Nie czytałam książek Doyle'a więc niestety nie mogę się do nich odnieść. Film Ritchie'ego widziałam (1 część), wg mnie był baaaardzo średni (chociaż aktorów z tego filmu lubię). Mogę Ci jednak przedstawić moje odczucia dotyczące serialu.
Przede wszystkim podzielam pogląd Twojej koleżanki - również Ci zazdroszczę. A teraz o samym serialu;)
Mi się bardzo podobał z wielu względów.
1. Przede wszystkim dużo w nim humoru - czasami nie mogłam przestać się śmiać. Szczególnie rozmowy Sherlocka i Watsona są genialne, podobnie jak i sam duet. Obaj świetnie się uzupełniają, łączy ich świetna męska przyjaźń, A Watson to na pewno nie ogon wleczący się za Holmesem.
2. Sami aktorzy i postacie. Watson, Irene Adler i Moriarty to postacie świetnie rozpisane i świetnie zagrane. Na pewno nie płaskie i jednowymiarowe! Ale oczywiście na pierwszym miejscu wg mnie jest Sherlock - jego akcent, głos, "genialność" jak i sama gra Cumberbatcha. No i ten charakterek, o którym można pisać eseje:P - Sherlock jest tu wredny (chociaż bardziej chyba szczery do bólu) i pewny siebie, ale też uroczy i sprawiający, że nie sposób go nie lubić;) No i przez ten serial zaczął mi się szał na Bena:P
3. Akcja we współczesnym Londynie - mi to bardzo pasuje, ale w sumie to rzecz gustu. Sherlock ma laptopa i komórkę (którą się za bardzo nie przejmuje;P) Poza tym piękny Londyn;)
4. Niektóre odcinki są wprost genialne - szczególnie 1 i 3 z drugiego sezonu, ale nie będę spolerować. W każdym razie w jednym pewne łzy śmiechu, w drugim smutku.
5. Pięknie pokazana męska przyjaźń.
Co do przewidywalności - mi się ani razu nie udało nic przewidzieć;) Chociaż odcinki są na podstawie książek lub opowiadań, których nie czytałam;) Słyszałam jednak, że jest trochę zmian - nie wiem jednak czy w samym fakcie kto zabijał, czy w uwspółczesnieniu (chyba w obu bo z tego co wiem Pies Baskervillów (jedyna powieść w której się co nieco orientuję - widziałam kiedyś film) jest strasznie zmieniony.
Nie wiem co mogę jeszcze dodać;)

Ja z Tobą podyskutuję kulturalnie. ;)

Zacznę od filmów Guya Ritchie, które dla mnie również nie są zbytnio udane. Przesycone amerykańską widowiskowością i przekształcające postać genialnego detektywa. Owszem, jest to wierna ekranizacja powieści (czytałam i sumienie każe mi się z tym zgodzić), ale Sherlock w książkach/opowiadaniach był imaginowany nieco inaczej. Nie bił się w karczmach i nie flirtował z kobietami. No i aparycja Roberta Downeya Jr. jakoś także mnie nie przekonuje. Ale film obejrzeć można, miła rozrywka na nudny wieczór.

Serial BBC:
Akcja rozgrywa się we współczesnym Londynie. Smartfony, laptopy, itp, itd. Z początku myślałam, że to właśnie będzie największy problem tego serialu (Watson nie pisze na maszynie, o zgrozo!), ale obejrzałam serial i jakoś nie było mi wcale za mglistym miastem tęskno.
Mówiłeś, że w ekranizacji Ritchie'go nie przypadli Ci do gustu aktorzy. W tym serialu aktorstwo jest na bardzo wysokim poziomie. Każdy gra jak powinien, postacie są wyraziste, a odgrywający je aktorzy pasują aż miło.
Mnie osobiście najbardziej podoba się sposób przedstawienia świata w tym serialu, a mianowicie praca kamery, montaż i scenografia.

