PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 48 tys. ocen
7,8 10 1 47533
9,0 2 krytyków
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

Odcinek nawet trzymał w napięciu, lubię, gdy w grę wchodzi jakaś śmiertelna choroba i potrzebna jest kwarantanna. Mimo wszystko całość średnia i nie zachwyciła, czasem wiało nudą.

Lydia ostatnimi czasy jest trzymana z dala od reszty stada. Trochę mnie to wkurza, bo osoba, która potrzebuje teraz największego wsparcia, jest praktycznie ignorowana przez resztę postaci. Lepiej żeby niedługo ktoś znalazł się u jej boku, bo nie ręczę za siebie.

Trzymanie Malii w niewiedzy to był jakiś absurd, a otwieranie włazu tylko dzięki jej pazurom, to głupota(ale o tym za chwilę). Cóż za zbieg okoliczności, że straciła wzrok akurat w takim momencie, no nie do wiary. Dobrze, że tego nie pociągnęli na kolejne odcinki, bo byłoby jeszcze głupiej.
A teraz wróćmy do otwierania włazu przy pomocy pazurów. Jak to ma niby działać? Co jest takiego w tym mechanizmie, że rozpoznaje, że pazury należą do kogoś z rodziny Hale? Czy każdy pazur ma unikalny wzór jak linie papilarne? Jeśli tak, czemu Malia jest w nim uwzględniona? Czy bada DNA? A może to jakieś dziwne mojo i nigdy nie dostaniemy wyjaśnienia, jak to wszystko działa? I say bull!

Nie macie nawet pojęcia, jak się cieszyłam, gdy Malia odeszła od Stilesa na koniec odcinka. Zamierzam zachować to uczucie w pamięci, bo wiem, że to nie potrwa długo. Jeff nie zrezygnuje ze swojej ukochanej Stalii.

Nie ma Crisa, nie ma Petera, nie ma Parrisha, trener nic nie mówił, Deaton wkurzał, za mało szeryfa. To minusy w dużym skrócie, reszta może być.



ocenił(a) serial na 8
loleelo

Polałabym Ci, gdybym mogła. Dobrze prawisz. To zbyt wielkie emocje, by się zamartwiać takimi pierdołami, czy ktoś będzie urażony. Gra toczy się o zbyt wielką stawkę, a poza tym Meredith najwidoczniej znała te odpowiedzi i to pewnie dawało kopa Lydii to działania, czyli wypytywania. Nie pomyślała o niczym więcej, bo była w stresie i łooo. Wyszło jak wyszło.

użytkownik usunięty
emo_waitress

"Na początku: jaki cudem dupa wołowa Scott jest wart 25 baniek, a Satomi-sama jeno 10? :)"
Hmm mi sie wydaje, że Bene lepiej zna Scotta i co ważniejsze wie, że ten zostal True Alpha, pewnie dlatego aż tyle.

"[...] skończywszy na strzale w głowę nauczyciela, pokazanym wylocie kuli, która... chyba powinna w takim razie wylądować w czółku Stilesa?"
Stiles złapał ją w rękę, nie zauważyłaś? ;p

"Cała ta historia z Meredith pokazała ich z bardzo negatywnej strony, przyćmiewając osamotnienie Lydii - co było świetnym wątkiem"
Może i świetnym, ale jednak smutno mi się na nią patrzyło w tym odcinku :(

Nie zauważyłam :o

Dla mnie osamotnienie Lydii będącej sama ze sobą i ze swoim stanem było kapitalne - i właśnie to, ze smutne, dodawało jej wyjątkowego znaczenia. Liczyłam jednak, że razem z Meredith stworzą własną prywatną ekipkę, że będą razem i rozwalą system, przecież obie mają gadke i są sarkastyczne. I potężne!
I co? I wiadro. TAKI potencjał na Dream Team został zmarnowany, za to dostaliśmy okrutną Lydię i martwą Meredith.

