PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747284}

The Crown

8,2 94 314
ocen
8,2 10 1 94314
7,7 24
oceny krytyków
The Crown
powrót do forum serialu The Crown

A tak na serio podobno wredne z niej babsko, ale pokażą oczywiście wspaniałą panią narodu brytyjskiego, który chwieje się u podstaw. Seria wygląda mi na coś w rodzaju "ku pokrzepieniu serc".

sweet_nothing

Uważam że łatwo ci ją osądzać nie znając ciężaru który spoczął na jej ramionach w momencie gdy zasiadła na tronie. To było jak w naszych czasach, ( William i Kate lansują się, jeżdżą i dobrze bawią, bo taka jest prawda ), miała 26 lat gdy musiała objąć tron i zastąpić głowę państwa. Takie rzeczy zmieniają ludzi, wychowywaną ją inaczej niż teraz się to robi, miała być poważna, odpowiedzialna i działać zgodnie z etykietą dworską. Nie jest wredna tylko oczekuje że wszyscy będą się zachowywać zgodnie z zasadami które jej wpojono. A np. Diana totalnie nie potrafiła dostosować się z zasadami panującymi na dworze ( gdybyś się zainteresował/zainteresowała, to wiedziałabyś jaki był z niej gagatek poza kamerami i fotoreporterami). Ona jest już starej daty, nie chcę jej wybielać, ale każdy gdyby znalazł się na jej miejscu musiałby trzymać fason i zachowywać się odpowiednio co do stanu. Dlatego może być ciężko zrozumieć niektóre jej działania. W Polsce królowanie skończyło się dawno temu i u nas nie ma takiej tradycji, a w Wielkiej Brytanii arystokracja trzymała się bardzo długo i dopiero w ostatnich latach straciła na znaczeniu i poważaniu.

sweetgirl_fw

Ja to wszystko rozumiem, czytałam biografię Diany. Bardziej chodzi mi o to, że twórcy serii mogą Elżbietę idealizować, zasada Hyde Park'u : wolno mówić wszytko oprócz obrażania królowej ;)

sweet_nothing

Żeby to ocenić trzeba będzie obejrzeć. :)

sweetgirl_fw

Bywała wredna i nic to nie ma do wychowania, ciężarów czy etykiety - wredoty się nie naucza, wredota to nie surowość czy odpowiedzialność.
Potwierdzają to zresztą "między wierszami" historycy, pracownicy czy nawet znajomi arystokraci Elżbiety. Nie jest oczywiście jakoś super zła czy coś w tym stylu ale bywała wredna.

otemo

Prosze o podanie zrodel w ktorych mozna przeczytac te rewelacje. W plotki nie wierze i nieladnie jest je rozsiewac

anyszka7

Brawo. Popieram.

otemo

Ale idiotyczny komentarz... Pokaz mi jedna osobe, ktora nigdy nie "BYWA" wredna, jedna kobiete ktora nigdy nie miala napiecia przedmiesiaczkowego lub innych wahan hormonalnych, jednego faceta ktory nie przyszedl o krzywym pysku do pracy po klotni z zona (co dopiero jesli odmowila mu seksu), czy jednego szefa ktory nie miewa gorszych dni i 365 dni w roku tylko obsypuje podwladnych komplementami. Pokaz, prosze, chetnie sie tam zatrudnie. A moze to Ty? Chyba tylko to mogloby tlumaczyc Twoj (jakze durny w przeciwnym wypadku) tekst.

sweet_nothing

biografia Diany.. i wszystko jasne...
Dla równowagi proponuję obejrzeć film Queen z Helen Mirren - tam ten konflikt z Diana jest przedstawiony z perspektywy obu pań i można również lepiej zrozumieć zachowanie królowej

sweet_nothing

No jestem bardzo ciekawy, jak przedstawią historię Diany (jak również Karola oraz Camilli Parker - Bowles). Obecnie perypetie Małgorzaty i Towsenda są przedstawione jako wielki kłopot, a to mały pryszcz w porównaniu z cyrkiem jaki się rozpętał wokół małżeństwa Karola i Diany.

sweetgirl_fw

Arystokracja straciła na poważaniu bo między innymi dotarło do ludzi jakim zgniłym tworem jest arystokracja. Oczywiście poza wyjątkami.

ocenił(a) serial na 8
sweet_nothing

Przemęczyłam trochę dwa pierwsze odcinki i nie wiem czy wciągnę resztę. Bardzo taka... bezpłciowa, bez charakteru jest tu królowa Elżbieta :/ Zatroskana pańcia z buzią w ciup, bez większych przemyśleń, trosk czy refleksji. Gąska Balbinka w kapelutku i z mężusiem u boku. Może trzeba się przemęczyć, żeby zobaczyć jej rozwój jako władczyni, gdzie nabiera jakiegoś rysu charakterologicznego (JAKIEGOKOLWIEK, bo na razie jest totalny manekin z reklamy Viziru)? Nie wiem, zapał mi opadł.

