Emisja w Polsce w TVP1 od 31 sierpnia o 14:00 od poniedziałku do piątku. Powtórka w dniu następnym o 10:00.
Uuu Fusun zrobiła niezłą rozróbę :D Miała mocne wejście (albo raczej wyjście :P )
Rozwaliło mnie jak Bennu powiedziała, że Szeherezada nie ma prawa czegoś tam robić Onurowi, bo on jej się oświadczył... Kurcze, no i co z tego?
No nareszcie cos sie zadziało w serialu, klotnia fusun i alego ubawiła mnie jak nigdy, kerem szybko przelal uczucia z szeh na benu
Też mnie ta ich kłótnia ubawiła, skakał do niej jak jakiś kogut :P Uśmiałam się też z min Nadide, ona ma taką twarz, że wygląda jakby była biologiczną matką Kaana :P
no to mi też nie pasowało, kłótnia bardzo mi się podoba i rozróba tym bardziej:)
Dobrze, że Szehe zostawiła Onura. Trochę mi go żal, ale jeszcze nie przekonałam się do jego postaci. Jego oczy są hipnotajzing wtedy, gdy siedzi i kontempluje, ale gdy dzisiaj był rozjuszony i krzyczał coś do Szeherezady, to wcale mi się nie podobał.
czemu dobrze? czy on coś zawinił? ja tej Szeherezady nie rozumiem jak ona opowiada, że czuje do niego miłość jak ofiara do oprawcy ( wg mnie chore )
Moim zdaniem był zbyt pewny siebie, wkurzające było to, że powiedział o wszystkim Szeherezadzie dopiero w aucie. Mógł ją wcześniej poinformować o tym, że powiedział swojej matce o oświadczynach, dziewczyna mogłaby się wtedy na to jakoś psychicznie przygotować albo po prostu nie zgodzić się na udział w tym zebraniu. Jeżeli Onur chce utrzymywać kontakty z upartą matką, to powinien ją najpierw jakoś przekonać do swojego pomysłu, a dopiero potem wpychać Szehe w paszczę lwa, tym bardziej, że zna swoją matkę i wie, jaka potrafi być nieprzyjemna. No ale oczywiście liczą się tylko jego potrzeby, on chce i już, chce się ożenić z Szeherezadą, więc ona i jego matka muszą się lubić i przebywać w swoim towarzystwie i kropka.
Ona tak mówiła? Dla mnie to też jest chore i nie podoba mi się, że ona tak szybko się do niego przekonała. Najpierw tyle się nagadała o cierpieniu, jakiego jej przysporzył, a potem gładko przeszła do flirtu. Moim zdaniem on najpierw powinien jakoś zasłużyć na jej miłość, tymczasem on jej oznajmił, że chce się z nią ożenić, a ona opierała się jakieś 5 min, po czym przystała na jego propozycję.
Zastanawia mnie czemu do tego aktora nie wzięli niższej aktorki, albo czemu do tej aktorki nie wzięli wyższej aktorki?
Chodzi Ci o Onura i o Szehe? Moim zdaniem on ma coś ciekawego w oczach, ale chyba jednak mogli wziąć do tej roli jakiegoś przystojniejszego aktora, może wtedy by tak nie raziło to, że Szeherezada tak szybko mu uległa :P Wtedy wszyscy by mówili: No ok, było co było, ale nie mogła przejść obojętnie obok takiego przystojniaka i pewnie ta wspólna noc nie była taka zła :P No a tak możemy tylko mówić o hipnotajzing eyes :D :P
Kiedy halit gral sulejmana moglabym go nazwac przystojnym i nawet nie dziwilo mnie ze tyle kobiet go kocha hurrem mahidrevan isabella fortuna , ten sam aktor jako onur jest oblesnie nachalny i dziala mi na nerwy
a do mnie właśnie jako Sulejman jest obleśny... nie podoba mi się w ogóle, jak Onur za to tak...
Jeżeli chodzi o wygląd Onura to czasem mi się podoba (chodzi o momenty, w których gra samymi oczami), ale ostatnio nie mogę doszukać się w nim niczego pociągającego.
Jeżeli chodzi o charakter, to całkowicie się zgadzam, jest zbyt nachalny i zbyt pewny siebie, przez co mega irytujący, dlatego cieszę się, że Szehe go olała i że nie zawsze jest tak, jak on chce :P
Jeżeli wyładowuje się na babce od herbaty, to tak samo może się (po ślubie) odnosić do Szehe lub Kaana. Teraz jest w miarę grzeczny, bo stara się o jej rękę, ale i tak często demonstruje swoją władczość i zaborczość (odgania od Szehe wszystkich facetów). Onurek jest dobry tylko wtedy, gdy wszystko idzie po jego myśli.