użytkownik usunięty
emo_waitress

To był sarkazm ;p

Dla mnie to też było fajne ale smutek wziął u mnie górę hehe :p Banshee Team mógłby być super, kto wie, może meredith jeszcze powróci podobnie jak pewien zabity już w tym sezonie Pan... ;)

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Każda postać jakby stacza się? coraz gorzej się zachowuje a wszystko rozpoczęło się od śmierci Alison. O wiele lepiej było gdy żyła, grupa,paczka trzymała się lepiej i bliżej siebie.

xelectrox

Ja nie znosiłam Allison, ale odkąd zerwała ze Scottem coraz bardziej mi się podobała, a już pod koniec 3 sezonu było bardzo dobrze i fajny stworzyła związek z Isaakiem :)
I kiedy już ją polubiłam, zaakceptowałam, kiedy dzioucha zmondżała i stała się kul - to ją zaciukali.

Ciekawe jakby Lydia sobie radziła, gdyby miała u boku Allison :(

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Na początku wolałem ją z scottem niż z Isaaciem , najbardziej w 3a gdy mieli parę "ciekawych" scen ze sobą. W 3b już mi nie przeszkadzało to. Ale najbardziej brakuje mi właśnie alison i lydi bo jakby samotna jest w moim odczuciu, niby pomagają jej ale nie widzę tego jakoś. Ogólnie najbardziej podobał mi się do tej pory sezon 3A. Wspólna walka , przyjaźń , pomoc , poświęcenie, mroczny klimat.

xelectrox

Lydia jest otoczona przez przyjaciół, ale natura jej mocy jednak ją od nich izoluje. Ona potrzebuje kogoś takiego jak Parrish w scenie w domu wendigo: on jej NIE PRZESZKADZAŁ, ale zarazem był z nią na wypadek, jakby potrzebowała pomocy i wsparcia. No i w nią WIERZYŁ.
Taka też była Allison i w momentami Scott (jak nie jest zajęty masą innych rzeczy).

Miałam marzenie o Lydii i Meredith jako "towarzyszkach broni", które przecież powinny się rozumieć jak nikt inny. Moja wizja została w brutalny sposób zdeptana przez twórców najpierw bezsensownymi atakami Lydii na Mer, a potem śmiercią tej ostatniej.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

jesli chodzi o otwieranie skarbca przez pazury Malii nie chodzilo o to ze jest Hale , tylko o same pazury, Scott stacil panowanie i nie mmogl ich wyciagnac

ocenił(a) serial na 8
Cielaczek91

On tylko tak powiedział Malii żeby to ona otwarła skarbiec, a było przecież widać tę wymianę spojrzeń Scott-Stiles że Scott nie może bo nie jest Hale.

love_books

Dokładnie. Dość oczywistym było, że to musi być Hale. A jak to działa? No "tak po prostu" - lub lubi wyjaśniać wszystko Jeff swoim standardowym "Bo tak".

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

No właśnie nie skumałam tej akcji z włazem. Scott sugerował jakoby tylko członkowie rodu Hale mogli go otwierać. A potem gdy Stiles leżał za drzwiami to Scott je otworzył. Za drugim razem. A nie Malia. Także... hmm nie ogarniam ;D

ocenił(a) serial na 9
aga160233

Otworzył skarbiec od środka.

ocenił(a) serial na 8
aga160233

A może tylko z zewnątrz trzeba pazurami otworzyć (takie zabezpieczenie przed intruzami z poza rodziny), a od środka już normalne drzwi, każdy może otworzyć?

ocenił(a) serial na 10
aga160233

Skarbiec mogą otworzyć tylko pazury Halów bo jakby każde pazury mogły to po co Kate odmładzałaby Dereka? A Benek czekałby aż ktoś skarbiec otworzy? Mógłby jakiegoś wilkołaka przekupić żeby tam się dostać. Nie miało by to sensu. Jakby Scoot mógł otworzyć to równie dobrze mogłaby otworzyć Kate i każdy wilkołak. Skarbiec byłby ogólnodostępny więc musi być tak że tylko pazury Halów go otwierają.
A Scoot ze Stilsem specjalnie tak powiedzieli żeby Malia otworzyła i się niczego nie domyśliła.
Tylko wejście było zabezpieczone na pazury. Od środka normalnie się otwiera bo nie było już tego kółka na pazury.

