'Logiczne myślenie bohaterów- nie wiemy gdzie jest Nemeton. Ojej. Bo tak trudno przycisnąć Geriego do jego fotela i to z niego wydusić...Chyba, że coś na ten temat było wspomniane a ja to ominęłam, to pardon.'
Było wspomniane chyba przez Allison, że Gerard powiedział, że było to tak dawno, że nie pamięta.
no cóż, ostatnie sceny rozbroiły mnie do tego stopnia, że mój ojciec (nie wiedząc co oglądam), musiał mnie pytać parę razy co mi się stało.
Jeśli chodzi o romanse:
Allison i Isaac, to pierwszy odcinek po którym pomyślałam "oni naprawdę pasują do siebie :)"
Lydia i Stiles, uwielbiam to <3 mam tylko nadzieję, że jakoś ciekawie to pociągną, a nie zostawią wątek sam sobie..
Mam właściwie tylko jedno pytanie: gdy szeryf opowiadał historię o tym jak zmarła jego żona, to czy to ma jakieś większe znaczenie dla serialu? chodzi mi o moment gdy ta dziewczyna przytrzaśnięta pod samochodem, powiedziała do niego "jeśli chcesz być ze swoją żoną to idź teraz". czy ona coś wiedziała na temat Claudii? czy może była podana przyczyna jej śmierci już wcześniej a ja na to nie zwróciłam uwagi?
Ta dziewczyna była z "kręgu dziwnych bohaterów" miasteczka. Tylko o to chodziło. Szeryf od dawna mógł poznać prawdę o wilkołakach i spółce, ale nie dopuszczał do siebie prawdy.
Ostatnimi 3 ofiarami są Scott, Stiles i Alisson, w zamian za swoich rodziców. Ich chwilowa śmierć już wystarczy, aby powróciła całkowita moc Nemeton. Do tego były wszystkie ofiary Daracha. Drzewo otrzyma moc i Jennifer nie będzie musiała zabijać 3 opiekunów.
Może ta opowieść będzie miała większe znaczenie, kto wie...
A dla mnie sceny między Alison i Isaaciem były jakieś takie sztuczne, wymuszone. Nie widzę ich razem. Tak bardzo lubiłam Isaaca a on się trzyma z ta naćpaną flądrą!!! No nie!! To jest cios prosto w moje serce. Powinni znaleźć i Isaacowi i Alison parę, ale kogoś zupełnie nowego nie ze starej obsady. I że niby są tak ze sobą związani, ze on ja przywróci do zycia? haha ona Umrze!!! Umrze!!! Chris tez umrze i będzie po Argentach w serialu. Gerarda wywiozą do zakładu dla obłąkanych i będzie spokój od Łowców. ;) Szatański plan ;)
oni w ogóle nie są ze sobą związani! parę WYMUSZONYCH scen i tyle.. chyba aktorzy naciskają , bo są razem w realu, ale to totalnie niszczy postać Isaaca.. i Alison, która robiła się coraz fajniejsza bez chłopaka
Nie są już razem,więc nie ma co gadać o wymuszonych scenach i naciskaniu aktorów.Więc takie gadanie nie ma sensu.
Nie są razem, ale tamte sceny były nagrywane pół roku temu, więc jednak jakiś sens w tym jest.!
Oni do siebie nie pasują, i scenarzyści zaczęli psuć ich postacie jak wyżej napisała koleżanka. ;)
Jak PapaStilinski opowiadał tą historię i mówił, że ta dziewczyna powiedziała mu 'idź do niej' i że chodziło o jego żonę- chwila konsternacji i przebłysk 'WTF Papcio miał kochankę?'. Dopiero potem ogarnęłam, tępa ja...
O,a jednak jest ktoś kto nie uważa że Allison i Isaac są bezsensowną parą, cieszy mnie to :)
oczywiście, że nie są bezsensowną parą ;)
tylko mam drobny problem ze Scottem - bo niby jest mu lepiej bez Allison i rozstali się już w poprzednim sezonie ale nadal widać, że ją kocha i za nią tęskni.
Więc z jednej strony myślę sobie "Allison i Isaac - niezła para się tworzy, szczególnie się cieszę że on już by sam nie był biedak ;p " a z drugiej strony "biedny Scott, co z nim teraz będzie? "
Nie mogę już patrzeć na Dereka, jego postać zrobiła się niewiarygodnie nudna. Najpierw romans z nauczycielką teraz to leczenie Cory...nuda. A ojciec Allison... szczyt głupoty. On myślał, że nie zabierze mu tych jego nożyków?
Rambo Chris nie myślał chyba jasno, że dał się tak złapać i zrobić w bambuko!! Kto, go tam wie jaki miał genialny plan. No Jen nie zabrała mu nadajnika na wilkołaki. Może Duke popędzi mu z pomocą!! Hahaha ;) Derek niestety zszedł na psy, jego postać straciła urok i jakikolwiek sens. Jest nudny jak woda w klozecie i mimo, że go uwielbiałam a aktualnie chce go zastrzelić, to liczę, iż się nawróci. Derek Badasssss wróc!!!!
'Derek Badasssss wróc!!!! 'x1000000
oby przestał być takim lamusem, w innym wypadku nie widzę sensu żeby dalej grał w serialu, mimo iż dobrze się na niego patrzy :D
mnie za to ciekawi kwestia 'blizny' po śmierci, może stiles bedzie widzial swoja mame, a moze po prostu cala 3 stanie sie mroczniejsza
Może i tak będzie,Allison będzie bardziej wyzwolona,Stiles pogrozi palcem Aidenowi a może to ten drugi że odbija mu Lydie.będzie bardziej śmielszy.A Scott może będzie bardziej złowieszczy,może jego druga połówka z czrnymi oczyma będzie sie odzywać kiedy trzeba.