Podobała mi się scena, w której bawił się z Kaanem w mieszkaniu, ale zepsuł to trochę tym swoim: Przytulisz mnie? Znowu ta jego nachalność, Kaan sam powinien wyjść z inicjatywą.
no wg mnie Halit jest przystojniak, ale razi mnie to, że ona jest jego wzrostu i nosi takie śmieszne niskie buty...
o mi też nie podobają się jej buty, moim zdaniem śmiesznie w nich wygląda. Ale pewnie musi w takich chodzić, żeby nie była wyższa od Onura.
Może pasowała im do tej roli, więc olali jej wzrost :P
Mnie za to zastanawia, dlaczego Mihriban zostawiła Kaana samego z Onurem? Ona go prawie nie znała, a Onur mógł się przecież okazać pedofilem, nie ufa się tak do końca obcym ludziom. Poza tym Kaan go nie akceptował i źle się czuł w jego towarzystwie, więc tym bardziej nie powinna go z nim zostawiać. Kaan zareagował jak zareagował, ale przecież równie dobrze mógł przeżyć traumę, wielokrotnie podkreślano, że jest nieśmiałym dzieckiem. Wiadomo, że ta scena miała ocieplić ich relacje, ale wychodzi na to, że Onur po raz kolejny coś wymusił :P
Dzisiaj do nich przyszedł, a Kaan od razu rzucił mu się na szyję, ciekawe...szybko się do niego przekonał, niczym Szehe :P
Gdy wkurzam się na Onura, to nazywam go "łysym wężem" :D Śmiałam się, że zamiast o żeglarzu, mógł opowiedzieć Kaanowi bajkę o "Łysym wężu", który skusił Ewę w raju :P
gdzieś czytałam, nie wiem czy nie na tym forum, że polskie odcinki są poobcinane, więc może w międzyczasie coś się zdarzyło, że Kaan przekonał się do Onura.
ten serial jest dziwny.. a mimo to cały czas go oglądam :D
ma coś w sobie, jest taki inny :)
a propos Onura w końcu jakiś postęp, postanowił odpuścić sobie szeherezadę.. no ciekawe ile wytrzyma, czy może naprawdę przestanie ją nachodzić? oby, jego nachalność jest momentami nie do zniesienia.
Szkoda mi tej Dziansel, nie wiedziała, że Ali Kemal jest żonaty. Nadide uważa, że najlepiej będzie, gdy Ali Kemal wróci do domu i racja, to będzie najlepsze rozwiązanie, ale tylko dla jego dzieci. Związku Ali Kemala i Fusun już nie da się posklejać, ona nim gardzi, a on jej nie kocha, więc oboje nie będą szczęśliwi w tym małżeństwie. W tej sytuacji, najlepszy byłby rozwód i podzielenie się opieką nad dziewczynkami, no ale Fusun pewnie by się nie zgodziła, żeby Ali Kemal miał prawa rodzicielskie.
no wyobraź sobie po tej akcji wtedy w salonie,jak chłop Ci próbuje w.pieprzyć, a teraz musisz z nim spać,wiedząc, że kocha inną, mimo wszystko lubię tą Dżansel, mam nadzieję, że dostanie tego swojego nieudacznika jak tak go chce.
No właśnie, dlatego uważam, że łączenie ich na siłę, to nie jest dobre rozwiązanie, ale jak widać Nadide (czy jak jej tam) tego nie dostrzega.
Czy ja dobrze usłyszałam, że Onur powiedział do Szehe coś w stylu: Powiedz Mihriban, że dzisiaj was nie będzie na kolacji? Co za bezczelny człek, a może najpierw wypadałoby zapytać Szehe o zdanie? On jej tak mówi, a ta się jeszcze cieszy, co za ludzie.
Wszystkie te zwiazki sa popaprane ali nie kocha fusun ona nim poniewiera i chce tylko jego kasy , bennu cieszy sie jak glupia jezeli kerem powie jej zwykłe czesć a jak nie to pije wódke on z nią jest z braku laku bojakos milosci do beni u kerema nie widze ta ich relacja jest na siłe, szeherezada jest tresowana przez onura troche sie stawia ale z marnym skutkiem zreszta jezeli pasuje jej relacja jak sama powiedziala ofiara-poprawca to luzik
Co do tekstu onura to po tylu odcinkach jeszcze cie dziwi ze onur nie pyta o zdanie tylko rozkazuje ? :-) mnie by zaskoczylo gdyby zapytal czy ona w ogole ma czas wieczorem albo ochote gdzies z nim wyjsc
Nie tyle mnie to dziwi, co wkurza i to wciąż tak samo mocno, co oznacza, że wciąż się nie przekonuję do jego postaci.
