PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=318471}

Technicy-magicy

The IT Crowd
2006 - 2013
7,9 32 tys. ocen
7,9 10 1 31726
8,0 7 krytyków
Technicy-magicy
powrót do forum serialu Technicy-magicy

Ostatnio na tym forum ktoś wspomniał o wersji amerykańskiej It Crowd. Znalazłem pierwszy odcinek tej wersji i pragnę się z nim wami podzielić. Jak dla mnie (i nie tylko) jest to BARDZO słaba kopia wersji UK. Producenci amerykańscy usunęli prawdziwy brytyjski humor i dodali typowo amerykański. Mamy tutaj czarnego szefa (żeby zwiększyć oglądalność wśród widowni afro-amerykańskiej), seksowną szefową działu It (dla zwiększenia widowni wśród mężczyzn) więcej gagów w stylu ktoś się przewrócił, sam Moss jest taki jakiś nie zabawny. Oczywiście jest to tylko moja opinia, ale każdy kto oglądał wersje UK będzie miał wrażenie że ogląda to samo tylko 100 razy gorsze.
Link do filmu : http://www.youtube.com/watch?v=Z7XN6Q_qyLo

użytkownik usunięty
Po prostu widelec

Widziałam to już. Na początku strasznie się cieszyłam że po 3 latach wreszcie zamieścili to necie, ale po obejżeniu stwierdzam że było fatalne. Nie wiem jak namówili Richarda, żeby zagrał w wersjii US (pewnie skusili go kasą). To kiepska kopia (tak kopia, bo było to samo co w oryginale, klatka po klatce). Wole Joela w Community, dobrze że Amerykańska wersja została anulowana. Polecam zobaczyć Niemecką wersje, jest jeszcze gorsza :D

amerykańska wersja to zwykły plagiat, producenci powinni zostać podani do sądu

użytkownik usunięty
magidion

Niby jak, skoro kupili prawa autorskie?
Brytyjczycy też połasili się na kase, i sprzedali format Amerykanom. A nie powinni tego robić :(

ocenił(a) serial na 10
Po prostu widelec

Faktycznie, jednym słowem gów** :)

ocenił(a) serial na 10
Po prostu widelec

To coś w deseń - Death At The Funeral - wszystko co cieszy się popularnością muszą skopiować i spieprzyć

curlyola

nie no jakaś masakra ..... ale tego bym się spodziewał po wersji made in USA

Po prostu widelec

wersja USA jest masakryczna....

ocenił(a) serial na 9
Po prostu widelec

Ja się tylko zastanawiam - po kiego kręcić niemal słowo w słowo i scena w scenę to samo??? Gdyby chociaż serial oryginalny nie był anglojęzyczny, to ok, powiedzmy, że chcieliby mieć coś swojego w języku ojczystym, bez konieczności tłumaczenia itd. Ale robić remake, który jest scenariuszowo prawie identyczny z (genialnym) oryginałem?! To jak wymyślać na nowo coca-colę. :/

Diana

Patrz: pepsi :D

Z zasady jest tak, że to co angielskie nie sprzedaje się najlepiej w USA ze względu na... akcent bohaterów i aluzje do brytyjskiej rzeczywistości. Amerykanie nie przywykli do serwowania im czegoś co nie w pełni zrozumieją - dlatego powstało też m.in. amerykańskie "The Office" i amerykańskie "Skins". Nawet filmy o Beatlesach zamierzano zdubbingować, bo liverpoolski akcent wydawał się dystrybutorowi zbyt uciążliwy dla amerykańskiej publiki.
Stąd idea tworzenia remake'ów. Podejrzewam też, że zwykle na pomysł ich realizacji wpadają sami producenci, którym lepiej coś wyprodukować, niż wprowadzać do obiegu cudzy twór - o ile oczywiście to ostatnie leży w ich możliwościach. No ale w tej dziedzinie zbyt wyedukowany nie jestem niestety.

Po prostu widelec

Jeszcze Moss niepodobny wcale do zamulonego informatyka, tylko dopasowany, żeby iskrzyło między nim a Jen.

StanislasP

Chodziło mi o Roya, nie Mossa. Mam problemy z zapamiętywaniem jak się zwą bohaterowie.