PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=528992}

Sherlock

2010 - 2017
8,5 239 tys. ocen
8,5 10 1 239114
7,9 51 krytyków
Sherlock
powrót do forum serialu Sherlock

Fani pewnie zastanawiają się jak przeżył Moriarty i czy w ogóle przeżył. Chyba rozwiązałam tą
zagadkę :) Otóż ja uważam, że nie przeżył. Teorie na temat tego że J. M miał brata bliźniaka,
sobowtóra, że strzelił do siebie w taki sposób aby przeżyć (bo podobno tak można ale według
mnie to absurd) są błędne. Najważniejsze odcinki (4,3 i 6) obejrzałam dwa razy i to mi
wystarczyło:) Zastanawiają mnie tylko dwie sprawy... Co znaczy IOU wyryte w jabłku przez
Moriartego i kto dzwonił do niego nad basenem i co mu przekazał.Wiecie może? Po tym telefonie
Moriarty mówi: "Wybaczcie to kiepski dzień by umrzeć"- i odchodzi. „W końcu sami, ty i ta i nasza
ostatnia zagadka, pozostanie przy życiu” te słowa J.M trochę mnie zmyliły. Początkowo myślałam
że naprawdę przeżyje ( byłoy fajnie bo polubiłam tę postać) ale tu nie o to chodzi. Najważniejszy
jest odcinek 4 w którym pojawia się Irene Adler. „Nie wszystko to moja zasługa…” -Arin- „Jim
Moriarty pozdrawia. Tyle tego miałam i nie wiedziałam co z tym zrobić. Dzięki Bogu za przestępcę
doradczego. Dużo mnie nauczył jak sobie pogrywać z braćmi Holms." Moriarty był przecież
katowany m. in przez Mycrofta więc Moriarty dużo o nim wiedział i przekazał te wiadomości Irene.
Moriarty nie przewidział swojej śmierci na dachu szpitala ale był na nią dobrze przygotowany.
Jego zabezpieczeniem była właśnie Irin która ma za zadanie dokończyć to co zaczął. Irin z
pewnością pojawi się i to nie raz w 4 sezonie. Będzie rozdarta pomiędzy miłością i słabością do
Sherlocka a lękiem przed ludźmi Moriartego. Moriarty sobie ją podporządkował, miała ona ważne
informacje ktore ją chroniły. To Moriarty podpowiedział jej jak ma je wykorzystać by stać się
"nietykalną". Ma u niego dług który będzie musiała spłacić w 4 sezonie:) Już się nie mogę
doczekać. Co myślicie o mojej teorii? :)

ocenił(a) serial na 8
Claudusia_fw

I owe you

ocenił(a) serial na 8
LukeuszLFC

I owe you - zawdzięczam, jestem dłużny, coś w tym stylu. Moriarty nie powróci, na moje Mycroft wykombinował to, aby braciszek nie poleciał na wygnanie :) Mająć wtyki w calym kraju, puscil to na telebimach i w TV, aby wywołać panikę. Tylko Sherlock mógłby pokonać Moriartiego, więc rząd po niego posłał :) tyle :P

ocenił(a) serial na 10
LukeuszLFC

I owe u tak dłużny, zawdzeczam. W tym wypadku "posiadam cię", "jesteś moją wlasnoscią" "moge zrobic z toba co chce" bo jest tez takie potoczne ironiczne uzycie tego zwrotu.

ocenił(a) serial na 10
Floyt

"I owe you a fall" - słowa Jima.

