Jeżeli miałbym oceniać tylko 3-ci sezon, dałbym 4/10

Mam te same odczucia. Niestety caly sezon jest bardzo kiepski i naiwny. GoT i ST najwieksze rozczarowania tego roku. Jedynie Dark nie zawodzi.

Dokładnie, Dark trzyma poziom. 2 sezon lepszy od pierwszego, a to duży plus. Trzymam kciuki, że trzeci wszystko ładnie zamknie.

Mnie Dark z kolei srogo zawiódł. Było fajnie, wyszła kiszka w ostatnim odcinku.

a dla mnie drugi sezona Dark to nedza, jak już połowa miasteczka zaczęła sobie w czasie podrożować czekałem aż ten badziew się skonczy. No durne to było. Pierwszy sezon mocno mnie trzymał, drugi zawiódł.

A ST już nie taki jak 1 i 2 sezon...może też dlatego, ze dzieciaki starsze, w tym tak zwanym "głupim wieku" stały się irytujące...chyba tak jak w rzeczywistości :) I wkurza ta amnezja bohaterów, ile musialo minąć odcinków żeby zakumali co się dzieje. Wydaje mmi się, że w rzeczywistości, po takich MEGA wydarzeniach człowiek do konca zycia dopatrywałby się oznak powrotu zagrożenia a nie dopiero jak potwór prawie na stopę nadepnie ;)
Ogólnie jednak podobało mi się i fajnie było przejść kolejny raz przez te kilka odcinków. I chętnie zasiadę do kolejnego sezonu, jeśli powstanie ale też niestety wiem, że to nie będzie już ten klimat, bo te dzieciaki będą...prawie dorosłe. I tego chyba najbardziej żal, że nie można pozostać dzieckiem, trzeba iść dalej i przygody już nie te :D

To dla tego ,że przyzwyczailiśy śię do innego klimatu. Ja dopiero w ostatnim odcinku zrozumiałam, że to jest bardzo konsekwętne i celowe...dostaliśmy klimat filmów do których odniesienia są w tym sezonie : Indiana Johns, Zabójcza broń, terminator, letnie kino młodzieżowe i wiele innych. To jest tak genialne, aż brakuje mi słów. Każdy kolejny sezon pokazuje jak niesamowicie Dufferowie potrafią tworzyć prawdziwą kompilacje motywów, tak że tworzą coś nowego. Aż się sama uśmiechałam do ekranu zauważając to co kocham w kinie i moje ukochane filmy. Finałowy odcinek....poezja. Przepłakałam ostatnie minuty. Może nie tego się spodziewałam, bo mroczny klimat serialu był genialny...ale to idealnie pasowało i widać konsekwę je działania Dufferów. Dla mnie genialne.

.....i te sceny z reklamowaniem nowej Coli ....

Dokładnie, zgadzam się w całej rozciągłości! :)
Jeszcze ta scena jak z pierwszego Parku Jurajskiego, czy Powrót do Przyszłości i narkotyczne tłumaczenia Robin względem przeszłości, przyszłości & terażniejszości! <3

w sedno

A jak dla mnie, ten sezon jest absolutnie świetny. Nieco inny klimat, inne zachowanie postaci. Widać ze dojrzali, przez co zmieniono konwencje serialu, ale cały czas każdy wątek ( ten z babcią od nawozu, 11stki, jak i Hooopera ) trzyma w napięciu. Najlepsza jest relacja Dustina z ( nie pamietam imienia ??? Były od Nancy ) i cały klimat centrum handlowego, piekny klimat lat 80/90tych