ocenił(a) serial na 8
mizia1523

Czyli Malia jest córką Petera na bank. Nadzieja umarła. Dzięki za odpowiedź :)

użytkownik usunięty
aga160233

Miejmy nadzieję, że Liam się okaże Hale'm :)

ocenił(a) serial na 8

Już za późno skoro to Malia otworzyła właz.

użytkownik usunięty
aga160233

Może Liam też dałby radę? Czekaj, zobaczysz, jeszcze się okaże że Liam i Malia są bliźniakami ;)

ocenił(a) serial na 5

Bliźniakami? Przecież Malia jest starsza :D Ale może Peter narobił sobie dzieci niczym Voldemort z fanficów :D

użytkownik usunięty
deathmaster

Ale wyglądają jak bliźniaki ;pp hahaha to Voldi miał dzieciaczki? xD

ocenił(a) serial na 5

Zdziwiłabyś się, ile on miał córek :D Wiele fanficków jeśli nie jest o Drrary, Snary albo Dramione, to jest o nieznanej dotąd córce Voldemorta :D

deathmaster

A w większości przypadku córką Voldemorta okazuje się Hermione :D

ocenił(a) serial na 5
revira

Obowiązkowo zaokrąglona po wakacjach :D

ocenił(a) serial na 10
deathmaster

A ja mam takie pytanie do tych tutaj co tak hejtuja Stalie czy nawet sama Malie.. Dalej nie wydzicie chemi pomiedzy tymi dwojga? Bo jezeli nie, to nie wiem co ci aktorzy moga jeszcze zrobic by was zadowolic.
Co do "przeciaganej sceny pozegnania" uwazam ze byla ona idealna. Wymiany spojrzen u aktorow wyszly genialnie, sposob w jaki Stiles patrzyl na Malie *.*

ocenił(a) serial na 5
oxkasiekxo

Nie, nie widzę żadnej chemii. Nie lubię, kiedy Jeff i aktorzy próbują mi wepchnąć coś siłą do gardła. Wszyscy mówią jaka to Malia fajna, zabawna i w ogóle, a Stalia to wielka miłość, ale jakoś samych dowodów w serialu już nie pokazują. Malia jest nielogiczną postacią służącą za przerywnik komediowy, a Stalia to związek oparty na opiece. Stiles nie traktuje Malii jak swojej dziewczyny, traktuje ją jak dziecko, którym wszak jest, opiekuje się nią. Jego smutek, gdy Malia odchodzi przypominał bardziej rozczarowanie samym sobą, bo zawiódł zaufanie dziecka, niż rozpacz po utracie ukochanej osoby. Nie kręcą mnie takie związki, ani nie podoba mi się, że Stiles wciąż usprawiedliwia zachowanie Malii i nazywa je postępem, choć żadnych postępów nie widać.

deathmaster

Jak się żegnali, to jakie to było pożegnanie: płomienne kochanków *z chemiom*, czy braterskie z całuskiem w czółko? :D
No właśnie :P

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Nie mam nic do całusów w czoło czy czubek głowy pomiędzy kochankami http://37.media.tumblr.com/2e253dc6d25f9599a5c8abe4fbb624bc/tumblr_n3bj4iV2qK1tt madqo1_500.gif ale u Stilesa i Malii to wyglądało jakby Stiles zostawiał swoją córkę po raz pierwszy w przedszkolu, a ta dostaje histerii, bo myśli, że tatuś ją zostawia na zawsze, a nie tylko na kilka godzin :D

deathmaster

Ej no ja też nie :) O proszę - prawie w czółko pocałunek doskonałych kochanków, z których miłość buchała jak żar ze Słonka na niebie :D
http://25.media.tumblr.com/a4da69578ec474e12cb2c8be6258f22f/tumblr_ml71uoEr3e1qb 4ntoo1_500.gif

Twój gif jest z Shameless usańskiego?

