Co prawda się już tego Toby'iego uczepiłam, ale cóż. XD Gdzieś tam było mówione, że Keegan Allen wie kim jest A. Nie wiem właśnie jak z resztą obsady, ale jestem właśnie co do Keegan'a pewna. Musiałabym to odszukać. Ale nieważne. Jeśli to Toby byłby A, to tak na "chłopski rozum" aktor wcielający się w jego postać musi wiedzieć, że to on, prawda? :>

Tak to chodzilo o aktora, ktorego gra Toby;)

To dobrze, bo już się bałam, że coś pokręciłam. XD

kurczę, to by było za oczywiśte swoją droga, żeby odpowiedź była w piosence. Ale Ali znała wcześniej Kate ...

O ja się kiedyś zastanawialam czy znam jakas Kate z serialu ale nie moglam wymyslec xd az w koncu jakas Kate sie pokazala ^^

Kiedy Hannah była w szpitalu, odwiedziła ją Ali, a na odchodne powiedziała "Muszę coś zrobić z A. Ta s**a zaczyna mnie wkurzać !"(albo coś w tym stylu) To mogłoby sugerować że A to dziewczyna.

Nieprawda. Idąc twoim "tropem" można by stwierdzić, że Aria też wie, kim jest A i że jest to dziewczyna, bo w 2x09 powiedziała "ta su ka blablabla-cośtam". To nic nie znaczy.

Tylko jest pewna różnica pomiędzy Arią i Ali...hmmm....pomyślmy jaka ? Ahhh..no tak ! Ali nie żyje ! Może patrzeć na wszystko z góry(zakładając oczywiście że to jest możliwe :P) !

Nie, nie ma żadnej różnicy.
Ali jest w grobie - przyśniła się Hannie, albo wydawało się jej, że widzi Alison - może za dużo leków, albo czegoś :D
Nie żyje - nie widzi, nie wie co się dzieje.
A Hanna mogła mieć sen, w którym Ali właśnie to mówiła, że wie o A itd.
"Każdy słyszy to, co chce" :D

Powiedziały "bitch" tak po prostu, ot tak - to nie ma żadnego znaczenia.

niestety, w angielskim takie słowa jak 'bitch' są bezpłciowe, tzn. mówią tak o facetach często gęsto... :D tak samo nie ma form czasowników jak w polskim - zrobił/a, więc nawet tutaj nie ma podpowiedzi :D

co racja to racja ;)

Ej, a może kiedy Spencer wyszła ze stodoły, zobaczyła jak ktoś uderza Ali tym kijem i ponieważ to był ktoś, na kim jej zależało chciała ukryć ciało ( nie wiedząc, że Ali żyje) żeby nikt się nie dowiedział no i zakopała ją żywcem :D
A potem wróciła przerażona do stodoły z tą dziwną miną...

zgadzam się, że Spencer mogła coś zobaczyć, jednak ona chyba nie należy do osób porywczych, nieostrożnych i nieodpowiedzialnych, aby zakopać ciało swojej przyjaciółki, nie upewniając się, że naprawdę jest martwa.

no bez urazy dla fanów, ale jak dla mnie, Kate to kawa suki ...

Ona chyba nie ma fanów :D

Moim skromnym zdaniem zabójcą Ali jest Melissa, która dowiedziała się że jej chłopak ma romans z Ali. uderzyła ja kijem hokejowym , wszystko widział Ojciec Spencer i jako "ojciec idealny" nie mógł dopuśić aby jego "idealna córka" odpowiedziała za zabójstwo. Pomógł zakopać ciało Alisson. To by tłumaczyło:
1. Dlaczego spalił kij hokejowy,
2. Słowa Iana, gdy próbował zabić Spencer, że robi to dla Melissy,
być może Spencer też o tym wiele tyle, że w wyniku szoku ( po powrocie do stodoły wygadała jak z innego świata ) i Melissa poprosiła Iana o pomoc aby nie dopuśić do tego, że Spenc sobie coś przypomni.

no dobrze, ale w tej historii nie ma miejsca dla Jenny, Garretta i Jasona, a wiemy, że Jenna się boi, że Jason sobie coś przypomni z nocy, w której Ali została zabita...

