Czy mi się wydaje czy po podaniu narkozy pacjent nie jest w stanie sam oddychać, tylko musi to robić za niego anestezjolog lub pielęgniarka za pomocą ręcznej pompki? Jak w takim razie Ellie się nie udusiła przy zwiotczałych mięśniach gładkich płuc? No i dlaczego nie ogolili jej głowy skoro mieli zamiar operować mózg?
Jest mega dużo tego typu niekonsekwencji. Tak samo np. Z ostrzykiwaniem rany Joela lekarstwem zamiast podania mu go dożylnie/domięśniowo. Przy drobnych zabiegach nie trzeba intubować, dostaje się lekką narkozę ogólną na 1-1, 5h ale to z pewnością nie była ta sytuacja. Nieogolenie głowy też mnie zdziwiło. Jedyne wytłumaczenie to to, że jeszcze nie zdążyli ani zaintubować ani ogolić...
To akurat nie jest błąd logiczny. Można podać najpierw środek usypiający wziewnie a dopiero później dożylnie środek zwiotczający i przeprowadzić intubację. Natomiast tego że nie ogolili głowy już nie da się obronić :)
Zależy jakie leki się podaje. Nie podaje się najpierw zwiotczenia. Mogli jej dać tabletkę na oddziale, żeby już podsypiajca trafiła na blok. Opcji jest dużo. Jeśli chodzi o golenie głowy, często robią to po intubacji. A podanie antybiotyku u Joela na ranę- skąd miała wiedzieć jak to zrobić? Przecież główna bohaterka to nastolatka bez wykształcenia medycznego.