Hej, wiecie może cos na temat napisów? czy pojawią się jeszcze dzisiaj? z góry dzięki za odpowiedź :D
Dzięki, tylko że ja zawsze ściągam odcinek na dysk, ale napi projekt nie znajduje jeszcze żadnych napisów :(
Ja robie to samo , ale dziewczyny które tłumaczą napisy postanowiły nie dawac samych napisaów z osobistych względów. ;/
A myslicie , ze gdyby Stiles zagadał do Morell to ta powiedziała by mu gdzie jest Nemeton ? :>
Odcinek jaki taki choć w ogóle ten sezon sprawia ból mojemu małemu, udręczonemu serduszku. Peter na pewno coś planuje, jego spojrzenie kiedy podchodzi do okna i zaczyna tłumaczyć Derekowi jak uratować Core mówi samo za siebie. Podejrzewam, że Derek tracąc swoją moc otwiera jakąś furtkę dla Petera, w końcu to on odebrał mu tytuł Alfy. W ogóle mam wrażenie, że twórcy serialu tym Nemetonem (chyba tak to się pisze ) i napełnieniem go mocą ubezpieczają się na resztę tego sezonu i ewentualne kolejne części. Jeśli do BH napłyną jakieś nowe stworki nasi mali bohaterzy popędzoną ratować miasteczko i tak historia będzie się ciągnąć póki zyski nie zaczną maleć. Stiles i Lydhia jak dla mnie niespecjalnie, oni tworzą genialną parę przyjaciół mózgowców, ale jakoś nie wyobrażam sobie ich jako pary w innym kontekście. Ojciec Scott bardzo fajnie się prezentuje, ale brak jakiegokolwiek zainteresowania synem trochę nielogiczny, wiadomo że twórcy chcieli zrobić wielki zaskok, ale jakoś tak nie do końca wyszło. Aktualnie oglądam TW tylko z sentymentu, dwa pierwsze sezony rozłożyły mnie na łopatki bo budżet był mały a serial jakoś i tak trzymał w napięciu, zaskakiwał i bawił. Teraz nawet nie czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki, a na część kolejną sezonu trzeciego będę czekać chyba tylko ze względu na Stilesa. A tak dobrze się zapowiadało.
Ojciec Scotta martwi się o niego. Był przecież w jego pokoju i płakał. To scena pod koniec odcinka. We wcześniejszych scenach tego nie okazywał, bo był przecież w pracy. Jest agentem FBI, a nie pracownikiem piekarni, aby rozklejać się przy każdej okazji.
dokładnie, scena w pokoju Scotta- widać że mu na synu zależy; może nie płakał, ale łzy w oczach były :D
Pierwszy odcinek od początku tego sezonu, który sprawił, że jestem ciekawa kolejnego.
Zastanawia mnie, jak Jennifer porywa swoje ofiary, bo o ile niektórych wzięła z zaskoczenia, to Chris był na nią przygotowany i to nie jak byle laik, tylko to zaplanował, a ona w tym banku stanęła z nim twarzą w twarz, a i tak Argent dał się obezwładnić ;/ Jen nie używa raczej jakichś mocy do porywania ofiar, tylko je ogłusza uderzeniem w głowę, skoro mają na dyńkach rany ;/
właśnie taki jest cel tego zdjęcia :) trochę też oddaje mój szalony stan umysłu, jeśli można tak to określić;p
dokładnie tak. w ogóle ten odcinek taki jakiś emocjonalny strasznie był, że jak doszło do końcówki to już oczy puściły i się rozryczałam (ku wielkiemu zaskoczeniu ojca siedzącego obok, który się zastanawiał co mi się stało;p)
Mi tez się łezka w oku zakręciła kiedy postanowili poświęcić się za swoich rodziców.
Ciekawe jak będzie się prezentowął finał..
tak, ta scena była najgorsza do obejrzenia bez płakania, ale jeszcze się wzruszyłam, gdy w końcu Lydia pocałowała Stilesa ♥
o tak, pocałunek wyczekiwany przez 3 sezony - to było coś :)
i jeszcze to zaskoczenie w oczach Stilesa, bezcenne <3
myślę że poprzeczkę ustawili sobie wysoko, więc zobaczymy czy podołają.
np. chciałabym się w końcu dowiedzieć czegoś o Corze, jeśli przeżyje.
staram się nie, żeby mieć większe zaskoczenie przy odcinku, no i zawsze mam tydzień na własne teorie co się wydarzy.
aha , wieć dam Ci spoiler , ze przeżyje ;p w sumie Derek nie na darmo stracił Alfę
Jeff wyznał , ze Cora siedziała w Ameryce POłudniowej , a co tam robiłą to nie wiadomo
dzięki;p
co nadal nie wyjaśnia właśnie co ona porabiała przez ten czas, bo przecież Derek myślał, że ona nie żyje tak?
Tak , dlatego czekam na odc. w którym wyjawi skąd się wzięła w sejfie u Deucaliona i co robiła w Am.Poł.
mogę mieć pytanie nie na temat - dlaczego przy twoim nicku pojawia się ocena za serial, a przy moim nie, chociaż mam ocenione?
już przy kilku filmach/serialach mi się tak zdarzyło i myślałam, że w końcu się pojawi a tu kicha;p