Szkoła dla elity
powrót do forum 7 sezonu

Do tej pory mimo absurdalnej fabuły i płytkich bohaterach, których działania sprowadzały się jedynie do chlania, ćpania, imprezowania i seksu, lubiłem to oglądać z uwagi na przepych, luksus, nowoczesne aranżacje, bojate wnętrza, nieźle bryki.
7 sezon niestety pokazuje, że mieli mniejszy budżet. Przenosimy się bowiem z luksusowych willi do kanciapy Omara oraz klitki tej osowiałej dziewczyny, która chce wyswobodzić się od chłopaka. Jak zwykle absurd goni absurd więc do pary wprowadza się syn piłkarza opuszczając swe luksusowe apartamenty, których już do końca sezonu nie będziemy oglądać. Nawet Nico mieszka z rodzicami w takich sobie skromnych progach i jak zwykle w tym serialu, to dzieciak ma decydujący głos w tym domu. Rodzice każdego bohatera w tym serialu są bezradni i to młodzież muszą być osobami decyzyjnymi. Jedynie penthouse Isadory to jedyne bogate wnętrze, które będziemy przez większość czasu oglądać w tym sezonie.
Zauważcie, że nawet sędzia, która rozmawia ze swoją córką na poważne tematy, robi to zawsze w swoim samochodzie przed szkołą - nigdy nie jedziemy do sądu, nie poznamy też ich warunków w domu.

dacapo

Zgadzam się, tez lubiłam w tym serialu przepych a tu tego za mało co traci swój urok