Bobby Stevens (Ray Liotta) z jednej strony wspaniały mąż i ojciec, sprzedawca kubków w szanowanej firmie. Z drugiej genialny złodziej, który przed przejściem na przestępczą emeryturę chce zrobić kilka naprawdę dużych skoków. Nie odrzuca nawet najtrudniejszego zlecenia i wraz z swoją ekipą potrafi ukraść wszystko.
To już trzeci tytuł traktujacy o złodzejach zdjęty z antety. Pierwszy - Heist byl genialny! 5 odcnikow i NBC stwierdza, ze nie oplaca sie go dalej puszczac bo i tak wszyscy w czasie w ktorym leci ogladaja lostow... drugi - Thief, duzo gorszy ale mimo to lepszy od wielu gniotow, ktore nadal lecą w USA no i na koniec...
Dobre kino. Nie przeszło. Bo dobre..? Nie. Bo nie trafiło. Nie trafiło w „odpowiadającą” ilość mamony dla producenckich „killerów” dobrych rzeczy. I już.
Więc, odradzam, nie ma sensu robić sobie „smaka”. Że dobre? Dobre. I niedokończone. Nie! Rozpieprzone. W drzazgi. Zmemłane w „zieleni” papierowego "żywiołu". I...