PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177409
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE.

Cotygodniowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat piętnastego odcinka szóstego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu. Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.

Previously on AMC's The Walking Dead:
- wyprawa do apteki zakończona ustrzeleniem Denise przez lokalnych kłusowników z Neganowa
- konfrontacja zakończona pozbawieniem Dwighta złudzeń co do szans na 500 zł za przyszłe dzieci
- odejście Carol z Aleksandrii

21
Einshaew

Fakt, że nie mogące swobodnie wypaść łuski najpewniej zablokowałyby zamek jest już zupełnie pomijalny.

bombacy

Bo to były kule jak w Matrixie! Wylatujące w całości z lufy :D

Einshaew

Ej lol, w Matrixie naboje całe wylatywały z lufy? Lol, dziwne żebym nie zauważył

Einshaew

Ej lol, w Matrixie naboje całe wylatywały z lufy? Lol, dziwne żebym nie zauważył

MrAnderson101

Widzę Twoje posty podwójnie. Czy to już pora na moje leki?

MrAnderson101

Widzę Twoje posty podwójnie. Czy to już pora na moje leki?

Einshaew

Nie, pora restartu mojego routera albo filmweb mi wariuje :D

MrAnderson101

To się nazywa "efekt trolla", którego imienia nikt nie wymienia;)

Einshaew

I jak ukryto tą broń ze niebyło jej widać pod ubraniem

Einshaew

I jak ukryto tą broń ze niebyło jej widać pod ubraniem

Valdoraptor23

MOOORGAN!

:D

Martin von Carstein

Co myślę o tym odcinku napiszę, jak ochłonę.

Kasss1711

Morgan!

Martin von Carstein

Na koniu!

:D

Martin von Carstein

https://www.youtube.com/watch?v=nCzb-5xwpZ8

Tym zapewne się inspirował...

Valdoraptor23

Dużo spraw wyjaśnionych - poruszonych - Temat tego epizodu to ROZKMINY ŻYCIOWE .

Pierwsza myśl - w tym świecie jest więcej Neganów niż zombie . Negany to nadal cienkie bolki , których najsilniejsza bronią jest złowroga ... GADKA.
Carol - "nie chce zabijać , mam już dość" - ale zmiażdżę każdego kto stanie mi na drodze .
Ogólnie jest piękna sytuacja wyjściowa by pozbyć się kilku bohaterów w finałowym epizodzie. Dwóch , trzech - zabijcie ich proszę a serial zyska!!! Abraham, Rosita, Daryl , Glenn , Morgan, Michonne , Carol - Negany zabijcie choć dwóch!!!
A Meggi miała chyba spojelra w brzuchu bo "przeczuwa" śmierć Glena - wszystkie znaki wskazują na Glena - mam nadzieje ,że "zaczarowany śmietniczek" mu już nie pomoże.
Nie przypominam sobie żeby w którymś sezonie zginęło tylu ludzi - randomów - zlot początkujących aktorów szukający swoich pięciu minut w TWD .

Mikael82

Dosyć to idiotycznie wygląda jak twardziele okrutnego Negana całymi grupami padają jak muchy Carol okazuje się zabójcą godnym jakiegoś super-ninja-komandos trophy. Żenujące to było załatwiła 4 z 5 chłopa jedną serią. Tymczasem czarna samurajka całe życie ukrywająca się w lasach i tropiąca wiewiórki dała się podejść grupie idiotów z jeszcze większym idiotą na czele, to samo tyczy kusznika-rednecka. Morgan z Rickiem nie wiedzieć czemu uznali sobie że Carol jest ranna mimo że pozbierała wszystkie gnaty a przy zakrwawionym "kijku samochodowym" leżało ciało przebite nim na wylot. Geniusze detektywistyki, dodatkowo Morgan znalazł tropy ale nie kapli się obaj że ślady są zapewne trochę większe niż ślady kobiety. Jakiś miejscowy random koniokrad-dzidownik robi masakrę w sąsiedztwie a Morgan na to "każde życie jest cenne, Rick nie strzelaj do niego i wracaj do domu". Odcinek dobry znowu ładna muzyka. Nie wiem Carol jest kuzynką Kirkmana? Nie rozumiem jego miłości do tej postaci, można odnieść wrażenie że uważa ją za kultową i niezbędną. Tani chwyt z strzałem na końcu ciekawe co tym razem wymyślą że dostała Rosita od tego drugiego? Może Daryl i Rosita zdążyli schować się pod plastikowym kubłem na śmieci i nic im nie będzie... Czekam bardzo na kolejne pomysły.

