PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725199}
8,0 28 tys. ocen
8,0 10 1 27863
8,7 31 krytyków
Twin Peaks
powrót do forum serialu Twin Peaks
ocenił(a) serial na 10
pawkaz3

Odcinek niestety ponownie średni: za wiele dłużyzn, niewiele się wyjaśnia, nie było scen miażdżących - w słabszym poprzednim nawet była jedna świetna z Sarą Palmer, a tutaj nic.

Zauważyłem chyba zapętlenie czasu ;) W domu Sary Palmer, jak tv co kilkanaście sekund następowało spięcie i wracaliśmy do tego samego momentu walki bokserskiej. Audrey chyba też jest gdzieś poza czasem. Nie wiem dlaczego na tle napisów końcowych był Ed Hurley (swoją drogą: nareszcie się pojawił!). Może chodziło o ten ledwo słyszalny, przytłumiony dźwięk? Nie mam pojęcia.

ABEL

W ogóle co do czasu, teraz to juz pewne: sceny nie są chronologicznie ułożone. Odkrycie Bobby'ego było ileś odcinkow temu, córka Shelly mowi, ze jej mąż nie wrócił od dwoch dni a juz przeciez bylo wyjasnione, ze ja zdradzal... Nawet scena z Dougiem z poprzedniego odcinka pokazuje ze cos jest tutaj poplatane z czasem :P

ocenił(a) serial na 10
Fass_

Faktycznie. Coś tutaj mi się nie zgadzało.
Czy to celowy zabieg czy popełniono karygodne błędy montażowe? ;)

ocenił(a) serial na 3
ABEL

Karygodne błędy montażowe już się zdarzały. Gdy np. Richard Horne rozmawiał z tym nowym fagasem Shelly w jakimś garażu. Nie pamiętam który to odcinek chyba jakoś 6 lub 7. W tle jest Murzyn z wielką giwerą. I ten Murzyn ma niekonsekwentny wyraz twarzy, widać wyraźne cięcia. Widać go w tle ma spokojną twarz, potem jest Richard, potem widać Murzyna i zaczyna się uśmiechać bo typek puścił jakiś żart, potem znowu RIchard, potem znowu Murzyn z spokojną twarzą i potem znowu Richard i znowu Murzyn, ale tym razem z uśmieszkiem jak sprzed paru momentów. I wiem, gdy się to czyta to brzmi głupio. Ale wystarczy zobaczyć tę scenę jeszcze raz i przypatrzyć się temu czarnoskóremu jegomościowi z wielką giwerą by zobaczyć, że ktoś źle poskładał sceny(pewno scena była kręcona wiele razy i Lynch miał w pompie co się dzieje w tle). No ale pewno to kolejny przejaw geniuszu Lyncha...

ocenił(a) serial na 9
kozas15

Rzeczywiscie to skresla serial.

ocenił(a) serial na 3
Qjaf

A gdzie tam, dla mnie to nie miało żadnego wpływu na ocenę. To tylko taka mała ciekawostka. A jeżeli taki laik jak ja zauważył błędy, to możliwe, że jest ich więcej.
Przy czym nie wykluczam, że rzeczywiście nie wszystko jest pokazywane w tym samym ciągu chronologicznym. Mamy przecież mnogość różnych miejsc, w samym Twin Peaks(znaczy miasteczku) sceny mogą być pomieszane pod względem czasowym, a co dopiero jak dodamy wszystkie inne miejsca.

ocenił(a) serial na 9
kozas15

Mowisz o tym, ze twarz murzyna nie korespondowala z tym co sie dzialo w rozmowie reda z richardem. Problem w tym, ze w filmach gangsterskich niejednokrotnie tak bywa. To znaczy, ze np. kogos leja i jeden sie z tego nabija, a drugi jest strasznie powazny albo odwrotnie. Tak w ogole ten murzyn to sie usmiecha jeszcze przed pojawieniem sie w kamerze dwu pozostalych aktorow - juz na wejsciu. Przy czym on sie przyglada zachowaniu richarda, wiec tak to widze :D Na upartego mozna to rozpatrywac jak sie chce:)