Wiesz, "Sherlock", (jak każdy owoc kinematografii) ma fanów i krytyków. Może akurat trafi w Twoje gusta, bo w moje trafił rakietą.
Zgadzam się z czarną_mambą_9. Nie trac czasu, siadaj sobie na kanapie i odpalaj pierwszy odcinek. ;)

Dziękuję za miłe i wyczerpujące odpowiedzi:) Ogladam wlasnie pierwszy odcinek i bardzo mi się podoba, szczegolnie postac Sherlocka Mycrofta, zapada w pamięć, faktycznie aktorstwo stoi na bardzo wysokim poziomie ale te nazwiska mówią same za siebie. Szkoda, ze w Polsce nie robi się takich świetnych mini-seriali i szkoda, że "Sherlock" ma tylko jak na razie 6 odcinkow, obejrzę dziś i jutro i bedę razem z wami czekać do 3 sezonu:) Fakt, że dzieje się to w dzisiejszych czasach mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, moze zabrzmi to glupio i pretensjonalnie ale dzięki temu można się bardziej utozsamic z bohaterami.

Oglądaj dalej, najlepsze jeszcze przed Tobą;) I polecam nie z lektorem, lecz z napisami, jeśli masz możliwość. Dobrze że nowe odcinki już w styczniu:)

Tez się cieszę, że już niedlugo trzeci sezon:) Oglądam pierwszy odcinek z napisami ale kolejne odcinki będą z lektorem, oglądam na zalukaj, nie znam innych stron z serialami online bo jak pisałam nigdy zadnych seriali nie oglądałam. Duzo się traci z lektorem, prawda? Domyslam sie, że tak, jesli byscie mi napisali gdzie znajdę bez lektora to byłabym wdzięczna.

Jest jeszcze kinomaniak ale tam niestety też jest z lektorem;/ Ja tam widziałam, z napisami ciężko znaleźć;/

A wiesz gdzie mozna znaleźć oryginalną wersję odcinków? na stronie BBC? Z angielskiego jestem calkiem dobra, moze bym sobie poradzila.

Nie wiem niestety;/ Ja też nie jestem najgorsza ale nie zaryzykowałam bo tempo wypowiadania słów przez Sherlocka momentami mnie zabijało;P

Spróbuj na ekino. Wiem, trzeba się rejestrowac, ale wszędzie indziej (na kinomaniaku, zaukaj, seans-online) są z lektorem. A nie oglądaj z lektorem, Benedict Cumberbatch ma świetny głos i aż żal go zagłuszac. :3

Ok, dziękuję, wbijam na ekino, posiedzę całą noc a od jutra czekam do stycznia na 3 sezon:) Nigdy nie zwracalam uwagi na to ale to daje duzo radochy, byc w takim fandomie jakiegoś serialu i czuć, że coś cię łączy z zupelnie obcymi ludzmi:) Kiedyś nawet mnie to śmieszyło a teraz siedze tu z wami jakies 3 godziny i mam ciągłego banana na twarzy, chyba was tak szybko nie opuszczę. Alez ten Mycroft jest przystojny, ale żonaty niestety...

Mycroft? ;) Fakt ma coś w sobie, coś takiego szlacheckoangielskiego - kojarzy się z Królową xD Ja wolę młodszego brata Holmes:) Oglądaj, masz pełną wrażeń noc przed sobą;) Daj potem znać jak się podobało;)

Jutro zdam relację:) A czy aktor grający Mycrofta to też scenarzysta "Sherlocka"?

Tak, jeden z dwóch (Moffat&;Gatiss), obaj czołowi trolle tego serialu, a oprócz tego Gatiss gra "cały rząd brytyjski". :)

Napiszę relację tutaj bo nie chce zaśmiecać nowymi tematami. Obejrzałam wszystkie odcinki i jestem zachwycona, w tym serialu podoba mi się wszystko: aktorstwo, muzyka, scenografia, dialogi( szczególnie między Sherlockiem i Watsonem i Sherlockiem i Myctoftem) to, że wszystko jest tak dopieszczone, każdy szczegół. Scenarzyści odwalili kawał świetnej roboty.
Jak juz pisałam wczoraj koleżanka bardzo mi zazdrosciła, że Sherlock dopiero przede mną a już dziś za mną i dołączyłam do grona osób rozpaczliwie czekających na 3 sezon:)
Znajomi już mnie oczywiście namwiają na inne seriale ale jakoś na nic innego nie mam ochoty, do tego jedego serialu dlugo się przełamywałam także z innymi dam sobie na razie spokój. Chyba, że scenariusz wyjdzie spd piór genialnej pary Moffat&Gatiss:)

