Odcinek o niczym. Jak poprzedni tylko ostatni odbywał się w "nowym" towarzystwie. Niech to się już skończy bo śledzę z przyzwyczajenia... Empik i komiksowe sprawy ;)
Nie podobało Ci się jak Carol uganiała się za szczurem? albo Daryl, ten to chyba będzie otwierał szkółkę dla majsterkowicza. Odcinek 1/10. Po co oni wprowadzili tą nową grupę The Reapers, żeby teraz to zostawić i odpuścić, przecież ich nawet w komiksach nie było.
Prawda, z ciekawszych rzeczy dodałbym jeszcze jak Carol w końcówce rozpier****a ścianę
Słaby epizod - w sumie po co te dodatkowe epizody? Pandemia spowodowała ,że TWD strasznie obniżył loty. Oby 11 sezon, który ma być ostatnim nie był szmirą ...
Carol szykuje zupę a Daryl naprawia motocykl przerośniętym scyzorykiem, jest jeszcze pies który wkoorwia Carol i właściwie na tym koniec,w skali łokingdedowej żenady daję 10-czyli max.
przeciez mówili że te odcinki w pandemii realizowane są w bardzo małych grupach po 2-3 aktórów. niestety odcinki 1/10 o pogoni za szczurem i o scyzoryku... jprdl
I oni chcą spin off z Darylem i Carol.
Ja się pytam po co ?
Żeby zbierali grzyby na zupe przez 30 minut i przez reszte czasu ją jedli w ciszy ?
Ten odcinek przypomniał mi inny odcinek o niczym z innego serialu . Z Breaking Bad gdy Walter goni muche przez cały odcinek. Carol od dawna jest wkurzająca a jedyne co dobre było w tym odcinku to zabicie tych szwendaczy-żołnierzy bo mieli jakieś ciekawe fanty do zabrania...