No nieźle, 8 odcinków poświęcone temu żeby dzieciaka przyprowadzić z punktu A do punktu B tylko po to żeby go spowrotem stamtąd zabrać. 50 letni facet żyjący od 20 lat w postapokaliptycznym świecie nie wie że jedyna nadzieja ludzkości posłuży jako królik doświadczalny... Nie grałem w grę ale zakończenie fatalne jak dla mnie 1 sezonu. O wiele ciekawsze byłoby gdyby Ellie jednak posłużyła jako obiekt doświadczalny (ale nie umiera). W ten sposób moglibyśmy poznać naszego grzybka nieco bardziej bo narazie to nic nie wiadomo, a minął cały sezon. Według mnie najciekawiej byłoby, gdyby Ellie uzyskała jakieś dodatkowe umiejętności dzięki "symbiozie" z grzybem i się o nich dowiadujemy na koniec odcinka (np ponadprzeciętna inteligencja, siła itp)