ocenił(a) serial na 3
Qjaf

Obejrzałeś teraz tę scenę, dokładniej się przyglądając temu gościowi? Słowa tego nie opiszą, to co mówisz o filmach gangsterskich to całkowicie i kompletnie coś innego. Ja o jabłkach ty o pomarańczach. Tu jest mowa o jednym gościu, którego twarz jest jak "kopiuj/wklej" tylko ktoś użył ctrl+v nie tam gdzie trzeba. Ten przykład z filmem gangsterskim wyglądał by tak: koleś w żółtej koszuli leje gościa w czerwonej koszuli, a w tle jest gość w niebieskiej koszuli. Pomiędzy ujęciami nagle gość w niebieskiej koszuli ma teraz zieloną koszulę. Albo wcześniej miał zegarek na ręku, a teraz nie ma. Obejrzyj, przypatrz się, to zrozumiesz. To po prostu błąd montażowy. Typek pewno nie jest jakimś wielkim aktorem(jeżeli w ogóle jest aktorem), kazali mu tam stanąć i się uśmiechnąć w pewnym momencie. No i kręcili pewno tę scenę kilkanaście razy, a on na przemian uśmiechał się i nie.

ocenił(a) serial na 9
kozas15

Nie wiem jak to powiedziec, ale jest cos takiego jak dynamika. Chodzi mi o to, ze ta scena nie byla tak pocieta, ze jest red - sekunde pozniej richard, 2 sekundy pozniej red i tak w kolko. Wtedy mimika murzyna (w obrebie krotkiego czasu) powinna byc podobna. Tutaj tak nie jest.I to jest zrozumiale
Chyba, ze mowisz o tym, ze murzyn ma identyczny usmieszek w kilku scenach. No to tak. Aczkolwiek nie wiem na jakiej zasadzie tworzy sie montaz filmowy. Trudno jest mi to wytlumaczyc. Byc moze jest tak, ze aktorzy z pierwszego planu graja swoje, a tego murzyna tam doklejono w niewlasciwy sposob. Nie znam sie na tym.
Wspomniany w tym watku 10 odcinek ma ewidentne ciecia i to widac.

ocenił(a) serial na 3
Qjaf

Po prostu obejrzyj scenę i wtedy ewentualnie się ze mną zgódź/ nie zgódź :) Bo tak błądzimy po omacku. Jak obejrzysz to albo przyznasz mi rację, albo znajdziesz inne wyjaśnienie. Ale same słowa tego nie oddadzą, no jeden obraz odda więcej niż tysiąc słów.
Murzyna tam nie doklejono, po prostu stał i miał robić za tło, ale widocznie scenę posklejano z paru prób. Tak to już zazwyczaj jest, że każdą scenę kręci się po parę/parenaście razy. Richard i typek z którym rozmawiał to postacie na pierwszym planie, tak więc każdy kto nie jest ślepy zauważyłby, że coś jest nie tak z nimi. A typek w tle najwidoczniej po prostu przemknął na etapie montażu. Nie ma co się nad tym rozwodzić, po prostu mały błąd montażowy i tyle. Jak chcesz bronić tego, że nie jest to błąd to chociaż obejrzyj ponownie tę scenę. Na youtubie niestety nie ma tej sceny, podałbym linka, wraz może z czasem gdzie pojawia się te niekonsekwentne twarze. Ale już naprawdę nie chcę mi się drążyć dalej. Tym bardziej, że gdyby to była największa bolączka trzeciego sezonu Twin Peaks to byłbym wręcz wniebowzięty :)

ocenił(a) serial na 9
kozas15

Ale ja ten odcinek mam na dysku:D

ocenił(a) serial na 10
kozas15

Tak, widziałem to, oglądając ten (6) odcinek. W wielu filmach takie błędy się zdarzają, to ich nie przekreśla. Była jeszcze scena z 10 odcinka w komisariacie jak Chad (ten wkurzający gliniarz, co robi na lewo) rozmawia z Lucy o pogodzie, czekając na listonosza. Dziwne rzeczy dzieją się z jego rękoma - zmieniają położenie przy kolejnych ujęciach. Ale to też częsty, typowy błąd w filmach. Dla mnie nie ma aż takiego znaczenia, choć przyznam, że rzuca się w oczy.

