Jeżeli ten serial jest tak samo "zabawny" jak jego zapowiedź, którą puszczają aktualnie nonstop na Comedy Central to ja rzeczywiście nie mam więcej pytań.
Po obejrzanych 3 odcinkach nie zaśmiałem się ani razu, żarty bardzo przewidywalne jeśli ktoś oglądał wersje USA. Mimo to fajny serial żeby puścić sobie w tle jak np sprzątasz dom :-)
a może ktoś wreszcie ruszy swe głupie i leniwe dupsko i sprawdzi znaczenie słowa 'atencja'? Bo wszyscy powtarzają, jak papugi, a nikt nie wie, co to słowo tak właściwie oznacza...
Z jednej strony wywody, że czemu jest tyle podobieństw do amerykańskiego odpowiednika, a z drugiej wywody, że zostały zmienione postacie, role, że nie wyglądają jak w amerykańskiej wersji. Ciężko się tego czyta, choć sama nie uważam, ze polska wersja jest wspaniała i pobija wszystko na głowę, to dziwi mnie doszukiwanie...
więcejUważam że serial jest całkiem dobry. Nie widziałem jeszcze wszystkich odcinków a bodajże 4. Nie oglądałem w całości ani amerykańskiego, ani brytyjskiego The Office. Jedynie jakieś fragmenty i to dawno temu. Ale słyszałem wiele dobrego o obu zagranicznych wersjach. Ale przez to że nie widziałem, plus zniechęcił mnie...
Straszne gówno. To sławne krindżowanie i żart polegający na nim, jest przeciągnięty w taką totalną nieśmieszność, twórcy to boomerzy i generalnie szit jakich mało.
niektore postacie niewyrazne, praktycznie ich nie ma w serialu, widocznie w czasie montazu nie nadawaly sie do publikacji. Robote robi Darek, Michal i Patrycja reszta out.
Zdrowo uśmiałem się w trakcie oglądania i zastanowiłem się kiedy ostatnio tak rozbawiła mnie polska produkcja (tak, wiem, że to na licencji, ale nie przepisano scenariusza 1:1). Doszedłem do wniosku, że moje ulubione rodzime produkcje sięgają zeszłego wieku, zwłaszcza czasów PRLu.
Zatem zapytuję: znacie coś lepszego...
Powiem wam że bardzo miłe zaskoczenie, spodziewałem się że szybko to wyłączę bo mnie tylko zirytuje a okazało się że jest to poprawna a nawet dobra wersja Biura, liczę na więcej.
Dołączam się widzę do chóru "lepsze niż się spodziewałem".
- Przede wszystkim bardzo dobry casting i ogólnie wybory obsadowe, nie starano się przełożyć postaci 1:1 co bardzo dobrze wyszło. A już dorzucenie Patrycji jako Michaela w spódnicy to pomysł znakomity. Jakby czuli, że Carrella nie przebije choćby Polak się...
1 sezon to rozczarowanie. Humor jest nijaki, pomiędzy Frankiem i Asią nie czuć w ogóle chemii. Wydaje się, że robienie z nich Jima i Pam na siłę mija się z celem. Sam Woronowicz nie udźwignie tego serialu. I na miłość boską, co to jest za czołówka? Nie skreślam jeszcze tego serialu, ale pochlebne opinie po pierwszym...
więcej