Zgadzam się ze wszystkim;) Aktorstwo, muzyka, scenografia i dialogi to mistrzostwo;) I ten humor, który kocham;) Oglądam teraz Sherlocka jeszcze raz i jeszcze raz wdycham do Benedicta:P Co do trzeciego sezonu to już niedługo, jeszcze tylko trochę cierpliwości;) Mam nadzieję, że ten sezon wbije nas w fotel (i że Sherlock dostanie z pięści od Watsona:P)!
P.S. A jeśli chodzi o jakieś seriale na przyszłość to polecam Breaking Bad - też świetnie dopracowany, a dialogi, aktorstwo i scenariusz również tam są genialne. Może na początku troszkę przynudza, ale w 2 sezonie się rozkręca, sezony 3-5 to mistrzostwo świata!

Jakie niedługo?! Ponad miesiąc:) Tak się w ciągu dwóch dni napaliłam, że nie wytrzymam chyba. Ale mam BBC one więc może już 1 stycznia zobaczę jak dam radę, że tak powiem lingwistycznie:)
Slyszalam o Breaking Bad, może spóbuję a;e jeszcze nie teraz, na razie jestem zbyt zajęta oglądaniem ns you tube filmików o Mycrofcie:)
A kiedyś wydawałó mi się, że jak będę miała 20 lat to czas zafascynowania fikcyjnymi postaciami bedę miała dawno za sobą...

Miesiąc w porównaniu do ponad roku czy nawet pół roku to niedługo:) Teraz oglądam z napisami ale bardzo się skupiam i staram się jak najwięcej zrozumieć ich nie czytając - nawet nie najgorzej mi to wychodzi, chociaż jak Sherock puści wiązankę z prędkością karabinu to napisy niezastąpione;) Ale to niezły trening językowy;) Ja z filmikami mam tak samo, tylko są o Sherlocku :P I również jestem już, że tak powiem, "za stara" na fascynacje aktorami czy fikcyjnymi postaciami, no ale cóż, siła wyższa xD

Siła wyższa, dokładnie, nigdy nie wiadomo kiedy człowieka dopadnie:) No widzisz jak ładnie i sprawiedliwie podzieliłyśmy się braćmi Holmes, Sherlock też mi się pdoba ale Mycroft jest chyba większą tajemnicą dla mnie, z jednej strony wygląda na sympatycznego, kulturalnego dżentelmena ale wiadomo, że ma pewnie wiele tajemnic i może nawet niejeden grzech na sumieniu:)
Teraz jak się tak zastanawiam i myślę, że to wcale nie jest takie dziwne, że jednak nie ma zony, pewnie przed slubem sprawdziłby jej historię od poczęcia do dnia dzisiejszego:) Z resztą on chyba tez jak brat poślubił pracę. Lubię ich wątek bo zawsze interesowało mnie przedstawianie relacji rodzeństwa w literaturze i filmie.

Grunt to się dogadać;) Tak, Mycroft to własnie typowy kulturalny angielski dżentelmen z tajemnicą - i tez go od początku polubiłam - i mało o nim wiemy - pewnie więcej nam ujawnią z dalszym ciągiem serialu. Mnie bardzo zastanawia co zaszło kiedyś między nim a Sherlockiem i mam nadzieję, że kiedyś się dowiem! A co do poślubienia tej pracy to mam nadzieję, że obaj bracia ją nie za bardzo poślubili - aż żal patrzeć jak ta biedna Molly wypatruje oczy za Sherlockiem ;)

To prawda, wolę Sherlocka z Molly niż z Irene, chociaż wolałabym żeby był sam, wątek miłosny zbanalizował ten serial i spłycił postacie. Chociaż już chyba i tak Mycroft szybciej by się zakochał niż Sherlock:) Fajnie by było być żoną któregoś z nich i widzeć czy byliby zdolni do życia codziennego i okazywania uczuć.