mitrus80

To Frank Darabont musiał mieć koniecznie Melissę McBride, a nie Kirkman. Zasłużyła sobie za rolę w firmie Mgła. Z tego co widzę, jako jedyna w TWD została dwukrotnie nagrodzona saturnem za najlepszą drugoplanową aktorkę. To chyba o czymś świadczy?

mitrus80

Moja pierwsza myśl była, że Daryl dostał, tylko po co, skoro "nic mu nie będzie"... Mam nadzieję, że to nie kolejny strzał z serii tych co pozostawiają trwały uszczerbek na zdrowiu... W każdym razie Daryl od dłuższego czasu ma bardzo słabe wątki, ale mimo to byłoby miło, jakby zostawili Go przy życiu i wreszcie jakoś porządnie rozkręcili jego rolę.

Mikael82

Nie martw się prawie wszyscy których wymieniłeś zapewne padną, wiadomka że oprócz Michonne. Trzeba przewietrzyć obsadę bo już stęchlizną zalatuje. Michonne mogła by obciąć te dredy (i tak są fejkowe więc nie widzę problemu), bardzo mi się podoba na króciutko ścięta.

Mikael82

Trafiłeś w punkt ostatnim akapitem. Mam wrażenie, że castingi do tego serialu wyglądają w stylu: "Hmmm... potrafi pan grać, jest pan charyzmatyczny i przykuwa pan uwagę... proponujemy pięć minut na wizji, w tym monolog o jedzeniu gówna, a potem rozwalamy pana pociskiem rakietowym. Proszę szybko się decydować, na pańskie miejsce są chętni!"

A później "jest pani irytująca i jedyne, co pani potrafi, to grać tyły? OTO KONTRAKT NA PIĘĆ SEZONÓW! Witamy w ekipie!"

Einshaew

"Aktorze grający Jezusa, nastąpił wysyp fanowskich pisków i hajpów na twój temat na internetach. Tak nie może być. Pan zniknie na kilka odcinków."
"Aktorze grający Morgana. Widzom coś za bardzo podobały się ostatnie odcinki. Pan tu stanie, o tu, tak tu przed kamerą, pan coś powie".
Na stówę tak to się odbywa :D

emo_waitress

ewentualnie ,,Pan teraz siedzi na koniu jak w tej reklamie old spice oo tak tak bardzo dobrze kamera akcja!! i jedziesz i uśmiech prosimy tak , tak" i zadowolony Morgan pomyka sobie na koniu zamiast szukać tej całej Carol :)

Einshaew

Gościu gadający o gównie był genialny. Szkoda że takie fajne postacie jak on czy Joe (claimed i te sprawy) są tak krótko w serialu a niezrównoważone psychicznie Sashki są cały czas.

Einshaew

Gościu gadający o gównie był genialny. Szkoda że takie fajne postacie jak on czy Joe (claimed i te sprawy) są tak krótko w serialu a niezrównoważone psychicznie Sashki są cały czas.

JohnnyRyper

Też tego nie ogarniam. Pojawia się postać, o której myślisz, że w końcu znalazłeś kogoś, dla kogo ten serial wart jest oglądania tylko po to, by patrzeć jak ta osoba dostaje rakietą w pysk ;]

Mikael82

Haha spoiler w brzuchu, dobre ;D

Valdoraptor23

Jasnowidzenie takie :D Ale jak Glenn ma zginąć, przecież jest fajny i są lepsze osoby do zabicia, jak Carol...

Mikael82

Z tego grona wybieram Rositę i Michonne.

Shiloh

Oczywiście komentarz dotyczy komentarza Mikaela82, nie wiadomo czemu podpiął się tutaj.

Shiloh

Oczywiście komentarz dotyczy komentarza Mikaela82, nie wiadomo czemu podpiął się tutaj.

Shiloh

Zgadzam się , ale wszyscy trąbią o Glenie . Obawiam się, że to będzie tylko Glen - a reszta z podwiniętymi ogonami wróci do Aleksandrii i stanie się niewolnikami Negana.
Rick dostanie po uszach , Meggi przeżyje załamanie , Daryl wyliże swoją minimalną rankę postrzałową , Carol i Morgan wrócą i dowiedzą się co się stało w późniejszym czasie.
A ciekawa będzie linia Sasha, Abrham, Rosita . Wygląda na to , że tu będzie eliminacja któregoś z bohaterów , bo Rosita ma wyraźny żal , a kobieta w takim stanie jest bardzo niebezpieczna dla grupy.

Mikael82

Zgoda, prowdopodobnie właśnie tak będzie. Z góry zapowiadali, że Glenn zginie w sezonie szóstym, ale jeśli twórcy serialu go uśmiercą, to złamią mi serce.

Mikael82

Zemsty porzuconej kobiety ( zwłaszcza takiej, która umie obchodzić się z bronią ) to nawet Negan powinien się bać;)

Kasss1711

Dokładnie tak. W tym momencie najgroźniejsze są Meggi i Rosita :)
Reszta to przedszkolaki :)

Mikael82

Czemu Maggie???
Nie została porzucona ( chyba ).
No...chyba, że mówimy o buzujących hormonach- "krzywo się na mnie spojrzysz- zaj*bię ci w kły kochanie":)

Kasss1711

Jest w ciąży - swą siłę pokazała kiedy była w niewoli.

Mikael82

Tylko, że mogła swoje siły nadwyrężyć, czego skutki widzieliśmy pod koniec odcinka.

Kasss1711

i pod prysznicem - sińce

Mikael82

No właśnie.To nie wyglądało dobrze...
Aczkolwiek nie jest to teraz rzecz, która mi siedzi w głowie najbardziej...Szkoda mi Maggie, ale nie sądzę, aby stało jej się coś złego.

Kasss1711

Meggi nic się nie stanie (jeśli chodzi o końcową scenę ostatniego epizodu) . Raczej to taki bezsensowny spojler jak ten z Sam'em "mamo!,mamo!, mamo! " a w kolejnym epizodzie brak nawiązania :)

Mikael82

Jeszcze 3 dni i się przekonamy...
Mi siedzi w głowie ten "audio leak", ale nie będę już do niego wracać, bo mi jedno wysłuchanie wystarczyło...

Kasss1711

i potem kurde przerwa do listopada - byle nie zrobili z tego ostatniego epizodu jakiegoś mega cliffhanger'a .
Pozostanie czekać na Fear TWD...

Mikael82

"Fear..." jest cienkie...Po jednym sezonie następny odpuszczam sobie z pełną premedytacją.
Aż do listopada???????????????????????????????

Kasss1711

Chyba jakoś pod koniec października się zaczyna .
A FTWD to taka odskocznia , a że lubię wszystko co ma zombie to oglądam:)

Mikael82

O kurna, tyle czasu...:(
Me no like it...
Dla odskoczni to ja sobie nowy sezon "Penny Dreadful" obejrzę, zaczyna się za miesiąc:)
Na "Fear " oczywiście się rzuciłam, jak tylko się pojawił, ale żaden bohater mnie nie zaciekawił, historia też nie bardzo, niech sobie te przyczyny epidemii pozostaną nieznane:)

Kasss1711

Nutka tajemnicy zawsze dodaje pikanterii ...

Mikael82

Zawsze.
I niech tak zostanie:)

Valdoraptor23

- Widzę ich! Wracają!
- Hej, co to ma być? Robię za tło w tym serialu od lat i dalej jestem statystą z „będziesz miał do portfolio!”, a tutaj jest nowa postać i od razu pilnuje bramy? To nie fair!
- Kierwa mać! Gram w tym serialu od lat!!!
- Hmm…aaa faktycznie! T-dog, to ty?
- ?! Jaki znowu… zresztą nieważne, otwierać bramę!

Wrota otwarto i przemaszerowało przez nie trio śpiewające równo: „JUDŻIN NASZ WIELKI PADŁ!”

- W rękach go nieśli, na Święto…! – zaintonował Rudy, ale Daryleu przerwał mu krótkim „dobra starczy. Prych” przy okazji upuszczając ładunek na ziemię.
- Jest tu ktoś kto potrafi go oparzyć? – zapytał obojętnie a następnie dodał pełnym miłości głosem – maj pressssiessss- gładząc pasek od kuszy, ignorując zszokowane spojrzenia przybywających ludzi.
- Nie mam pojęcia. Co prawda nie mamy już lekarki ale coś czuję, że w magiczny sposób ta rana schowa się pod profesjonalnie założonym opatrunkiem! – powiedział ktoś nie istotny.
- Jak to nie mamy już lekarki!? – zawołała zszokowana Tara, która przygalopowała na miejsce zdarzenia na czworakach, w ten niezwykle inteligentny sposób chowając ciążowy brzuch – co się staneo?!
- Można by rzec, że zginęła. W okamgnieniu. Czaisz? W OKAMGNIENIU! PRYCH!

CZOŁÓWKA!

TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU Szłooooo---hhhh!!! TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DUUUUUUUUUU!!!

OŁPENING SCIN, WERY ENIGMATYCZING SCIN

Krew na asfalcie, krew kapiąca z zaostrzonego pręta, krzyki i strzały. HASZTAG w końcu udane aktorstwo! HASZTAG W HASZTAGU żartowałem ;)

NEKST SCIN

- Gdzie pognał Daryleu?!
- Nie wiemy! Pognał przed siebie niczym mustang z dzikiej doliny!
- Z czego?
- Z kreskówki Disneja! Nie widziałeś!?
- !? To nieistotne! Musimy jechać za nim, ponarażać się niepotrzebnie! Do wozu! Chwila... kogoś brakuje... Rosita?! Gdzie jesteś!?
(głos zza kadru)
- Ja nie jadę!
- Nie wydurniaj się, tylko ty "wiesz" gdzie pojechał kudłaty!
- Powiedziałam, nie jadę!!!
- Dlaczemu!?
- Jeszcze mam tłumaczyć!? Nie pamiętasz co stało się z Dennise, jak wyszła na pierwszy plan?! Ja nie mogę tak skończyć! Zmieniłam pracę! Wzięłam kredyt! We frankach, rozumiesz?! WE FRANKACH!!! Jak mam zarobić na raty jak mnie zaszczelo!?
- Nie wydurniaj się. No chodź. Taś, taś. Jak się woła na latynoski? - spytał Myszona
- Chyba "free tacos!"
- Przestań to czysty rasi... - nie dokończył, przyduszony "aktorką" która wgramoliła się na niego jednym susem
- Kto powiedział tacos?!

NEKST SCIN

- Co się tutaj kierwa dzieje?! Nie było mnie raptem w jednym odcinku, a już się robi burdel na kółkach?!
- RYYYK! Nie mam pojęcia co się dzieje. Reżyser wpuścił mnie na plan z poleceniem, bym trochę pokrzyczał i pomachał łapami, a powiedział że i tak mi za to nie zapłaci. I chyba nasi bohatyrowie pojechali w siną dal, jak co epizod.
- Jadę szukać Karol. Co prawda dopiero co się dowiedziałem, że zginęła i nie mam pojęcia, gdzie jej szukać, ale to w tej sytuacji najlogiczniejsze rozwiązanie.
- Pojadę z tobą - powiedział tewudedowy Donatello.
- Zgoda, ale jedna THAAAAANG mast bi klir. Ani słowa o Thabicie! - powiedział RYYYK! gdy wsiedli do wozu.
- Oczywiście - odparł Morganeu, odpalając silnik - ale tym samym nie zabroniłeś mi opowiadać o Dudusiu.

Rudy w milczeniu słuchał gromkiego "KIERWAAAAAAA!" wydobywającego się z wnętrza wozu opuszczającego Aleksandrię.

NEKST SCIN

Karol jedzie przez bezdroża, autkiem wystylizowanym na jeża. TWD PIMP MAJ RAJD MADERFAKERZ!!!
- Ściskając w renku kaaamyk zielonyy! Paaaczzeeć jak ffszyystko zostaje f tyyy-yyy-yyy-lleeee! O, ktoś jedzie!
Nagle BA-BA-BA-BACH! Koło poszło!
- Hej! Ty! Wyłaź z wozu!
Rozdygotany Karol wypełza na zewnątrz, majtając swym amuletem mocy.
- Hej chłopcy, pytanko. W ostatnim odcinku siedziałam związana na podłodze, a skończyłam paląc żywcem waszych kolegów. Coś przeczuwacie w związku z tym?
- Jasne! Nic nam nie zrobisz! - wykrzyczał random, któremu zostały ostatnie sekundy życia - jesteś sama a my mamy karabiny....

(parę sekund później)

- Ała! AŁŁŁŁA! Jak to możliwe??! Jak to się stało!! Ona strzelała serią z broni, która nie mogła się zmieścić w rękawie kurtki!
- Cicho bądź Maciek! Leż i krztuś się krwią!!!

NEKST SCIN

- Nasi tu byli - powiedział RYYYK! rad, że mógł przerwać monolog czarnego towarzysza.
- Faktycznie - odpowiedział, gdy wysiadali z wozu - tu jest krew.
- Hę? Nie widzisz, że była strzelanina? I wszędzie jest pełno krwi?
- Faktycznie - odpowiedział stick master odchodząc na stronę - tu też jest krew!
- Z kim ja pracuję - mruknął RYYYK! podchodząc do leżącego na ziemi - ej, ty. Była tutaj nasza koleżanka? Pokazuje kwiatki takim jak ty.
- Charchu charchu, bul, bul, bul, krztuszę się krwią, panie RYYKU!
- No to papatki - odpowiedział główny złodupiec, dziabając czaszkę nożem.
- Nie ma tutaj Karol (HASZGAG nołszitszerlok!) - odpowiedział Morganeu, patrząc ze zgroza, że dla jego kumpla z pierwszego sezonu nie każde życie jest cenne - pójdźmy w zboże, znajdziemy ją może. Tak, to był rym. Przecież jestem czarny. Mamy to we krwi.

NEKST SCIN

- Musisz zrozumieć, że każde życie jest pressieesss! Powtarzam to od tylu odcinków. Popatrz na Dudusia. Na początku był złolem, ale pozwoliłem mu żyć. I potem ten złól pomordował naszych w Aleksandrii. Nie rób takiej miny, to zaraz się wyjaśni! No i potem zacząłem go oswajać, ale przyszedł Karol i go wypuścił. I ten złól porwał Dennise. Pociągnął ją między łokery i ocalił jej życie! Potem ona ocaliła życie KORALOWI! Widzisz, jak to wszystko się ze sobą łączy?
- A ty nie widzisz, że gdybyś od razu odstrzelił Dudu... tfu! Wilka! to nie narażałbyś Dennise, która i tak by pomogła mojemu synowi, nie mówiąc o osobach z osady, które nadal mogłyby żyć?
- Szaaaa! Ciiiiiiicho!! Nie psuj efektu mojej przemowy!
- No dobra, ja wracam do domu, ty sobie rób co chcesz.
- Odnajdę mojego superwajzora. Aj promis.
- Ok... a przy okazji. To Myszon zeżarła Twój batonik proteinowy.
Chwila przejmującej ciszy.
- Wracamy - wycedził Donatello ruszając w stronę wozu
- Co? A co z Karolem, twoim superwajzorem?
- JE*BAĆ. Idę pomścić swój batonik!!!

koniec l]

Einshaew

"- Hej chłopcy, pytanko. W ostatnim odcinku siedziałam związana na podłodze, a skończyłam paląc żywcem waszych kolegów. Coś przeczuwacie w związku z tym?
- Jasne! Nic nam nie zrobisz! - wykrzyczał random, któremu zostały ostatnie sekundy życia - jesteś sama a my mamy karabiny...."

"...pójdźmy w zboże, znajdziemy ją może."

Hahaha :D :D :D Nawet gdyby ten serial mi się nie podobał, to oglądałbym go tylko po to, żeby czytać Pana historyjki poodcinkowe :D