No sorry ludzie, ale to już trzeci sezon i nagle się okazuje że zamiast czegoś nowego twórcy serwują nam odgrzewanego kotleta, który zaczyna śmierdzieć padliną.
Głowne postacie z super sympatycznych dzieciaków stały się mega irytującymi gimbusami, którzy przez prawie cały sezon gadają o relacjach dziewczyna-chłopak, chłopak-dziewczyna.
Ja rozumiem że oni dorastają, ale cały klimat tego serialu był tworzony właśnie na podstawie dzieciaków-nerdów, którzy wtykają nos gdzie nie trzeba i przy okazji odkrywają super ciekawe tajemnice, no a tutaj tylko Dustin jakoś poratował sytuacje, gdzie cała reszta to zwykłe gimbusy z martwicą mózgu. Może czas na zmianę obsady na młodszą? Dorosłe postacie też zachowują się jakby miały spięcie w inkubatorze i jakby coś do końca nie grało z ich rozumowaniem, no ale nie irytują aż tak jak naczelne gimbusy więc można to jeszcze jakoś wybaczyć.
Ogólnie to uważam, że klimat gdzieś się tam wciąż zachował, ale jest przykryty zupełnie bezsensownymi wątkami, nudnymi dialogami i mało ciekawym wrogiem, który znów okazuje się tym samym robalem o jakoś mglistych motywach zniszczenia Elki i całego świata. Dla mnie to jest 4/10, bo tylko 3 końcowe odcinki jakoś mnie poruszyły z racji większej ruchliwości postaci i całej akcji, ale tak to flaki z olejem i poooowolne sklejanie się z małego robala w większego robala żeby potem i tak zostać rozdeptanym, bo to raczej oczywiste dla dobra scenariusza i naszych zakochanych gołąbków.

Leczcie sie ludzie, we wszystkim znajdujecie na siłe "coś irytującego", sami jestescie irytujący - typowi specjalisci od wiedzy powierzchownej, "nie znam sie ale się wypowiem".
Serial jest swietny i zasługuje na 9/10 lub wiecej ale to kwestia gustu jednak większosc z komentujących - typowi specjalisci, na siłe chcą coś wytknąć, liczą na jakieś cuda na patyku których sami nie mogą określić i ten typowy "odgrzewany kotlet".
To samo można zobaczyć w komentarzach pod innymi swiatowej klasy filmami jak np w Matrix Reaktywacja "Matrix (1), to było coś ale ta druga część to już mi nie podeszła, ach i Ci sztywni aktorzy".
Żałosne. Czasami się zastanawiam po co ta możliwość komentowania, żeby jakas Karynka ze "świetnym wyczuciem smaku" mogła dac upust swoim nikogo nie
obchodzącym wypocinom.

O co ty się człowieku czepiasz? Sam napisałeś że kwestią gustu jest to czy coś się komuś podoba bądź nie, ale jednocześnie jedziesz po moim komentarzu bo nie podoba ci się negatywna ocena sezonu.
Ja zdania nie zmienię i wciąż będę sądziła, że jest to odgrzewany kotlet, bo postacie znów walczą z tym samym monstrum, znów zbierają się w mini grupy żeby potem znów się spotkać i znów wysłać potwora na drugą stronę i ZNÓW pod koniec okazuje się że coś tam gdzieś zostało i ZNÓW będzie walka w kolejnym sezonie.
Szanuje to że oceniasz wysoko serial, ale mi się nie podoba. Miłego dnia.

Skoro moje wypociny cię nie obchodzą, to dlaczego je komentujesz? Do karynek mi daleko, czuję się urażona w tym momencie.

No cóż - sam się lecz. Twój wpis jest świetnym materiałem dla psychoterapeuty na początek drogi do przywrócenia równowagi emocjonalnej :-)

Karynko nie stresuj się its only n-show why you have to be so mad

Amen. Mam z tym sezonem identyczny problem. Pierwsze 3, 4 odcinki były męczące, zaczęłam je po prostu przewijać, potem bez względu na wszelkie mankamenty oglądało się przyjemnie, ale oczekiwałam czegoś lepszego. Już naprawdę jestem w stanie się pogodzić z fabułą, bo nigdy nie miała być nie wiadomo jaka, tyle że w momencie, w którym podstawa tego serialu - bohaterowie, których się autentycznie lubi i których losy chce się śledzić - otrzymuje potężny uszczerbek, to zwyczajnie obojętnieję.
Co jest natomiast irytujące, to że nie można dać żadnej negatywnej opinii, żeby zaraz nie zlinczowali cię rzekomi fani. Klasyk.