Mnie to tej Bennu szkoda, bo Kerem jest z nią rzeczywiście z braku laku, ani tam nie ma namiętności ani miłości, takie to żadne. Za to Szehe ma branie chyba u każdego chłopa, a w dodatku w każdym odcinku dowiadujemy się, że nie ma chyba w Turcji zdolniejszego architekta, och, ach. Skoro jest taka dobra, to dlaczego ledwo wiąże koniec z końcem?
Dokladnie zastanawia mnie jak firma onura i kerema prosperowała przed zatrudnieniem szeherezady niby są znani w calym kraju gazety sie o nich rozpisuja a tu ciagle slysze ze bez szeh zaden projekt sie nie uda w pierwszym odcinku jak chciala te 150 tys to onur wspomnial ze ona jes zatrudniona na okresie probnym od 3 mies do teraz moze pracuje tam rok i nagle cala firma sie zawali bo szeherezady nie ma
Taka cenna dla firmy, a tak mało jej płacą? Onur jej dał premię dopiero wtedy, gdy się skapnął, że chyba się w niej zakochał.... żenujące.
Ona ma troche dlugow u bennu swojej ciotki i tego przyjaciela co sprzedal samochod zeby dac jej kase do tego placi mihriban utrzymuje dom siebie i kaana
Wiem, że ma te długi, dziwi mnie tylko czemu jej tak mało płacą, no bo skoro jest najlepszym architektem w Turcji, to chyba już dawno powinna mieć własną willę z basenem :P
Ona wziela kase od swojego przyjaciela? Myslalam ze to tylko przykrywka. Myslalam ze ma dlugi u bennu no i onur co potem dal jej te pieniadze
Dal jej 150 tys a 50 tys uzbierala sama od znajomych przynajmniej ja to tak zrozumialam, moze sie myle to mnie poprawcie
mnie też się tak wydaje
150 tys wzięła od onura,reszte od znajomych.Ten jej kolega chyba sprzedał samochód,żeby jej pomóc,ale nie jestem pewna
Matka onura wnerwia mnie bardziej od fusun dziwne ze kazdy az tak bardzo liczy sie ze zdaniem tej starej baby
Ma się na nie wiadomo kogo... Przeszkadza jej, że Szehe ma dziecko, a ciekawe co by mówiła, gdyby się dowiedziała, że jej synek zapłacił Szehe za sex :P Niby taka porządna i "ą" "ę", a wychowała synka na emocjonalnego inwalidę i gbura.
Siostra Bennu ledwo co zaczęła tam pracować, a już bierze udział we wszystkich naradach, a w dodatku okazała się być wybitnie uzdolniona (niczym Szehe :P).
Stara najpierw ile się nagadała,jaki to Kaan jest mądry i kochany,potem chwaliła Szehe jaka z niej cudowna matka,a teraz wszystko jej przeszkadza i nic jej się nie podoba.
Wyobrażam sobie minę mamuśli,jak się dowie o propozycji Onura. Nie wiem czy ona się o tym dowie czy nie,jakoś nie trafiłam na taką scenę.
Najbardziej rozbawil mnie tekst jak powiedziala do onura ze szeh to wdowa z dzieckiem czyli słaba partia tyle ze matka onura to tez wdowa z dzieckiem a jej mąż nie umarł w wypadku tylko w łóżku kochanki to babsko niczym od szeh sie nie rozni no moze ma wiecej kasy ale tez nie dzięki swojej pracy tylko firmie męża ktory ją zdradzal
O jak ona by się o tym dowiedziała, to zapewne wyzywała by Szehe od dzi*ek i do głowy by jej nie przyszło, żeby mieć wyrzuty sumienia z powodu tego, jak wychowała synka.
Mnie też Onur wkurza, za to płaszczenie się, nachodzenie Sehe i teksty typu na pewno mnie kochasz itp. A każdy w sumie go tam tłumaczy, bo on taki jest, bo jak się zakocha, to na amen i inne takie. Nie zapominajmy, że w Turcji wyznaje się islam i choć w serialu nie ma prawie żadnych odniesień do religii, to może być ten sposób zachowania nie jest niczym szczególnym. Facet chce i już. Tak w ogóle to bardziej lubie Kerema, spoko facet i wspaniały przyjaciel.