Nieprzewidywalny koniec i zarazem przewidywany... Bo czego się ten Barry spodziewał? Nie było go w kraju przez dobrych kilkanaście lat, jest pediatrą z amerykańskim paszportem, który nie wykazywał jakiś szczególnych cech przywódcy, a i chciał odebrać władzę swojemu bratu (!!!) za pomocą amerykańskich żołnierzy, a pewnie później rządzić na modłę USA (w sensie, my ci pomogliśmy, to teraz ty zrób coś dla nas, bo nie ma na świecie nic za darmo)... No sorry, ale albo jak powiedziała ta babeczka w ambasadzie, Barry jest idealistą albo posmakował władzy - którekolwiek z dwóch to było, wróżyło to niezbyt szczęśliwy koniec i akurat mi się podobało, że tak scenarzyści zamknęli ten sezon. Ale widać producenci nie powiedzieli ostatniego słowa i myślę, że w drugim sezonie pewnie z racji, że jest amerykańskim obywatelem, to czeka go proces, a ciężko będzie teraz znaleźć świadków i współspiskowców, skoro nie żyją... A poza tym, o Jamalu można wiele rzeczy powiedzieć, ale nie jest idiotą i nawet w poprzednim odcinku wydawało mi się, że czuje, że coś jest nie tak i dziwnie obserwuje Barry'ego. No ale to akurat może mi się tylko wydawało. W każdym razie serial ciekawy. Czekam na drugi sezon! :)

najlepsze było jak mu jamal powiedział, ze jeżeli chciał władzy to by mu ją dał. a ten się bawi w partyzantkę. Leila i Musrat rządzą. Serial wakacji 2014. drugie miejsce: the strain, 3. the leftovers, 4. extant, 5. the last ship.

Ja jestem zachwycona takim obrotem spraw! Jamal rządzi :D Na początku lubiłam Bassama, ale zaczęłam tracić do niego sympatię kiedy zaczął knuć za plecami brata. Nie taki kryształowy jak o nim mówią ;) W dodatku ciągle wydawał się nieszczęśliwy, co by się nie stało (chyba, że tylko ja miałam takie wrażenie)...Jedyne co to szkoda mi trochę ojca Nusrat i Zaid'a, bo przyjemnie się na niego patrzyło ^^. No, ale cóż...zdrada to zdrada. Pomyśleć, że to przez Bassama zginą taki kochany staruszek (ojciec Nusrat).No i Leila w ostatniej rozmowie z Bassamem - mistrzostwo! Uwielbiam ją. <3

lol morderca i despota u władzy oraz brak poszanowania dla praw człowieka i obywatela są milion razy gorsze niż głupiutki Barry
Zdrada, czy inne przestępstwo nie może być karane śmiercią. Taka kara to nie kara tylko barbarzyństwo, prymitywna zemsta.

Na pewno brata nie zabije, ale co jak co za zdradę narodu zawsze szło się na szafot.

Do czasu nastania humanitarnego prawa wolnego od "kary śmierci" ;) Niestety nadal wiele krajów do tego nie dojrzało.

Nie no ja to widze troche inaczej dla mnie dla mnie ojciec Nusrat był tchórzem który zdradził wszystkich w tym własną córkę. Zdradził spiskowców zdradził Jamala tym samym narażając Nusrat na niebezpieczeństwo.A tak wogole to serial świetny Jamal i generał Tariq (wogole tariq to taki faszysta starej daty jak Franco) wymiatją.A i jeszcze jedno czy kogos oprócz mnie strasznie irytuje żona i córka Baasama??

O córkę mniejsza, ale żona istotnie tragiczna.
Również serial bardzo mi się podobał i z chęcią zobaczę drugą serię.