Chyba chodziło Ci o own you?

ocenił(a) serial na 10
Bellatrix26

Tak, takie były słowa Jima ktory IOU bawil się nieustannie. Tak, o to mi chodziło.

ocenił(a) serial na 8
Floyt

"Jestem Ci winien upadek Sherlock" I owe you a fall... Sherlock. Więc nie myl own z owe!

ocenił(a) serial na 10
LukeuszLFC

Pomyliłem. Fakt. Co dalej nie zmienia ze jest to gra słów :)

ocenił(a) serial na 10
Floyt

O ileż spokojniej by było, gdyby po prostu Jim dal mu ten obraz? Byłoby do czego strzelać.... Mogliby sobie urządzić zawody, kto trafi w jelonka przy brzegu (i kto go najładniej domaluje).

ocenił(a) serial na 5
Claudusia_fw

Przecież to Irene dzwoniła do Moriartyego na basenie.
I jeśli Irene ma wrócić to mam nadzieję, że tylko po to żeby ostatecznie skopać Sherlockowi tyłek

ocenił(a) serial na 9
leniwa_cisza

Skąd wiesz że to była Irene? Czyżbym coś pominęła? :)

ocenił(a) serial na 5
Claudusia_fw

Pokazali, że to ona. Na początku SiB Moriarty wychodzi, Sherlock zastanawia się, kto dzwonił i pokazują, jak Irene się rozłącza. Więc wiemy, kto dzwonił i co chciał.

ocenił(a) serial na 10
leniwa_cisza

Irene nie zyje. Ta cala scena z ratowaniem sherlocka przed ucieciem jej łba była tylko jego fantazją. Niczym wiecej.

ocenił(a) serial na 10
Floyt

O ile mnie pamięc nie myli, Mycroft sam powiedział, że tylko Sherlock mógłby zmylić go i uratować irene. Zresztą w s3e2 Sherlock wyraźnie stwierdził, że ona żyje, wywołując ją w pałacu myśli - nie wiadomo, gdzie jest, ale JEST.

ocenił(a) serial na 10
Bellatrix26

Dla mnie dosyć jednoznaczna była scena gdy zabrał telefon i pozniej chował go do szuflady robiac przy tym komentarz. Jak dla mnie laska nie zyje, a sceny z palacem nie pamietam, ale nie bede się spierać - czas na pewno pokaze bo za ciekawa postać aby ja zywa nie użyć, a mi sie akurat drugi raz szukac sceny teraz nie chce ;)

ocenił(a) serial na 9
Floyt

A ja myślę, że jednak żyje.
1. Sherlock nie miał powodu fantazjować o tym, że ratuje Irene, ponieważ od Watsona dowiedział się, że ona żyje (Watson powiedział, że Irene dostała się do programu ochrony świadków).
2. Mycroft w rozmowie z Watsonem powiedział, że Irene zginęła z rąk Talibów. Skąd więc Sherlock fantazjując mógł znać takie szczegóły?
3. Tak jak wspomniała koleżanka wyżej: "Mycroft sam powiedział, że tylko Sherlock mógłby zmylić go i uratować irene"

ocenił(a) serial na 10
malgorka

> ponieważ od Watsona dowiedział się, że ona żyje (Watson powiedział, że Irene dostała się do programu ochrony świadków).
No to albo mi albo tobie sie cos popieprzylo, bo z tego co pamietam to watson dal mu tylko telefon, ale nic mu nie powiedzial?
>Tak jak wspomniała koleżanka wyżej: "Mycroft sam powiedział, że tylko Sherlock mógłby zmylić go i uratować irene"
Dla mnie to żaden dowód, ale jak pisalem. Kolejny sezon pokaze bo to zbyt wazna postac aby ja porzucić jesli zyje.

ocenił(a) serial na 9
Floyt

Z ciekawości odpaliłam końcówkę odcinka i niestety muszę przyznać rację..... sobie. Watson powiedział Sherlockowi, że Irene trafiła do programu ochrony świadków, przebywa w Ameryce i że Sherlock już jej nigdy nie zobaczy. Taką wersję ustalił z Mycroftem i taką przedstawił Sherlockowi.
Chyba, że oglądałeś inną wersję odcinka:-)

ocenił(a) serial na 10
malgorka

No to tak było, dzięki za odświeżenie pamieci. Może faktycznie tą sucz znowu zobaczę w następnych odcinkach. Fajnie by było.