No właśnie - z jednej strony te romanse byłyby takie banalne (chociaż nigdy nie można mieć pewności jakby w takiej sytuacji scenarzyści wybrnęli) - i wątki Johna w zupełności wystarczają - a z drugiej aż się chce sprawdzić jak by się bracia zachowywali gdyby ich ta miłość dopadła. Tu mnie szczególnie Sherlock interesuje, bo Mycrofta bardziej widzę w związku. Mam jednak nadzieję, że Sherlock pod tym swoim wredniastym charakterkiem ukrywa jakieś uczucia, którymi by nas zaskoczył;)

Masz rację, tak genialny duet jak Moffat i Gatiss mogliby mieć swietny pomysł na zakochanego Sherlocka. Ja też Mycrofta bardziej widzę w związku i to z młodszą dziewczyną, nie wiem dlaczego ale z kobietą w swoim wieku chyba by się nudził. I mówiąc młodsza nie mam na myśli siebie:) Po prostu tylko z młodszą go widzę, ale na wątek milosny Mycrofta nie mamy chyba co liczyć, juz chyba faktycznie szybciej Sherlock.

Też bym chciała wiedzieć co się między nimi wydarzyło. Zwróciłam uwagę, że w "Study in Pink" Mycroft mowi o ich mamie "mamusia" a Sherlock "matka, może starszy brat zawsze byl lepiej traktowany przez rodzicielkę i to ich poróżniło.

Coś się między nimi musiało stać, i to coś poważnego, w dodatku znaczący jest ten "arcywróg".Przez to to ja wgl myślałam na początku że Mycroft to Moriarty:p Dopiero potem wyszło, że to brat Sherlocka;) Mycroft z kobietą w swoim wieku na pewno by się nudził, może go wpakują w romans z tą dziewczyną co dla niego pracuje? A Sherlock... chcę żeby był sam i nie chcę... jeśli już to widzę go z Molly, chyba że kogoś lepszego wymyślą.

Tak, jak Sherlock to tylko z Molly, ale ta asystentka Mycrofta by do niego nie pasowała, myślałam o kimś młodszym ale tak samo eleganckim i wyrafinowanym jak on:)
Polecam filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wLGPqqNZuys

Haha filmik bardzo fajny, cały Mycroft:) A ta scena w Pałacu to chyba moja ulubionaxD No do niego tylko ktoś elegancki i wyrafinowany;)
Ja polecam ten filmik, za każdym razem jak go widzę umieram ze śmiechu:
http://www.youtube.com/watch?v=qxfePeFYnlI

Wybaczycie, że wtrącę się do rozmowy, prawda? :3
Mycroft jest świetnie napisany i zagrany, a na jego relację z bratem patrzy się wyśmienicie. Z jednej strony starszy Holmes jest lodowatym agentem brytyjskiego wywiadu, a z drugiej nieustannie obawia się o młodszego braciszka. :)
Skoro już wymieniacie się filmikami, to ja polecam całośc zmontowaną w jeden zgrabny trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=XNSz3-kuZrY

I ten, nieco dłuższy, ale zawierający większośc lepszych momentów w Sherlocku:
http://www.youtube.com/watch?v=3nxukaAUqHQ

Jasne, wtrącaj się ile chcesz:) Co do Mycrofta się zgadzam w 100%:) Trailer świetny, jak ktoś nie widział, może zobaczyć, bardzo go zachęci;) A takie filmiki z zabawnymi momentami są najlepsze, mnie zawsze rozbrajał dzwonek Moriarty'ego, głowa w lodówce, "Gay", to strzelanie do ściany bo mi się nudzi, scena w pałacu, u Irene i wiele innych;)

Genialne:) Pokładam się ze smiechu, ja nie potrafiłabym zrobić czegoś takiego. Chyba mam za małą wyobraźnię do takich rzeczy.
Polecam też http://www.youtube.com/watch?v=J4oQbrLtu7o

