, kto przylazł przez tunel. Swoją drogą chciałabym zobaczyć to porwanie. Hanna siedzi na łóżku, podnosi się nagle dywan, bo pod nim była klapa, z dziury w podłodze ktoś wypełza, a Hanna co? Siedzi i czeka aż ją wciągną do tunelu? I kto potem ten dywan położył na miejsce? Hahahha

konkret_filmweb

Tamte sceny nie działy się chyba jednocześnie. Były po prostu tak pokazane ;)
Co do porwania Hanny, to wydawało mi się, że ten tunel miał po prostu wyjście gdzieś obok, ale z drugiej stronę mam wrażenie, że to jednak Sara porwała Hannę i to ona chciała wyciągnąć od dziewczyn, kto zabił Charlotte.

ocenił(a) serial na 5
akima_

Myślałam, że to oczywiste, że to Sara. Gdyby to była Mary, nie musieliby trzymać w tajemnicy tożsamości osoby wciągającej Hannę na wieżę. Mary była na zewnątrz chaty, gdy Hanna została porwana. A Doktorek straszył Alison.

ocenił(a) serial na 5
konkret_filmweb

Albo się okaże, że to ten dziwoląg, ten koleżka z liceum. Coś z nim jest nie tak...

ocenił(a) serial na 5
konkret_filmweb

A teraz mi się jeszcze przypomniało, że był kiedyś pokazane jak X w masce wsiadał do limuzyny. Tak mi przyszło do głowy, że skąd niby Doktorek i Mary mają hajs na takie luksusy i zabawę w kotka i myszkę.