Ja się zgadzam z tym, uważam że Melissa uderzyła Ali kijem, jej ojciec z Ianem to zobaczyli i chcieli szybko to ukryć, zakopali Ali żywcem w pośpiechu, Ian przyjaźnił się z Garrettem który jako policjant ma pewne szerokie możliwości (patrz: ostatni odcinek), więc w panice zadzwonił do niego żeby mu pomógł zatuszować sprawę, Garrett im pomógł oczyścić teren, usunąć odciski palców itd, a Jenna - może już wtedy była z Garrettem, była przy rozmowie telefonicznej i on jej powiedział co się stało :>

A i Jason - Jason naćpany był świadkiem tego, wykorzystali jego stan i podrzucili tą karteczkę aby czuł się winny i nikomu nie pisnął ani słowa nawet jak zacznie mu się przypominać, bo skąd mógłby mieć pewność że to co mu się przypomina to prawda - chcieli, aby myślał że to on zabił Ali --> nie drążył tematu

okej, jednak to nie wyjaśnia, dlaczego w takim razie Jenna się boi, skoro nic nie zrobiła.
ja myślę, że Melissa mogła mieć z tym coś wspólnego; na pewno jest zamieszana w śmierć Ali albo w pomaganie "A".
moja wersja jest taka, że to Jenna i Garrett (może z Ezrą też) zajęli się zabójstwem Ali, podczas tego zdarzenia pojawił się Jason, który coś zobaczył, jednak tego nie pamięta (to wyjaśnia strach Jenny, że Jason sobie coś przypomni, gdy będzie rozmawiać z Arią, która zadaje pytania).

Jenna może się zwyczajnie bać o Garretta, za to że pomógł to ukryć, a i ona też miałaby wielkie problemy że nie poinformowała o morderstwie

hm, wiesz, mi do Jenny bardziej pasuje rola tej złej, a Garretta widzę tylko jako pomocnika. być może go nie doceniam. ;)

Jenna się boi bo jest z Garrettem i moze ona jest A razem z kims innym to by wyjasnialo np napis na lusterku u Spencer takim samym odcieniem jaki ona posiada i to te mowila "wyslij teraz" czy jakos tak..;> a tak przy okazji to byla chyba jakas dobra szminka (Hanna sie na tym zna) i Mona tez mogla taka posiadac.

myślę, że to "wyślij teraz" świadczyło o tym, że ona rządzi i wydaje rozkazy i głównie dlatego wyobrażam ją sobie jako - że tak to ujmę - przewodniczącą planu "A" lub morderstwa.
tak, a później w windzie pytała Arię (jeżeli dobrze pamiętam), czy podoba jej się kolor. gdzieś było powiedziane, że to kolor Ali...

Pytała Hanny, ale to nieważne. Mnie dziwi jak ślepa dziewczyna może sobie wymalować IDEALNIE usta szminką, na dodatek czerwoną...
I po co się wtedy przegląda w lustrze? O.o

dokładnie! ktoś mógłby spróbować wytłumaczyć, że to dla niej naturalna, często wykonywana czynność i dlatego nie sprawia jej problemu, jednak dziwny zbieg okoliczności, że malowała sobie usta właśnie tym kolorem, kiedy zaistniała sytuacja z lustrem w domu Spencer...
też nie wiem, po co się przeglądała. raczej nie chodzi o kwestię przyzwyczajenia lub odruchu.

a teraz mi się przypomniało, że był taki odcinek w pierwszym sezonie, kiedy Spencer i Toby śledzili Jennę w wynajmowanym przez nią pokoju (to chyba było jakoś tak, nie pamiętam już dokładnie) i tam, w rzeczach Jenny była karteczka "stajesz się coraz zimniejsza" z podpisem "A". zawsze mnie interesowała ta sprawa, bo chyba nie została wyjaśniona, a ja niezbyt zrozumiałam... może mogę prosić o wyjaśnienie? ;)

