Pierwszy sezon obejrzałem jednym tchem, drugi sezon rozpoczyna się najlepszym odcinkiem w całej serii ale potem jest już tylko gorzej. Trzeci i czwarty sezon tego serialu to typowa komercha i jechanie na dobrej opinii. Odradzam wszystkim trzeci i czwarty sezon - szkoda czasu.
Ilu ludzi, tyle opinii. To ja się wpiszę z moją, całkiem odmienną. :) Uważam wszystkie cztery serie za rewelacyjne, choć rzeczywiście odcinek "The Worki Outing" jest chyba najlepszy ever. Co jest komercyjnego w trzeciej i czwartej serii, czego nie ma w pierwszej i drugiej?