http://cdn3.whatculture.com/wp-content/uploads/2014/01/Screen-Shot-2014-01-02-at -2.08.42-
AM.png
Ciekawe czego dotyczy to Liar..
Jutro łykam Valused, zapijam meliską i być może uda mi się obejrzeć w jako takim spokoju duszy:D To znaczy będę w stanie też słyszeć i rozumieć a nie tylko widzieć:D
Jak dla mnie obejrzec Shelrocka w spokoju w duszy to niemożliweLD Ja w środę też tak oglądałam odcinek - tzn byłam tak rozemocjonowana tym co widziałam, że co chwilę było: Zaraz, co on mówi? :D A w scenie w restauracji, jak ujawnił sie przed Johnem to zamiast słuchac myślałam tylko: John, przyłóż mu, przyłóż mu;D
Ja byłam taka wściekła, bo akurat na scenie w restauracji mi się stream zawiesił i zanim go zreanimowałam to zdążyłam już tylko zobaczyć jak mu rozwalił nos... Ale potem sobie to odbiłam.
Ja, głupia, siedziałam przed kompem przez 1,5h zdenerwowana jak przed egzaminem. A nastu lat już długo nie mam:D
UUUUU;/;/ Ja się tego bałam u siebie... I też tych nastu już długo nie mam... Co Sherlock robi z ludźmi...
Mi kiedyś dentysta borował ząb bez znieczulenia. Wcale nie mam ochoty tego powtarzać:D Ale tak poważniej. Mi się też wydaje, że to właśnie przez tą dwuletnią przerwę Sherlock budzi w nas takie emocje.
Ja liczę, że to trochę mi przejdzie:P
Charles Augustus Magnussen jest zapewne postacią, opartą na Charlesie Augustusie Milvertonie, który szantarzował kobiety listami do kochanków. Może Mery nie przyznała się Johnowi do jakiejś wielkiej tajemnicy, a Magnussen to wie i będzie ją szantażował...
Charles Augustus Magnussen jest zapewne postacią, opartą na Charlesie Augustusie Milvertonie, który szantarzował kobiety listami do kochanków. Może Mery nie przyznała się Johnowi do jakiejś wielkiej tajemnicy, a Magnussen to wie i będzie ją szantażował...
Charles Augustus Magnussen jest zapewne postacią, opartą na Charlesie Augustusie Milvertonie, który szantarzował kobiety listami do kochanków. Może Mery nie przyznała się Johnowi do jakiejś wielkiej tajemnicy, a Magnussen to wie i będzie ją szantażował...
O.O O boże, o boże!!!! Ale by fajnie było, jakby się okazało, że Mary to nie do końca taka "niewinna osóbka"... ;)
Leran, wiem, to sadystyczne, ale ja bym się ucieszyła - jakoś podejrzana ta Mary mi się być wydaje... rany, ale to ekscytujące!!!
Witam, (jest to pierwszy mój post w tym portalu) jestem fanką tego serialu odkąd obejrzałam na BBC polska 3 odcinek 2 sezonu po tym jednocześnie z moim bratem stwierdziliśmy ze to jest genialny serial ^^. co do tego Liar to może ona jest powiązania z jakąś aferę coś na wzór książkowy gdzie Mary przyszła do Sherlocka z sprawą związaną z tego co pamiętam z jej ojcem.
ps. przepraszam jeśli coś pokręciłam.
NIe, nie... masz rację to chodziło o jej ojca..
Ale na tym forum powstały już takie teorie że większość się gubi.. Jest teoria że Mary ukrywa przed Johnem że jest na coś chora.. przecież w książce umiera młodo..więc czemu w serialu nie..
Albo ukrywa jakieś powiązania z niebezpiecznymi ludźmi którzy mogli mieć coś wspólnego z porwaniem Johna..
W jednym z wywiadów Amanda(Mary) powiedziała że jej bohaterka ma sekrety.. Niestety w tym serialu nigdy nic nie wiadomo.. Jeden szczegół może zaważyć na całości.. tak już jest z tym "Sherlockiem"
Dlatego zgadzam się to genialny serial..:D
Wszyscy to tutaj potwierdzą..