ocenił(a) serial na 3
ABEL

Wiadoma rzecz. Ja to tylko podałem w ramach ciekawostki.
Z Chadem też mi tam coś nie pasowało, tylko nie wiedziałem co. Swoją jedna scena z nim jest jedną z moich ulubionych scen w nowym Twin Peaks. Gdy Bobby, szeryf I Hawk wbijają do konferencyjnego i mówią mu wypad. A ten dupek się tam rozstawił jak z jakimś bufetem. Do tego nikt mu nawet nie chce drzwi otworzyć, coś pięknego.

ocenił(a) serial na 10
kozas15

Tak, to była niezła scenka... ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Wingo

Właśnie pierwotnie miało być 9 odcinków.

ocenił(a) serial na 9
Wingo

No po 25 latach rzeczywiscie wiekszosc ekipy to powinna byc gimbaza czy co? Te zarzuty dot. gromadki starcow sa co najmniej dziwne. Wynikaja pewnie z tego, ze kazdy ma swoja wizje. Problem w tym, ze fan nie kreci tego serialu:)

Wingo

Z oceną trzeba się wstrzymać do końca sezonu. Już był taki jeden film, który został skrócony mocno i wyszedł okrutnie, bo nie udało się Lynchowi zmieścić swego zamysłu. W tym wypadku pozwólmy ponieść się scenariuszowi do ostatniej strony.

pawkaz3

Powrót do formy po poprzednim, złym odcinku.
Najlepszy jest kontrast pomiędzy pierwszymi dwoma scenami - "Dougie" bawi się, jest śmiesznie, a następnie przechodzimy do Złego Coopa i rozwalania twarzy jednym ciosem.


ocenił(a) serial na 10
Urubus

Wystarczy, że zobaczyłem mordę Złego Coopera, od razu wiedziałem, że będzie lepiej :) Micha mi się cieszy na sam jego widok. Ray został wyrolowany i poszedł do Poczekalni. Wkurzający typek. Bardzo jestem rad. W sumie niezłe nawiązanie do S02E22, gdy Cooper leży z Annie&Caroline na ziemi w kałuży krwi. Wejście bandy Mitchum z Dougiem w łańcuszku z innej orbity :D Po "Cherry pie" tego mi brakowało. Finał coraz bliżej, a Lynch nas trzyma na smyczy.

ocenił(a) serial na 10
Gregory_P

Początek z tym wężykiem mnie rozwalił ;)

ocenił(a) serial na 10
ABEL

Nie Ciebie jednego

pawkaz3

Let's rock ! Jak wszystkie odcinki, 'porywa' : ] Juz mają Dagiego na widelcu, info dojdzie do fbi za 2 odcinki, a za 4 Kuper oprzytomnieje, czyli odcinek 17 bedzie tym wlasciwym, który powinien byc w siódmym, ale nie ma co narzekać, przeciętne seriale tak mają :]

pawkaz3

Zwróćcie uwagę na odbicie Eda w szybie stacji, szczegółowość jakiej Lynch wymaga od widzów mnie czasami poraża :O

ocenił(a) serial na 9
Checkus

Tez o tym czytalem:) Niestety Niemcy dali ciala i puscili 14 odcinek zamiast 13. Uwaga na spoilery na necie.

ocenił(a) serial na 10
Checkus

Łoł

ocenił(a) serial na 10
litwosxd

Rząd znowu powie, że wina Niemców :P

ocenił(a) serial na 9
Gregory_P

Czy ja dobrze rozumiem, ze czesc scen nie jest w kolejnosci chronologicznej?:D

Qjaf

Tak

ocenił(a) serial na 10
Fass_

Błędy montażowe, technika wprowadzanego kiczu. Lynch bawi się na całego. Pewna doza improwizacji była przy nim od początku. W pewnym sensie ten serial powstawał z widzami. Myślę, że ewoluował mocno w planach Frosta i Lyncha. Po drodze kilka wypadków (śmierć Silvy, Dona S. Davisa, Davida Bowie) zmieniły kierunki scenariusza.

