Joe siedzi dożywocie w wiezieniu. Moim zdaniem bardzo słabe zakończenie

A jakby miało się zakończyć? Mi się wydaje, że taka opcja jest najlepsza, inne byłyby przerysowane, a śmierć zbyt prosta

To ujdzie ale został okaleczony i to w moim odczuciu bardzo boli

Właśnie bałam się najbardziej takiego zakończenia lub śmierci. Szkoda. Zmarnowany potencjał.

stracił wolność i wacka, jako wisienka na torcie, co za sztampa. jak wypociny wokowej faministki. pif paf ojej los tak chciał, bozia pokarała wink-wink #silnebabeczki FIN.

prawda. wyszło jak jakiś feministyczny manifest, fanfic jakiejś chorej z nienawiści do mężczyzn kobiety, no ale wisienką na torcie był ten list od fanki na końcu. Ten serial powinien dawać do myślenia bardziej kobietom, niż mężczyznom i to w sumie jedyna pozytywna rzecz w tym wszystkim.

Prawda to odstrzelenie siusiaka to naprawdę żenada... Lepiej jakby skończyło się że uratowała Kate i zostawiła go w pożarze. A tak wyszło zabili go i uciekł