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Tak, to jankeska wersja :) Z tego co słyszałam w brytyjskiej mój kochany Gallavich nie był traktowany poważnie. I nie było w niej Noela Fishera <3

emo_waitress

z mordy ciekł jej czarny szlam , rozumiem że Stiles zdeflorować całe gardło z tego powodu?

Belsnizkel

No właśnie, kto pamięta pewną identyczną scenę ze Strzelając śmiechem? :)

deathmaster

Dla mnie największym plusem odcinka było odejście Malii, nie znoszę jej postaci. I nie, dalej nie widzę chemii pomiędzy nią, a Stilesem, to wszystko wygląda tak sztucznie. Gdyby Malia odeszła do Petera na dobre i nie chciała wracać do stada Scotta, to chyba byłabym najszczęśliwszą osobą.
Jej postać z odcinka na odcinek wydaję mi się coraz bardziej ubsurdalna.
Co do reszty odcinka, to matka Lydii mnie zaciekawia. Mam nadzieję, że rozwiną jej wątek, bo wiadomo, że coś ukrywa.
Samej Lydii mi najbardziej brakowało w odcinku, od pewnego czasu spychają jej postać na szary koniec, a skupiają się na takiej Malii, która kompletnie nic w odcinach nie wnosi. Bardzo szkoda mi jej postaci i nie wiem dlaczego większość obwinia ją o śmierć Meredith, Lydia nie zrobiła nic złego, sama naskoczyłabym na M, gdybym nie chciała, żeby pozbawiono łbów moich przyjaciół, no i samej mnie!
Brak trenera, najlepszej postaci zabrakło, we!
Gdzie Parrish, noooo!
Kira coś nie zabłysnęła w tym odcinku.
Największym absurdem tego odcinka było pojawienie się Kate, to już do granic mnie rozśmieszyło.

ocenił(a) serial na 8
Angeelaa

W którym momencie pojawiła się Kate? Czyżby m,i się przysnęło podczas oglądania, że jej nie widziałam?

love_books

Nie, przepraszam, to ja się pomyliłam.
Chodziło mi o tą blondynę w windzie, pomyliłam ją z Kate i dlatego tak napisałam.

użytkownik usunięty
Angeelaa

"Brak trenera, najlepszej postaci zabrakło, we!"

Serio,? Bo ja go widziałam? ;) ;p

Sam widok jego buzi mnie nie zadowala, wolałabym dialogi z jego udziałem.

użytkownik usunięty
Angeelaa

Przecież się odzywał kiedy wstawał z łóżka :D

Dobrze wiesz o co mi chodziło, więc przestać być ironiczna.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Dziwi mnie to, że wszyscy tak wyzywają Malię, już chyba z przyzwyczajenia. Jest dobrą postacią, sceny ze Stilesem wcale nie są wymuszone. Może na początku kiedy czytałam recenzje pierwszych odcinków z czwartego sezonu mieliście troche racji - postać nie napisana zbyt logicznie - ale teraz widzę już, że po każdym odcinku ludzie przyczepią sie do byle czego byle tylko pokazać jaka Malia jest okropna i głupia.

Bo na co dzień jest agresywna, a teraz nagle wyszła spokojnie <może sie zawiodła i nie miała siły na kłótnie? ona też ma uczucia..> albo że straciła wzrok akurat kiedy miała kartke przed oczami <może wyjęła tą kartke własnie żeby zobaczyć czy da rade przeczytać coś z bliska? Scott też miał problemy z ostrością, nie całościowym widzeniem>. Naprawdę, ludzie szukają czegokolwiek, i nawet nie pomyślą nad tym głębiej tylko sie cieszą że znaleźli kolejną nieścisłość w postaci. Najazdy na Malie są coraz śmieszniejsze. ;))