Trzeba zrozumieć konwencje serialu. To jest pastiż i serial nie próbuje być na siłę niczym więcej. Wszystko to klisze, motywy, nawiązania. Idealny twór popkulturowy. Fabularnie bywało różnie, zwłaszcza w pierwszym sezonie, ale tak po za tym każdy kolejny sezon jest coraz lepszy. Czasami nie naśladuje konkretnych filmów tylko bierze z cech charakterystycznych jakiegoś gatunku jak np.typowe cechy dla filmów sensacyjnych z pod znaku Zabójczej broni czy Magnum, filmy młodzieżowe lat 80 i 90. Robi to genialnie bo powstaje coś nowego choć na znanych moywach. Dufferowie umieją tchnąc klimat filmów tamtych lat dlatego to jest tak dobre. Prawdziwa gratk dla fanów popkultury.

PastiŻ, lol. Zaczynam rozumieć, dlaczego przerzuciłem się odruchowo na fora angielskie, widząc poziom analfabetyzmu tu panujący, no przecież co drugi komentarz błędy na debilnym poziomie. Rzygać się chce, do podstawówki radzę wrócić.

zgadzam się, sezon 3 to jest produkt a nie film..:(

Aktorzy są po prostu irytujący w tym sezonie, nie do zniesienia... Ludzie nie pasuje to nie ogladajcie. Mnie ten sezon bardzo sie podobal. Pewnie wy lepszy scenariusz byscie napisali. Tylko siedzicie i narzekacie. Idzcie sobie obejrzec jakies bardziej ambitne kino typu nie wiem "muminki"

Muminki to akurat najlepsza bajka w historii, więc daruj takie debilne teksty.

Całe pokolenie ma traumę przez Bukę. Ale fakt, Muminki niosły ze sobą bardzo dużo wartości i pozytywnych emocji.

:D hahahaha Buka to chyba to największy koszmar dzieciństwa i taki wałek,że w końcu się okazało,że jednak jednak jest dobra

W sumie to że Buka nie była zła, okazało się już w kolejnym odcinku w którym się pojawia ;) Ale jako dzieci i tak mieliśmy przed oczami tylko strasznego potwora. Nikt nie zwracał wtedy uwagi na fakt, iż tak na prawdę to tylko samotna istota która wszystko czego się dotknie zamraża. No i ten nasz genialny dubbing. Polecam zobaczyć porównanie z innymi wersjami językowymi, tylko japońska może się jakoś równać.

To było tak dawno,że pamiętam tylko,że wszyscy się bali Buki :D Fajnie by było obejżeć tą bajkę obecnie.

Nie znam innej bajki, która miałaby tak ciekawych bohaterów, lokacje, nastrój i muzykę (!) Przecież Smerfy czy inne gumisie wymiękały jako całość przy jednym odcinku Muminków.

Wydaję mi się, że na tym właśnie polega posiadanie własnego zdania. Może mi się coś podobać albo nie podobać i mam prawo podzielić się swoją opinią z innymi. Pozdrawiam muminka

ależ cięta riposta z tymi muminkami aż się skaleczyłem

Za dużo komedii w tym sezonie. W poważnych momentach żenujący humor wszystko psuł.

a dla mnie 3. sezon swietny, ostatnie minuty przeplakalam jak bobr, az mi twarz spuchla, bo usmiercili mojego ulubionego bohatera ;) chociaz jest wg mnie szansa, ze jednak przezyl o czym swiadczyc moze scena po napisach. tak - dzieci podrosly, a wiec i tematyka byla troszke inna, ale taka kolej rzeczy. poza tym ile mozna o tym samym, serial i bohaterzy musza ewoluowac. ja jestem na tyle zadowolona, ze zmienilam ocene z 9 na 10. kocham ten serial. wszystko na 100% - bawi, smuci, powoduje zadume i tesknote za dziecinstwem oraz waznymi wartosciami na czele ktorych stoi przyjazn. piekne!

