Najciekawszym odcinkiem póki co był odcinek numer 3, ciekawa historia, ukazująca jakieś detale życia w sytuacji apokalipsy. Pozostałe odcinki to: idziemy, idziemy, strzelamy się, kogoś poznajemy, upss zabił się, to idziemy dalej, ojej nie pomogli nam, ups idziemy dalej. Nuda jak cholera. I tak wysoka ocene temu daje, ale w tym serialu TOTALNIE NIC SIE NIE DZIEJE i nie wciąga. Jak ktoś się popłakał na odcinku numer 3 to musi być strasznie słaby psychicznie, pewnie nieraz myśli o pętli na szyji by zakończyć swój żywot. Straszny hype, chyba spodziewali się, że mierny szajs wyprodukują.