''...Przeciwnicy serialu zyskali jednak argument w dyskusji. Pewien 23-letni Peruwiańczyk targnął się na swoje życie. Zostawił jednak taśmy, na których podobnie jak bohaterka serialu, Hannah Baker, tłumaczył, dlaczego zdecydował się na ten drastyczny krok...''
Jak pomyślę jaki to ja byłem dorosły i mądry jako nastolatek to pusty śmiech mnie ogarnia.
Hanka robiła mnóstwo głupich rzeczy kończąc to najgłupszą możliwą decyzją. Ale to z naszej perspektywy. Bo życie z ciągłą świadomością tego co się stało może zabić myślę. Czy ja np nie zdecydował bym się na taki krok gdybym np...
Był miejscami rakowy, ale seriale chyba tak mają. Narracja w książce była bardziej udana. Tutaj wydała się o wiele płytsza. W książce były momenty budujące klimat całej opowieści, drobne epizody czyniące ją pełniejszą. Niestety nie udało się ich oddać w serialu.
Moment samobójstwa to scena, która wydała mi się tak...
Zakończenie filmu, zabrakło mi scen w których zamykają gwałciciela i co zrobi chłopak z aparatem. Masakra, dzisiaj skończyłam oglądać, świetny serial. Nie mogę przestać o nim myśleć.
Serial jako całość wciągający. Niestety jestem tym typem który nie lubi jak coś czyta, cieszy się, że będzie mógł obejrzeć czyjąś wizję tej książki, a tu 90% fabuły zmyślono. Wiem, że musieli coś dodać aby móc przerobić 270 stron na jakieś 12 godzin, ale przez to strasznie się to wszystko ciągnie
Uwaga - spojler!
Obejrzałem serial, miejscami był bardzo dobry, miejscami trochę mniej.
To co denerwowało, to to, że Clay nie przesłuchał kaset od razu, tylko zajęło mu to dużo czasu. Druga sprawa to to, że uczniowie się tymi kasetami w ogóle przejmowali. Wielu z nich w końcu nic takiego nie zrobiło. Pamiętam jeszcze...
pewnie ważny temat, tak dla młodzieży jak i dla rodziców... natomiast sam serial jest słaby... twórca ma materiał na 1,5 h. film, a robi z tego 13 (chyba) odcinków... sposób wydłużania tasiemca godzi w inteligencję widzów... niestety to irytuje podczas oglądania.... nie dotrwałem.
Muszę przyznać, że tematy w 50% każdy z nas doświadczył, u mojej przyjaciółki 90% tylko spotkała kogoś kto ją nie odtrącił.....reszta jest ....
Mam 47 lat, córki-17 i 14. Obejrzałam serial bo...bo moje dziewczyny go oglądały, bo w mojej rodzinie zdarzały się samobójstwa, bo w obecnych czasach życie młodzieży jest trudne, bo jestem matką i chociaż to są amerykańskie realia to wcale tak mocno nie odbiegają od naszych. Młodzież, dzieciaki, w każdych strefach...
ale może Mo to wciąga. Taki miks Tween Peaks i Donnie Darko jak dla mnie. Daleko im do tamtych filmów ale jestem pozytywnie zaskoczony. Nie chcę oceniać głównej bohaterki bo jeszcze nie jestem nawet w połowie ale sam pomysł z taśma fajny. Obsada też idealna. Poza tym że ten film z definicji nie powinien mi się podobać...
więcej