"ostatnie minuty przeplakalam jak bobr, az mi twarz spuchla," powińi dodać to do sekcji ciekawostek w serialu na filmwebie oczywiście w oryginalnej pisowni, musiał to być nieziemski widok niczym księżyc w pełni.

a co jest nie tak z moja oryginalna pisownia? moze mnie uswiadomisz

Brak polskich znaków, co dyskwalifikuje Cię z jakiejkolwiek dyskusji.

a Ciebie dyskwalifikuje glupi nick - rownie sensowny argument co Twoj :) ludzie nudzi sie Wam i wchodzicie sie tu dowartosciowac czepiajac sie innych.

Nie martw się, standard na tej stronie. Najpierw patrzą na pisownie, ewentualne błędy a dopiero potem na merytoryczną część wypowiedzi. Jak nie ma się do czego przywalić, to trzeba o cokolwiek. ;)

dokladnie tak jest, a ze bledow nie bylo to mozna sie zawsze przyczepic do tego, ze nie ma polskich znakow... wszystko na zasadzie "kozak w necie c*** w swiecie" :D
a najwiekszy PIXA GOD hejtuje ludzi jak widze pod co drugim postem... nie pluj jadem czlowieku, twoje zycie nie bedzie dzieki temu lepsze, wrecz przeciwnie zalosny jestes

Krytykuje cudzą pisownię typ, co jako pierwsze słowo pisze „powińi”, hahaha!

ja nie krytykuje ależ skąd, komentarz ten wydawał mi się bardzo zabawny że zacytuję pana "hahaha!"

Mogli tego nie kręcić. Rąbanka jak "Resident Evil" - na prawdę są podobieństwa. Wątki jakieś naiwne, humor na poziomie zbliżonym do pierdów, tajemnicę zastąpiły krew, przemoc i straszydła. W 4 części to już będą pierdy. I 4 część niewątpliwie będzie, bo 3 oglądają wszyscy, którzy obejrzeli oba wcześniejsze sezony, które były na prawdę udane. Wiec po "sukcesie" trójki zafundują czwórkę. Pewnie ostatnie sezon to będzie "jedenastka" xD

Hahahahah, pierdy wygrały na dzisiaj. Pozdrawiam

dla mnie najlepszy sezon. Świetnie rozpisane wątki wszystkich grupek bohaterów którzy spotykają się w finale. Cały czas coś się dzieje i nie ma nudy nawet przez chwilę. A że nieprawdopodobne? Poprzednie serie też takie były.

Radzę podejść jeszcze raz. Sezon jest prowadzony wolno, ale od połowy dopiero zaczyna się akcja a najlepsze sceny można zauważyć dopiero pod koniec. Ogólnie cały serial jest mega i mam nadzieję,że twórcom nie zabraknie pomysłów.

Totalne rozczarowanie. Dno. I znowu wątek poprawny politycznie. Nawet w takim serialu.

Wszystkie produkcje netfilxa tak mają najlepiej indoktrynuję się przez filmy telewizje i książki zgodnie z zasadami sławnego znawcy demokracji z byłego zsrr

Wielka szkoda, bo w poprzednich sezonach tego nie było.

w 2 już było nastka razem z grupą "rebeliantów" i kilka innych wątków

W sumie racja, ale teraz to już na siłę wkleili ten wątek. Zupełnie niepotrzebnie. Przestaje mi się podobać ten netflix.

Zapoznaj się z twierdzeniem "poprawność polityczna", bo używanie jej w kontekście tego, że wątek lesbijki się pojawił jest tym samym co używanie zamiennie "bynajmniej" i "przynajmniej". Warto wiedzieć co się pisze.

Dobrze proszę pana, ale chyba trochę pan tu popłynął. Homopropaganda pełną gębą.