Po obejrzeniu "Victorii" trochę się rozbestwiłam w kontekście przedstawiania królowych brytyjskich ;) w "the Crown" mam wrażenie że poza pięknymi kostiumami jest bardzo mdło, poprawnie i nijako.

ocenił(a) serial na 6
pris

Chyba się zgodzę. Liczyłem na mocne uderzenie, zakulisowe gierki, a tu mamy średni książkowy portret.

Jaune93

Nie widziałam drugiego odcinka, ale trzeci pokazuje zakulisowe gierki i charakterek. Zaczyna się robić ciekawie.

ocenił(a) serial na 10
pris

Ciężko wymagać od postaci Elżbiety scen gdzie jest emocjonalna i gwałtowna, skoro od dzieciństwa uczono ją, że ma nie okazywać uczuć, że jako królowa nie powinna być stronnicza itp. Uczucia tej postaci są pokazywane w dużo bardziej delikatny sposób, w żadnym wypadku nie powiedziałbym, że jest bez charakteru, przez cały sezon widać jej rozdarcie pomiędzy rolą królowej, a rolą żony, matki, siostry (a niestety zawsze musi zwyciężyć Korona, czyli wspominane w kółko "The Crown"). Polecam dokończyć pierwszy sezon, bo akcja się zdecydowanie rozkręca, nie tylko w przypadku Elżbiety, ale i Churchilla, Filipa i Małgorzaty.

ocenił(a) serial na 8
mich18

ok, to mnie w sumie zachęciłeś :)
Wiem że Elżbieta jest postacią mocno trzymającą dystans, ale początkowo nie ma za grosz charakteru ani jakichkolwiek cech..

pris

Nie ma co porównywać moim zdaniem "Victorii" do "The Crown". Dla mnie różnica jest ogromna i nie chodzi tu wcale o kostiumy, muzykę, scenografię itd. bo wiadomo, że "The Crown" ma większy budżet. "Victoria" kojarzy mi się bardziej z serialem dla nastolatków, w którym starają się tak naciągnąć fakty historyczne, żeby było ciekawie. Główna bohaterka jest przedstawiona jako emocjonalna i lubiąca rozrywkę, a jednocześnie powściągliwa i poważna. Mnie osobiście drażni to rozdwojenie jaźni, bo podejrzewam, że ni jak nie ma się do rzeczywistości. Na tyle na ile czytałam, to Królowa Victoria nie przypomina mi wgl głównej bohaterki serialu. Produkcja według mnie wpycha jak najwięcej wątków miłosnych, żeby zagrać na emocjach. Cała akcja to bardziej perypetie miłosne niż serial o tym jak rządziła jako królowa.

W "The Crown" ciekną emocje w zupełnie inny sposób, w każdej decyzji, w każdym spojrzeniu, drżeniu ręki. Bohaterka może nie jest taka charyzmatyczna i przyciągająca, ale ja nie widzę w tym zagrywki marketingowej, tylko wierne odzwierciedlenie postaci. Nie po to oglądam serial o postaci historycznej, żeby oglądać to na co się miło i przyjemnie patrzy. Tylko chcę prawdy :)
Do tego nie pokazują Elżbiety jako osoby, która od razu wiedziała co i jak, na co może sobie pozwolić, w jakich kwestiach może mieć głos, itd. Od początku do końca pierwszego sezonu widać jak się zmienia, uczy się, wyostrza jej się charakter, itd. Serial jest idealnie wyważony, bo ukazuje Elżbietę jako władcę i jako kobietę.

ocenił(a) serial na 8
jona13

Hmm ale zobacz że "The Crown" jest bardzo czołobitne względem Elżbiety. Właściwie jest pokazana jako osoba i władczyni bez właściwości i wyraźniejszego charakteru, ale też nie ma praktycznie żadnych wad :/ Zawsze postępuje jak należy, zawsze układna, jeśli coś się psuje to właściwie w dużej mierze nie z jej winy. Trochę mi to przeszkadza, bo jednak wokół Elżbiety narosło sporo plotek czy opowieści o jej charakterku i przywarach, więc się nieco zdziwiłam że w serialu jest pokazana tak nieskalanie że wręcz nieludzko.
Co do porównania z "Victorią" to jasne że to inna kategoria, ale jednak to kostiumowe, miłostkowe widowisko jakoś się ogląda, gdy "the Crown" to przepiękna wizualnie ale bezpłciowa wydmuszka. Bardzo poprawna, linearna, grzeczna i nie naruszająca posągowości obecnie panującej Elżbiety. Postaci drugoplanowe mają dużo więcej życia i charakteru niż postać pierwszoplanowa, co jednak zaburza proporcje.

