PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689759}

Tyran

Tyrant
2014 - 2016
7,2 2,2 tys. ocen
7,2 10 1 2203
Tyran
powrót do forum serialu Tyran

s1 e 2

ocenił(a) serial na 7

najpierw wizualne wrażenia: żona Jamala jest piękna a czerń jeszcze ta urodę podkreśla. Żona
syna)obleśnego i cipowatego ( pewnie swoje kompleksy będzie leczył jakąś przemocą) w
czerni,bez takiego krzykliwego makijażu też jest piękna i wreszcie wygląda młodo (bo na ślubie
to jak własna matka)

z treści: jak Barry chce zostać, to niech na boga wyśle w świat żonę, bo tej idiotki ! słuchać nie
mogę " nic nie mogłeś dla tych chłopców zrobić itp bzdury i nawet przez chwilę nie próbuje
udawać ,że myśli albo gdzieś jej w głowie świta ,że dyktatura to nie tylko różowy pałac.
chciałabym,żeby pokazali te ukradkowe spojrzenia syna i tego młodego chłopaka z dalszej
perspektywy-tak z bliska rzucają się nam w oczy (chyba ,że trzeba tak dosadnie dla
amerykańskiego widza) a ja bym chciała zobaczyćczy są w stanie to ukryć przed innymi osobami,
czy są ostentacyjni . młody swojej fascynacji nie ukrywa,a ten miejscowy chyba powinien?
Liczyłam,że Jamal jak już nie zginął (a tak by było nawet fajnie, że Barry przyjeżdża i bam w 3 dni
jest prezydentem) to mógł być bardziej pochorowany- chociaż jakiś paraliż.
Przy tej akcji z chłopcami zastanawiam się,czy Barry przy wojsku powinien mówić do generała
unckle? raczej odbiera mu w ten sposób wysoką funkcję, chociaż podkreśla związek z nim- tak
czy siak uważam ,że jednak powinien użyć słowa "generale".

karolina_1357

Liczę, że znajdą dla żony jakieś "wytłumaczenie" jej zachowania, bo jeśli nie to będzie słabo. Na szczęście Barry ma bratową:)

ocenił(a) serial na 6
karolina_1357

Jest gorzej, znacznie gorzej... Epizod drugi już tak nie zachwyca a pozostawia wiele do życzenia. Wielka szkoda. Synulek jak irytuje tak irytował, a cały jego wątek nie ma sensu, bo raz, że trafił na rówieśnika o określonej orientacji, to jeszcze wzajemnie przypadli sobie do gustu, w co trudno uwierzyć, szczególnie że Sammy jest mega antypatyczny, a dwa, że znajdują się w kraju w jakim się znajdują, a zapewne tego typu zachowania nie są tam miło widziane... Żonka jak byłą naiwna tak jest naiwna, zdaje się nawet nie rozumieć gdzie się znalazła. A motyw miłości Barrego i Laily nie jest potrzebny, ale był do przewidzenia, bo była to widać w poprzednim odcinku, ze jest coś na rzeczy, że mają wspólną przeszłość...


"z treści: jak Barry chce zostać, to niech na boga wyśle w świat żonę, bo tej idiotki ! słuchać nie
mogę " nic nie mogłeś dla tych chłopców zrobić itp bzdury i nawet przez chwilę nie próbuje
udawać ,że myśli albo gdzieś jej w głowie świta ,że dyktatura to nie tylko różowy pałac. "

Popieram!


"Przy tej akcji z chłopcami zastanawiam się,czy Barry przy wojsku powinien mówić do generała
unckle? raczej odbiera mu w ten sposób wysoką funkcję, chociaż podkreśla związek z nim- tak
czy siak uważam ,że jednak powinien użyć słowa "generale"."

Chciał zostać wysłuchanym, a jego jedyną kartą była karta rodziny, bo ewidentnie wujaszek nie był skory do współpracy, i zapewne dlatego powoływał się na więzy krwi.

karolina_1357

Nie wiem czego wy się po żonie spodziewacie. Urodzona w Ameryce, takie klimaty to tylko na filmach widziała. Swoją drogą mąż ją "odpycha" nie rozmawia z nią. Moim zdaniem bardziej irytujący jest główny bohater (jestem po 2 odcinkach w tym momencie)