Po dwóch odcinkach nie jest jakoś tragicznie. Popławska daje radę, ma energię. Niestety Stuhr kompletnie nietrafiony w tej roli (jak dla mnie). Jest dobrym aktorem, ale sądzę, że np. Dorociński, Topa czy Wojciech Zieliński byliby lepsi. Na razie sceny, w których Stuhr gra twarzą są bardzo słabe.
czasem wydaje mi się, że w polskim kinie są tylko jedni aktorzy i grają w każdych filmach i serialach. mogliby dać kogoś nowego z teatru np. a tak grają wiecznie jedni i ci sami...
No niestety tak to już jest. Nie mam nic do wielu aktorek i aktorów, ale ich twarze się już przejadły. Podejrzewam jednak, że chodzi po prostu o kasę. Rynek jest mocno nasycony i nowym twarzom ciężko się przebić bez układów. A tak teraz to mi się przypomniało, że Porczyk byłby świetny w głównej roli tutaj.
Porczyk młody, pasuje na ojca dzieci w wieku szkolnym, ale czy na profesora uczelni? On 1980, Stuhr 1975.A po 3 odcinkach ma się ochotę na więcej. Ta zajawka na końcu odcinka pokazuje, że będzie dużo się działo w 4. A player to nie netflix i nie można zapoodać sobie całego sezonu w jedną nockę, buuu. Off topic: podobne uczucie niedosytu mam po odcinkach Stulecia Winnych, wiem , jestem dziwna, tu na filmwebie raczej się psioczy na ten serial.