Na początku też jej nie lubiłam, ale ej... XD

ocenił(a) serial na 9
loleelo

Zgadzam się w 100%. Zaraz nas ludzie zlinczują, ale ja również uważam, że sama Malia bardzo dobrze wpasowała się w serial, a Stalia jest bardzo fajnym paringiem. Mieli bardzo słodką scenę w najnowszym odcinku, wcale nie odniosłem wrażenia że było to wymuszane, bo wyszło bardzo naturalnie. Ludzie już znajduję byle co, byle tylko się do tej postaci przyczepić, a moja sympatia do niej rośnie z każdym odcinkiem. Mam tylko nadzieję że nie zostanie nagle zła i jeszcze dojdzie do porozumienia ze Scottem i resztą.

ocenił(a) serial na 5
RobertSolski

Proszę bardzo, lub sobie ją, ja nie mam nic przeciwko. Hejtuję Malię nie z przyzwyczajenia, ale z wielu powodów, które wielokrotnie podawałam. Dopóki te problemy nie znikną, Malia i Stalia będą dla mnie wątkami wyciągniętymi z rzyci, których pozbyłabym się z serialu jak najszybciej, bo nic do niego nie wnoszą.

RobertSolski

Zabawne jak obawiacie się linczu ze strony "hejterów" Malii, czyli użytkowników, którzy źle piszą.... tylko o Malii.
A okazuje się, że jedynymi użytkownikami, którzy piszą o innych użytkownikach w formie negatywnej za ich poglądy... są miłośnicy Malii.

Drodzy miłośnicy Malii - piszcie proszę na zdrowie peany na jaj cześć, nie ma tu ani jednej osoby, która wam tego broni, ani tym bardziej grozi odwetem (wtf?). Ale może tak bez wycieczek w kierunku użytkowników nie cieszących się z jej obecności w TW? Byłoby milej na forum, które jakby nie było służy do wymiany poglądów o serialu, a nie dziwowaniu się, jak to ktoś może mieć inny pogląd niż ja. I ten pogląd jak rozumiem jest gorszy?

loleelo

Malia NIE jest dobrą postacią. Po prostu nie. Nigdy nie będzie, ponieważ już na początku poknocili sprawę. Ignoruję całą akcję Stalia (bo choć uważam, że ten pseudo związek został wyjęty nie wiadomo skąd i dlaczego, miewają swoje momenty), ale Malia sama w sobie po prostu jest kiepska. Nie zrozum mnie źle, lubię aktorkę która wciela się w postać Malii i nieźle mi pasuje do tej roli, to po prostu rola stworzona przez Jeffa jest do dupy. Najśmieszniejsze jest to, że kiedy udaje mi się zapomnieć o całej jej posranej przeszłości i nielogicznych reakcjach i zachowaniu w teraźniejszości, i udaje mi się myśleć, że może coś z niej wyrośnie w przyszłości, dzieje się coś, co sprowadza moje próby polubienia jej do parteru. Wiem, że wiele osób nie lubi jej obraźliwej natury, ale akurat ja biorę ją za plus (jedyny). I kiedy wyjechała z tekstem, że skoro jest warta mniej niż Scott to może odetchnąć z ulgą, bo jego zabiją wcześniej, przez chwilę ją uwielbiałam. A zaraz potem cała ta akcja z jej pochodzeniem i jej odejście na koniec odcinka, z wielkim fochem, zamiast kłów i pazurów, ryków i piany na ustach. Kolejny raz Malia zachowała się w sposób dla mnie bezsensowny. Jakby nie było zdecydowane, czy ona jednak jest agresywna i porywcza, czy jednak spokojna i ułożona. Wtf. I gdzie podziała tatusia? Tez byłoby miło wiedzieć, co tam u nich w domku świszczy. Podsumowując: postać Malii jest niekonsekwentna! I nie polubię jej póki po prostu czegoś z tym nie zrobią. Żeby była jasność, nie hejtuję jej z przyzwyczajenia, ani moje powody by jej nie lubić nie są co raz śmieszniejsze (pozostają takie same jak na początku - brak logiki),
Jasne, każdy ma prawo do własnego zdania, więc nie próbuję naskakiwać na nikogo za to, że uważa te wszystkie luki w jej postaci za zalety.

deathmaster

Musisz sobie przeczytać to streszczenie/ analizę najnowszego odcinka, można boki zrywać :D
http://www.thebacklot.com/teen-wolf-recap-407/08/2014/

urywek:
"Satomi, the werewolf from the Japanese internment camp who has come back because the writers realized there was a non-white character they haven’t killed yet." LOL
"Danny, who knows about werewolves and ley lines and magic stuff and who is awesome and everything immediately realizes what is going on and tells Team Scott that he will venture into the dangerous forest to find them the rare herb they need to save themselves. Only, well, no because of course even though Danny is awesome and he should be able to do cool stuff like that, he remains inexplicably absent. Maybe, like the invisible girl in season one of Buffy, he simply became invisible because no one paid him any attention." LOOOOOL

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Geniusz. Uwielbiam takie sassy recenzje :D

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

o moim "ulubionym" doktorze "I sometimes think that he got his Druid Veterinarian Medical Certificate out of a cereal box."
a w tym momencie leżałem ;-D "Derek is making googly eyes at Brayden. Does that mean that she’s the Benefactor? Given his taste in women, it just wouldn’t surprise me. Dude, when the universe sends you this many signs, it’s time to give in and just go gay."

a jeśli chodzi o cały odcinek, to mnie bardzo umęczył.

raven46

Przeczytałam resztę recenzji i to było lepsze, niż całe TW razem wzięte :P

"it’s time to give in and just go gay" sensowna i logiczna rada :3

Mnie też, a szkoda, bo przedprzedostatnie odcinki były nawet spoko.

emo_waitress

Te recenzje po prostu wymiatają. Dawno się tak nie uśmiałam.
"The villain marches Stiles at gun point into the locker room and demands to know where the rest of Team Scott can be found (...) And Stiles, brave, stalwart and so very human Stiles, just stares him down and braces for the end because there is just no way he's betraying his friends. Derek appears and rips the guy's throat out, because no one is permitted to threaten Stiles that way. Only of course that doesn't happen because that would be awesome and awesome can't happen if it means Derek and Stiles make eye contact".
OMG. OMG!

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Mi się odcinek nawet podobał, ciekawił mnie, ale nie porwał tak, jak niektóre. Utrata wzroku Malii w momencie, kiedy trzymała listę, myślałam, że w tym odcinku się nie dowie, ale bardzo dobrze, że w końcu się dowiedziała, ileż to można było ciągnąć? Nie zgadzam się zupełnie z tymi co uważają, że paczka odsunęła się od Lydii, mi się wydaje, że oni nawet nie zauważają tego, że Lydia potrzebuje pomocy, bo nie rozumieją tego, co się z nią dzieje, jest w tym niestety sama. Lydia ma wyrzuty sumienia z powodu śmierci Meredih, przepraszała ją, wzruszająca scena tak na marginesie. Co do Malii, szkoda mi dziewczyny, czuje się oszukana, zawiodła się na Stilesie, pewnie czuje aktualnie niewyobrażalny ból, rozczarowała się i nie dziwie się, że wyszła i odtrąciła Stilesa. Jestem fanką Stalii <3 Widzę pomiędzy nimi chemię, podoba mi się ta para i mam nadzieje, że rozstanie nie będzie trwało długo, nigdy nie shippowałam Stydii, wolałam Lydię z Jacksonem, teraz mam chętkę na Pydie :3 Tęsknię za Dannym, Aidenem, Ethanem a najbardziej za Isaaciem i Allison. :( Odczuwam ich brak. Ogólnie serial obniżył swój poziom 3 sezon zdecydowanie lepszy. Czekam aż mnie czymś zaskoczą, powrót Isaaca i wspomnienie o Allie, na pewno by zaplusowały