ocenił(a) serial na 7
Checkus

Mówisz o scenie na koniec 13 odcinka? Gdzie tam jest jakieś odbicie Eda w szybie, bo patrzyłem 2x po przeczytaniu Twojego wpisu i nie widziałem.

ocenił(a) serial na 10
Alex303

Patrzy przecież w stronę dystrybutorów paliwa. Wtedy odbicie nie do końca zgadza się z tym, co robi - w odbiciu podnosi rękę, a w rzeczywistości nie. Potem sięga po kubek...

użytkownik usunięty
Alex303

https://media.giphy.com/media/l41JJZG5Op5eQF7sA/giphy.gif

ocenił(a) serial na 7

Powiem Wam, że włączyłem specjalnie sobie ten fragment odcinka jeszcze raz na laptopie moim z dużym ekranem i coś tam ledwo dojrzałem, a jasność ustawiłem na maksa. Na pewno u mnie to nie wygląda tak jak na gifie. Jak żeście to dojrzeli, to nie wiem! :-)

ocenił(a) serial na 10
Alex303

Ja też nie wiem... ;)
Przyznaję, jak oglądałem po raz pierwszy odcinek, nie zwróciłem na to uwagi. Bardziej na ledwo słyszalny dźwięk, który skojarzył mi się z 8 odcinkiem, gdzie pojawiło się "convenience store", a potem kamera poszła do przodu i pojawił się ten/ta... to coś, co uciekło z klatki w 1 odcinku.
Ale odbicie jest, niewyraźne, ale jest. Jak na załączonym GIFIE.

ocenił(a) serial na 3
Checkus

Mała dygresja, ten serial musi być na prawdę "poszatkowany" dla mnie ta scena wyglądała jak końcowa serialu.

pawkaz3

Czekam na E14 i Monikę Belucci :D

ocenił(a) serial na 10
dsmooth

A kto na nią nie czeka... :)

użytkownik usunięty
pawkaz3

Po słabym odcinku 12-ym tak na 3/10 który był zwykłym, niepotrzebnym zapychaczem nastąpił pewien wzrost jakości. Oczywiście że nie oznacz to że to nagle zrobił się świetny serial, wprost przeciwnie, odcinek trzynasty to takie naciągane 6/10. Co do plusów to Kyle MacLachlan jako Dougie/Evil Cooper. Co tu dużo pisać ten aktor oraz wątki jego postaci (siłowanie na ręce, otruta kawa) ratują ten serial przed kompletnym dnem. Drugim plusem jest też że w odcinku była większa ekspozycja bohaterów. Gdyby serial od początku skupiał się na większej ekspozycji bohaterów oraz niespodziewanie zaskakiwał widza surrealistycznymi wizjami jak ze snów to byłby godny zapamiętania. Może kolejny klasyk jakby dali jeszcze muzykę i wycieli sceny barowe. Niestety Lynch wszystko zrobił od dupy strony i ekspozycja jest z łaski. Jednak minusy to już jak zwykle prawie kompletny brak muzyki tak jakby Lynch postanowił uprawiać jakąś transcendentalną medytację przy pomocy wypowiadanych w ciszy słów bohaterów. Eksperyment to może i ciekawy ale nie na cały serial. Po drugie te sceny barowe i kolejni wykonawcy. To jest tak słabe, irytujące i głupie po prostu że aż trudno uwierzyć że Lynch serwuje teraz takie g#no ale jak mówią starość nie radość. Serial ma się już ku końcowi i w sumie dobrze, w tej formie nie ma to racji bytu na dłuższą metę. Bardziej już czekam na kolejny sezon Westworld chociaż ten serial również cierpi na braki scenariuszowe i pewne rozmydlenie ale nie aż w takim stopniu jak nowy Twin Peaks.

ocenił(a) serial na 8

Szkoda, ze nie nakreciles nowego sezonu TP. Na pewno byly lepszy i od "wlasciwej" strony.