To było trochę inaczej :D
Nie wiem, czy potrafię ci to wytłumaczyć, więc lepiej oglądnij ten odcinek, ale spróbuję:
Toby zatrzymał się w hotelu. Spencer pojechała go tam odwieźć. Gdy Toby już poszedł do swojego pokoju, ona miała wsiadać do auta i jechać do swojego domu - nagle usłyszała jakąś muzykę. Poszła to sprawdzić.
Zajrzała do czyjegoś pokoju przez okno - zobaczyła tam tę torbę, którą Ian dał Jennie na początku odcinka albo w ogóle w poprzednim odcinku.
Została tam z Tobym, przeszukali tamten pokój, ale nic nie znaleźli, ale potem dostali tę torbę i tam był lód i karteczka "You're getting colder - A"
mogłam oczywiście coś pomieszać :D

dziękuję. ;)
wiesz co, ja w ogóle nie zrozumiałam tej sytuacji, kiedy oglądałam odcinek. nawet nie wiem, dlaczego nigdy do niego nie wróciłam. po prostu jakoś mi ta kwestia umknęła. XD
na pewno obejrzę jeszcze raz.
a jeszcze spytam: do czego odnosiło się to zdanie "you're getting colder"?

Właściwie to chyba do niczego.
Po prostu otworzyli tę paczkę i była tam ta wiadomość.
A więc jeszcze jedno:
Toby widział wiadomość od A ;)

pamiętam, że moja pierwsza myśl wtedy to była "łał! Jennę też prześladuje "A"!", ale jakoś porzuciłam tę możliwość.
tekst wiadomości w żaden sposób nie pasowała mi do Spencer, więc może faktycznie była do Jenny. jejku, za dużo myślę. ;D

Mi sie zdaje, że to "you're getting colder" odnosiło sie do Spencer, pamiętacie ona wtedy była jakaś dziwna, te scrabble i wgle, ale nie wiem to moje zdanie ;p

juz sie pogłubilam : raz piszesz ze Jenna jest zamieszana w zabójstwo, potem ze pasuje do zespołu "A" :) chyba, że według Ciebie A i zabojca to ta sama osoba, choc nie wydaje mi sie:) Melissa musi mieć coś z tym wspólnego, ponieważ była w stanie się posunać nawet do usuniecia własnej siostry..i jestem pewna, że nie z powodu " siostrzanej nienawiści" :)

a w jakiej sytuacji Melissa posunęła się do usunięcia swojej siostry?

jestem w zasadzie pewna, że Jenna ma coś wspólnego ze śmiercią Alison, a wiele też wskazuje na to, że jest zaplątana w bycie "A", więc podejrzewam ją o wszystko! ;q

Melissa na pewno jest w coś zamieszana, jednak niezbyt potrafię ją z czymkolwiek dokładniej połączyć.

w odcinku w kaplicy, widać że Melissie zależało na tym aby Spencer znalazła się "w odpowiednim miejscu i czasie"
, choc być moze to tylko moje przypuszczenia

A może to Jenna ma siostrę bliźniaczkę która widzi i , którą wysyła, aby straszyła dziewczyny :P

ooo,dobre,dobre :D

Melissa zachowywała się tak, jakby chciała, żeby Spencer tam pojechała, co niezbyt potrafię zrozumieć, bo czy zależało jej aż tak bardzo na samym telefonie, którego może nawet w ogóle tam nie zostawiła?
nie wydaje mi się, żeby chciała śmierci Spencer. nie były ze sobą blisko, ale mimo wszystko wychowały się razem i są siostrami, a Melissa nie jest złą osobą.
gdyby nie to, jak bardzo przeżywała zniknięcie i śmierć Iana, pomyślałabym, że specjalnie wysłała tam Spencer, aby zatrzymać Iana w jednym miejscu, a ten ktoś, kto się tam później pojawił, by ją uratować wypełniał rozkaz Melissy. ;)

wg. mnie Melissa była szantażowana

możliwe, ale w takim razie za chwilę okaże się, że "A" szantażuje połowę ludzi w Rosewood. ;p