Ja wyobraźnię mam bujną, ale czegoś takiego też bym chyba nie zrobiła ;) Filmik bardzo fajny, kocham te wszystkie filmiki, genialnie poprawiają humor;) Polecam jeszcze te:
http://www.youtube.com/watch?v=BO89XGo5aS4
http://www.youtube.com/watch?v=33WnIh7bWnI
http://www.youtube.com/watch?v=BCn8bu1pXi4

Boże, to jest misrzostwo świata:) Szczególnie "Sprytny i wybitny", ludzie to naprawdę mają pomysły... Dobrze, że Polacy też robią fanvidy "Sherlocka" to znaczy, że ma tu dużo fanów, chociaż jeszcze zanim zaczęłąm oglądać wiedziałam, że jest szał na ten serial, ale czegoś takiego się nie spodziewałam:)

Bardzo dobrze że mają pomysły i że robią filmiki po polsku, bo mnie jakoś bardziej śmieszy jak taki filmik jest zrobiony po polsku, z polskimi piosenkami i tekstami:) Sama nie wiem czemu;) A szał jest na serial bo serial jest świetny:D Niestety moja znajomość filmików się kończy na tych 4;/

Z dobrymi serialami nie ma tak łatwo. Powinni dorzucać ostrzeżenie, że grożą uzależnieniem.

O tak, święta racja. I póki taki serial trwa to pół biedy, ale co jak się skończy? To dopiero tragedia;)

Czytałam gdzieś, że będzie też 4 i 5 sezon podobno ale nie wiem czy to była oficjalna informacja podana przez BBC. Nawt jeśli to boję się myśleć jak długo będziemy musieli na nie czekać:)
Wrócę jeszcze do sprawy tej obrączki Mycrofta, skoro Gatiss powiedział, że nie jest ślubna ale, że "lubi myśleć, że stoi za tym jakaś historia" to co to może być?
Myślaląm, że on zapomniał ściągnąć swoją obrączkę ślubną ale w wywiadach z nim widzialam, że nosi na lewej ręce( jeśli to w ogole jest ślubna obrączka, nie wiem czy Gatiss ma żonę) ale na prawej też ma jakąś obrączkę tylko nie zauważyłam czy to ta sama Mycrofta.
Macie jakieś teorie spiskowe?:)

jeee do 5 sezonu?:) Życie jest piękne, tylko w takim tempie kręcenia to ten 5 sezon zobaczymy gdzieś za 4 lata... Cóż, dobre i to;) Ja czekam na styczeń, na Sherlocka, super teksty i napięcie;) A co do Mycrofta to nie mam bladego pojęcia. Może to coś związanego z matką? - w końcu nazwał ją w 1 odcinku Mamusią...

Mijemy nadzieję, że chlopakom szybciej to pojdzie:) Racja, czytałam jeszcze trochę na ten temat i wyczytałam, że faktycznie dużo osób nosi obrączki zmarłych rodziców, przy okazji dowiedziałam się, że Gatiss jest gejem i nie ma żony tylko partnera. Proszę, jakich ciekawych rzeczy się można dowiedzieć podczas przekopywania internetu:)

Musi im szybciej pójść, bo to czekanie zabija:) Z tą obrączką to tylko jedna moja hipoteza, miejmy nadzieję, że w tym sezonie dowiemy się więcej o Myctoftcie i dzieciństwie braci Holmes;) Fajnie by było, może jakaś sprawa zahaczająca o dzieciństwo czy coś;) A w internecie jest wiele ciekawych rzeczy, i dobrze;)
Znalazłam jeszcze jeden fanvid, nawet zabawny;)
http://www.youtube.com/watch?v=GEXZ36hORRA

Polecam wywiad z Markiem, bardzo ciekawy, oczywiście bez tlumaczenia ani napisów niestety ale myslę, że każdy coś tam zrozumie. Mniej lub więcej ale zawsze:) Można się wiele rzeczy o nim dowiedzieć.
http://vimeo.com/39766685

O, długie to, będę miała czas w trakcie najbliższych dni to obejrzę na pewno ;) Ja za to mam fazę na wyszukiwanie wywiadów z Benem xD

Wywiadów z ludźmi Sherlocka nigdy za wiele, co?:) Masz może twittera? A jeśli tak to śledzisz Marka i Stevena? Czy oni faktycznie są takimi trollami jak ktoś tu i nich pisał?
Znalazłam też zdjęcie z jego mężem, trzeba przyznać, że ladna z nich para:)
https://twitter.com/IanHallard/status/331343598735998976
Ta kobieta między nimi to Agnetha Fältskog z zespołu ABBA.