ocenił(a) serial na 3
Valerie83

Czyli muzykę mogą oceniać tylko muzycy, kafelki glazurnik...

ocenił(a) serial na 10
jakubski

i pamiętaj, nie krytykuj Ronaldo, bo sam w piłkę zawodowo nie grasz ;)

ocenił(a) serial na 3
ganesa

Ty tak na serio?

ocenił(a) serial na 10

Ja też nie mogę uwierzyć, że Lynch jeszcze potrafił mnie czymś tak genialnym zaskoczyć. Ten serial będzie jeszcze kultowy i jak poprzednie sezony znajdzie rzeszę naśladowców. PS: Wymyślcie sobie jakieś inne określenie niż g..o. , bądźcie bardziej kreatywni.

użytkownik usunięty
ganesa

Ciekawe w czym naśladowców, chyba w zatrudnianiu do ról samych starych dziadów bo średnia wieku aktorów w tym sezonie to jakieś 55+ na oko... he he...

ocenił(a) serial na 10

Stara dobra obsada, a że ludzie się starzeją... Całe szczęście, że mamy znanych bohaterów, bo gdybym musiał oglądać nowe pokolenie gnojków, TP przestałby mnie interesujować. Kilku młodych jest jak najbardziej na plus, ale co byś chciał, zmiany obsady?

ocenił(a) serial na 10
ABEL

* interesować

ocenił(a) serial na 10

Oglądaj kontynuację serialu sprzed lat i czepiaj się tego, że aktorzy przez prawie 30 lat się zestarzeli xD
Już pomijając kwestię tego, że to jest absurdalny zarzut, to nie rozumiem co jest złego w obsadzie złożonej w dużej mierze ze starszych aktorów. Ja wiem, że wedle standardów telewizji i kina świat powinien składać się tylko z pięknych i młodych, ale na świecie naprawdę istnieją ludzie mający więcej niż 40 lat i jak najbardziej można o nich opowiadać historie. W brytyjskiej telewizji powstaje dużo seriali i filmów o ludziach 50+ czy 60+ i nikt z tym nie ma problemu, bo czemu ma mieć.

użytkownik usunięty
GregoriusJ

To wszystko efekt uwiądu starczego Lyncha. Ten serial kręci zdziadziały reżyser dlatego efektem jest ekranowe party dla emerytów a nie że grają starzy bo nie ma młodych. Podobny wiekiem Scorsese jakoś się nie zestarzał artystycznie pomimo wieku, Lynch to już dziad i to widać i słychać.

ocenił(a) serial na 10

A może efekt tego, że kręci się kontynuację serialu sprzed 26 lat i postacie oraz grający je aktorzy zwyczajnie się zestarzeli? Czego oczekiwałaś, młodszych aktorów wcielających się w znane postacie? Swoich dziadków/rodziców czy inne osób mające 50 i więcej lat z Twojego otoczenia też nazywasz dziadami z uwiądem starczym?
To forum jest niesamowite, obserwuję od paru tygodni wypowiedzi tutaj z rosnącą fascynacją. Dziwaczne, histeryczne wręcz pretensje do Lyncha o to, że śmiał nakręcić coś wedle własnej wizji, absurdalne zarzuty pokroju "obsada jest za stara" z niezrozumiałą dla mnie pogardą wobec ludzi starszych, dla kogoś innego jeden błąd montażowy ze statystą z tła uśmiechający się w nieodpowiednim momencie skreśla cały serial, a najlepsze było czyjejś stwierdzenie, że ósmy odcinek był słaby, no bo przecież studenci z ASP lepsze projekty przygotowują, tak jakby to był jakikolwiek argument. W dodatku rozmówca w ogóle nie odniósł się do czyjejś merytorycznej wypowiedzi kwitując je słowami "żarty sobie stroisz?". Po drugiej stronie jest lepiej, ale też trafiają się kwiatki (ktoś tu uparcie powtarza jak mantrę stwierdzenie, że nowy Twin Peaks znajdzie wielu naśladowców, mimo iż jest o ładnych parę miesięcy za wcześnie na takie prognozy).