Najlepsza scena ever kiedy Dustuś śpiewa z Suzunią :D Te miny reszty, w tym aucie, pod ziemią... GENIALNE! Uśmiałam się jak rzadko kiedy :D
Mnie się podobał. Scena czytania przemowy rozkłada na łopatki. Już nie mogę doczekać się 4 sezonu.
Scena z Never Ending Story to mistrzostwo świata