pris

Wiadomo, że to też jej początki jako królowa, więc jeszcze te wady mogą się spotęgować jak ta przysłowiowa sodówka uderzy jej do głowy :)

ocenił(a) serial na 8
pris

Ale ona była trochę taką Gąską Balbinką - co serial pokazuje gdy jest przedstawione , że zatrudnia nauczyciela, który ma ją uczyć wiedzy ogólnej. Serial przedstawia, że ksieżniczka Elżbieta była trzymana w klatce, odstawała od społeczeństwa i nawet nie otrzymała uniwersalnego wykształcenia - uczyła się etykiety i prawa konstytucyjnego.

ocenił(a) serial na 9
sweet_nothing

Są gdzieś napisy do odcinków 4-10?

ocenił(a) serial na 9
Artur_Raven

Są :)

ocenił(a) serial na 9
Muchomroowka

Dzięki za info :)

ocenił(a) serial na 9
Artur_Raven

Problem w tym, że nie mogę gdzie, bo tutaj mi wyrzuca komentarz wbrew regulaminowi. A wiadomości do Ciebie też nie mogę wysłać, bo....chyba nie jestem godna :D

ocenił(a) serial na 9
Muchomroowka

Napisy do 4-7 znalazłem na napi projekt.

Nie mam blokady na przyjmowanie wiadomości, więc nie wiem czemu nie możesz wysłać,

ocenił(a) serial na 8
sweet_nothing

Tak się niestety składa że Elżbieta II jest prywatnie przesympatyczną, ciepłą osobą

ocenił(a) serial na 7
wild_wolf

Dlaczego "niestety"? Brawo Ela!- oczywiście, jeżeli to prawda

ocenił(a) serial na 8
grzybolub

to była ironia komentująca komentarz sweet_nothing

ocenił(a) serial na 8
wild_wolf

Według biografów i najbliższych jej otoczeniu jest osobą bardzo miłą i z poczuciem humoru. Ale trzeba pamiętać, że to pokolenie wojenne i kobieta wychowana w bardzo (nie oszukujmy się) dysfunkcyjnym środowisku gdzie od pokoleń są niemal tresowani jak zwierzęta w cyrku do przyszłych ról w dorosłym życiu i dlatego trzeba zrozumieć jej dystans czy chłodną niekiedy postawę która dla dzisiejszych pokoleń bywa niezrozumiała. To są różnice w wyznawanych wartościach i wychowaniu

ocenił(a) serial na 8
nata1909

tak refleksyjnie to chyba wole to tresowanie niz dzisiejsze chamstwo i rozpasanie ...

ocenił(a) serial na 8
wild_wolf

Chyba jednak nie. Elżbieta II jest jedną z nielicznych "ocalałych" w rodzinie, którym udało się przetrwać ten chów i prowadzić stabilne życie. Całe pokolenia płaciły cenę za takie wychowanie w postaci nieszczęśliwej egzystencji i zepsutych do cna charakterów. Jeśli spojrzy się na jej dziadka, siostrę, córkę, wuja itd. zobaczy się obraz ludzi bardzo ubogich wewnętrznie a momentami wręcz toksycznych w bardzo bogatych komnatach. To chamstwo i rozpasanie dotyczyło Windsorów w szczególności czego film nie pokazuje bo jak wiadomo twórcy chcą się skupić głównie na Elżbiecie (która przy rodzinie jest niemal ascetką), ale gdyby skupiono się na historii całej rodziny to wyszłoby z tego Downton Abbey + Gra o Tron :D

sweet_nothing

"podobno"... :/

ocenił(a) serial na 4
sweet_nothing

Też mam wrażenie że serial jest płytki sztuczny. Niby chcą pokazać królową z ludzkim rysem, ale im to nie wychodzi. Szkoda. Bo budżet serialu jest ogromy i na prawdę można było stworzyć świetny serial historyczny. Jak dla mnie niedościgniony wzór w tym temacie to na razie Wersal. Szkoda że trzeba czekać tak długo na kolejny odcinek. W zamian za to szykuje się kilka się kilka lat świetnej rozrywki na pewno na lepszym poziomie.

sydney1605

dzięki za podrzucenie nowego tytułu, czekam ciągle na godnego następcę Tudorów...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones