Żebyście się nie zdziwili z tym Karlem, zobaczycie, że przeżyje.

Hopie żebyś śie nie żdziwił ze Eugene wyprodukuje z swojego wina Antidodum na wirusa zombie , wtedy wszyscy będą happy i Negan wkońcu bedzie sie zajadać spaghetti z Karlem i Rickiem , a przebrana w strój sexi kelnerki bedzie je podawać Michonne . Amen

znajac zasady TWD to Carl jako pierwszy pokona wirusa naturalnym systemem odpornościowym xD

Wydaje mi się że śmierć Carla będzie potrzebna właśnie po to żeby Rick odpuścił sobie zabicie Negana. Jak stwierdził młody czasem dzieci muszą wskazać rodzicom słuszną drogę, więc Rick moze pójść w tym kierunku i stać się bardziej ludzki

Nigen ma co raz więcej propozycji filmowych i obawiam się, że dla niego gra w kolejnym sezonie Bad Ryk and CO. byłaby stratą czasu. Myślę, że mały Karl jednak odwali kitę i chyba dobrze, bo on już wyglądał na umarłego od pierwszego odcinka, a to skusi Ryka do bardzo wysublimowanego morderstwa kijofila.

Ma dużo propozycji dzięki roli w TWD, więc wątpie zeby sam zrezygnował, o ile oczywiście powstanie kolejny sezon. Jeśli tak mam nadzieję że twórcy będą trzymac się komiksu, wrzucą Negana do celi i nie będą pozbawiać damskiej części widowni cudownego uśmiechu Jeffreya D. Morgana

Zakładając że aktorzy - grający Carla czy Negana - sami nie będą chcieli odejść z serialu to nie uwierzę w śmierć gnojka dopóki jej nie zobaczę...choćby mieli wyciągnąć z kapelusza absurd typu cudownego systemu odpornościowego Carla albo że go Enid ugryzła w ramach gry wstępnej.
Na próbie odejścia od komiksowej fabuły w drodze z więzienia do Waszyngtonu twórcy się przejechali i gdzieś od 6 sezonu - pomijając nieistotne wątki - w głównej mierze zrzynają z komiksu, czasami Negan wręcz cytuje sam siebie z komiksu.
Więc nie wierzę że z własnej woli wprowadzą tak istotną zmianę jak pozbycie się młodego lub Negana którzy - idąc torem komiksowym - będą stanowili przyszłość całej historii w stopniu równym Rickowi a młody prędzej czy później zastąpi ojca.