ocenił(a) serial na 10
Floyt

Irene drugi raz występuje w The Sign of Three.
Sherlock ma kończyć przemówienie, ale w ciągu ułamka sekundy uświadamia sobie, że pielęgniarka znała drugie imię Johna. Sherly wymieniał wszelkie możliwości, kiedy ktoś mógł wiedzieć o tym imieniu i wymienił również Irene (swoją drogą, mogli ją ubrać... chociaż w serwetkę... albo płaszcz...).

ocenił(a) serial na 10
Bellatrix26

Jak zrozumiał że kobieta znała drugie imię Johna to pomyślał pierwsze co o Irene. Bo nie mógł się jej pozbyć ze swojej głowy. Ale jak zrozumiał że kobieta wiedziała o weselu to skojarzył że imię Hamish było także na zaproszeniach weselnych i stąd skojarzył że człowiek jętka próbował się dowiedzieć czegoś o weselu, stąd też wszedł na temat morderstwa, które następnie rozwiązał. To nie jest trop ze Irene zyje, tylko jedna z myśli Holmesa która nie była jednak słuszna do czego doszedł sam po chwili.
Jeśli chodzi o scenę w której Holmes ratuje Irenę przed śmiercią to nie jest to tak oczywiste, nie wiem czemu zakladacie że nie mógł podsluchiwac Johna i Mycrofta skoro rozmawiali tuż pod jego podłoga i nawet było tak pokazane ze kamera odjechała za drzwi z szybą, jakby ktoś za nimi stał. Mógł słyszeć tę rozmowę i mogło to być jego wyobrażenie. Mógł też ją faktycznie uratować tylko czy nikt by nie zauważył że zniknął na długi czas potrzebny na wyjazd, wdarcie się w szeregi przestępców i uratowanie Irene? To nie jest jasne do końca ale scena ze ślubu Johna jest - nie świadczy o tym że Irene żyje.

ocenił(a) serial na 10
Floyt

Irene żyje - Lara Pulver w jednym wywiadzie sama to przyznała, powiedziała też, że chciałaby znów pojawić się w Sherlocku.
Jeśli bardzo ci zależy, to postaram się znaleźć ten filmik na youtube, ale raczej już nie dziś.

ocenił(a) serial na 10
Pani_Zima_1989

> Lara Pulver w jednym wywiadzie sama to przyznała,
Podała swoją interpretacje wydarzen czy fakt scenariuszowy ? Bo to zasadnicza roznica, a aktorka akurat nie jest dla mnie wyznacznikiem prawdy odnoscnie filmu. Co najwyzej scenarzysta, albo rezyser.

ocenił(a) serial na 10
Floyt

Było to tak: zostało zadane pytanie, czy Irene przeżyła, a Lara zdecydowanym tonem, z pewnością siebie odpowiedziała, że Irene przeżyła, że Sherlock ją uratował. Nie było użyła słów - ,,myślę, że, chciałabym"
W każdym razie tak to odebrałam. Jednak muszę przyznać ci rację, że mogłam troche popłynąć - z Moffatem i Gatissem nigdy nie wiadomo nic na pewno.

ocenił(a) serial na 10
Pani_Zima_1989

Interesujące. Pozostaje czekać na rozwój wydar.... scenariusza :)

Claudusia_fw

to nie jest czas na śmierć - Moriarty dowiadując sią ze Sherlock może rozwiąć zagadkę z zaszyfrowaną wiadomością zmienił plany.

ocenił(a) serial na 9
janek2610

Oczywiście że tak :) Dzięki:)

