Juice i Chibs.
Chciałbym by do stołu dołączył Quinn, ten co znalazł Frankiego nad jeziorem Tahoe u Włochów.

Jeszcze Happy- psychol konkretny,szkoda że mało z nim wątków.

Chibs

Fajna scena jak ugotował chili z głowy jakiegoś gangsta ;-))) a policemani to wszamali ze smakiem ;-)

tą głowę raczej Chucky ugotował o ile pamiętam...

Tig, Chibs ;) Juice ( przez pierwsze 3 sezony, potem stracił wg. mnie bo nie lubię go jako płaczliwego kapusia, za to jako zabawny idiota był genialny ) Happy (choć jest go zdecydowanie za mało)

Juice oprócz fajnego tatoo na głowie nie wnosi nic do serialu . Taka pipka która kabluje i gra na dwie strony i na potrzeby chwili . Członek SoA z wyrokiem na siebie( zabójstwo z zimna krwia członka i zdrada ) mogliby go odstrzelić w kolejnym sezonie no chyba że stanie się konkretny w tym co robi . Brakuje mu twardego charakteru . Lubiłem go . Teraz chyba najbardziej rozwala mnie Nero i Tig i Chibs. i Unser ma fajne momenty jak się upala ziołem ;-)

o tym mówie ;p był zajebi*** jako taki głupek który czasem coś zrobi i można się pośmiać (jak 2x pomylił proszki nasenne ze dragami, jak chcieli go niby sprzedac murzynowi w wiezieniu ) ale od 4 sezonu jest... przykry xD

Chibs, Tig i Juice.
Chibs jest ogólnie zajebisty i uwielbiam to jego "Jackie boy":) Tig to niezły popie**ol, a Juice jest po prostu pocieszny, chociaż strasznie szkoda mi go było (wiadomo kiedy).
Za to Jax jakoś mnie nie urzeka... ani trochę

Oh ale się wystraszyłem ;P tuż przed obejrzeniem 13 odc przeczytałem Twój post (nie spodziewałem się spojlerów z tego odc tutaj) i to "szkoda mi go było (wiadomo kiedy)" ... Ufff xD

No chodziło mi o tę sytuację, o której sam pisałeś w poprzednim poście- płaczliwy kapuś :) taki biedny głupek wzbudzający współczucie :p

Jax, Happy, lubiłem też Opiego

Chibs, Jax, Tig

Tig z całą pewnością. Bezwzględny zabójca z przebłyskami współczucia to zawsze ciekawe połączenie.

Najbardziej lubiłam Opiego. Teraz number 1 to Chibs, uwielbiam też Tiga, psychol do potęgi ;) Z poza SAMCRO Eli i Romero.

kiedys lubilam gemme, a teraz wkurza mnie jej zachowanie, jak dla mnie troche nielogiczne. chore wtracanie sie w zycie syna, niby widac ze go kocha, ze kocha wnuki, ale nie pozwala im sie oderwac od klubu, mimo ze zyja w ciaglym zagrozeniu. lubie tiga psychopate ( szczegolnie ujął mnie gdy uratowal psa:), happy'ego , jaxa i chibbsa