Dokładnie, nigdy za wiele xDDD Mam twittera ale ich akurat nie śledzę, więc nie wiem... faktycznie ładna para;)

No proszę, jeszcze się dobrze nie zadomowiłam wśród fanow Sherlocka a już strzeliłam gafę." He wears a ring on the ring finger of his right hand. It is unknown if this is symbolic of anything. Show co-creator and actor of Mycroft Mark Gatiss has stated that it is not a wedding ring, but that he likes to think there is a story behind it."
Ciekawe....

Oj tam, zdarza się;)

Teraz weszłam na ekino i jest tam serial z napisami, nawet nie trzeba się logować;) Dzięki Ci;) To nie ma co, zacznę dziś serial od początku:)

Nie ma sprawy :)
Ja nie mam odwagi tak wcześnie zacząć powtórki serialu, sama planuję obejrzeć z familią przy świątecznym stole, kiedy będą puszczać na BBC. :3

Ja musiałam teraz bo nie wytrzymałam xD Poza tym niestety nie mam BBC;/

A powtórki i w ogóle ten serial jest emitowany na BBC one czy BBC entertainment? Bo spot 3 sezonu leci na BBC one a na zalukaj widziałam BBC entertainment. To jak to w końcu jest?

BBC One, ale na Entertaiment chyba też emitują, podobnie jak na Ale Kino. W święta będzie Sherlock na BBC Polska:
www.bbcpolska.com/szukanie-programu?p=sherlock

Osobiście Opowiadania Doyle'a mnie nie zachwycały (tzn. nie mówię że są złe , w końcu przeczytałam chyba 3 książki :) ,po prostu zawsze irytował mnie fakt ,jakim niby cudem Sherlock to wszystko wie, nigdy się nie myli itd....Głównie bardzo lubię logiczne,dające do myślenia filmy. Miałam nadzieje na przyzwoity, wciągający film z Downeyem JR. ale Holmes Guya Ritchie to dla mnie całkowita porażka, (to bardziej kolejny amerykański film akcji, który się skupił na niezłych efektach specjalnych , zamiast na scenariuszu) miałam nadzieje na coś ambitnego, a tu całą fabułę można rozgryźć już po ok. 15 min .
( W dodatku też nie lubię ani J.L ani JR. D. w tych rolach )

Tak więc jako tako w ogóle Holmes mnie nie interesował. Serial zaczęłam oglądać praktycznie z nudów. Przez ponad pół roku miałam oba sezony na kompie i nie mogłam się do nich zabrać. "ee...... kolejna słaba ekranizacja Sherlocka, pewnie jakaś tandeta." i odkładałam je na kiedy indziej :D
Tyle, że to nie jest "tandeta" ! to raczej mało powiedziane.
Serial spodobał mi się już na wstępie dzięki aktorowi grającemu Watsona. Znam go tylko z "Hobbita" ale to wystarczyło by go polubić :).
Sherlock głównie pochłonął mnie przez pokazanie relacji Watson- Holmes ( a raczej wpływu obojga bohaterów na siebie)
co baaaaaardzo przyjemnie się ogląda. ;D
Wystarczy do tego dodać jakąś niebanalną fabułę ( zagadki ), przyjaznych oku aktorów, przemyślane dialogi, dobrą muzykę, brytyjski humor w odpowiednich momentach i wiara w dobre kino zaczyna powracać :D

Wracając do Twojego pytania, myślę, że tak, zdecydowanie tak ,serial może CI się spodobać. Lubisz kryminały.. a że fabuła serialu jest przeważnie rewelacyjna, to powinien przypaść Ci do gustu. ;)

P.S.Nie sugeruj się beznadziejnym filmem G.Ritchiego. To można powiedzieć otwarcie: jest okrutnie nudny i przewidywalny, nie dorasta Holmesowi BBC do pięt. :D