A pamiętacie w pierwszej części, to chyba był odcinek z obozem Mony (albo raczej inna impreza), Spencer zostaje na chwilę na zewnątrz sama i widzi chłopaka. I to jakby Toby ale zbliżenie i to nie Toby. I ten chłopak się uśmiechał tak dziwnie. Kto to był?
sorry za zmianę tematu ale nurtuje mnie to, bo czy to nie był Mike?

Ale tam w tłumie był chłopak jakiś? Może chodzi ci o Noela ? ;]

nie to chyba chodzi o tą imprezę którą zorganizował Sean albo były chłopak Emily, było ciemno Spencer się wydawało że widzi Toby'ego potem chyba był flashback a potem jeszcze raz to samo ujęcie i to jednak nie był Toby.
A jeśli chodzi o to czy to był Mike, to nie wydaje mi się żeby to był on

tak, dokładnie o to mi chodziło. Tak mi się przypomniał szyderczy uśmiech tego chłopaka. Nie wiem, kto to był ale jakoś tak przeszedł bez echa.

pewnie Noel, on często w tłumie siedzi z tym swoim uśmieszkiem. ;)

oglądałam dzisiaj na axn stary odcinek - właśnie ten z urodzinami 'camp mona' i powrotem Iana do Melissy. mam pytanie, czy kiedyś wyjaśniło się, czemu wcześniej Ian zerwał z Melissą? czy to z powodu Ali? jeśli tak, Melissa miała świetny motyw. ;DD
w ogóle, zaintrygowały mnie na nowo pewne sceny, jak np. wspomnienie Spencer, jak Ali nakryła ją podczas pocałunku z Ianem, gdzie Ali stwierdza, że Ian jest stary i w ogóle, obrzydlistwo - ciekawe, czy już wtedy z nim była :P
ciekawe też, czemu A. wysłało fragment filmiku z A. ludziom z FBI - jeśli chce, by znaleziono mordercę Ali, jedyny powód, by dręczyć dziewczyny, to to, że one są w to naprawdę zamieszane i chce je ukarać.

coraz częściej myślę, że Ezra mógł mieć coś wspólnego z Ali - pamiętacie, jak A. wrzuciło Arii książkę z wierszem Ezry do szafki? ten wiersz był o młodej dziewczynie, ale chyba jego znajomość z Arią trwała za krótko, by napisać o niej wiersz i wydać go w jakimś tomiku [wydawanie książki trwa trochę czasu] - więc może ten wiersz miał dotyczyć Ali? ;>

O wiesz ciekawa teoria dotyczaca tego wiersza rzeczywiscie:P

niemozliwe, ten wiersz odnosil sie do piosenki, ktora leciala, kiedy spotkal sie z aria.
poza tym, tutaj masz caly ten tekst: http://www.prettylittleliars.com/b-26-by-ezra-fitz/

chociaz.. zastanawia mnie jedno. czemu B-26? o co chodzi? skoro piosenka to happiness autorstwa the fray.

tak zakładamy, że odnosi się do piosenki. :D ale może wcale nie? może tytuł ma coś wspólnego z Ali? pewnie nigdy się tego nie dowiemy, bo w serialu jest wiele pourywanych wątków, ale uważam, że gdyby to miał być wiersz o Arii, Ezra nie zdążyłby go napisać, wysłać, wydać itp... kolejna sporna kwestia. ;P

No dokładnie, a na dodatek 1 sezon to było tylko 8 tygodni, więc to chyba niemożliwe.
Może to faktycznie o Ali, tak samo jak ten jego wiersz z 1x05 chyba, co go czytał w tym barze.
Jak go sobie przypomnę to napiszę.