Coś nowego?
A nie wiecznie tą akcje antyrasistowską...
Odkąd byłam dzieciakiem kochałam oglądać kreskówkę X-men, ale kiedy dorosłam stałam się nieco znużona tymi ciągłymi mottami "chrońmy ludzi, którzy nami gardzą", "walczmy o równość, ale be użycia siły" itd. Oglądając ostatnio ponownie stare filmy o X-menach przyłapałam się na myśli, że często zgadzam się z Magneto. Nie we wszystkim, ale weźmy np. jego pomysł by zmienić wszystkich ludzi w mutanty by nie było więcej podziałów. Gdyby dopracował to na spokojnie i maszyna mogłaby zadziałać bez mordowania większości populacji ludzkiej, to byłby całkiem sprytny sposób by zakończyć odwieczną walkę między ludźmi i mutantami. X-meni w sumie od początku byli na straconej pozycji. Wojny nie wygrasz słownymi obietnicami przyjaźni i wizją jednorożców i tęczy, nie kiedy jedna ze stron chce krwi. To było głupie i skazane na porażkę.
Chętnie obejrzałabym serial lub film o mutancie, który ma dość siły i nie waha się jej użyć by ulepszyć życie mutantów, nie będąc takim miękkim pączkiem prawiąc ciągle o moralności. Niekoniecznie bezsensowny morderca, po prostu ktoś z determinacją Magneto, ale bardziej racjonalny i inteligentny.
A którzy dominują w tych seriach ?
Jak było w X-men, a tutaj ?
Kto ratuje ludzkość ?
Kto jest odtrący z powodu... mutacji...
...
Jak widzę, nie dociera nic...
A tak sobie będziesz wybierała z wypowiedzi co ci pasuje, i z tego będzisz tworzyć "ripostę"....
Umiem.
Ale nie poczuwam się do odpowiadania na pytanie, które tworzy aż taką manipulację.
Co... powiem "Tak", to zaczniesz gadkę, że nie znam serii.
Powiem "Nie", to uznasz, że masz racje. Bo przecież jeden zły wystarczy... Już jakoś nie będzie cie obchodzić gadka o tym, czemu byli źli itp. Bo wystarczy ci zero jedynkowy świat.
P.S. kto jak nie ty nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie.....
No i masz w 12-13 odcinku przeszli na stronę zła. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony :) Pozdrawiam serdecznie!
Zadziwia mnie niezmiernie, że wiesz co powiem. Wow. Czytasz w myślach? Przewidujesz przyszłość?
Jeżeli dobrze zekranizują X-Force to powinnaś być zadowolona , a plany na ekranizację są:
http://www.filmweb.pl/film/X-Force-2018-693781
Chociaz nawet w samych X Menach taki Wolverine też raczej nie "nadstawiał drugiego policzka" :)
haha w sumie to gdyby nie ich idealizm to mogliby rozpieprzyć wszystkich ludzi w pył. Wyobrażacie sobie drużynę mutantów vs ludzkie wojsko :D Pocisk leci a laska otwiera portal i przenosi go skąd wyleciał, karabiny można stopić, lub zwyczajnie zawrucić kule które wystrzeliły. Zwykli ludzie by się w norach chowali a nie mutanci ;D
Masz rację, oczywiście. Wojna między ludźmi i mutantami nie trwałaby długo i byłaby w sumie masakrą. Ale to głównie dlatego wydaje mi się to czasem takie nierealistyczne (choć to pewnie złe słowo do użycia przy serii o super mocach). Dlaczego ci z prawdziwą siłą są tu słabymi ofiarami? To wydaje się takie dziwne, że tak niewielu mutantów pragnie stanąć na szczycie łańcucha pokarmowego.
Ja nigdy nie rozumiałam tego ich "nie możemy nikogo skrzywdzić". Jeśli wszyscy żyją w zgodzie to spoko, ale kiedy ci "źli" mordują mutantów, torturują, trzymają w zamknięciu, a oni dalej nie chcą się bronić to to już jest debilizm. Najlepiej niech siedzą w kryjówkach i wysyłają im kwiaty z nadzieją, że przestaną zabijać ich przyjaciół.
No dokładnie. To takie naiwne. Ja rozumiem, że oni nie chcą być tymi złymi udowadniając swoim oprawcom, że mieli co do nich racje, ale powinny być jakieś granice. Chcę być dobrym człowiekiem, więc kładę się i leżę, kiedy atakują mnie jakieś typki na ulicy?
"Akcja antyrasistowska" to w zasadzie nieodłączna część historii o mutantach. Gdyby jej nie było to nie byłoby potrzeby wprowadzania takiej postaci jak Magneto :)
I to dobre przesłanie, jestem całkowicie za tym żeby usunąć podziały między ludźmi w prawdziwym świecie i w świecie Marvela, ale to nie znaczy, że nie mógłby się znaleźć mutant, który podchodzi do tej całej sprawy nieco mniej moralnie (acz nie tak bardzo skrajnie jak Magneto).
Podziały będą dopóki ludzie chcą je tworzyć. A wszak ci "inni" mogą być innego koloru , innej narodowości,innej orientacji sek , inaczej sie ubierać , inaczej głosować , wierzyć/nie wierzyć w Boga , słuchać innej muzyki , jeść/nie jeść mięsa itd. A to wszystko oznacza "wroga" bo są inni niż "jedynie słuszne wzorce dla reszty ludzkości" czyli "my". Inność "trzeba" atakować. To taki error w mózgu chyba wiec trudno to będzie usunąć ale pełna zgoda z mojej strony z tym co piszesz ;)
A nie pomyśleliście, że może nie chcą wywoływać wojny? Nie chcą zabijać niewinnych ludzi? (po ostatnim odcinku, widać nie wszyscy tak myślą, no ale...) Skąd tu tyle zwolenników wojny? Nudzi wam się czy jak? Zastanawiam się czy sami wzięlibyście broń i zaczęli strzelać do ludzi czy pochowalibyście się w bunkrach ze strachu. Zakładam to drugie bo zapewne kozaczycie tylko w necie.
Mam nadzieję Raister, że Cię źle zrozumiałam :|Chcesz żeby wszyscy ludzie byli tacy jak ty czy jak kto? A jeśli się okaże, że sam jesteś "inny" i trzeba Cię zlikwidować bo nie pasujesz?