Claudusia_fw

proszę:)
tak wogóle polecam Doyle,a

ocenił(a) serial na 10
leniwa_cisza

Swoja drogą, ta scenka otwiera nowe możliwości do wplatania innych wątków i retrospekcji (gdyby autorom na tym zależało). Ale to tylko możliwość, bardziej nawet fantazja, bym powiedziała.
Otóż Irene dzwoniła (o ile dzwoniła) do Jima, będąc u "Jej Wysokości". Dlaczego wtedy? Przecież uzyskała informacje od urzędnika MONu czy czegoś, cały czas miala informacje. Mówienie, że wiedziała, co Jim planuje raczej nie ma racji bytu - dlaczego akurat JĄ Jim miałby wtajemniczaćw swoje najbardziej intymne plany? (Kolejna otwarta karta) I zmieniać plany dla Boeinga? Cóż, w ogóle dla mnie motyw z samolotem jest naciągany i mało wiarygodny, ale to inna kwestia. Raczej dopatrywałabym się powiązań z wydarzeniami w Reichenbach Fall, ale to czyste spekulacje.

ocenił(a) serial na 9
Claudusia_fw

IMO nie będzie żadnej Irene rozdartej między miłością a lękiem przed ludźmi, bo:
1. Sherlock rozpracował sieć Moriarty'ego i nie powinno już być żadnych jego wspólników którzy mieliby szaleć na wolności, a zresztą kto normalny na ich miejscu wiedząc że Sherlock rozpracował sieć (bo musiałby wiedzieć) miałby się chcieć ujawniać żeby dopełnić zemsty w imieniu nieżyjącego od paru lat Moriarty'ego na jakiejś Irene Adler? Błagam xD
2. Nie sądzę żeby Irene miałaby wrócić, skoro wszyscy myślą że nie żyje, a gdyby wróciła to przecież miałaby kłopoty - nie po to pozorowała swoją śmierć w Karachi żeby potem wrócić. Tzn. ja na jej miejscu bym nie wracała :)
3. Nie ma szans na żadną Irene Adler rozdartą między miłością a lękiem, nie sądzę żeby Gatiss i Moffat zastosowali taki tani chwyt :/ "Sherlock" to nie telenowela o sercowych rozterkach, a sama na miejscu scenarzystów nie posuwałabym się dalej z wątkiem tej chemii między Sherlockiem a Irene, utrzymałabym to na takim poziomie jak w drugim sezonie.
Aczkolwiek Twoja teoria jest ciekawa. Masz rację, Moriarty mógłby wykorzystać w tym celu Irene, sama bym na to nie wpadła :o trafne spostrzeżenie ;) mam nadzieję że panna Adler wróci w czwartym sezonie, trochę ubarwi ten serial po śmierci "Napoleona zbrodni" :)

ocenił(a) serial na 9
The_Kooks

Wciąż używasz słów "ja na ich miejscu". Trochę się ogarnij bo nie jestes i nigdy nie będziesz na ich/ jej miejscu. Moja teoria nie opiera się na tym jak ja bym to zrobiła gdybym była na miejscu scenarzysty... Wszystko to wywnioskowałam po słowach i zachowaniu bohaterów serialu.

ocenił(a) serial na 9
Claudusia_fw

Mam swoje teorie i nie muszę się ogarniać żeby zrozumieć że się nie liczą :) a i napisałam "moim zdaniem" więc nie wiem w czym problem. Po prostu wyrażam swoją opinię na forum, piszę jak mi się wydaje.

ocenił(a) serial na 8
Claudusia_fw

Twoja teoria opiera się na myśleniu życzeniowym, i wywnioskowała byś ją sobie z dowolnych słów bohaterów. Chciałabyś pewnie widzieć razem Sherlocka i Irin razem, najlepiej po 99 odcinkach miotania się miedzy obowiązkiem, strachem a innymi emocjami. Ale to inny rodzaj serialu...Rozważanie treści następnych odcinków to w jakimś stopniu stawianie się na miejscu scenarzysty i nic w tym złego. Zastanów się kto tu powinien się ogarnąć, może jednak ten kto ignoruje kluczowe elementy zagadki a skupia się na jednej płaszczyźnie, niepotrzebnie bulwersując się gdy ktoś zaprzecza logice jego wywodu.

zosi7a

No w sumie jak ktoś woli tylko watki milosne w serialach to moze lepiej sie na telenowele meksykanskie przerzucic albo obejrzy 3sezon Arrow :D

ocenił(a) serial na 10
Claudusia_fw

Jak szukasz watkow milosnych w serialach to sobie ogladaj przyjaciol. Atakujesz kogos, kto argumentuje swoje wypowiedzi. Jestes jedynym komentarzem na tak niskim poziomie, ale po Twoim nicku, nie mozna sie spodziewac niczego innego

ocenił(a) serial na 9
The_Kooks

Mimo ewidentnej chemii między Sherlockiem i Irene, o miłości z jej strony nie może być mowy także dlatego, że ona jest najzwyczajniej w świecie lesbijką (początkowo myślałam, że to jest tylko element jej wizerunku, ale po momencie zbadania jej pulsu przez Sherlocka przestałam tak myśleć)

ocenił(a) serial na 9
alex_uk

Irene nie jest lesbijką. Jest ściśle powiązana ze sprawą Moriartego i na pewno pojawi się w 4 sezonie.

ocenił(a) serial na 9
Claudusia_fw

Czy zatem celowo wszystkich wprowadza w błąd co do swojej orientacji seksualnej? np. Gdy po raz pierwszy wszyscy myśleli, że zginęła, spotkała się z Johnem w tej opuszczonej hali/budynku i w pewnym momencie on wykrzyknął: "I'm not gay!", na co Irene odpowiedziała: "Well, I am", czyli że jest lesbijką. Ponadto, jeśli się nie mylę, ona sypiała raczej z kobietami, jak np. z tą należącą do rodziny królewskiej, której zdjęcia miał odzyskać Sherlock. Co do powiązania ze sprawą Moriartiego - owszem, zgadzam się z tym, może się również pojawić w czwartym sezonie (chociaż nie uważam tego za stuprocentowo pewne), chciałam jedynie odnieść się do chemii między Irene i Sherlockiem

ocenił(a) serial na 10
alex_uk

Dlaczego mi się wydaje, że sypiała/chodziła z Kate, swoją... asystentką?

ocenił(a) serial na 7
Bellatrix26

Bo tak było powiedziane.

ocenił(a) serial na 10
tajnyagent034

Poza "I am gay" było coś jeszcze?

ocenił(a) serial na 7
Bellatrix26

Cała ta scena z tą pomocnicą Ireny moim zdaniem o tym świadczy (trzeba byłoby sobie odświeżyć).Ewentualnie Adler może być Bi.

ocenił(a) serial na 10
tajnyagent034

Adler z pewnością jest bi. A raczej na tyle bi, by móc szantażować i kobiety, i mężczyzn (chciałam powiedzieć każdą płeć, ale troche ostatnio się ich namnożyło).

Claudusia_fw

Jak można nie wiedzieć, co oznacza IOU? Przecież to kluczowe hasełko. "I Owe You a fall, Sherlock" - jestem ci winien upadek, Sherlocku. To było ostrzeżenie i groźba dla Sherlocka, że wkrótce nadejdzie jego koniec. Najpierw pojawiło się ono na jabłku, później na szybach budynku (gdy Sherlock był na komisariacie, po tym jak ta dziewczynka zaczęła wrzeszczeć na jego widok).

Do Moriartyego dzwoniła Irene i dała mu cynk w sprawie tego "samolotu trupów" z 4 odcinka - > wypatrzyła u jednego swojego ważnego klienta kod, ale nie potrafiła go rozszyfrować (do tego wykorzystała Sherlocka, który w mig rozszyfrował o jaki lot i samolot chodzi). W urywku jest później pokazane, jak Moriarty odczytuje sms'a z dokładną informacją o locie i krzyżuje wieloletnie plany Mycrofta i jego ludzi o przechytrzeniu terrorystów, którzy myśleliby, że naprawdę zabili załogę samolotu. Niestety plan się nie powiódł, bo akcja została zdemaskowana. Gdy w tym samolocie spotykają się Sherlock i Mycroft, po chwili dołącza do nich uradowana Irene, że wykorzystała i przechytrzyła Sherlocka, nawet dodaje, że Moriarty go pozdrawia. Czy tu trzeba coś jeszcze tłumaczyć? Wszystko się składa w całość.

Co do ostatniego, to byłoby to dosyć tanie rozwiązanie, poza tym jeśli Irene jest komuś coś dłużna, to Sherlockowi, a nie Moriartyemu - to Sherlock w ostatniej chwili uratował jej życie, jakoś Moriartyego nie interesował jej los.

"Moriarty sobie ją podporządkował, miała ona ważne informacje ktore ją chroniły. To Moriarty podpowiedział jej jak ma je wykorzystać by stać się nietykalną." - skoro Moriarty mógł jej załatwić nietykalność, to dlaczego wcześniej tego nie zrobił? Załatwiła mu cynk o samolocie, więc miałby się jej za co zrekompensować, a jakoś tego nie zrobił, skoro musiała negocjować z Mycroftem by załatwił jej ochronę, a na końcu musiała dać się upokorzyć, błagając Holmesa o ratunek. No i fakt, że prawie zginęła, gdyby nie Sherlock. Także sorry, ale Twoja teoria raczej się kupy nie trzyma (bez urazy).

ocenił(a) serial na 9
warren2

Moriarty nie jest człowiekiem który potrafi się odwdzięczyć. Jest przebiegły i myśli tylko o sobie. Ona była mu potrzebna przez chwilę a potem już ją olał. Poza tym moja teoria dotyczy tego jak przeżył a właściwie nie przeżył Moriarty a nie sprawy jakiegoś tam samolotu.

Claudusia_fw

No brawo, eureka - właśnie o tym mówię, że Moriarty w żaden sposób jej nie chronił, bo mu nie zależało. Dlatego ona nie ma u niego żadnego długu.

ocenił(a) serial na 9
warren2

Może i nie ma ale jest mu potrzebna. Moriarty jej nie chronił, pomógł jej wykorzystać te informacje które miała ale chodziło mu o to by zemścić się na Sherlocku i przede wszystkim Mycroftie przez którego był torturowany. Moriarty szantażował Irene :"Jesli masz to co mówisz że masz dam ci się wzbogacić, jeśli nie przerobię cię na buty". Irene nawet jeśli nie miała u niego żadnego długu to i tak musiała być mu uległa, inaczej ludzie Moriartego by ją zabili (jestem pewna ze Moriarty wiedział że Sherlock uratował kobiete przed śmiercią). Ty mi niczego nie musisz tłumaczyć bo rozumiem o co chodziło w odcinku 4, chodzi mi o związek pomiedzy Moriartym i Irene. Czy to tak trudno zrozumieć?

ocenił(a) serial na 5
Claudusia_fw

Moriarty nie szantażował Irene! Kiedy mówisz komuś, że mu nogi z dupy powyrywasz, jeśli łże, to tego kogoś nie szantażujesz. On przecież od niej w żaden sposób tych informacji groźbami nie wymuszał, to ona do niego przyszła. Nie widzę też, dlaczego ludzie Moriartyego mieliby ją zabić?? Tzn. chyba, że zrobiłaby coś zagrażającego samemu Moriartiemu. On był jej doradcą przecież, jak sama napisałaś. Nie wyciągał od niej informacji, tylko pomagał je wykorzystać.

ocenił(a) serial na 9
leniwa_cisza

Przekonamy się kto miał rację :)

ocenił(a) serial na 5
Claudusia_fw

W sprawie?? Bo ja przecież w żadne spekulacje się nie zagłębiałam, napisałam tylko, co wiemy z serialu, więc nie bardzo widzę, kto i jak mógłby mieć tu "rację".

ocenił(a) serial na 8
Claudusia_fw

Nie nie trudno od razu widać, że chodzi Ci o nieszczęsną Iren (prawdopodobnie biseksualną ap ropo wcześniejszych wątpliwości), a to czy przeżył Moriarty to poboczne zagadnienie, a może tylko pretekst skoro uważasz, że samolot jest nie ważny.